Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Fabio Guadagnini, który od momentu zmiany władzy pełni w Milanie funkcję człowieka odpowiedzialnego za komunikację, wypowiedział się na temat nowych strategii klubu: „Zrobiliśmy tylko dwie proste rzeczy. Przede wszystkim, działamy tak, aby nasze marcato było jak najbardziej przejrzyste, prowadzone na oczach wszystkich. Casa Milan stała się punktem odniesienia dla wszystkich negocjacji, tutaj odbywa się większość spotkań z agentami i pełnomocnikami, a dziennikarze, którzy cały czas okupują naszą siedzibę, widzą, kto wchodzi, a kto wychodzi. To trochę mniej „zakulisowy” sposób prowadzenia kampanii transferowej, niż to się tradycyjnie odbywa, bez sekretnych spotkań i tajemnic. Wierzę bardzo w zintegrowaną komunikację, informacja musi być zaadresowana do każdej z zainteresowanych grup. Jedna z nich to ‘baza fanów’, społeczność kibiców lokalna i międzynarodowa, którą uważamy za ważny zasób i pierwszoplanowy punkt odniesienia dla klubu. Postrzegamy kibiców prawie jako małych redaktorów, z którymi trzeba się komunikować, wchodzić w interakcje, na bieżąco informować o działaniach klubu. W efekcie nasza komunikacja jest o wiele bardziej „społecznościowa”, choć nie ucieka oczywiście od tradycyjnych i oficjalnych kanałów jak prasa czy strony internetowe. Kontakt z właścicielami? Z Davidem Hanem Li pracujemy nad chińskim tournee 14-22 lipca. On pojawia się w Mediolanie od czasu do czasu, ale jest w stałym kontakcie z włoskimi managerami. Codziennie ramo odbywają się kilkugodzinne telekonferencje z Fassone, na których dyskutuje się o wszystkich działaniach klubu. Bądź co bądź, Fassone to manager, który w Mediolanie reprezentuje właścicieli na każdym szczeblu. Podział ról polega na tym, że jedni pracują dobrze we Włoszech i wzmacniają drużynę, a drudzy znają Chiny i tamtejszy rynek, więc skupiają się na tym”.
A taki kontrakt z kibicami powinien być zawsze, to my pośrednio wpływamy na budżet klubu.
- we Włoszech pracują nad przedłużeniem kontraktu z $$$
- w Chinach szukają mu nowego klubu, żeby go spieniężyć i dzięki temu spełnić kryteria FFP
- poszerzono drzwi dla Raioli, bo miał ostatnio z nimi problem. Juve też rozważa poszerzenie drzwi u siebie, bo musieli spotykać się z nim w restauracji
- Mister X rozpoczyna miesiąc miodowy... dlatego musimy zaczekać na niego do ostatniego dnia mercato.