SCUDETTO


Jak przed dwoma laty – wczesną porą w Genui

23 września 2017, 11:53, cinassek Aktualności
Jak przed dwoma laty – wczesną porą w Genui

Przed dwoma laty, w analogiczny weekend września, Milan po wydaniu znacznej gotówki podczas letniego mercato przygotowywał się do meczu w Genui o godzinie 12:30. I tu jednak powinny skończyć się porównania. Ówczesna ekipa Sinisy Mihajlovicia przegrała z Genoą 0:1, a cały sezon okazał się kompletną klapą. Teraz rywalem rossonerich będzie Sampdoria, a jakość nowych nabytków i nadzieje związane z rozgrywkami są nieporównywalnie inne.

Podopieczni trenera Marco Giampaolo weszli w kampanię 2017/2018 bardzo udanie. Pokonali Benevento i Fiorentinę oraz zremisowali z Torino, a także – ostatnio – bezbramkowo z Hellasem Werona. Genueńczycy rozegrali o jedno spotkanie mniej niż większość stawki, gdyż ich starcie z Romą na początku września zostało odwołane z powodu złych warunków atmosferycznych.

Bilans bramkowy ekipy z Ligurii wynosi 6:4. Jest on nieco gorszy od tego rossonerich – 10:6. Mediolańczycy, po środowym zwycięstwie ze SPAL, zajmują 4. miejsce w tabeli mając na koncie 12 punktów. Liczący sobie o 4 „oczka” mniej piłkarze z północno-zachodnich Włoch sklasyfikowani są na 8. pozycji.

Sampdoria to najbardziej „polski” klub spośród wszystkich w najwyższej lidze włoskiej. Występuje w nim bowiem aż trzech zawodników znad Wisły – Bartosz Bereszyński, Karol Linetty i Dawid Kownacki. W niedzielnym spotkaniu awizowany jest jednak występ wyłącznie tego pierwszego.

Trener Giampaolo w obliczu pojedynku z ekipą rossonerich cieszy się wielkim komfortem kadrowym. Według przekazów medialnych, będzie miał on do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych.

Szkoleniowiec zamierza wykorzystać okazję i posłać do gry optymalną jedenastkę. Spodziewać możemy się występu doświadczonego snajpera Fabio Quagliarelli, a także Duvana Zapaty, który prywatnie jest kuzynem obrońcy Il Diavolo, Cistiana. Na środku defensywy pojawi się pewny punkt blucerchiatich, Matias Silvestre, który w sezonie 2013/2014 reprezentował barwy Milanu.

Trener Vincenzo Montella nie wziął ze sobą do Ligurii wszystkich zawodników. Urazy uniemożliwiły występ Andrei Contiemu, Luce Antonellemu oraz Riccardo Montolivo. Szkoleniowiec rossonerich najprawdopodobniej kolejny raz zdecyduje się na wprowadzenie w wyjściowej jedenastce kilku zmian względem poprzedniego spotkania.

Najnowsze doniesienia mówią o tym, że roszadom nie ulegnie jednak defensywa, gdzie ponownie wystąpi Cristian Zapata, a na ławce zasiądzie Mateo Musacchio. Awizowany jest za to powrót do podstawowego składu Giacomo Bonaventury. Za plecami wysuniętego Nikoli Kalinicia operować ma Suso.

Rossoneri nie przegrali na terenie blucerchiatich od wiosny 2010 roku. Ich ostatnia wizyta w tym miejscu to 16 września 2016 roku i triumf 1:0 dzięki bramce Carlosa Bakki. Poprzednie starcie obu tych zespołów ogółem to natomiast 5 lutego bieżącego roku. Wówczas na San Siro 1:0 zwyciężyli genueńczycy, a umożliwiło im to trafienie z rzutu karnego autorstwa Luisa Muriela. Był to jednocześnie ostatni pojedynek ligowy aż do tej pory, w którym ekipa Il Diavolo nie zdołała pokonać bramkarza rywali.

Mecz 6. kolejki Serie A pomiędzy Sampdorią Genua a AC Milan rozpocznie się w niedzielę, 24 września o godzinie 12:30 na Stadio Luigi Ferraris. Jako sędzia główny starcie to poprowadzi Paolo Valeri z Rzymu. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

SAMPDORIA GENUA (4-3-1-2): Puggioni – Bereszyński, Silvestre, Regini, Strinić – Barreto, Torreira, Praet – Ramirez – Quagliarella, Zapata.

AC MILAN (3-5-1-1): G. Donnarumma – Zapata, Bonucci, Romagnoli – Abate, Kessie, Biglia, Bonaventura, Rodriguez – Suso - Kalinić.




