SCUDETTO


KOLEJNA WYJAZDOWA PORAŻKA. SAMPDORIA-MILAN 2:0

24 września 2017, 11:25, Leonardo 22 Główne newsy
KOLEJNA WYJAZDOWA PORAŻKA. SAMPDORIA-MILAN 2:0

AC Milan przegrał wynikiem 0-2 w wyjazdowym spotkaniu 6. kolejki Serie A z Sampdorią. Występujący tego popołudnia na czarno gracze z Mediolanu od samego początku mieli ogromne problemy z zawiązaniem jakiejkolwiek akcji ofensywnej. Gospodarze górowali w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła i na prawdę nie wyglądało to najlepiej dla sympatyków Il Diavolo. Już w 3 minucie potrzebny był system VAR, sędzia na początku wskazał na rzut karny po rzekomym zagraniu piłki ręką przez Kessiego, ale po sprawdzeniu powtórki anulował swoją decyzję. W 13 minucie główkował Douvan Zapata, ale Gigio pięknie wyłapał ten strzał. W 37 minucie znów kolumbijski napastnik wpadł w pole karne, zdołał strzelić, ale Donnarumma po raz kolejny był górą. W 41 minucie bliski bramki samobójczej był Romagnoli, po jego interwencji piłka wylądowała w bocznej siatce bramki. Do przerwy utrzymał się wynik 0-0, ale dużo lepsze wrażenie pozostawili po sobie gospodarze.

Po przerwie mecz wydawał się być nieco bardziej wyrównany. W 56 minucie po podaniu od Kalinica szczęścia podkręconym strzałem zza 'szesnastki' próbował Suso lecz tym razem piłka poszybowała w trybuny. W 68 minucie po pięknej akcji Kalinic-Suso-Kessie ten ostatni wpadł w pole karne i w ostatnim momencie przed oddaniem strzału w cudowny sposób piłkę wyłuskał  mu spod nóg Lucas Torreira, filigranowy pomocnik gospodarzy tym zagraniem uratował swoją drużynę. W 72 minucie Sampdoria wyszła na prowadzenie, bramkę zdobył Douvan Zapata, a bardzo pomógł mu w tym jego rodak, grający w Milanie... Cristian Zapata, który głową zagrał wprost na klatkę piersiową napastnika Sampy, a ten z 3 metrów nie miał problemów z pokonaniem Donnarummy. Cała ta sytuacja zakrawała o kuriozum, podopiecznym Montelli tego popołudnia nie wychodziło zupełnie nic. Trener Rossonerich posłał w końcówce do boju Calhanoglu, Cutrone i Boriniego, ale również ta trójka nie zdołała odmienić obrazu gry. W pierwszej minucie doliczonego czasu na placu gry pojawił się Ricardo Alvarez i kilka sekund później swoim pierwszym kontaktem z piłką pokonał Donnarummę! Pomocnik Sampdorii otrzymał piękne prostopadłe podanie, znalazł się w dogodnej sytuacji i technicznym uderzeniem wpisał się na listę strzelców. Sędzia Valeri w 94 minucie zakończył cierpienia piłkarzy i kibiców Milanu. Mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla gospodarzy!

 

SAMPDORIA: Puggioni - Bereszyński, Silvestre, Ferrari, Strinic - Barreto, Torreira(90+3' Capezzi), Praet(90+1' R. Alvarez) - Ramirez(84' Verre) - Quagliarella, D. Zapata.

MILAN: G. Donnarumma - C. Zapata, Bonucci, Romagnoli - Abate(81' Borini), Kessie, Biglia, Bonaventura(78' Cutrone), Rodriguez - Suso(78' Calhanoglu) - Kalinic.

 

Bramki: 72' D. Zapata, 90+1' R. Alvarez

Żółte kartki: 72' Donnarumma, 83' Bonucci

Arbiter główny: Paolo Valeri

Miejsce: Stadio Luigi Ferraris (Genua)


