SCUDETTO


6 punktów więcej niż rok temu i najlepszy wynik od sezonu 2012/13

29 maja 2017, 07:18, cinassek Aktualności
6 punktów więcej niż rok temu i najlepszy wynik od sezonu 2012/13

Milan ostatecznie zdobył w sezonie 2016/17 63 punkty i zajął 6. miejsce w tabeli. Jest to najlepszy wynik od rozgrywek 2012/2013, które rossoneri zakończyli na podium. Trener Vincenzo Montella osiągnął ze swoją drużyną wynik o 6 "oczek" lepszy niż ten z zeszłego sezonu, kiedy to ekipę z Mediolanu prowadzili Sinisa Mihajlović oraz Cristian Brocchi.

Oto ligowe osiągnięcia rossonerich z ostatnich lat:

2016/2017: 63 punkty i 6. miejsce

2015/2016: 57 punktów i 7. miejsce

2014/2015: 52 punkty i 10. miejsce

2013/2014: 57 punktów i 8. miejsce

2012/2013: 72 punkty i 3. miejsce

2011/2012: 80 punktów i 2. miejsce

2010/2011: 82 punkty i 1. miejsce



17 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Maxi
Maxi
30 maja 2017, 09:01
Mit Mihajlovića? Serio? No proszę! Nie wiedziałem, że takowy w ogóle istniał. A tu taki news... Przynajmniej w jednej rozpalonej łepetynce mit ów się narodził na pewno! I wyrósł ów mit do tak gigantycznych rozmiarów, że później RUNĄŁ. No runął normalnie. Z hukiem równym hukowi upadku mitu Guardioli. A dlaczegóż to mit Guardioli został uznany przez Wyrocznię upadłym na wieki? Bo MC nie wygrał Premiership? Hm, to co w takim razie z mitem Mourinho? MU z mega gwaizdozbiorem w kadrze uplasował się niżej niż lokalny rywal pod wodzą Pepa... To co, ten mit też runął?

Ja się tam nie znam, ale póki co zauważyłem, że jedynym co runęło jest moja szczęka, waląca o podłogę w reakcji na lunatyzm niektórych osobników, co to swoje własne urojenia zawsze biorą za prawdy objawione.

Jak to leciało? Aha, ‘’wyższa kultura trenerska.’’’ :-) No tak, rzeczywiście, obiektywny argument. A jaki precyzyjny!

Ech, Wy urwisy niedobre! Człowiek wie, że powinien takim po łapkach dać, a nie chce, bo przecież wie, że wyrośniecie z tego, choć nie tak szybko... Macie ten swój specyficzny urok niedojrzałości i naiwnej pasji... Folkloru nie należy zwalczać, a że Wy stanowicie taki zabawny element folkloru tego serwisu, to i ja nie będę :-)
Edytowano dnia: 30 maja 2017, 09:02
0
Abyss
Abyss
29 maja 2017, 21:51
Liczby i wyższa kultura trenerska - to przemawia za Montellą. Powyższe wystarczy, aby stwierdzić, że jest lepszym szkoleniowcem od Serba.

Mit Mihajlovica już runął, zresztą nie tylko jego - Pep Guardiola również.
Edytowano dnia: 29 maja 2017, 21:51
0
Zielony2009
Zielony2009
29 maja 2017, 14:55
Montella jest już tyle lat trenerem, że można stwierdzić, że nie jest i nie będzie topowym szkoleniowcem. A ja chcę topowego trenera w Milanie co dokonuje niemożliwego, co nakręca piłkarzy, zarząd i cały klub. Być może za rok dwa się takiego doczekam.
0
Maxi
Maxi
29 maja 2017, 12:40
''z gorszą kadrą''. Dżizas, i w tym momencie człowiek już wie, że dalej nawet nie powinien czytać... Lunatyzm.

