Trener Vincenzo Montella wypowiedział się podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello na dzień przed meczem IV rundy eliminacji Ligi Europy ze Shkendiją Tetowo. Oto jego słowa:

"Najbliższe mecze? Najbliższy mini-cykl będzie ważny, walka toczy się o udział w rozgrywkach Ligi Europy i o dobry start w Serie A. Oczekuję, że forma zespołu będzie cały czas rosła. Chciałbym, aby nastawienie drużyny zawsze było optymalne. To już bardzo ważny moment sezonu".
"Shkendija? Mają za sobą więcej rozegranych oficjalnych spotkań. Przebrnęli już trzy rundy eliminacji, a w lidze macedońskiej dopiero co pokonali mistrza kraju. Mają jasną wizję gry i tak utalentowanego oraz nieprzewidywalnego w ataku piłkarza, jak Ibraimi. Są dobrze zorganizowani, ale my musimy myśleć o naszym celu. Wszystko zależy od nas, od naszej postawy".
"Rewanż zdecyduje? Nie sądzę, że o awansie może zdecydować pierwszy mecz, to rewanż jest zawsze decydujący. Na arenie międzynarodowej - gdy gra toczy się o stawkę - nie ma łatwych meczów. Wolałem grać pierwszy mecz na wyjeździe i przełożyć spotkanie z Crotone na poniedziałek, ale to nie było możliwe, więc jest dobrze tak, jak jest".
"Drużyna? Nasza forma fizyczna cały czas rośnie, mamy aktualnie za sobą trzy bardzo dobre jakościowo treningi. Teraz czekamy, co pokaże boisko. Obrona? O wiele ważniejsza jest harmonia całej drużyny, która musi atakować i bronić jak najlepiej w każdej formacji. Czekają nas teraz cztery spotkania w krótkim czasie, nie spodziewam się, że wszyscy gracze wytrzymają je kondycyjnie w całości. Będę musiał dobrze gospodarować siłami drużyny. W czwartek oczekuję, że drużyna zagra bardziej zdecydowanie na ostatnich 20 metrach pod bramką rywala. 'Stary' zespół zachowuje się doskonale i jest do mojej pełnej dyspozycji".
"Atak? Cutrone jest w doskonałej formie. Oczywiście muszę dopasować napastników do przeciwnika i rozkładać ich siły w ciągu najbliższych spotkań. Ze Shkendiją chciałbym postawić na Andre Silvę, bo potrzebuje gry i musi się zaznajomić z San Siro, choć przykro mi zostawiać Cutrone na ławce, ale będzie miał swoje szanse, a w przyszłości może będą też grali razem. Gracze ofensywni potrzebują więcej czasu na adaptację do gry w lidze włoskiej, ale Silva to zawodnik z wielkim potencjałem. Jego forma rośnie. Moja rada to zachowanie spokoju, który pomaga unikać złych wyborów".
"Bonucci kapitan? Klub oczekiwał, że jeden z nowych gracz zostanie kapitanem. Wybór padł na Bonucciego, bo ma charyzmę i doświadczenie na arenie międzynarodowej: jest uosobieniem idealnego kapitana. Ma doskonałe relacje także z innymi graczami, którzy mogli aspirować do roli kapitana. To był przemyślany, ale w istocie dość łatwy wybór. Leo powiedział, że chce wygrać Ligę Mistrzów w ciągu 4 lat? Musimy się najpierw tam zakwalifikować. Jeśli będziemy dobrze grali, może uda nam się wygrać nawet wcześniej".
"Poszczególni piłkarze? Przykro mi bardzo z powodu nieobecności Biglii i Romagnoliego. Alessio trenuje, aby wrócić jak najszybciej do dyspozycji, zobaczymy w kolejnych dniach. Lucas zaś nie może się doczekać powrotu do zdrowia. Umiejętności Romagnoliego dają nam możliwość gry trójką w obronie, możemy też zostawić czwórkę - mamy więcej opcji. Suso? Bardzo go cenimy, ma za sobą świetny sezon. Na swoje i nasze szczęście może być nawet jeszcze lepszy, jeśli będzie więcej strzelał i stanie się bardziej wszechstronny w pomocy. Bacca bardzo nam pomógł awansować do europejskich pucharów. Wszyscy oczekiwaliśmy od niego nieco więcej i być może vice versa. Mówimy o piłkarzu klasy światowej, życzymy mu powodzenia. Chciałbym też publicznie podziękować Paletcie i Sosie za profesjonalizm i wielkie zaangażowanie, które wykazali, w tej chwili są poza kadrą z powodu mercato. Paletta zagrał świetny sezon, ale mamy wystarczającą ilość obrońców, nic więcej nie trzeba. Niang? Miał mały problem, klub wie, co myślę, sytuacja się rozwija".
"Mercato? Kalinić? To gracz, który pasowałby do naszej gry, altruista, który potrafi się odnaleźć w każdej sytuacji na boisku. Czy może zagrać już w niedzielę? Nie, wykluczam taką opcję, nawet jeśli dołączy. Może nie jest to czysty snajper, ale będzie bardzo mile widziany. Z dyrektorem Mirabellim rozmawiamy cały czas, zatem moja wizja i moje aspiracje są znane. Nie mogę nie być zadowolony z tego mercato i ogólnego entuzjazmu".