SCUDETTO


Wielkie inwestycje i pierwsze sezony: trudności Milanu i poprzedników

20 listopada 2017, 17:25, cinassek Aktualności
Wielkie inwestycje i pierwsze sezony: trudności Milanu i poprzedników

Wielkie inwestycje nie zawsze oznaczają wielkie wyniki - boleśnie przekonują się o tym kibice Milanu. Rossoneri po zmianie właścicielskiej wydali latem na wzmocnienia ponad 150 mln euro, ale w tabeli Serie A bliżej im do środka stawki niż do fotelu lidera. Jak uczy historia, przedstawiana przez magazyn Calcio e Finanza, rzadko kiedy drużyna przejmowana przez nowych właścicieli może liczyć na wymierne korzyści od razu w kolejnym sezonie po poczynieniu szeroko zakrojonych inwestycji. Wspomniane medium publikuje następujące zestawienie:

(Kolejno: klub, nabywca, data zakupu, procent zakupionych akcji, kwota zakupu, pierwszy sezon, kwota netto wydana na transfery, pozycja w lidze, wynik w europejskich pucharach)

Jak widać, wymienionym drużynom udało się w zaistniałych okolicznościach finiszować maksymalnie na pozycji srebrnego medalisty rozgrywek krajowych, zaś w Europie najlepiej wypadła Chelsea dochodząc do półfinału Ligi Mistrzów. Zestawienie zostało przygotowane, gdy Milan zajmował ósmą pozycję w Serie A (obecnie znajduje się na siódmej lokacie)*.

* in corso - w trakcie



9 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
januchsztum2
januchsztum2
21 listopada 2017, 11:42
Marca podaje że UEFA nie zaakceptuje propozycji dobrowolnego porozumienia w sprawie FFP, dodatkowo ma to być taka lipa że grozi nam wywalenie z europejskich pucharów, taką informację podaje sąsiednia strona o naszym klubie. W sprawach transferowych Marca to gorsze źródło niż papier toaletowy, ale nie wiem jak jest z tematami powiązanymi z UEFA
0
zftheory
zftheory
20 listopada 2017, 22:31
Wymienieni inwestorzy przynajmniej wydawali swoją kasę a nie pożyczoną od jakiegoś podejrzanego Eliota.
0
Vol'jin
Vol'jin
20 listopada 2017, 23:41
Mówisz, że Glazer się nie zapożyczł na United? xD
1
acmti__
acmti__
20 listopada 2017, 18:32
W poprzednim sezonie cała nasza siła rażenia opierała się na skrzydłach Jack, Suso , później Deulofeu, ale największa mizeria była w pomocy, co wszyscy pamiętamy, Pasalicie i inne wynalazki. Wydaliśmy kupę kasy na solidnych pomocników, bocznych obrońców oraz dwie głowy mające potencjał do strzelania bramek. Obecnie gramy jakimiś wynalazkiem, który odbiera całą jakość naszym skrzydłowym, szukamy na siłę wahadłowych w postaci Boriniego, który się stara, ale wiele z tego nie wynika, a nasi napastnicy gówno strzelają. Podsumowując, nic nie funkcjonuje tak jak powinno. Trener spróbował swoich idei, ale może czas spróbować wrócić do tego co przynosiło efekty, uzupełniając to o solidnych pomocników. Może trzeba posadzić na ławce kogoś z trójki naszych środkowych obrońców i grać Rodriguezem I Abate po bokach, dopóki nie zjawi się Conti. Wiadomo, że są niewiadome, np. czy Bonaventura jest bez formy, czy po prostu nie potrafi odnaleźć się w tym systemie. Tyle, że w obecnym momencie raczej nie ma nic do stracenia, żeby to sprawdzić.
14
Tutkovic
Tutkovic
21 listopada 2017, 00:07
Czekam na to. Jak Montella to zrozumie może zostac Wyslij mu to ;)
0
acmti__
acmti__
21 listopada 2017, 18:24
Wydaję mi się, że on w 25% nadal wierzy w to, że ten pomysł jeszcze może pyknąć, a w 75% ciężko mu się przyznać do błędu i zmienić obrany kierunek, który oznaczał by, że zawodnicy stracili wiele czasu, a przede wszystkim punktów.
0
matten
matten
20 listopada 2017, 17:57
No cóż, to było do przewidzenia, że inne zespoły się przed nami nie położą tylko z tego powodu, że wydaliśmy w lecie 200 mln na transfery. Mnie osobiście bardziej niż słabe wyniki niepokoi brak perspektyw na poprawę naszej gry. Przykro to mówić, ale obserwując kolejne spotkania Rossonerich nie mam wrażenia, że gra naszego zespołu ulega poprawie (patrz: statystyki opta w meczach z AEK i Napoli). Przyznaję, że niektórzy piłkarze zaczynają powoli stabilizować formę (Bonucci, Kessie), ale nadal nie jest to poziom na jaki liczyliśmy przed startem sezonu, a nasza gra opiera się w dużej mierze o jednego zawodnika - Suso.
2
adamos
adamos
21 listopada 2017, 08:22
W meczu z Napoli Bonucci zagrał na swoim najwyższym poziomie Romek to samo. I Milan z Napoli naprawdę bardzo dobrze gral. A przygotowanie fizyczne zaczyna działać. Tylko ten Silva to masakra :-( kiwa sie a podac prosto nie umie :-(
0
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
20 listopada 2017, 17:54
Odwróćcie tabelę, Milan na czele!
2

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się