*** SKRÓT MECZU ***



610 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
radson1406
radson1406
24 września 2017, 14:50
Jaki jest sens gry Zapaty skoro ilekroc pojawia sie na boisku popelnia bledy.Fajnie ze wygra kilka pojedynkow skoro i tak pozniej pierdzielnie babola.Moze jednak warto grac dwojka defensorow Bonucci - Musacchio bo oni jednak grali mnostwo meczow przed sezonem i wygladali dobrze.Nagla zmiana ustawienia jedyne co przynosi to coraz slabsze wyniki druzyny.Dobrze,ze gramy w czwartek z Rijeka bo bedzie mozna znowu ograc slabego rywala i oszukiwac sie iz wracamy do gry o cos.
Do tej pory staralem sie nie krytykowac Montelli ale niestety dzis kolejny raz udowodnil iz nie jest trenerem z ktorym nasz zespol moze odniesc sukces.Nie dosc iz popelnil wiele bledow w doborze pilkarzy do swojej ''taktyki'' to przede wszystkim ciezko bylo dostrzec jakikolwiek pomysl na gre tej ekipy.Milan oddal ten mecz bez walki i wygladal dzis jak zespol z Serie B.Jak powinno dobierac sie optymalna taktyke do pilkarzy pokazal dzis Marco Giampaolo,ktory nie zrobil niczego wielkiego ale jego defensywa byla spojna i zdecydowana.Sampdoria nie zagrala dzis jakiegos wilekigo meczu ale byla poprostu agresywna i konsekwentna i szybko jej pilkarze zorientowali sie iz Milan dzis nie bedzie w stanie im zagrozic.Szkoda,ze dzis nasz zespol wygladal jak zbieranina pilkarzy,ktora nie ma ochoty ani pomyslu na gre.
Niesamowite ze wydajac na Bonucciego i Musacchio blisko 60 mln euro tracimy 8 goli w 6 meczach a nie gralismy jeszcze z nikim pokroju Juventusu czy Napoli.Sampdoria uwydatnila dzis wszystkie problemy naszego zespolu,ktorych jest mnostwo i wyglada na to iz raczej Montella nie bardzo wie jak je rozwiazac.
Edytowano dnia: 24 września 2017, 14:50
0
Yabaye
Yabaye
24 września 2017, 14:48
Montella zaimponowałby mi, gdyby po dwudziestu minutach ściągnął Kessiego. Niestety nie zaimponował mi jakąkolwiek zmianą nawet w przerwie.
1
tomhardy22
tomhardy22
24 września 2017, 14:50
No pokazal by ze ma jaja:d.Juric zdjal w ostanim meczu Centuriona podobnie i wpuscil Pellegriego ktory strzelil 2 bramki:D
0
AC Kamil
AC Kamil
24 września 2017, 14:48
Najgorsze jest to, że zostały rozmontowane skrzydła z poprzedniego sezonu czyli najlepsza broń jaką posiadał Milan. Czy w zamian mamy jakieś pole manewru przy tworzeniu akcji? Przyszedł taki gracz jak Calhanoglu, dlaczego więc nie ustawić go tam gdzie czuje się jak ryba w wodze czyli jako ofensywny pomocnik w 1-4-2-3-1, a na skrzydłach Jack i Suso czyli sprawdzony wariant z poprzedniego sezonu.

Druga sprawa to system rotacji. Ciekawi mnie jakie miejsce zajmuje w nim Zapata skoro wybiega na boisko w niedzielę i ma udział przy obu bramkach dla przeciwnika. On powinien grać co najwyżej w LE lub z najsłabszymi w Serie A, chociaż tam również popełnia dziecinne błędy jak w meczu z Austrią Wiedeń. Rotacja w obronie to chyba coś takiego co mógł wymyślić taki wizjoner trenerski jak Montella. Miesza bez przerwy ustawieniem, nie wyklarował do tej pory bloku defensywnego, a najlepszy Musacchio ogląda ważne spotkanie z ławki rezerwowych. Teraz można tylko się bać, że Mateo zagra w LE aby Zapata wypoczął na Romę. Ten balon Bereszyńskiego leciał tak długo, że Cristian wpadł na pomysł aby asystować swojemu kuzynowi z Sampdorii...
Edytowano dnia: 24 września 2017, 14:51
1
jasiom22
jasiom22
24 września 2017, 14:47
Montella.

- zbyt pózne zmiany - jak cały zeszły sezon.
(ogólnie brak reakcji na słabą grę zespołu)
- ciągłe kombinacje i rotacje, ponoć to sezon na zgranie?
- taktyka niedopracowana, bo jak ma być, skoro łapie sie za kilka naraz?

etc...

podstawowe błędy, które Montella powiela regularnie.
- zasłużenie zaraz spadniemy pod Sampdorie i Lazio w lidze...
Czyli walczymy bardziej o 6 miejsce niż 4 miejsce w serie A, to powoli zaczyna być widać.
- Montella w końcówce ostatniego sezonu się zagubił i zaciął, do tej pory nie ma pomysłu... to się przekłada na piłkarzy i wydane ponad 2oo mln euro tego nie zmieniło, obawiam się że niestety dużego postępu możemy się z nim nie doczekać, chiałbym się mylić. Liczę na to i zwycięstwa Milanu.
Wiadomo z czasem będzie to trochę lepiej wyglądało bo mamy mocniejszą kadrę niż rok temu, ale Montella stoi w miejscu, powtarza te same błędy.