24 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
23 września 2017, 20:20
Morata rzeźnik strzela kolejne bramki w Anglii. Tak liczyłem na jego transfer :/ Gdzie Ci znawcy którzy uważali go za gorszego od Auby czy Belottiego? Żałosne to były czasy czytając niektóre opinie.
2
Lipido
Lipido
23 września 2017, 20:25
Teraz najeżdżają na nasz klub bo wygrywa.
1
primo2p
primo2p
23 września 2017, 19:58
Kurcze Milik ma jakąś kontuzję, zszedł przed końcem meczu z bólem kolana. Mam nadzieję, że to nic poważnego, chociaż dość poważnie to wyglądało... :(
0
Lipido
Lipido
23 września 2017, 20:11
"pasterze" z SPAL strzelają Napoli dwie bramki. Jak teraz niektórzy typerzy na tej stronie wytypują wynik z Neapolem?.
0
Nefez
Nefez
23 września 2017, 20:21
Milik rok temu strzelił dwa gole Milanowi i od tamtej pory ciągle łapie kontuzje, przypadek?
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
23 września 2017, 23:27
Podobno nic poważnego na szczęście.
1
MK92
MK92
23 września 2017, 17:50
Mam ciągle przed oczami ten mecz z Genoą z 27 września 2015 roku. To było jedno z najsłabszych spotkań w wykonaniu Milanu jakie zapamiętałem... Nóż mi się wtedy w kieszeni otwierał, zwłaszcza ze względu na zupełny brak pomysłu i zaangażowania z naszej strony. Dodatkowo Romek dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. A wcześniej tak ładnie, zwłaszcza Balotelli, zagrali z Palermo i Udinese... Wtedy też, chyba po raz pierwszy, mocno wkurzył mnie swoją grą Bertolacci.

Ale to już historia. Jutro remis biorę w ciemno. Szkoda, że Montella znowu nie spróbuje ustawienia 3-4-3 albo 4-2-3-1... Forza Milan!
Edytowano dnia: 23 września 2017, 18:05
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
23 września 2017, 23:29
Tylko, że my jutro nie gramy z Genoą tylko z Sampą ;)
0
MK92
MK92
24 września 2017, 00:07
Ale w temacie jest nawiązanie do tamtego meczu, na tym samym stadionie, więc i mnie zebrało na wspomnienia ;) Ale dobrze, że z Sampą, bo z nią nam lepiej idzie na Lugi Ferraris :)
1
SKYcalcioTV
SKYcalcioTV
23 września 2017, 17:26
Zapata się rozdwoi jutro :) i w jednej i drugiej pogra po 45 minut xD
1
MK92
MK92
23 września 2017, 18:10
Pojedynek wagi ciężkiej - Zapata vs Zapata! ;)
2
Mateusz1899
Mateusz1899
23 września 2017, 15:28
Znowu Kalinić w pierwszym..... Nie mam nic do niego, bo zagrał naprawdę dobre spotkania ( chociaż byłem przeciwnikiem jego przyjścia) to jednak czemu Andre Silva któryś mecz z kolei siedzi na ławce?
Tylko nie piszcie że kupiliśmy Silvę tylko po to żeby grał w LE, bo w czwartek pewnie wyjdzie w pierwszym składzie
0
SKYcalcioTV
SKYcalcioTV
23 września 2017, 17:24
Bo Kalinic jest lepszy od Silvy, innego wytłumaczenia nie ma. Trener wystawia najlepszych, a kibice co najwyrzej mogą sobie pobiadolic na imternecie.
Zapomniałeś o Cutrone, który też od Silvy gorszy nie jest. A to że kosztował dużo nie oznacza ze z miejsca będzie mial pierwszy sklad. Mamy 3 napastników i każdemu należy się gra. Rotacja jest fajnym pomyslem.
0
tober12
tober12
23 września 2017, 15:26
Pewne 2-0 jutro. Suso i Bonaventura. Forza Milan!
0
Sloma31
Sloma31
23 września 2017, 14:28
Dla mnie śmieszne o tyle że Musacchio to nasz najlepszy stoper na dzień dzisiejszy.
0
Sloma31
Sloma31
23 września 2017, 14:27
Ciekawe czemu to Zapata a nie Musacchio jest typowany do pierwszej jedenastki?
0
Rocker
Rocker
23 września 2017, 15:37
Raczej czemu Romagnoli a nie Musacchio, skoro jedyne godne odnotowania fakty z jego dwóch pierwszych i ostatnich spotkań to samobójcza asysta i żółta kartka za bezsensowny faul w środku pola.
0
Mirabelli
Mirabelli
23 września 2017, 13:50
Ciekaw jestem czy zagra jutro super snajper od początku
Edytowano dnia: 23 września 2017, 13:50
0
ósmy
ósmy
23 września 2017, 13:58
Nie. Kownacki nie jest asygnowany do gry na jutro.
0
SuperSnajper
Moderator SuperSnajper
23 września 2017, 15:50
jutro z rana mam w planie kaca ;)
2
Majki85
Majki85
23 września 2017, 13:40
Po meczu z Lazio będzie to dla nas drugi sprawdzian, który da nam odpowiedź na jakim obecnie poziomie jest Milan. Zwycięstwa z Austrią Wiedeń, czy na San Siro z Udinese oraz ze SPAL nie były dla mnie żadnymi wyznacznikami, tym bardziej, że właśnie w tych pojedynkach Serie A - mimo zdobytych 6 pkt. - nie zagraliśmy wielkich meczów.
Sampa postawi na pewno trudne warunki, tam zarówno nam, jak i chyba nikomu nie gra się łatwo. Remis oczywiście nie będzie złym rezultatem, ale wierze w zwycięstwo i w to, że 3 pkt. pojadą do Mediolanu.
Ewentualna porażka na pewno nie doprowadzi do zwolnienia Montelli (chyba, że dostalibyśmy baty jak z Lazio), ale może zmusić do refleksji duet Fassone
1
Majki85
Majki85
23 września 2017, 13:41
PS - ucięło mi komentarz, nie wiem dlaczego :/

Nie chce mi się drugi raz pisać tego samego...
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
23 września 2017, 15:21
Znak "and" kończy komentarz.
Edytowano dnia: 23 września 2017, 15:22
0
Dzodz
Dzodz
23 września 2017, 12:06
pokonali benevento i fiorentinę*, mały błąd się wkradł
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się