SCUDETTO


Demolka w Atenach, czyli Milan Capello vs Barcelona Cruyffa

18 maja 2017, 18:08, Presidente Aktualności
Demolka w Atenach, czyli Milan Capello vs Barcelona Cruyffa

Dokładnie dzisiaj mijają 23 lata od pamiętnego finału Pucharu Europy w roku 1994. Wówczas podopieczni Fabio Capello podejmowali na stadionie w Atenach wielką FC Barcelonę dowodzoną przez śp. Johana Cruyffa. Wielu jako faworytów spotkania wskazywało Dumę Katalonii, w której brylowali tacy gracze jak Romario, Koeman, czy Stoiczkow i nikt nie spodziewał się tego, co dopiero miało nadejść. Po upływie regulaminowego czasu gry na tablicy wyników widniało 4-0 dla Milanu. Na listę strzelców wpisywali się: Daniele Massaro ( dwukrotnie), Dejan Savicević i Marcel Desailly. Rossoneri tym samym po raz piąty w swojej historii okazali się najlepszą ekipą na Starym Kontynencie. Poniżej skład jaki do gry desygnował na ten mecz Capello.

Sebastiano Rossi; Mauro Tassotti, Filippo Galli, Paolo Maldini, Christian Panucci; Roberto Donadoni, Demetrio Albertini, Marcel Desailly, Zvonimir Boban, Dejan Savicević, Daniele Massaro



14 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
19 maja 2017, 13:43
Niestety miałem tylko 2 lata wtedy... Ale powtórki oglądałem już wiele razy. Lata 1988-1994 były po prostu genialne w wykonaniu Milanu. Mój pierwszy w miarę świadomie obejrzany turniej to było EURO 2000, po którym zakochałem się we włoskiej piłce. Pierwszy finał LM jaki oglądałem na żywo, to był ten z 2003 roku, gdy odprawiliśmy z kwitkiem Juve po karnych, z którym nie ukrywam, że wówczas sympatyzowałem jako jedenastolatek. Miłość do Milanu przyszła dopiero wraz z meczem z Schalke Gelsenkirchen w fazie grupowej LM na San Siro w dniu 6 grudnia 2005 roku, wygranym 3-2... Od tej pory tylko Milan i na zawsze Milan!
1
gldfish
gldfish
19 maja 2017, 11:23
Pierwszy finał jaki w swoim życiu oglądałem i potem już tylko piłka przez czerwono-czarny pryzmat :) Co ciekawe, przed finałem, przez jakiś czas byłem kibicem Interu. Przynajmniej coś w tym stylu. Nie znałem się za bardzo na piłce, a rodzice przywieźli z Włoch dwa szaliki - Interu i Milanu. Bratu dali Milanu, a mi Interu... :)
2
tommyb1
tommyb1
19 maja 2017, 11:09
Pamiętam jak 3/4 chłopaków w szkole (kibiców Barcy oczywiście) chodziło z oczami w podłogę. Chyba jeszcze bardziej się cieszyłem niż z samego zwycięstwa :D
2
Gattuso28
Gattuso28
19 maja 2017, 08:47
Pamiętam ten piękny finał i potem oglądałem go jeszcze ze sto razy na video.
1
zbylon
zbylon
18 maja 2017, 23:18
Tylko mój kumpel i ja wtedy kibicowaliśmy Milanowi. Cała reszta ziomków była za Barcą. To były czasy :)
2
Bufor85
Bufor85
18 maja 2017, 22:51
Aż ośmiu Włochów..., którzy stanowili trzon zespołu. Dzisiaj nie każdy Włoch umie kopać w piłkę.
1
zbychoski
zbychoski
18 maja 2017, 21:57
nie wiem dlaczego, ale w tamtym meczu zacząłem kibicować zespołowi w białych koszulkach...i tak mi już zostało :)
Milan to dla nie wiele niezapomnianych emocji
2
gorylmagila
gorylmagila
18 maja 2017, 21:16
Po tym sezonie będzie (może) przypominany wynik z Bologną , który da nam awans do LE.
0
Marosso
Marosso
18 maja 2017, 20:41
Pamietam ten dzień jak dziś graliśmy na osiedlu tak zwanego blokowego . Cały mój blok za Milanem, blok przeciwnika oczywiście za Barcą. Miałem wtedy 10 lat i graliśmy z dużo starszymi chłopakami. Niestety przegraliśmy ten mecz i do dziś pamietam jak iskrzyło na boisku a na koniec prawie doszło do bójk.... kiedy wykończyliśmy limit przekleństw wobec nas samych, naszą słowną twórczość przekierowalismy na wieczorny finał i wtedy jako nieświadomy gówniarz nie sądziłem że po tym finale będę taki szczęśliwy i dumny a moje serce na lata pozostanie czerwono-czarne!
3
olotek2
olotek2
18 maja 2017, 20:22
Stare dobre czasy na podwórku wszyscy byli za Barceloną, zostałem jedynym rodzynkiem ☺.Puszyłem się przez miesiąc ☺
3
Orzelek79
Orzelek79
18 maja 2017, 20:08
To była paka!!!!!
A jeszcze brakowało Baresiego,
Pamiętam jak byłem pełny obawy przed meczem (już nie było trójki z Holandii).
A radości po golu Desaillego nie było końca.
Do teraz mam obrazek przed oczami bezradnego Cruyffa.
2
sheva7acm
sheva7acm
18 maja 2017, 19:44
i właśnie od tego czasu jestem z Milanem na dobre i na złe choć pamiętam Van Bastena i innych ale tamten mecz sprawił że pokochałem Milan na wieki !!
2
SKYcalcioTV
SKYcalcioTV
18 maja 2017, 19:48
To byl pierwszy mecz Milanu jaki pamietam.
Zaczalem mu kibicować po meczach z PSG :) Weah...
2
MariuszR06
MariuszR06
18 maja 2017, 20:27
Ja zacząłęm w 1989....Ale ten finał był wyjątkowy.Wszyscy koledzy byli za Barcą...Wręcz wyśmiewali Milan.Ale ja wierzyłem i po meczu pytałem "Barcelona,to drużyna z podwórka???Itd. itp.Dziecięce teksty:)Młodzieńcze czasy...Pozdrawiam.
3

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się