Forza Milan!
0
misiek007e
misiek007e
24 września 2017, 14:47
Gdyby Silvio był nadal prezesem Montelle zastapilby taki diament trenerski jak Muntari.
1
Yabaye
Yabaye
24 września 2017, 14:50
Ale nie jest prezesem i liczę, że Fassone i Mirabelli potrafią robić transfery nie tylko na boisko, ale także na ławkę.
0
Orzelek79
Orzelek79
24 września 2017, 14:46
W październiku będzie środek tabeli jak tak dalej pójdzie.
1
pjotr
pjotr
24 września 2017, 14:46
chyba dołączam do ruchu "Montella OUT" po tym meczu, oglądałem tylko ostatnie 20 minut, ale tak jak w poprzednim meczu nasza gra nie różniła się od tej z poprzedniego sezonu

1
Owiec
Owiec
24 września 2017, 15:00
Strasznie lubie Montelle...ale powoli coraz bardziej przestaje w niego wierzyć...
0
allora_spor
allora_spor
24 września 2017, 14:46
Trzeba sobie jasno powiedzieć, żę poza wszystkimi transferami przydałoby się jeszcze wzmocnienie ławki trenerskiej.
Większość dopiero teraz przegląda na oczy a ja od dawna punktuję błędy Montelli i jego indolencje i mierne czytanie i reagowanie na to co się dzieje na boisku.
Mamy naprawdę jakościowy skład a nie ma żadnego progresu w grze... BA! Jest coraz gorzej tak na prawdę. Chyba każdy widzie, że za Montelli pewnego poziomu nie przekroczymy i jest gorzej niż możnaby się było spodziewać.
Przede wszystkim chodzi o nasz styl a raczej o jego brak bo po oglądaniu naszych spotkań najzwyczajniej się aż robi smutno...
Moim zdaniem nie ma na co czekać ale teraz i tak nikt tak poważnych zmian nie zrobi. Musimy zaliczyć jeszcze kilka dokliwych wtop wtedy temat Fassone weźmie na tapetę tylko żeby nie było za późno. Meczu z Romą się po prostu obawiam, ,że będzie jak z Lazio...Przeciwnicy jeszcze przed meczem wiedzą jak mają z nami grać. Jesteśmy do bólu przewidywalnie i nie uwiem operować piłką przy wysokim presingu.
Marzy mi się Tuchel - myślę, że ten gość zrobiłby taktyczny porządek z tą drużyną.
3
Nalim CA
Nalim CA
24 września 2017, 14:45
Mam wrażenie, nie wiem czy słuszne jeśli nie to mnie poprawcie, że drużyna się nie stara ewentualnie brakuje zaangażowania. Gdy przeciwnicy grają na 110% to my gramy na 70%. Gramy zbyt powoli zanim któryś się rozejrzy żeby podać to przciwnik już przy nim jest a odwrotnie to takich sutuacji jest bardzo mało. Brakuje waleczności a jest zachowawczość i brak naciskania na przeciwników. Pytanie jaka wina w tym jest trenera a jaka zawodników. Ja dalej ufam Montelli, ale jeśli dalej będziemy tak grać to zmiana trenera faktycznie będzie sensowną opcją.
0
expert
expert
24 września 2017, 14:45
To jest to o czym pisałem wcześniej. Przed sezonem jest za dużo ludzi tutaj którzy pompuja balonik. Tradycyjnie co roku. Montella to dobry trener, wystarczający dla Milanu. Presja jest bardzo duża i nie można oczekiwać że Milan szybko powróci na szczyt. Porażki są potrzebne, pamiętajmy że Milan walczy o top4 a nie o Scudetto.
1
tomhardy22
tomhardy22
24 września 2017, 14:48
Twoj nick zaprzecza twojej wiedzy , Milan z Montella nie ma zadnych szans na 4 miejsce , Scudetto to chyba jacys maniacy sobie wyimaginowali.Dobry trener , a to dobre , swoja nieudolosc udowodnil wlasnie w Sampdorii zostawiajac ja na pozycji spadkowej.
0
expert
expert
24 września 2017, 14:54
Proszę Cię, większość tu krzyczała że Milan jest mocny i jest lepszy od Interu. Tak jest zawsze. Montella jest dobry, ale w Mediolanie jest za duża presja.

