SCUDETTO


Cztery lata minęły… Faza grupowa w Europie ponownie z Milanem

13 września 2017, 20:30, cinassek Aktualności
Cztery lata minęły… Faza grupowa w Europie ponownie z Milanem

Po upływie czterech lat, kibice Milanu znowu mogą w pełni emocjonować się fazą grupową rozgrywek międzynarodowych. Pierwszym rywalem po eliminacjach - dla powracających na Stary Kontynent 7-krotnych mistrzów Europy - będzie Austria Wiedeń. Cel: rozpocząć zmagania z przytupem i powetować sobie niedzielną klęskę w Rzymie.

Porażka 1:4 z Lazio sprawiła, że rossoneri w żadnym wypadku nie mogą myśleć o taryfie ulgowej w czwartkowym pojedynku Ligi Europy. Ewentualne niepowodzenie wprowadziłoby tylko jeszcze więcej zamieszania w szeregach nowobudowanej drużyny Il Diavolo. Rozczarowanie w rozgrywkach krajowych zaliczyli jednak także wiedeńczycy, którzy w weekend tylko zremisowali 2:2 na własnym terenie z AC Wolfsberger.

Przez 7 kolejek ligi austriackiej, klub z Wiednia zgromadził na swoim koncie 11 punktów i legitymuje się bilansem bramek 14:12. Pozwala mu to zajmować 4. pozycję w tabeli, mając 7 „oczek” straty do lidera Sturmu Graz.

Austria, podobnie jak i Milan, w drodze do fazy grupowej Ligi Europy przeszła dwie rundy kwalifikacyjne. Jej ścieżka wiodła przez Cypr i Chorwację. Wiedeńczycy najpierw uporali się w dwumeczu z AEL Limassol (remis 0:0 u siebie i wygrana 2:1 na wyjeździe), zaś potem z NK Osijek (wygrana 2:1 na wyjeździe i porażka 0:1 u siebie – gole wyjazdowe).

Najdrożej wycenianym piłkarzem klubu z Wiednia jest pomocnik Raphael Holzhauser. 24-latek w obecnym sezonie rozgrywek krajowych zdobył już 3 gole oraz zanotował 2 asysty. Zawodnik ten to jednocześnie najskuteczniejszy zawodnik wiedeńczyków w obecnym sezonie.

Trener Vincenzo Montella zamierza potraktować inaugurację fazy grupowej Ligi Europy jako okazję do wdrożenia ustawienia 3-5-2. Rossoneri zagrali już w tej formacji w rewanżu ze Shkendiją Tetowo, ale w Macedonii pojawiło się wówczas na boisku wielu młodych, nieopierzonych zawodników. Teraz skład będzie wyglądał już zupełnie inaczej.

Kwestie zdrowotne eliminują z gry wyłącznie Andreę Contiego. We Włoszech - decyzją sztabu szkoleniowego - zostali natomiast Gabriel Paletta, Gustavo Gomez, Ricardo Rodriguez, Jose Mauri i Fabio Borini. Wszyscy inni są do dyspozycji trenera Il Diavolo.

Wszystko wskazuje na to, że defensywa zostanie złożona z Cristiana Zapaty, Leonardo Bonucciego oraz Alessio Romagnoliego. Awizowany jest także występ Lucasa Biglii czy Hakana Calhanoglu. Turek ma operować po lewej stronie środka pola u boku Argentyńczyka. Ciężar zdobywania goli spadnie najprawdopodobniej na barki Nikoli Kalinicia i Andre Silvy. Portugalczyk wróci do składu po przesiedzeniu na ławce rezerwowych pojedynków z Cagliari oraz Lazio.

Ostatnią dotychczasową potyczkę w fazie grupowej europejskich pucharów, rossoneri rozegrali 11 grudnia 2013 roku. Wówczas zremisowali bezbramkowo na San Siro z Ajaxem Amsterdam, co zapewniło im awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Teraz, po prawie czterech latach przerwy, drużyna Il Diavolo powraca do walki o fazę pucharową międzynarodowych rozgrywek.

