Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Corriere della Sera donosi, że wczoraj w Casa Milan doszło do spotkania Massimiliano Mirabellego z agentem Giuseppe Riso. Tematem rozmowy był skrzydłowy Atalanty Bergamo, Alejandro "Papu" Gomez. Reprezentant Argentyny od pewnego czasu łączony jest z Milanem i rossoneri starają się mieć w tej kwestii rękę na pulsie. Media są zgodne, że pierwszym wyborem mediolańczyków do wzmocnienia skrzydła pozostaje Keita Balde z Lazio Rzym, ale transfer Senegalczyka na tę chwilę wydaje się skomplikowany.
Papu nawet na zmiennika za nieduże pieniądze powinien przyjść.
Chodzi mi oczywiście o jego nieumiejętność w podejmowaniu decyzji. Pominąwszy jego boiskowy egoizm, to oglądając Gerarda w akcji, miałem wrażenie, że chłop zwyczajnie nie wie kiedy pociągnąć akcję i zdecydować się na strzał, a kiedy dograć do lepiej ustawionego partnera. Może to tylko moje wrażenie, ale zauważyłem, że na początku swojej przygody w Serie A, o wiele łatwiej wychodziło mu mijanie rywali. Po niedługim upływie czasu obrońcy mieli o wiele większą łatwość w neutralizowaniu jego zakusów. Bo w końcu ile razy można się nabrać na prostą taktykę w postaci wypuszczenia sobie piłki?
Moim zdaniem Milan powinien postawić na kogoś doświadczonego. Jeżeli planujemy grać ustawieniem ze skrzydłowym to na lewej stronie powinien występować Bonaventura. Co skutkuje tym, że potrzebujemy dobrego rezerwowego. Zastanawiam się tylko, który z wymienianych zawodników lepiej zniósłby rolę zmiennika: Deulofeu czy Papu? Pomijam oczywiście kwestię Keity, bo jeżeli tak bardzo chce iść do Juve to powinniśmy go absolutnie odpuścić.
Ja osobiście chciałbym i Deulofeu i Papu Gomeza. Trochę się przesadza ze starością niektórych piłkarzy, zapomnieliście z jaką średnią wieku Milan zdobywał ostanie tytułu, mistrzostwa i puchary. Papu Gomez może jeszcze spokojnie 3 sezony pograć na wysokim poziomie, w Serie A i LE na pewno się przyda. Nie którzy z Nas piszą ilu trzeba piłkarzy się pozbyć, pojawia się liczba 10 i więcej, w takim razie kto będzie grał jeśli tylu graczy się pozbędziemy. Większości kadry na raz się nie wymieni na najlepszych piłkarzy bo na to trzeba pewnie ze 300-400 mln ale można ich wymienić na nieco lepszych od aktualnie w Milanie grających a Papu Gomez takim zawodnikiem na pewno jest. Reasumując i Gerard i Papu są nam aktualnie potrzebni.
3 z 4 z naszych dotychczasowych transferów były już można powiedzieć gotowe przed zakończeniem sezonu ( Rodriguez, Kessie, Mussachio) z czego Mussachio jeszcze dużo wcześniej jedynie transfer Andre Silvy był pewnego rodzaju "improwizorką". Co nie zmienia oczywiście faktu że poczynania nowego zarządu są dotychczas świetne ale z ostateczną oceną poczekam aż zobaczę nowe nabytki w akcji o ligowe punkty. Co do Papu Gomeza, nie przekonuje mnie on( wiem że miał rewelacyjny sezon), uważam że jest to zawodnik którego pewnego poziomu już nie przeskoczy tym bardziej że młody nie jest(stary też nie). Zdecydowanie wolę ponownie zobaczyć Deulofeu u nas a marzeniem pozostaje Bernardeshi ( niestety Juve/Inter ), marzy mi się Włoski Milan może dlatego.Keitę odpuścić w cholerę.
Papu chętnie u nas bym zobaczył, ale Forsberga jeszcze bardziej. Jeśli oba transfery siebie nie wykluczają, to nie mam nic przeciwko ściągnięciu Gomeza, ale mając do wyboru jedną opcję, postawiłbym na Szweda.