Tak jak mówiłem, wydane pieniądze powinny zagwarantować Scudetto, Milan wydał 3 razy więcej niż Juventus w pierwszym sezonie Conte. Jeżeli nie będzie top4 to będzie istny blamaz.
0
jasiom22
jasiom22
24 września 2017, 14:55
...porażki z Sampdorią i Lazio plasują nas bardziej w walce o szóste miejsce. Nie jestem zwolenniekim zwalniania Montelli, ale od początku do końca to trener przeciętny, conajwyżej odrobinę lepszy niż przeciętny (górna połowa talebli powiedzmu 6,7 miejsce ;p) to widać niestety po grze, po tych samych błędach... po końcówce ostatniego sezonu tak jak i teraz... jak niż nie ma wymówek że za słaba kadra. Sezon na zgranie? okej, to zgrywajmy jeden zespół w jednym systemie, zaraz co dwa mecze zmieniać system z uber rotacją.. regularnie sadzająć zawodników lepszy i w formie, kosztem... słabszy czy w gorszej formie...
0
Michalinios
Michalinios
24 września 2017, 14:44
Uspokójcie sie, gra Milanu to żenada ale wasze myślenie też.. To jest C A Ł K I E M NOWA DRUŻYNA a wy myślcie że w pierwszych kolejkach bedziemy grali jak Real Madryt? Zwolnić Montellę to nie sztuka, sztuka to znaleźć lepszego trenera, a kogo byście chcieli - Del Neriego, Donadoniego??
Edytowano dnia: 24 września 2017, 14:46
2
challenger
challenger
24 września 2017, 14:51
Panie kolego- a jak ludzie mają reagować skoro takie gadanie słyszą od kilku lat? widze ze jeszcze sie nabierasz na slogany typu nowa druzyna itd tymczasem my od kilku lat stoimy w miejscu. zrozum chlopie ze wszyscy nam odjezdzaja
0
PanX
PanX
24 września 2017, 14:54
Nowy trener: Tuchel.

Nie zastanawia Cię w ogóle to, że mimo tych wszystkich wzmocnień gramy tak samo jak w poprzednim sezonie? Nie widać żadnych założeń taktycznych, które mają się nijak do zgrania zawodników. Brak zgrania może odpowiadać za brak zrozumienia czy dokładności przy wypełnianiu owych założeń. Problem w tym, że w spotkaniach wyglądamy tak, jakbyśmy grali bez przygotowania taktycznego i bez automatyzmów, takich jak chociażby zagęszczanie pola. To wygląda tak jakby Hajto wszedł do szatni i zaczął tłumaczyć, weź przyjmij, zagraj do przodu, poszukaj kolegi na skrzydle itp. a nie jakieś profesjonalne przygotowanie specjalnie pod danego przeciwnika.
0
Yabaye
Yabaye
24 września 2017, 14:43
Napiszę to po raz pierwszy. Montella musi odejść. Jeszcze przed przerwą zimową.

Z kilku powodów:

- Po pierwsze hamuje tę przebudowę Milanu poprzez irracjonalną rotację. Ciągnie grę Hakan? W kolejnym meczu ławka. Strzela Silva? W następnej kolejce nawet nie wychodzi na boisko.
- Po drugie sam w ubiegłym sezonie zbudował sobie Suso, a teraz sam go sobie niszczy.
- Po trzecie w jego Milanie nie widać pozytywów. To już było pod koniec ubiegłego sezonu widoczne, gdy graliśmy lagą do przodu, a wyniki ratował Deulofeu z Suso.
- Po czwarte jeśli Musacchio nie może grać to zamiast na dwóch stoperów, dostawia Zapatę.
- Po piąte Biglia, Bonaventura, Suso i Kessie mają role na boisku kompletnie różne od tego, w czym są najlepsi.
- Po szóste Milan Montelli oblewa KAŻDY egzamin z wymagającym rywalem. Doskonałe wyniki w Lidze Europy zacierają nam aktualny obraz Milanu.
- Po siódme, dzięki letnim transferom, wykluczamy argument, że Montella ma pomysł, ale brak talentu na boisku nie pozwala wprowadzać jego pomysłów w życie.
- Po ósme Montella od początku swojej przygody w Milanie nie potrafi przygotować zespołu tak, aby piłkarze potrafili wychodzić z wysokiego pressingu.
- Po dziewiąte nasz trener nie pracuje na zasadzie rozbijania argumentów rywali. Nasz klub nie przygotowuje się pod przeciwnika, tylko stara się grać swoje, czyli:

Cross do boku, do Suso/Abate i wrzutka.
Klepanie w środku i rozbijanie akcji na boki i wrzutka.
Klepanie w obronie i laga na środek.

Jeśli my, zwykli kibice, to widzimy, to rywalom tym łatwiej nas rozszyfrować.

Przykro mi. Dziękuję za zakwalifikowanie się do Ligi Europy. Niestety ta współpraca nie ma przyszłości. Potrzebujemy kogoś takiego jak trener Sampy właśnie - fanatyka taktyki i przygotowania do meczu. Widzieliście jak gra linia obrony Sampy? Widzieliście jak wykorzystywali kreatywnych pomocników? Wystarczyło, aby odrobinę drewniany Duvan Zapata robił nam wielką krzywdę.