Jednak z obowiązku to zrobiłem. Masochista. I taki oto obraz wiarygodności logicznej się rzuca w oczy: ''To że z Serbem za sterem gralibyśmy w pucharach jest gdybaniem'' - pogardliwie i jakże racjonalnie odnosi się pan Ekspert do przypuszczeń tego czy owego. Naprawdę podziwu godne podejście do tematu. Już miałem brawo bić! Ale cóż to, kilkanaście idiotycznych, naszpikowanych takimi wtrętami jak ''zgliszcza'', ''Jezus Chrystus'' czy ''panika w rozegraniu oraz jej brak'' zdań - przecieram oczy. Cytat pana Eksperta, gardzącego wszelkimi przypuszczeniami i wrogim logice gdybaniom: ''bo nikt nie osiągnąłby lepszych wyników od niego mając do dyspozycji taką kadrę.''

Ejże, no cos tu jest nie tak! To gdybania w końcu są dobrym argumentem czy też argumentem bezwartościowym, a więc żadnym? Wpadłem w panikę (przydałby się Montella, żeby mnie jej pozbawić) poznawczą i już miałem zwątpić (po raz setny, przyznaję ze skruchą) w jakąkolwiek przytomnosć umysłu kolegi Gola! Ale nie! Nagle mnie oświeciło! Mam przecież tutaj do czynienia z panem Ekspertem! Jego przypuszczenia i jego gdybania (nie tylko w jego głowie, założę się o 10 złotych, że nie tylko tam!) mają charakter osatecznej i objawionej prawdy! Gdybaniem więc nie są wcale! Są faktem! Natomiast przypuszczenia innych – no to już inna sprawa! Inni się nie znają, ich przypuszczenia są z natury rzeczy bezwartościowe! Natomiast kolega Gol nie przypuszcza nigdy, on WIE NA PEWNO. Nikt by sobie lepiej nie poradził! Nikt! Przecież to jasne! Brawka na stojąco!
Edytowano dnia: 29 maja 2017, 13:00
0
Gol
Gol
29 maja 2017, 11:59
Montella miał od Mihajlovicia 9 punktów więcej, z gorszą kadrą, z przejęciem klubu przez nowych właścicieli, bez możliwości kupienia zawodników potrzebnych do swoich wizji, z kadrą przeoraną kontuzjami podstawowych piłkarzy (Bonaventura, Montolivo, Abate) i z ratowaniem się w zimę wypożyczeniami byleby dojechać do końca sezonu.

Jak na kilka kolejek przed końcem połowa z naszych futbolistów dowiedziała się że po sezonie i tak w Milanie nie zostanie, to jakoś szczególnie mnie nie dziwi fakt że odechciało im się grać i co miał w tym momencie zrobić Montella ? Samemu wybiec na boisko ?

To że z Serbem za sterem gralibyśmy w pucharach jest gdybaniem. Mihajlovic zostawił drużynę w zgliszczach, po serii meczów bez zwycięstwa (Ostatnie swoje zwycięstwo zanotował 27 lutego, a zwolniony został 12 kwietnia) i owszem czekały nas spotkania z dołem tabeli, ale rundę wcześniej Sinsa dostał od czerwonych latarni solidne baty. Zresztą jeżeli chodzi o punkty z właśnie dołem tabeli to Brocchi miał identyczny bilans co Serb rundę wcześniej (1 zwycięstwo, 1 porażka i 2 remisy).

Pojawiały się w stosunku do Montelli również zarzuty że Milan miał grać ładną piłkę tym czasem wygląda to podobnie jak w poprzednich latach.
Z tym że chyba zapominacie że Vincenzo nie jest Jezusem Chrystusem i nie podniesie nagle umiejętności takich zawodników jak Paletta, De Sciglio, Bertolacci czy Bacca do poziomu Maldiniego, Nesty, Pirlo i Ronaldinho.

Do ładnej gry są potrzebni techniczni zawodnicy, tymczasem u nas o jakiekolwiek technice to słyszało 2-3 piłkarzy, z tego nie da się zbudować drużyny która będzie grała ładną i przyjemną dla oka piłkę.

