SCUDETTO


Czym podpadł klubowi Niang?

25 stycznia 2017, 10:20, cinassek Aktualności
Czym podpadł klubowi Niang?

Dlaczego M'Baye Niang z zawodnika, który cieszył się pełnym zaufaniem klubu, nagle stał się piłkarzem na sprzedaż? Odpowiedzi na to pytanie szukają włoskie media. Zastanawiające są szczególnie słowa trenera Vincenzo Montelli, który na wczorajszej konferencji prasowej powiedział o Francuzie: "Doszedł jednak do kolejnego punktu, w którym się zatrzymał. Dlaczego tak się stało? Udajmy, że nie wiem, albo że nie chcę wam powiedzieć". Wiele osób odbiera ten komentarz dwuznacznie. Faktem jest, że napastnik podpadł Montelli brakiem zaangażowania po pojawieniu się na boisku w końcówce meczu z Torino, z czym specjalnie nie krył się sam szkoleniowiec. Czy jednak wydarzyło się jeszcze coś więcej, być może w kwestiach dyscyplinarnych, przez co Niang nagle musi szukać teraz nowego pracodawcy?



27 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Abyss
Abyss
25 stycznia 2017, 19:26
Nigdy nie wiązałem z Niangiem nadziei. Nawet wtedy gdy miał najlepszy okres w karierze. Po prostu nie pasował mi do Milanu.
0
25 stycznia 2017, 14:21
Po prostu Niang to chyba bardzo wrażliwy człowiek, który ma duże wahania nastrojów i formy. Ja czuję do niego sympatię, ale może wypożyczenie dobrze mu zrobi. Umiejętności ma duże, ale niestety dość wrażliwy jest psychicznie, a w sporcie na takim poziomie nie ma miejsca na wątpliwości, bo wtedy wszystko się sypie...
0
tmqTV
tmqTV
25 stycznia 2017, 14:03
Dużo gadania, nadziei i obiecanek. I dużo szans na "przekucie" ich na rzeczywistość.

Cóż.

Nie każdy facet z widłami to Neptun.
0
kayser
kayser
25 stycznia 2017, 13:53
wczoraj się dowiedziałem że w latach 2007–2011 piłkarzem Milanu był Aubameyang.
Żeby tylko eksplozja talentu "embajeniąka" nie nastąpiła później, jak u "obamejanka" bo znowu będzie czego żałować
0
kayser
kayser
25 stycznia 2017, 13:54
a wiek, fryzura i kolor skóry podejrzanie podobne
0
patoo_07
patoo_07
25 stycznia 2017, 14:20
Tylko, że "Obame" miał w miarę po kolei w głowie. Po prostu nie poznali się na jego talencie. Niang ma totalnie swoją przestrzeń i myślę, że sam nie wie co się w niej dzieje. Aubame wypalił, bo jest myślącym człowiekiem, Niang raczej skończy jak Balotelli.
1
szfarceneger
szfarceneger
25 stycznia 2017, 14:27
Aubameyang nawet nie dostał szansy. Przez te kilka lat był wypożyczany do Francji i nawet nie powąchał włoskich boisk.
Niang zagrał w 77 meczach Milanu, z czego na palcach jednej ręki można policzyć te dobre w jego wykonaniu.
Powodzenia gdzie indziej Panie Niang.
0
SuperSnajper
Moderator SuperSnajper
25 stycznia 2017, 14:28
Bo prawda jest taka, że w tych latach nie miał u nas czego szukać. Nawet w 2011 nie miał absolutnie żadnych szans na gre. Wtedy mieliśmy też zupełnie inne nastawienie do młodych. Poza tym nie pokazywał wtedy umiejętności i talentu na wielka skalę. Odpalił też stosunkowo późno po oddaniu go. Nie wszystkich da się tak przewidzieć i nie wszyscy gdyby zostali by się tak rozwinęli. Niang się cofa w rozwoju to trzeba się pozbyć i tyle
2
Vol'jin
25 stycznia 2017, 15:35
Auba we Francji tez mało co grał Dijon, Lille, Monaco praktycznie, dopiero w Saint Ettiene odpalił ...