Za tydzień Roma. Tam nie ma Zapaty, Bereszyńskiego czy Quagiarelli. Tam jest piłkarska jakość. Powtórzenie wyniku z Lazio jest w niedzielę bardzo prawdopodobne.
16
kabo
kabo
24 września 2017, 14:55
Moim zdaniem powinniśmy jeszcze dać czas Montelli, ale w spokoju szukać ewentualnych możliwości wymiany trenera.
Zrozumiały jest brak zgrania, brak schematów nowych zawodnków- ale nie moge zrozumieć tej rotacji i braku jakiegolwiek chęci i zaangażowania.
Już w tamtym sezonie był z tym problem z drużynami z dołu tabeli to teraz się to powtarza.
Nie możemy tak grać i potrzeba wstrząsu, a obecny trener chyba jednak tego nie gwarantuje.
Cenię go i szanuję, ale powtarzające się błędy (brak schematów, czasami brak zaangażowania, nie zrozumiała rotacja, brak taktyki pod zawodników) dyskredytują go w długiej perspektywie.
0
Adamken
Adamken
24 września 2017, 14:39
O ile początkowo dawałem kredyt zaufania Montelli, tak teraz mam wrażenie, że to wszystko go przerasta. Wiadomo - mamy praktycznie cały nowy skład i potrzeba czasu na zgranie itp., ale tutaj nie widać w ogóle postępów. O ile ze słabszymi rywalami sobie radzimy, bo zwyczajnie nasi zawodnicy są lepsi i potrafię przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyć, tak mocniejsi rywale pokazuję gdzie jesteśmy. Lazio dobitnie to pokazało, dzisiaj Sampa też to zrobiła, a to przecież, z całym szacunkiem dla drużyny z Genui, jest tylko i aż ligowy, solidny średniak. Boję się myśleć co będzie za tydzień z Romą czy w następnych kolejkach gdzie gramy z naprawdę czołowymi ekipami. Oczywiście chciałbym, aby Montella to wszystko ogarnął i w grze nastąpiła poprawa, bo darzę go sympatią, ale teraz już jestem jednak sceptycznie nastawiony do tego. Być może trzeba jeszcze trochę czasu, ale ten czas już się powoli kończy, bo będzie coraz większa presja na wyniki. Być może nowy projekt Milanu to za wysokie progi dla Montelli. Obym się mylił i w niedługim czasie będzie to lepiej wyglądać, ale w każdym bądź razie przyszłość zweryfikuje pracę Montelli.
3
Galant2002
Galant2002
24 września 2017, 14:52
Żeby się zgrać to trzeba wypracowac jedno lub dwa ustawienia i wybrać najlepszą 15 najlepszych piłkarzy by regularnie występowali a tu mamy: hakan ława, Andre ława, Matteo ława a on posylab w bój Zapate. Rece opadają. Jakość i potencjał na ławie a szrot na boisku. Brawo vincenzo.
0
luca8282
luca8282
24 września 2017, 14:39
Już po pierwszych 20 minutach zastanawiałem się czy jest sens oglądać ten mecz. Obejrzałem i bardzo żałuje (znowu krew lała mi się z oczu). Gramy bez żadnego pomysłu dodatkowo pomimo takiej dużej ilości transferów grają zawodnicy bez formy np. Jack i nie mamy za bardzo kim grać. Brak transferów w pomocy nas zniszczy. Marnuje się Silva na ławce. W poprzednim sezonie chociaż przebłyski były - super czasami odpalał Gerard teraz nie ma nic :(
0
Vol'jin
Vol'jin
24 września 2017, 14:38
Jak chcecie "ratować" sezon to opcje są dwa a) nowy trener z spoza ligi i dostaje czas do końca sezonu na "oswojenie" jak Klopp w LVP albo b) trener znający realia Calcio a takich po za przeciętnym Sousą nie ma chyba obecnie dostępnych. Strażak Ranieri w Nantes. A Lippi to będzie koszmar, bo on w piłce klubowej sprawdził się tylko w jednym "słusznym" klubie we Włoszech
0
Marcin1995
24 września 2017, 14:39
Brać Laurent Blanc, jak tu jeden kolega już pisał
0
tomhardy22
tomhardy22
24 września 2017, 14:39
Powiem ci ze kazda opcja bez Montelli bedzie sluszna.
0
Vol'jin
Vol'jin
24 września 2017, 14:42
a zapomniałem De Boer i Mazzari też są wolni ;] Nie jestem pewien, ale czy tego drugiego Fassone nie brał do Napoli/Interu?
0
PanX
PanX
24 września 2017, 14:43
@Marcin1995

Osobiście wolałbym Tuchela.
2
Marcin1995
24 września 2017, 14:46
@PanX

Zapomniałem o nim w ogóle, też dobra opcja, ktoś z tej 2
0
blacha11
blacha11
24 września 2017, 14:37
przegrana zasluzona .gramy slabo bez pomyslu walka o 4 miejsce bedzie bardzo ciezko
3
Marcin1995
24 września 2017, 14:43
Jak nic się nie zmieni w naszej grze to nie będzie żadnej walki o top 4
0
epl
epl
24 września 2017, 14:36
Nie jestem zwolennikiem pochopnych decyzji na gorąco, ale wystawianie Zapaty w podstawowym składzie (potem jeszcze wprowadzenie Boriniego) niestety świadczy kiepsko o trenerze.

