SCUDETTO


Han Li niezadowolony z obecnej sytuacji drużyny

19 października 2017, 11:22, Presidente Aktualności
Han Li niezadowolony z obecnej sytuacji drużyny

Przeprowadzone z rozmachem letnie okienko transferowe to niewątpliwie dzieło Massimiliano Mirabellego i Marco Fassone, lecz nie można zapominać, że ostatecznie klubem rządzą Chińczycy z Yonghongiem Li i Hanem Li na czele. Również oni, zapewniając środki na mercato, oczekiwali, że drużyna będzie prezentowała się zdecydowanie lepiej, tymczasem ta przeżywa kryzys, a media piszą o kolejnych rzekomych niesnaskach między zawodnikami, a trenerem. Według La Repubbliki, zaistniała sytuacja, a przede wszystkim sposób zarządzania zespołem, nie podoba się Hanowi Li, który jest najbliższym współpracownikiem prezesa klubu.



33 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
milan78
milan78
20 października 2017, 12:51
michalmisiu1985 "Jeśli robisz obliczenia średniej punktowej, bramkowej względem poprzedniego pełnego sezonu to powinieneś zauważyć, że na razie nie ma to większego sensu,..." Owszem ma sens bo tylko na tej podstawie(wiesz,nie bawię sie w przewidywanie przyszłości) mogę obiektywnie wskazać proges United.Mówimy przecież o FAKTACH a te są takie,że MU najlepiej bronią,prawie najlepiej strzelają,są wiceliderem tabeli i awansowali do kolejnej fazy LM(bo zgodzisz się,że awansowali,prawda?).Co wiecej mogliby zrobić? "chodziło mi o to, że ciężko ułożyć zespół w jeden sezon, dlatego też podawałem przykłady Van Gaala i Moyesa które dla wygody pominąłeś" I tutaj znowu mógłbym łatwo na podstawie twardych danych potwierdzic swoja tezę,że "nawet za Moyesa United nie grali takiej padaki jak my obecnie za Montelli".W ogóle przykład Van Galla jest co najmniej zastanawiajacy z Twojej strony.Awans do LM,Puchar Anglii,piate miejsce...Gdzie tymczasem my jestesmy??Nawet ten biedny Moyes lepiej punktował ,do tego doprowadził ich do cwierćfinału LM.
0
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
19 października 2017, 21:01
Zespol jest konkurencyjny XD
0
Paolo Zatonelli
Paolo Zatonelli
19 października 2017, 20:34
Panie Li - proszę spojrzeć na City i tyle w temacie :)
0
primo2p
primo2p
19 października 2017, 16:55
Nie on jeden, chyba każdy jest niezadowolony.
0
milan78
milan78
19 października 2017, 16:53
michalmisiu1985 " W tym sezonie bywa lepiej, przede wszystkim wygląda to lepiej jeśli chodzi o dorobek punktowy, natomiast gra też nie powala na kolana. Jeśli obejrzałbyś ostatni mecz ligowy z Poolem to wiedziałbyś o czym piszę." Mój drogi,sprytny przyklad nie powiem.Otóż wymienileś AKURAT TEN JEDEN MECZ TEGO SEZONU W KTÓRYM UNITED ZAGRALI SŁABO.W kazdym innym byli druzyną lepszą.Gra drużyny Mou w tym sezonie JEST O DWA POZIOMY WYŻSZA w porównaniu z ubiegłym.Jak Ty ogladasz mecze ,że tego nie widzisz??Fakty:ubiegły sezon srednia punktów na mecz 1,8-teraz 2.5,średnia bramek 1,4 teraz 2.6 ,srednia straconych 0,76 teraz 0.25.Progres i to znaczny
1
michalmisiu1985
michalmisiu1985
19 października 2017, 23:13
Jeśli przeczytasz jeszcze raz to co napisałem to zauważysz, że napisałem o poprawie dorobku punktowego. Co do Twojego zdania nt. JEDYNEGO złego meczu United to nie, nie był to jedyny słaby mecz. Cała druga połowa z Soton była desperackim murowaniem bramki a United 3 punkty zawdzięczają tylko nieudolności piłkarzy ofensywnych Świętych. Mecz ze Stoke też nie należał do udanych. Jeśli robisz obliczenia średniej punktowej, bramkowej względem poprzedniego pełnego sezonu to powinieneś zauważyć, że na razie nie ma to większego sensu, bo United grali do tej pory z samym dołem tabeli a najwyższe miejsce z dotychczasowych ich rywali to Liverpool (7 miejsce i najsłabszy mecz) i Southampton (11 miejsce i drugi najsłabszy mecz). Reszta to dno ligowej tabeli, więc wyliczenia średniej może lepiej zostawić na zakończenie sezonu albo przynajmniej rundy. Teraz dopiero zaczną się dla nich ciężkie mecze. W ogóle to gratuluję wyciągnięcia jednego zdania z mojej wypowiedzi i pominięcie meritum, a nie trzeba być uczonym by zauważyć, że ogólnie chodziło mi o to, że ciężko ułożyć zespół w jeden sezon, dlatego też podawałem przykłady Van Gaala i Moyesa które dla wygody pominąłeś. Pozdrawiam.