I tak moim zdaniem Montella nauczył naszych obecnych zawodników dobrze wychodzić z pod pressingu, co u poprzedników leżało. Nie ma już takiej paniki w rozegraniu i kilka razy zdarzyło się ładnie wyjść z kontratakiem, co również wcześniej praktycznie nie istniało. Co najważniejsze są fundamenty na których w następnym sezonie możemy zbudować solidną drużynę która w przyszłości powalczy o Scudetto. Zwolnienie Włocha byłoby więc głupotą bo nikt nie osiągnąłby lepszych wyników od niego mając do dyspozycji taką kadrę.
2
patoo_07
patoo_07
29 maja 2017, 11:23
Spartaczyli końcówkę. Do meczu derbowego tak na prawdę nie można było mieć do nich pretensji. Potem jednak nagle przestali grać. Powinniśmy wygrać mecze z Empoli ( 3pkt), z Pescarą ( 2), z Crotone ( 2) i już punktowo bylibyśmy na poziomie, z którego można być względnie zadowolonym jak na obecną kadrę.

Nie wiem czemu, ale ten sezon miał dwa oblicza. W pierwszej rundzie graliśmy zdecydowanie inaczej, niż w drugiej. Zdażały się również wpadki, ale z reguły konsekwentnie punktowaliśmy z ogórkami i dzięki temu w meczu z Romą w Rzymie, graliśmy o to, żeby utrzymać kontakt z Juve. Potem niestety coś się sypnęło. Zaczęliśmy zaliczać za dużo wpadek. Należy pamiętać też, że cała druga runda była grana bez naszego najlepszego obecnie zawodnika. Myślę, że z Jackiem można było się pokusić o te 3-4 pkt więcej.

Nie ma co płakać już. Mimo wszystko sezon trzeba zaliczyć do udanych, porównując go z poprzednimi. Mamy LE, wygraliśmy Superpuchar. Ja jestem za pozostaniem Montelli na stanowisku. Tak samo jak chciałem, aby Sinisa został na dłużej w zeszłym sezonie. Klub zatrudnia trenerów jakich zatrudnia. Nie są oni z najwyższej półki, ale potrzebna jest tutaj stabilizacja. Ściąganie nowych trenerów co rok, to robienie krzywdy zawodnikom. Chcą pracować z Montellą, szanują go, także należy dać mu szansę. Tym bardziej, że swój plan minimum na ten sezon zdołał wykonać. Chcę zobaczyć jak poradzi sobie z lepszą kadrą i wtedy będzie można ewentualnie mu coś zarzucić, jak w przyszłym sezonie da dupy.
2
matten
matten
29 maja 2017, 14:43
"Nie wiem czemu, ale ten sezon miał dwa oblicza."
Wąska kadra panie kolego i kontuzje. Pamiętam jak pod koniec zeszłego roku można było przeczytać na stronie komentarze, że Milan będzie się liczył w walce o LM, a wyszło na to, że na finiszu sezonu ledwo wymęczyliśmy eliminacje LE :)
0
Maxi
Maxi
29 maja 2017, 11:18
Kolejny przeciętny sezon w wykonaniu Milanu. Drużyna wciąż nie ma stylu. Nie udało się wypracować jakichś mocnych schematów taktycznych, które byłyby z powtarzalnością i skutecznością realizowane przez zespół na boisku. W około 20 spotkaniach ligowych tego sezonu Milan prezentował się jako zlepek chaotycznie biegajacych indywidualności, nieprzejawiajacy kompletnie jakchkolwiek śladów współpracy pomiędzy poszczególnymi formacjami. Nie było płynności. Nie było regularności. Było szarpanie...

Montella przychodził do Milanu z łatką trenera ofensywnego, pod którego wodzą zespół będzie grał ‘’na tak’’. Pamiętam, jak wielu użytkowników serwisu cieszyło się, że ten toporny Mihajlović ustępuje miejsca wirtuozowi Montelli i że już nie trzeba będzie męczyć się, oglądając grę Rossonerich. Miało być ofensywnie, z fajerwerkami, efektownie. Tymczasem AC Milan 2016/17 pod względem strzelonych bramek zajął 11 miejsce! Aż 10 ekip Serie A zdobyło więcej goli w minionym już sezonie. Trochę słaba to wizytówka tego mega ofensywnego szkoleniowca. Zwłaszcza, jeśli się zestawi grę Milanu z dużo słabszym kadrowo Torino. Drużyna tego super podobno defensywnego trenera natraciła co prawda bardzo dużo bramek, ale jeszcze więcej ich nastrzelała... i grała futbol radosny, efektowny, bezkompromisowy, ładny dla oka – na wskroś nie – włoski. Tak że domorośli znawcy futbolu analizowali niezbyt trafnie. Ale nie mogło byc inaczej, bo (czego znawca wiedzieć nie musi, bo wie już wszystko i jest w swych sądach nieomylny) analizuje się zjawisko PO FAKCIE, nie PRZED NIM. Dziś widzimy, że Milan Montelli grał po prostu do bólu minimalistyczny futbol, surowy, pozbawiony polotu i drętwy. Meczów, które kłócą się z moimi słowami było w całym sezonie 5, może 6... Trochę mało jak na tak długie rozgrywki...