Rotacja się przydaje, ale Montella już z tym mocno przegina.
0
nadgnity
nadgnity
24 września 2017, 14:43
i zmiany w 78 minucie...
0
magneto
magneto
24 września 2017, 14:35
Kogoś ta porażka dziwi? Inter w poprzednim sezonie bardzo szybko zareagował na De Boera. Nowi właściciele powinni zrobić to samo. Nie da się patrzeć na to co robi ten człowiek zatrudniony na stanowisko trenera. Zły dobór ustawienia, brak pomysłu na grę, źle dobrane zmiany. Silva znowu cały mecz na ławce. Ale co tam rotacja musi byc.
0
PanX
PanX
24 września 2017, 14:35
Już kiedyś pisałem, że odkąd Montella przejął Milan, to nie było widać żadnego stylu na boisku. Jedynie liczenie na indywidualne akcje poszczególnych zawodników. Wystarczy przeanalizować naszą grę i rywale mogą wygrać z nami na stojąco dzięki dobremu ustawieniu się na boisku. Nam trzeba taktyka, a nie kolegę do motywacji. My, to nie Juve czy Barca z samograjem.
0
Hogan
Hogan
24 września 2017, 14:35
Chyba kibice Milanu muszą zmienić cele bo po tych kilku przeciętnych transferach odlecieli :)
1
PanX
PanX
24 września 2017, 14:35
Cel był i jest taki sam. Dostać się do LM.
0
kameleon0028
kameleon0028
24 września 2017, 14:34
0 podbramowoych sytuacji z przeciętna sampdoria.
Z Montella to nie ma co marzyć o czymś więcej niż pozycja gwarantująca grę w LE.
Po raz kolejny udowodnił ze nie potrafił wykreować taktyki na mecz...
Tak to nie jest trener na wielki Milan.
Szkoda ale drodzy Milanści czeka nas kolejny rok rozczarowań.
Dno Dno i jeszcze raz dno. Mecz ze Spal. ... Milan nie potrafi na własnym stadionie strzelic gola z gry i bije głową w mur. Tutaj to już kompletny brak pomysłu choćby na bicie głową w mur... I oczywiście yo co mi najbardziej utkwiło z tamtego sezonu za Montelli... zespół nagle budzi się jak dostaje 0-1 w dupe no bo wcześniej się nie dało.... jak w większości przypadków za późno.. Podrażnieni jednak długo nie byli bo Sampa zdążyła pokazać im miejsce szczelajac na 2-0.... I znów nie trzeba grać. Żenada
5
LUK1994
24 września 2017, 14:34
Dzisiejsza postawa nie napawa optymizmem i zaczynam się martwić o powodzenie misji LM....
0
sKUBAniec
sKUBAniec
24 września 2017, 14:34
Sampdoria to była perfekcja od samego początku. Naszym atutem była mocna kadra, ich atutem świetne przygotowanie do meczu. Martwi to, ze nie pierwszy raz rywal nas rozpracował. Czyżby Milan był aż tak przewidywalny? Rywale znają wszystkie słabe strony Milanu i mam wrażenie ze gdzieś tam istnieje opis jak pokonać Milan z datą utworzenia 2011. Ciekawe czy Montella ma w ogóle jakiś pomysł na rywala. Chciałbym zobaczyć jak się przygotowuje do meczu. Wyglądało to okropnie. Zakpili z nas, kibiców.
2
Ronladinho86
Ronladinho86