Mecz 1. kolejki grupy D Ligi Europy pomiędzy Austrią Wiedeń a AC Milan rozpocznie się w czwartek, 14 września o godzinie 19:00, na ponad 50-tysięcznym obiekcie Ernst-Happel-Stadion w austriackiej stolicy. Miejsce to było areną m.in. finału Euro 2008, w którym Hiszpanie pokonali 1:0 Niemców. Jako sędzia główny starcie to poprowadzi holenderski arbiter Serdar Gozubuyuk. W drugim spotkaniu tej grupy, HNK Rijeka zmierzy się u siebie z AEK Ateny. Transmisję na żywo z pojedynku rossonerich w Wiedniu zapowiada polska stacja telewizyjna TVP Sport.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

AUSTRIA WIEDEŃ (4-1-4-1): Handzikić; De Paula, Kadiri, Westermann, Martschinko; Serbest; Tajouri, Holzhauser, Prokop, Pires; Monschein.

AC MILAN (3-5-2): G. Donnarumma – Musacchio, Bonucci, Romagnoli – Abate, Kessie, Biglia, Calhanoglu, Antonelli – Silva, Kalinić.

 



33 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
grayman88
grayman88
14 września 2017, 19:07
Typuje 2:0
0
Marcin1995
Marcin1995
14 września 2017, 17:53
Ja też dzisiaj w robocie, ale całym sercem z naszymi
FORZA MILAN!
0
Rosik20
Rosik20
14 września 2017, 16:11
Mam pytanie jestem w pracy do 22.00 gdzie będą pokazywali skróty z dziś patrzyłem na telemanie canal sport i nsport pokazuje tylko nie wiem na ktorym te skroty beda jak ktos wie ro prosze o odpowiedz.
0
FossaDeiLeoni
Moderator FossaDeiLeoni
14 września 2017, 16:43
Skróty dzisiaj o 23:30 na kanale nSport :)
1
matten
matten
14 września 2017, 16:43
fullmatchesandshows.com - parę godzin po spotkaniu będziesz mógł tam zobaczyć cały mecz online, a i skrót też się na pewno znajdzie.
0
Mirabelli
Mirabelli
14 września 2017, 15:57
Wszystko fajnie, ale wczoraj LFC przewaliło mi kupon :(((

Jak mam żyć
0
Rossoner1996
Rossoner1996
14 września 2017, 16:44
Powiedz na konferencji prasowej co o nich myślisz.
1
Mirabelli
Mirabelli
14 września 2017, 16:44
Jak przegrają to powiem
0
dziadek
dziadek
14 września 2017, 17:50
Trzeba było Panie Mirabelli grać X. :)
0
ACstach
ACstach
14 września 2017, 15:12
Czterdzieściii laaat minęęę... A nieee, na szczęście tylko 4;) Ale to i tak o 4 za dużo. Powrót do Europy mam nadzieję okrasimy zwycięstwem.
1
Dohtor
Dohtor
14 września 2017, 12:04
Damy rade!
0
blacha11
blacha11
14 września 2017, 09:58
transmisja tvp sport
0
grayman88
grayman88
14 września 2017, 06:38
Wogóle nie rozumiem idei pucharu uefa, tak samo jak superpucharow. Taka zapchaj dziura i cieszynka w jednym
Edytowano dnia: 14 września 2017, 06:39
0
acmti__
14 września 2017, 07:24
Może dla Realu czy Barcelony tak... Przypominam, że prócz zespołów tej klasy są jeszcze biedniejsze, z mniejszych miast, słabsze posiadające kibiców, którzy z przyjemnością oglądają konfrontację swoich ulubieńców.
Z tego tytułu UEFA trzepie też kapustę
1
grayman88
grayman88
14 września 2017, 09:09
I tylko o to chodzi, o siano
0
MUCHA_loku
MUCHA_loku
14 września 2017, 12:05
Grayman88
Jak to jaka?
W kazdej dyscyplinie sa rozne poziomy rozgrywek. W skokach narciarskich jest Puchar Swiata i Puchar Kontynentalny, w narciartwie alpejskim i klasycznym PS i Pucah FIS.
W rajach samochodowych WRC i ERC.
W tenisie tez sa turnieje o roznej randze. Oczywiscie zasady kwalifikacji sa rozne.

W pilce noznej tez sa rozne klasy w rogrywkach krajowych. Tak samo jest z rozgrywkami europejskimi.