Dwa do 2012 roku to konkurencja w ataku wyglądała tak Pato, Ibra, Robinho, Ronaldo, Cassano, Huntelaar, Gilardino, Inzaghi itd ...

Trzy Milan nie był klubem stawiającym wówczas na młodych, aż tak i bracia mu też reklamy nie zrobili ;]

Trudno stało się jak stało, ale Włosi/piłkarze szkoleni we Włoszech mają opóźniony zapłon z talentem, a czy Milan był wtedy klubem by czekać do wieku gracza 23-25 lat kiedy odpali? Mamy obecnie De Sciglio, który dalej nie potrafi odpalić, a są głosy by go pozbyć. Tutaj mam mieszane odczucia
0
Mirabelli
Mirabelli
25 stycznia 2017, 13:28
Taki Balotelli, Grać umie, ale z głową to już nie halo
0
Fushnikov
Fushnikov
25 stycznia 2017, 16:26
Tylko że Mario potrafi grać a on NIE!
0
MetalMachine
Moderator MetalMachine
25 stycznia 2017, 13:01
Pamiętamy wypowiedzi Nianga na początku sezonu. Celował w króla strzelców... Podszedł do tematu za ambitnie - niewspółmiernie do swoich rzeczywistych umiejętności. Przyszły pierwsze niepowodzenia i głowa nie wytrzymała, upadek Ikara.