24 września 2017, 14:43
Montella jest przewidywalny bardzo, w tamtym sezonie przy ustawieniu 4-3-3 wystarczyło zablokować skrzydłowych i Milan nie miał pomysłu na grę, w tym sezonie jest to samo obojętnie jakie będzie ustawienie Montella będzie grał w oparciu o skrzydła i zagrania na Kalinicia.
0
siwy991
siwy991
24 września 2017, 14:33
Potrzebne trzęsienie ziemi, nie tylko w szatni. Mam nadzieję że dyrektorzy wezmą trenejro na dywanik. Teraz albo nigdy
1
Fifa2121
Fifa2121
24 września 2017, 14:32
Montella to kiepski trener, z nim nic nie ugramy, czy ktoś was z was zauważył jakąś różnicę w naszej grze pomiędzy 1 a 6 kolejką? Zero postępów, zero pomysłu na akcje, zawodnicy biegają jakby nie wiedzieli na jakich grają pozycjach. Forza Milan
1
AC1899
AC1899
24 września 2017, 14:54
Zauważyłem zmianę. W pierwszej kolejce potrafili chociaż wymienić kilka podań do przodu i stworzyc jakieś sytuacje. Taka zmiana.
0
ziggy
ziggy
24 września 2017, 14:32
Może mi ktoś powiedzieć dlaczego Silva nie grał???
2
jasiom22
jasiom22
24 września 2017, 14:35
Montella.
0
Szulaj22
Szulaj22
24 września 2017, 14:42
Bo faworyzuje kalinica :/
0
Ac milan12345
Ac milan12345
24 września 2017, 14:32
Trener out
0
latoplayer
latoplayer
24 września 2017, 14:31
Dramat maks dwa podania i strata. A trenejro widzi,że nic się nie klei i śmierdzi bramą od pierwszej połowy i żadnych zmian.
Edytowano dnia: 24 września 2017, 14:35
0
Diavo
Diavo
24 września 2017, 14:31
Montella sie zagubił :/
0
starykucharx
starykucharx
24 września 2017, 14:31
Kiedyś napisałem ze Montella się nie nadaje na trenera bo nie ma w nim pasji i wizji na gre to zostałem zwyzywany że taki ze mnie kibic. Dzisiaj pokazuje to kolejny raz i strona aż huczy ze ZWOLNIC MONTELLE. Brakuje mi Silvio Berlusconiego który zawsze mi imponowal stanowczym zachowaniem trener sie nie nadaję to wypad. Ale to tylko moja opinia. Pamiętajmy MILAN PER SEMPRE ! FORZA
0
Dryzu1899
Dryzu1899
24 września 2017, 14:37
Z tym że Silvio działał impulsywnie i po zmianie trenera zmiany w grze nie było. Taką wymianę jeśli już to należy zrobić z głową. Kogo teraz można ściągnąć na trenera? Gattuso?
0
marcelinho
marcelinho
24 września 2017, 14:31
Kapitalny mecz naszych kopaczo biegaczy .....życzę wszystkim miłej niedzieli!
0
ACstach
ACstach
24 września 2017, 14:31
Większość wiedziała z nas, że Zapata w pierwszym składzie to będzie sabotaż - Montella nie wiedział. Zmiany trzeba robić ZANIM sie kurde STRACI bramki zwłaszcza jak gra sie TRAGEDIE - Montella tego nie wie. Wprowadzać Boriniego na ratunek (coś podobnie do wprowadzania Ocamposa w poprzednim sezonie) - kryminał. Za to Silva na ławie, utalentowany z dobrą techniką, klejem przy nodze.