0
Lancaloht
Lancaloht
19 października 2017, 16:13
Porównując do zwierząt panie Kamil199044 ,to Montella może jest kocur ale "wyliniały" ... mnie jego postawa , zwłaszcza tezy które stawia na konferencjach przekonują, że to zacny filozof... Jak go wyrzucą z Milanu, co niedługo się stanie, spokojnie znajdzie zatrudnienie W Bolonii lub Padwie , na uniwersytetach ...
4
Kamil199044
Kamil199044
19 października 2017, 15:43
Montela to kocur bierze porażki na siebie wie co robi zle i jest zadowolony z gry piłkarzy z ich nastawienia wszystko się ułoży tylko potrzeba czasu to długo terminowy projekt 2020 planowane miejsce na podium serie A.
0
wojtek11056
wojtek11056
19 października 2017, 15:28
Już po porażce z Sampą pisałem, że Montella out i teraz się z tego wycofuje. On nas poprowadzi do zwycięstw! Do ligi mistrzów!
0
kozik
kozik
19 października 2017, 15:20
Jesteście beznadziejni w tych komentarzach
0
Max82
Max82
19 października 2017, 14:57
No proszę wkoncu Chinczycy otworzyli oczy szerzej i widzą jaka jest sytuacja w klubie brawo szkoda ze tak późno
Edytowano dnia: 19 października 2017, 14:58
1
19 października 2017, 14:31
Spokojnie jeszcze 2 lata i przy Montelli się zgrają :-)
1
AdrianoGalliani
19 października 2017, 14:53
Będą błyszczeć w Serie B.
1
milan2002
milan2002
19 października 2017, 13:38
Tego można było się spodziewać. Jeszcze trochę i jednak kogoś głowa poleci. Najpewniej Montelli.
0
matten
matten
19 października 2017, 13:33
Ciekawe co zrobią Chińczycy. Może sypną kasą na kontrakt dla jakiegoś uznanego szkoleniowca i w zimie doczekamy się paru nowych wzmocnień?
0
adamos
adamos
19 października 2017, 14:13
żeby kupić kogoś to teraz trzeba kogoś sprzedać, Mauri, Paletta, Gomez, Zapata póki co do wylotu no i jeszcze jeden napastnik by się przydał
0
Diavo
Diavo
19 października 2017, 13:00
Bo trzeba było robić transfery pod 433, a nie kupować zawodników jak paczki w Fifie z nadziejami na złotego zawodnika, to bez sensu..
2
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
19 października 2017, 13:20
Coś w tym jest. Sam liczyłem że będziemy dalej grać 433 i zakupimy jakiegoś dobrego skrzydłowego ( Forsberg, Balde Keita czy Deulofeu). W zamian za to kupiliśmy za 42 miliony Bonucciego, bo go już nie chcieli w Juve. Słabo to wyszło. No ale zobaczymy, zobaczymy.
3
Zielony2009
19 października 2017, 14:05
Dokładnie. Sam już w trakcie mercato podnosiłem, że transfery są robione raz okazyjnie, raz perspektywicznie, raz pod trenera. Wyszło tak, że nie mamy kadry pod żadną formację.
0
Zuber
Zuber
19 października 2017, 14:43
I to jest nasza największa bolączka, bo od początku mówiło się o skrzydłowym. Było dużo szumu z Keitą Balde, potem Forsberg na którego w cholerę liczyłem. A dostaliśmy Bonucciego jak już to FaNaTyK 2.0 napisał. Prawda taka, że obrona była wystarczająco wzmocniona już bez Leo. Trzeba było brać skrzydłowego plus jeszcze kogoś do pomocy. W ataku mogliśmy zostać z Silvą i Cutrone, cieszy Kalinić bo swoje daje drużynie, ale bez niego też byśmy sobie poradzili.
0
MK92
MK92
19 października 2017, 12:30
Fassone i Mirabelli też niepokoją się pewnie o swoje stołki w dłuższej perspektywie...
2
expert
expert
19 października 2017, 14:07
Przecież oni są "oh i ah".
0
AdrianoGalliani
19 października 2017, 12:07
Z tego co słyszałem, to Chińczycy są lubiani np. w Niemczech za to, że załatwiają sprawy w swoim gronie. Innymi słowy, gdy przez 3 dni nie ma jakiegoś Chińczyka w pracy, to znaczy, że go zaciukali swoi i trzeba znaleźć nowego pracownika. Innymi słowy, jeśli przez 3 dni nie usłyszymy nic o naszym trenerze to znaczy, że trzeba poszukać nowego po chińskiej interwencji.