Cóż, było – minęło...W nadchodzacym sezonie wymówek już nie będzie. Będą pieniadze, bedą transfery, będzie pełen komfort w okresie przygotowawczym. Walka o Ligę Mistrzów i o zwycięstwo w Lidze Europy (co zresztą na jedno wychodzi) to obowiązek. Jeśli tego nie osiągniemy, ocena będzie musiała być jednoznacznie negatywna. Tyle że kolejny sezon bez Champions League będzie sporym kijem w szprychach chińskiego projektu, więc mam nadzieję, że tak się nie stanie.
2
misiek007e
misiek007e
29 maja 2017, 11:02
Przykro mi ale to pokazuje to ze Montella nie jest lepszym trenerem od Mihy, lubię go ale potrzebujemy lepszego.
1
radson1406
radson1406
29 maja 2017, 10:55
Podsumowujac miniony juz sezon jest pozytyw w postaci szansy gry w Europie ale oceniajac gre druzyny mozna mowic jedynie o przeblyskach bowiem ogolnie nie jest to druzyna,ktora by swoja gra zachwycala i przyciagala kibicow.Najwazniejszym wydrzeniem bylo przejecie klubu przez Chinczykow i mam nadzieje,ze oni zakoncza te degrengolade serwowona nam w ostatnich latach przez Gallianiego i Berlusconiego.
Osobiscie uwazam iz oprocz nowych zawodnikow potrzeba nam tez trenera z wizja a nie tylko z motywacja bo na samej motywacji daleko sie zajechac ne da a brak jakosci i pomyslu na gre widac bylo nawet z ekipami,ktorych nie stac byloby nawet na polowe pensii naszych rezerwowoych.
Zycze sobie i wam pozytywnych zaskoczen podczas zblizajacego sie mercato.Pozdrawiam.
2
tomhardy22
tomhardy22
29 maja 2017, 10:06
6 punktow mniej mial Brochi a nie Sinisa bo gdy byl Serb to bylismy w pucharach.
0
tober12
tober12
29 maja 2017, 08:51
73 ptk to powinno byc lekko tyle że brakło pary sklad sie skończył sam Bona i Suso nie mogli dac rady stąd te kontuzje Bona pół sezonu a Suso zaczął kulec z meczu na mecz. Porządne transfery z solidna ławka i wracamy do LM
0
kayser
kayser
29 maja 2017, 08:29
2010/11: 82 punkty = mistrzostwo
2016/17: 82 punkty = 4 miejsce, LE
0
onxalph
onxalph
29 maja 2017, 08:26
az o 6 oczek wiecej ! Wow !! ogromny sukces ... zaraz zaraz ile stracilismy do prowadzacej trójki ? eee tylko 23 pkt to naprawde .... sukces ! Na miare obecnego Milanu
0
mrkojiro
mrkojiro
29 maja 2017, 08:12
Spokojnie mogliśmy w tym sezonie zdobyć 70 punktów. Ale widać jak czołówka się wybija ponad resztę. Kiedyś 82 punkty dały scudetto, a teraz to byłoby zaledwie 4 miejsce.
2
Olli666
Olli666
29 maja 2017, 08:07
W zeszly msezonoe conajmniej 6 pkt za brochiego straciliśmy .
Edytowano dnia: 29 maja 2017, 08:15
3
Owiec
Owiec
29 maja 2017, 08:00
Cóż, mogło być lepiej ale nasi spartaczyli z ogórkami :v
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się