Co mu jest potrzebne? Wsparcie drużyny. Ale nie takie, które objawia się w głaskaniem po głowie, a silnymi kopami w przysłowiowy zad, jeśli się gubi. Może dlatego przy żelaznej dyscyplinie Mihajlovica odnajdywał się lepiej niż u Montelli. Niektórzy po prostu dają z siebie więcej gdy czują bat.
1
Paolo Zatonelli
Paolo Zatonelli
25 stycznia 2017, 12:58
Gdy przechodził do nas, z jednej strony byłem zaciekawiony - wiadomo: Francja, młody perspektywiczny do przodu, będzie niezła niespodzianka. A tu proszę. Statystyki w Caen i u nas ma bardzo przeciętne jak na ofensywnego piłkarza. Gdyby miał równo pod kopułą, coś by z niego może wyrosło, ale na dzisiaj to skreśla jego szanse na powodzenie. Nie mam zamiaru mu dawać więcej szans, bo może jego talent wypali. Trudno, najwyżej będziemy żałować, że poszedł za mniej, niż powinien być sprzedany.
0
matten
matten
25 stycznia 2017, 12:02
W ostatnich spotkaniach Niang prezentuje się słabo. Nie wiem czy to jakieś fochy, niezadowolenie ze zmiany pozycji czy kolejne problemy natury wychowawczej. Tak czy siak nie jestem za wypożyczeniem ani sprzedażą tego zawodnika. W przypadku transferu definitywnego niestety nie spodziewam się, aby pan Galliani był w stanie wynegocjować dobrą cenę, a za 10 mln wielkich wzmocnień raczej nie dokonamy. Z kolei wypożyczenie nic nam nie da - pozbędziemy się tylko skrzydłowego, których i tak nie mamy w nadmiarze. Niech Niang pokaże charakter i wywalczy powrót do pierwszego składu.
0
hyrus
hyrus
25 stycznia 2017, 12:10
Problem w tym, że pokazuje swój charakter strojąc fochy. Wybacz, ale jak długo ma dostawać szanse, żeby pokazać talent i charakter? Im szybciej odejdzie tym lepiej dla klubu i dla niego. Jeśli jest słaby to niech się weźmie za robotę i cieszy z minut, które dostaje. Bo ja na miejscu trenera wywaliłbym go do rezerw. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach ostatecznie rozwiążemy kwestię Nianga. Później niech się rozwala samochodami, skacze z dachów i stroi fochy. Tylko nie w Milanie, bo Milan to wielki klub, a Niang to przeciętny piłkarz i jest za chudy w uszach, żeby się tu komuś stawiać. Zdrowa atmosfera to klucz do sukcesu.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
25 stycznia 2017, 11:27
Niang w sparingach pokazał, że na szpicy radzi sobie nieźle, Montella go przerzucił na skrzydło co w moich oczach było błędem bo się zupełnie nie sprawdził. A skoro nie radzi sobie z rolą zmiennika to sprzedać go póki ktoś za niego daje większe pieniądze i kupić kogoś klasę lepszego, to akurat trudne nie będzie.
0
ACstach
ACstach
25 stycznia 2017, 12:01
Niang na szpicy to na pewno lepsza opcja niż na skrzydle. Nie wiem czemu w tym sezonie nie dostał tam szansy gry, a były ku temu okazje.
1
Boro
Boro
25 stycznia 2017, 12:55
ja też bym go spróbował na szpicy, wyższy od Carlosa i Lapy, myślę ze fizycznie również, no i dalej będę powtarzał że Milan jest gdzie jest dzięki dobrej grze skrzydłami byłoby jeszcze lepiej jakby pojawił się w drużynie silny fizycznie dobrze grający głową napastnik
0
25 stycznia 2017, 11:09
i co ja zrobie z nick-iem na stronie jak ten skpektakularny plajer odejdzie?
5
grzesiekpl88
grzesiekpl88
25 stycznia 2017, 11:27
Zmienisz nw "embajewsiąkł" ;)
15
ACstach
ACstach
25 stycznia 2017, 12:00
grzesiekpl88 wygrałeś dzisiejszy dzień;)
3
primo2p
25 stycznia 2017, 10:52
O co faktycznie poszło możemy się nigdy nie dowiedzieć, bo klub takich rzeczy na wierzch nie wyciąga.
Edytowano dnia: 25 stycznia 2017, 10:53
0
zbylon
25 stycznia 2017, 10:29
No i nareszcie. Ten piłkarz od początku sprawiał problemy. Poza tym, że moim zdaniem nie jest wybitnie utalentowany, to trzeba powiedzieć, że człowiek o IQ średnio rozgarniętego pantofelka raczej w tym klubie grać nie powinien.
0
ACstach
ACstach
25 stycznia 2017, 10:28
Niang to Niang, wiadomo. Taki młodszy brat Balotellego. Wcale bym się nie zdziwił gdyby znowu coś nawywijał pomimo tych wielkich wywiadów jakim to stał się "dorosłym piłkarzem", ogarniętym człowiekiem, że chce być wzorem dla młodych. Nie można jednak na razie do końca z góry go oceniać jedynie przez pryzmat przeszłości, bez żadnych dowodów i być może chodzi tylko o postawę na boisku/treningach. Jednak sam Montella najeżdża na niego od jakiegoś czasu, a to przecież nie jest raczej w jego stylu, więc Francuz musiał swoim postępowaniem bardzo mu podpaść.
0
zbylon
25 stycznia 2017, 10:33
Porównanie Nianga z Balotellim to obraza dla tego drugiego. Mario miał jednak jakąś charyzmę i niewątpliwy talent. Moim zdaniem to też piłkarz inteligentny, tylko strasznie niezrównoważony i czasem leniwy. Gdy Montella przychodził do klubu, to od początku obdarzył Nianga sporym zaufaniem. Jeszcze przed pierwszym treningiem mówił, że bardzo chce poznać tego piłkarza. Jak bardzo się zawiódł, że teraz odstawił go od składu, możemy się tylko domyślać. No i widzimy co ta pokraka odstawia na boisku...
1
ACstach
ACstach
25 stycznia 2017, 10:42
Niech chodziło mi tutaj raczej o walory piłkarskie bo te Włoch miał i ma oczywiście o wiele większe. Talent też o wiele większy.
0
ACstach
ACstach
25 stycznia 2017, 12:44
Cóż ten drugi miał wzloty i upadki - różnie z psychiką. Ale we Francji pokazuje się świetnie ze strony mentalnej jak i czysto piłkarskiej. Szkoda, że nie odzyskał formy w Milanie ale jaki był ( i jeszcze trochę jest teraz ) Milan każdy widzi i jednak to uczucie ciagłego remontu drużyny ciągle jest - miło, ze w tym sezonie mamy więcej szczęścia niż w poprzednim ( bo stylowo uważam, że dalej kaleczymy ). Także porównywanie tych panów jest faktycznie obrazą dla Mario, którego liczę, że niedługo zobaczymy w kadrze Italii bo nic teraz nie stoi na przeszkodzie
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się