3
hyrus13
19 października 2017, 11:43
Nie dziwię się, że nie są zadowoleni. Ale nie można oczekiwać cudów, że nagle Milan zacznie grać. Dobrym przykładem jest Man Utd, tam na wzmocnienia idzie jeszcze większa kasa, a dopiero teraz pojawiają się jakieś efekty. Rok temu skończyli rozgrywki na 6 miejscu i gdyby nie wygrana w LE to kolejny sezon nie mieliby LM. Dodam tylko, że w ostatnich latach klub prowadzili bardziej utytułowani trenerzy niż nasz Montella.
3
Yabaye
Yabaye
19 października 2017, 11:51
Ten argument jak kopiuj wklej pojawia się przy każdym newsie o kryzysie i po raz kolejny ja zrobię swoje kopiuj wklej. Otóż czy w Twojej ocenie Milan, wzorem United może być wymieniany w tym roku jako jeden z faworytów do wygrania Ligi Europy? To jest ta różnica - tamto United w przebudowie było na tyle solidne, aby wejść do Ligi Mistrzów tylnym wejściem przez puchary. W takiej formie i przy braku wizji na coś lepszego, my tego nie powtórzymy. W związku z powyższym porównania do Manchesteru powinny obrażać każdego szanującego się fana United, a nam dają złudna nadzieję że nagle wszystko się odmieni
3
milan78
milan78
19 października 2017, 11:55
"Ale nie można oczekiwać cudów, że nagle Milan zacznie grać. " Cudów na pewno nie,ale odrobiny przyzwoitości już tak.Tymczasem jest wielka smuta podlana niesnaskami w drużynie.Teoretycznie porownania z MU mają sens ale nawet pod batutą .Moyesa Czerwone Diably nie grały takiej kaszany jak my dzisiaj
0
hyrus13
19 października 2017, 12:20
Yabaye ja nie wiem, czy się ten argument pojawia czy nie. Ja go użyłem pierwszy raz. Poza tym, jak sobie przypominam minęło kilka lat zanim Man Utd coś osiągnął. Nie porównuje obecnego Milanu do Man Utd z zeszłego roku, bo chyba tylko skończony idiota mógłby to zrobić. Więc twoje argumenty nie mają sensu.
0
adamos
adamos
19 października 2017, 12:21
Yabaye Po mega słabych występach w lidze Man Utd. nie był brany jako faworyt do wygrania LE. Nawet w 1/16 ledwo pokonali jakiegoś ogórka i chyba dopiero dogrywka przyniosła rozstrzygnięcie.
1
Zuber
Zuber
19 października 2017, 12:58
Przecież United jeszcze za Van Gaala i Moyesa wpakowali przynajmniej 3 razy tyle pieniędzy co Milan teraz a grali jeszcze gorszą padakę. Nawet Murinhio miał problem ustawić ich w tamtym sezonie, mimo że kupił kilku piłkarzy do swojej koncepcji.
3
michalmisiu1985
michalmisiu1985
19 października 2017, 16:25
@milan 78 Nie zgadzam się. Tak się składa, że mój ojciec od 1968 kibicuje United i razem oglądamy każdy mecz Milanu i United (chyba, że grają o ten samej godzinie i trzeba się rozdzielić na dwa tv). Chyba tylko dwóch meczy United nie widziałem w przeciągu ostatnich sześciu-siedmiu lat. United grało słabiej już w ostatnim sezonie Fergusona, ale udało im się zdobyć tytuł, bo główni rywale przeżywali kryzys. Czasy Moyesa i Van Gaala to była już równia pochyła. Moyes stosował taktykę milion wrzutek w pole karne. Bez efektów. Van Gaal postawił na posiadnie piłki, ale okazji bramkowych United mieli jak na lekarstwo. Jeśli oddali 2 strzały na bramkę to już można to było uznać za udany mecz. Nikt nie obrzydził mi piłki tak jak Van Gaal w United. Poprzedni sezon Mou też nie był piękny, mnóstwo remisów po słabej grze z zespołami przeciętnymi a nawet słabymi. LE też nie wygrali w pięknym stylu. W tym sezonie bywa lepiej, przede wszystkim wygląda to lepiej jeśli chodzi o dorobek punktowy, natomiast gra też nie powala na kolana. Jeśli obejrzałbyś ostatni mecz ligowy z Poolem to wiedziałbyś o czym piszę. Totalne murowanie bramki przez praktyczne cały mecz. Druga połowa: 0 strzałów celnych, 0 strzałów niecelnych, 0 strzałów zablokowanych. Po prostu jeden z najgorszych meczów United jakie w życiu widziałem. Czy w przeciągu ostatnich kilku sezonów ManUtd grał taką padakę jak dzisiejszy Milan? Niejednokrotnie. I to pakując we wzmocnienia więcej kasy niż my. Podsumowując - United to zły przykład.
0
skazany na bany x2
19 października 2017, 11:43
ale czemu ? przecież muszą sie zgrać i w ogóle.:D
0
Yabaye
Yabaye
19 października 2017, 11:52
Gdy się zgrają, mamy realne szanse na potrójna koronę i pobicie kilku rekordów po drodze.
0
przemek.kili
przemek.kili
19 października 2017, 11:38
Yonghongi narazie mieszać nie będą... Nie w ich zwyczaju takie akcje..
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się