SCUDETTO


Montolivo: "W żadnym innym klubie nie doświadczyłem tak rodzinnej atmosfery"

30 grudnia 2016, 00:27, Ginevra Wywiady
Montolivo:

Leczący aktualnie przewlekłą kontuzję kapitan Milanu, Riccardo Montolivo odpowiedział na kilka pytań, które zadali mu kibice poprzez różne kanały w mediach społecznościowych:

 

Dlaczego numer 18: „Wybrałem ten numer, bo jest związany z moją datą urodzenia. We wszystkich drużynach, w których grałem – Atalanta, Fiorentina i Milan – zawsze trafiałem na wolny numer 18, więc może to przeznaczenie, że zawsze z nim występuję”.

 

Droga do Serie A: „Dotarcie na ten poziom kosztowało mnie wiele wysiłku. Kiedy jesteś młody i masz zadatki, by zrealizować to marzenie, musisz być zdolny do wielu poświęceń. Kiedy spoglądasz wstecz, wydaje ci się teraz, że z chęcią się poświęcałeś, ale w tamtej chwili to była ciężka próba, zwłaszcza jeśli chodzi na przykład o wieczorne wyjścia z przyjaciółmi. Ale powtarzam – jeśli spojrzeć wstecz, to są to poświęcenia, które ja znosiłem z chęcią i dziś zrobiłbym to samo”.

 

Najtrudniejszy i najpiękniejszy moment: „Najtrudniejszym momentem dla mnie jako piłkarza była kontuzja, której doznałem przed mundialem, kiedy w sparingu z Irlandią złamałem piszczel, dokładnie trzy dni przed wylotem. To był poważny cios i fizyczny, i psychiczny, ale podniosłem się. Natomiast kiedy się urodziła moja córka Mariam, to było fantastyczne uczucie. Wszyscy rodzice wiedzą, o czym mówię. To niezapomniana chwila, niesamowita radość i ukoronowanie mojego małżeństwa”.

 

Milan: „Sądzę, że w Milanie panuje wyjątkowa atmosfera, której nie znalazłem chyba w żadnym innym klubie, w którym grałem. Choć muszę szczerze powiedzieć, że Atalanta – drużyna, w której wyrosłem jako gracz sektora młodzieżowego – zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. We Florencji też dobrze się odnalazłem, zarówno na boisku, jaki i poza nim. Ale w Milanie jest rodzinna atmosfera, której nie znalazłem w innych drużynach”.    



11 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
karp_fso
30 grudnia 2016, 13:29
Nie lubię go, może gdyby nie był kapitanem byłbym w stanie go znieść - jest szklany i ma wahania formy, ale z drugiej strony jak się wstrzeli na mecz to jest przydatny. Ale jeśli ktokolwiek w Milanie zasługuje teraz na opaskę to tym piłkarzem jest Abate.
0
Milanrulezzz
Milanrulezzz
30 grudnia 2016, 10:31
W przyszłym sezonie niech już poszuka rodzinnej atmosfery w innym klubie.
0
adamos
adamos
30 grudnia 2016, 09:24
Montolivo ma ogromny plus - doskonały odbiór w zeszłym sezonie był na pierwszym miejscu w Serie A pod tym względem i potrafi przeciąć podania, ogromny minus to rozegranie i podawanie często pod nogi rywala z drugiej strony to, że nie ma komu podać, więc może jak kiedyś pozyskamy dobrego pomocnika to o Monto znowu będziemy mówić w superlatywach. Popatrzcie na gre jego w reprezentacji solidny i mocny DMF bo ma przy sobie też 2 mocnych pomocników którzy grają blisko niego
2
Addrian
Addrian
30 grudnia 2016, 12:00
Z tego co pamiętam to nie tylko w Serie A miał najwięcej odbiorów. Był pod tym względem najlepszy w całej Europie. Oczywiście jeśli mnie pamięć nie myli.
1
Gol
Gol
30 grudnia 2016, 02:09
Chyba jedyny zawodnik w obecnym Milanie o którym naprawdę ciężko wyrobić sobie zdanie, głównie poprzez te jego ciągłe wahania formy i nic tutaj do gadania nie mają urazy czy kontuzje.

Po prostu Włoch w jednym spotkaniu potrafi stworzyć jednoosobowy mur przez który nie może się w żaden sposób przebić ofensywa rywala, żeby za tydzień błąkać się po boisku jak dziecko we mgle.

Oczywiście czekam na jego powrót, bo kadrę mamy na takim poziomie że każdy zawodnik z doświadczeniem jest wprost na wagę złota (zwłaszcza patrząc na to co ostatnimi czasy wyczynia Locatelli), ale mam nadzieję że w przyszłym roku będzie tylko zmiennikiem dla kogoś z lepszą techniką i przeglądem pola.
5
Muniek987
Muniek987
30 grudnia 2016, 01:18
Jak ma tak bardzo Atalante w sercu to niech tam wraca. Parodia pomocnika tak na prawde
0
Owiec
Owiec
30 grudnia 2016, 16:48
Zapraszam do przeczytania jego statystyk a zmienisz zdanie
0
Muniek987
Muniek987
30 grudnia 2016, 17:04
Gosc odbiera pilke, nie powiem ze nie , ale zaraz po tym podaje przeciwnikowi pod nogi, poza tym on nikogo nie potrafi przepchac, jest cienkim kapitanem i frajerem bez swojego zdania lizącym dupe innym (tak mi sie zdaje)
0
Hannibal07
Hannibal07
30 grudnia 2016, 00:41
Pamiętam jak przed tamtym sezonem wszyscy go skreślili, a po pierwszych derbach stał się (zeszłego sezonu) wszyscy nagle się nim zachwycali. Dla mnie Monto zawsze był i będzie wielkim zawodnikiem, mimo iż tak jak większość kadry nie dorównuje naszym dawnym mistrzom.
Nie mogę się doczekać jego powrotu do zdrowia.
Forza Monto!
3
Addrian
Addrian
30 grudnia 2016, 11:59
Posiadam dokładnie takie samo zdanie jak Ty. Tutaj jak i wszędzie mamy masę hejterów, którzy jeżdżą po zawodnikach jak tylko grają trochę gorzej. Wszyscy hejterzy piali z zachwytu gdy Monto czyścił środek pola aż miło było patrzeć. Jeden gorszy mecz i już na wylocie. Gdy czytam ich komentarze, nawet pod tym artykułem to biorę popcorn i mam niezły seans :)
2
Olli666
Olli666
30 grudnia 2016, 00:37
Moze po tych słowach zawodnicy chętniej bedą chcieli tu przychodzić
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się