Te druzyny aspirujace do wyzszych celow musza gdzies zdobywac doswiadczenie. Tak samo jest w kontekscie indywidualnym.
7
Pato7
Pato7
14 września 2017, 16:27
Jak kolega napisał, w tenisie np w Wielkim Szlemie grę pewną w turnieju mają zawodnicy z TOPU, a Ci słabsi mają okazję awansować do głównej rozgrywki przez eliminacje, w tym samym czasie są rozgrywane mniejsze turnieje gdzie słabsi zawodnicy mogą zdobyć punkty do rankingu i jeśli dobrze wypadną pozwala im się to przesunąć wyżej. Tak samo Liga Europy jest dla tych którzy nie łapią się do TOPu jakim jest LM. Fajnie że jest taka Liga Europy, której wygrana teraz daje bezpośredni awans do LM!! Myślę że mamy tutaj większe szanse na walkę niż nie oszukujmy się na przestrzeni całego sezonu w Serie A! Żeby tylko Nasi nie potraktowali tych rozgrywek jak Inter w zeszłym roku który w grupie się skompromitował ....
0
grayman88
grayman88
14 września 2017, 17:40
Sevilla jest najlepszym przykładem ze liga europy nie jest zadnym przetarciem, zdobywaniem doswiadczenia itp. Ja postrzegam ta lige jako pocieszenie.
0
MUCHA_loku
MUCHA_loku
14 września 2017, 18:40
To, ze druzyny w LM sa tak dobre wynika w pewnym stopniu z tego, ze ich gracze zanin do nich trafili ogrywali sie w slabszych klubach w LE zdobywajac doswiadczenie na arenie miedzynarodowej.

Sevilla, do ktorej nawiazujesz moze i nie odniosla sukcesu sportowego w LM, lecz klub zyskal duze doswiadczenie dzieki grze w LE. Nie chodzi tu tylko o doswiadczenie sportowe. Rowniez o rozwoj dla samego klubu.

PSG ma klasowego trenera, ktory swoje doswiadczenie zdobywal wlasnie w LE.

Jezeli chodzi o nasz klub.
Mam nadzieje, ze w przyszlym roku zagramy w LM. Bardzo sie ciesze, ze druzyna, w tym mlodzi pilkarze beda mieli okazje ograc sie w LE zanim rozegraja swoj pierwszy mecz w LM. Przynajmniej nie beda mieli kwadratowych oczu gdy przyjdzie im grac w najwazniejszych rozgrywkach na kontynencie.
0
jasiom22
jasiom22
14 września 2017, 01:43
Moje skromne marzenie to 4-3-1-2.. z Silvą i Kalinicem, Calhanoglu tuz za nimi. W pomocy szeroko Bonaventura, Biglia(Kessie) i Suso z prawej w pomocy!!.
0
M@sło
M@sło
14 września 2017, 09:26
Oj ziomeczku...Suso w 3 pomocników raczej niebardzewicz :/ Prędzej Jack;Biglia;Kessie a przed nimi właśnie Suso na zmianę z Hakanem. Ciekawym pomysłem byłoby też ściągnąćnapastnika i grać Suso i Hakanem w formacji "choinki" 4-3-2-1. Pozdro!
1
jasiom22
jasiom22
19 września 2017, 12:45
Wzorując sie na dawnym Milanie Ancelottiego to też wszyscy łapali sie za głowe jak on chce pomiescić trzech ofensywnych rozgrywających na boisku, jeszcze wtedy Rui Costa, Seedorf i młody Pirlo... Suso indywidualnie na prawej pomocy w szeroko rozstawionej trojce by sie wyrobil inna kwestia to to ze w moim skladzie troche rzeczywsicie marnie z destrukcją.. Kessie by sie przydal w roli Rino a z dwojki Jack-Suso musial by grac jeden. lub na wymiane z Calhanaglu, jednak w Calhanoglu do pary z Silvą w ofensywie to powinien byc punkt odniesiena na przyszlosc wg.mnie... Calhanoglu - A.Silva - Suso w choince, tez spoko... ale jednak fajnie grac dwojka napastnikow, szczegonie ze slabszymi.. pozdro!
0
MK92
MK92
13 września 2017, 22:00
Bardzo szybko upłynęły te 4 lata od jesieni 2013 roku i rywalizacji zespołu Allegriego w fazie grupowej LM z Barceloną... Ale to bardziej taka refleksja na temat przemijania ;)

To czysta przyjemność zobaczyć ukochany klub znowu rywalizujący w europejskich pucharach! Zaczynamy w Wiedniu naszą drogę po jedyne brakujące nam prestiżowe trofeum - Puchar UEFA/Ligę Europy. Historycznie, Stadion Ernsta Happela jest dla Milanu bliżej Stambułu niż Aten, ze względu na porażkę w finale LM 1994/1995 z Ajaxem na tym obiekcie. Mam jednak nadzieję, że jutro postawimy tam pozytywny akcent, za sprawą zwycięstwa nad FK Austrią ;) 2:1 dla nas! Forza Magico Milan!