Szkoda szczempić klawiature na takie bagno. Jako drużyna nie reprezentujemy nic, nie zasłużyli żeby coś o nich poszczególnie więcej napisać.

A ta nasza taktyka "Laga do przodu" to już jest arbuz na torcie.
4
stary_boss
stary_boss
24 września 2017, 14:37
dokładnie już zapomniałem o tym championie z zeszłego sezonu a tutaj déjà vu - dlaczego nie gra Silva tylko zupełnie bez formy Suso tego nie wiedza nawet najstarsi górale no chyba że Montella ich nie odróżnia obaj są na S

jak tak dalej pójdzie to po derbach będziemy mieli nowego trenera Icardi nastuka nam bramek że aż głowa boli
1
Ooryl
Ooryl
24 września 2017, 14:30
Tym bardziej trzeba szanować punkty ze SPAL i Udinese. Dorobek punktowy nadal mamy lepszy niż grę.
3
Lomaxini
Lomaxini
24 września 2017, 14:30
Szkoda gadać szkoda ryja strzepic nie wracajcie do domu
0
Leonardo 22
Moderator Leonardo 22
24 września 2017, 14:29
Zapata jest niesamowitym sabotażystą, pokazał to w Wiedniu, pokazał to dzisiaj. Jeśli w pełni dyspozycyjny jest Musacchio to głupotą jest dawać grać Kolumbijczykowi.
1
TrenerMarek
TrenerMarek
24 września 2017, 14:29
typowy Zapata..... jakim cudem on ciągle gra????????
0
Enter10
Enter10
24 września 2017, 14:29
Bardzo slaby mecz w naszym wykonaniu. Fatalne bledy w obronie , zero pomyslu z przodu. Sampdoria absolutnie zasluzyla na to zwycieztwo
4
siwy991
siwy991
24 września 2017, 14:28
Montella: "Cała drużyna zagrała słabo. Coś się zacięło w naszej psychice. Graliśmy dobrze dopóki nie straciliśmy gola"
6
challenger
challenger
24 września 2017, 14:28
za tydziń Roma nas połknie, przeżuje strawi i wysra w kwadrans
już widzę te komentarze po meczu-cierpimy,musimy byc skuteczniejsi ,sampdoria nas zaskoczyła blabla bla bla od lat
1
Ooryl
Ooryl
24 września 2017, 14:28
Pierwszy raz przypisałbym winę Montelli za całokształt porażki. Trzymanie Kessiego na boisku to był dziś kryminał. Podobnie z Zapatą.
3
damilano
damilano
24 września 2017, 14:31
Ja się wogóle zastanawiam jak Zapata się znalazł na tym boisku
1
AC Kamil
AC Kamil
24 września 2017, 14:28
Milan wyglądał dramatycznie już w 1 połowie, a Montella uprawia sabotaż i pierwszą zmianę robi w 78 minucie. To jest jakieś nieporozumienie. Czy tylko ten człowiek nie widzi co się dzieje na boisku ?
2
Marcin1995
24 września 2017, 14:31
To mnie najbardziej przeraża facet sprawiał wrażenie jakby się prosił o tego gola, no i się doczekał
0
sKUBAniec
sKUBAniec
24 września 2017, 14:27
Każdy mecz w Serie A to sprawdzian taktyczny. Nasz strateg ma ograniczone możliwości intelektualne. Bardzo dobry napastnik, ale póki co średni trener.
0
marcelinho
marcelinho
24 września 2017, 14:29
Do średniaka to po takim meczu jeszcze dużo mu brakuje!
1
Marcin1995
24 września 2017, 14:27
Te zmiany muszą nastąpić szybko, póki mamy kontakt z czołówką
0
sheva33
sheva33
24 września 2017, 14:26
masakra...wstyd!!
0
Witas82
Witas82
24 września 2017, 14:26
Kompletna porażka czy Montela ma wogole oczy??:(((szacunek do nie go ale nasz Nawałka lepiej by to robić. ..zallll zallll idę się napić bo smutki trzeba zlac:((27lat Milanowi kibicuje!!!!i będę do końca mego życia! !Tylko ACM♡♡♡♡
1
patrykas
patrykas
24 września 2017, 14:26
A Montella poszedł gratulowac przeciwnikom jak zawsze. To umie robić najlepiej..
1
kaquito
kaquito
24 września 2017, 14:26
Chętnie bym się zamienił na trenerów z Sampa!!!
1
patoo_07
patoo_07
24 września 2017, 14:27
Już chyba następnego trenera z Sampdorii to ja nie chcę.
1
Vol'jin
Vol'jin
24 września 2017, 14:34
ale z Empoli byś przygarnął jak to byłby Sarri? ;] Giampoulo rok temu był łączony z nami, zanim objął Sampdorię.
1
skazany na bany x2
skazany na bany x2
24 września 2017, 14:26
mogli by przegrać mecz, bo porażki się zdarzają najlepszym, ale niech do cholery pokażą zalążek jakiejś dobrej gry, schematy, cokolwiek, a tu nic. nic nie widać w tej grze. zbieranina przypadkowych ludzi.
0
kusniak_22
kusniak_22
24 września 2017, 14:26
Brak kreatywnych pomocników wychodzi coraz bardziej, zero pomysłu, dlaczego Silva i Carghanoglu siedzą na ławce nie rozumiem. Poraz pierwszy powiem że mam dość wyborów Montelli..
1
Zirytowany
Zirytowany
24 września 2017, 14:25
Kibice Milanu na stadionie Sampy powinni na wzor polskich zazadac zwrotu koszulek od pilkarzy.
1
epl
epl
24 września 2017, 14:34
Jakby na to nie patrzeć to kibice nie są właścicielami klubu. Jedyne co mogą to albo wywiesić transparenty albo nie kupować biletów.

Rozumiem że ciężko się ogląda takie mecze jak dzisiejszy, ale nie mylmy ról. Od karania piłkarzy czy trenera są wyłącznie właściciele. Jak kibice grożą piłkarzom fizycznie, a nawet słownie to już jest przegięcie.
0
michalmisiu1985
michalmisiu1985
24 września 2017, 14:34
A piłkarze wracać do Mediolanu pieszo. Kessie, Zapata i Montella w nagrodę przez Neapol.
0
Zirytowany
Zirytowany
24 września 2017, 14:56
epl
prawda jest taka, że bez kibiców klub nie istnieje, bo dla kogo by grali ? nie wspomnę o wpływach z zakupu biletów, koszulek i innych gadżetów.
0
epl
epl
24 września 2017, 15:13
No i właśnie tak kibice mogą "głosować" - portfelami.

Zakup biletu na mecz uprawnia do obejrzenia tego meczu na stadionie. Nie daje żadnych praw względem piłkarzy, trenera itd.
0
<  1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się