2
MK92
MK92
14 września 2017, 07:45
Jednak wiedeński stadion nie wiążę się dla Milanu tylko ze złymi wspomnieniami, bo przecież w 1990 roku zdobyliśmy tam czwarty Puchar Europy po zwycięstwie nad Benficą dzięki bramce Rijkaarda ;) Dopiero teraz sobie o tym przypomniałem :)
1
tober12
tober12
13 września 2017, 21:29
We Wiedniu 3 ptk. Nasi gracze muszą poczuć prestiż pucharów wiem, że mamy nowych zawodników, którzy grali w pucharach w poprzednich klubach, lecz dla nas kibiców Milanu jest to wyjątkowy mecz po latach suszy. Mam nadzieję, że pokażą nam kawał dobrego futbolu. Forza Milan!
1
grzyweek7
grzyweek7
13 września 2017, 20:57
3-5-2 to strata Suso, wątpię żeby to ustawienie dało kreatywność, jedyny plus to gra dwójka napastników, ale raczej to jest pod Kalinicia bo Montela musi dać zagrać Andre wkońcu jakiś mecz a że Kalinic to jest jego pupil nasza "7" to na tym skorzysta zobaczymy jak kondycyjnie wyjdą Abate i Antonelli. Sądzę że to ustawienie niema sensu.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
13 września 2017, 21:05
Dać Andre w końcu zagrać jakiś mecz? On grał w 5 na 7 spotkań w tym sezonie, Kalinic 45min, o jakim pupilu piszesz?
0
Cactus
Cactus
13 września 2017, 21:45
Jak sobie ktoś coś ubzdura to ciężko jest mu to wybić z głowy. Kalinic stał się ofiarą i celem ataków zanim nawet pojawił się na murawie.
0
Majster95669
Majster95669
14 września 2017, 08:44
Kto naciskał na transfer Kalinicia do Milanu? Nie kto inny jak Montella. Ale trener zdaje sb sprawę z tego, że Kalinić nie jest w optymalnej formie, więc póki co gra tyle ile gra. Mamy 3 napadziorów, a konkurencja o podstawową 11 może na nich zadziałać motywująco ;) Choć nie ma co ukrywać póki co Cutrone jest pierwszy w kolejce.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
14 września 2017, 09:28
Naciskał też na transfer Bonucciego, niektóre osoby narzekają na jego słabą formę ale jakoś nie widzę żeby ktoś go nazywał pupilem Montelli.
0
Tutkovic
Tutkovic
14 września 2017, 10:52
A ja jestem zdania że w naszym przypadku obojętnie jakie ustawienie ma sens byleby grać nim cały czas bo narazie to nie ma zgrania a zawodnicy grają po 1 mecz a później ławka. Takie rotacje to się robi jak ukształtuje się jakiś trzon tej formacji . Na dzień dzisiejszy ciężko wskazać piłkarzy ,którzy prowadzą naszą grę . Przez te ostatnie mecze to chyba nie można się przyczepić tylko do Donnarumy i Zapaty. Cała reszta raz dobry raz gorszy mecz to normalne przy wymianie całego składu i nie mam do nich pretensji. Ale nie rozumiem Montelli , który zmienia ustawienia zamiast skupić się na zgraniu środka pola żeby usppkoić gre i zaczac grac swoja pilke w starciu z mocniejszymi rywalami bo na tle slabszych druzyn to wszyscy no Kessie super a jak juz Lazio coś pokazało no to się posypało wszystko. Trzeba dobrać trzon a później mozna wymieniac już same skrzydła czy napastników w zaleznosci od formy itd.
0
xodos
xodos
13 września 2017, 20:57
Sztos, że TVP Sport
1
SuperSnajper
Moderator SuperSnajper
13 września 2017, 20:44
FORZA MiLAN
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się