SCUDETTO


Debiut Gattuso i jasny cel: nie stać się gorszymi od… wszystkich

2 grudnia 2017, 12:12, cinassek Aktualności
Debiut Gattuso i jasny cel: nie stać się gorszymi od… wszystkich

Vincenzo Montella na stanowisku trenera Milanu to od początku tego tygodnia już przeszłość. Schedę po nim przejął Gennaro Gattuso i nie mógł marzyć o innym rywalu na sam początek przygody z ławką rossonerich. W niedzielę wczesną porą mediolańczycy zmierzą się bowiem na wyjeździe z Benevento, które w nieprawdopodobny sposób bije wszystkie negatywne rekordy najlepszych lig europejskich. Ekipa z Kampanii do tej pory nie zdobyła w Serie A nawet jednego punktu!

Zerowy dorobek „oczek” i bilans bramek na poziomie 6:34 mówią wszystko o tym, z jak wielką ścianą zderzyły się „Czarownice” z południa Włoch po awansie do elity. Kilkukrotnie już jednak ekipa z Kampanii była bliska przerwania niemocy, jednak w spotkaniach z Cagliari czy Sassuolo decydujące trafienie traciła w ostatniej sekundzie gry. Klub z siedzibą w Benewencie prowadził nawet do przerwy w wyjazdowym starciu z Juventusem, ale ostatecznie nie wywiózł z jaskini lwa nawet jednego punktu.

I choć 7. miejsce Milanu, 20 punktów i bramki w stosunku 19:18 to rezultat zdecydowanie poniżej oczekiwań, to oczywiście nikt nie wyobraża sobie, aby niedzielny pojedynek zakończył się innym wynikiem niż triumf przyjezdnych. Jeśli wszystkie zespoły ligi włoskiej będą miały równą ilość rozegranych spotkań, to strata Il Diavolo do strefy gwarantującej Ligę Mistrzów może wynieść już 17 punktów. To prawdziwa przepaść, tym bardziej jeśli mamy dopiero początek grudnia.

Trener Roberto De Zerbi nie będzie mógł skorzystać z jednego z najgroźniejszych piłkarzy Benevento, Amato Cicirettiego. Ponadto gotowy do gry nie jest inny zawodnik z ofensywy, Pietro Iemmello. Listę nieobecnych dopełnia obrońca Achraf Lazaar.

A absencje w Milanie? Urazy wykluczają tylko dwóch zawodników – niezmiennie leczącego zerwane więzadła Andreę Contiego oraz zmagającego się z problemem z łydką Hakana Calhanoglu. Wszyscy inni są do dyspozycji trenera Gennaro Gattuso, włącznie z powracającym po uporaniu się z kłopotem z kostką Fabio Borinim.

Na kogo zdecyduje się postawić charyzmatyczny Włoch w swoim debiucie? Jedno jest pewne: rossoneri wybiegną na murawę w ustawieniu 3-4-3 z wysoko ustawionymi skrzydłowymi w postaci Suso i Giacomo Bonaventury.

Jeśli chodzi o inne pozycje, Nikola Kalinić wydaje się być bliżej wyjściowej jedenastki niż Andre Silva czy Patrick Cutrone. Duet w środku pola mają z kolei utworzyć Riccardo Montolivo i Franck Kessie. Jeśli natomiast chodzi o defensywę, najnowsze doniesienia mówią o występie Mateo Musacchio kosztem Cristiana Zapaty.

Ekipa „Czarownic” półtora roku temu dopiero pierwszy raz w historii zameldowała się w Serie B, a awans na najwyższy poziom wywalczyła w tempie ekspresowym. Z racji tego, że drużyna z południa Włoch to absolutny beniaminek na wysokich szczeblach rozgrywkowych we Włoszech, nigdy wcześniej nie mierzyła się jeszcze z drużyną rossonerich.

Mecz 15. kolejki Serie A pomiędzy Benevento Calcio a AC Milan rozpocznie się w niedzielę, 3 grudnia o godzinie 12:30 na Stadio Ciro Vigorito w Benewencie. Arbitrem głównym tego starcia będzie Maurizio Mariani z Rzymu. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

BENEVENTO CALCIO (4-3-3): Brignoli – Letizia, Antei, Costa, Di Chiara – Del Pinto, Cataldi, Chibsah – Lombardi, Armenteros, D’Alessandro.

AC MILAN (3-4-3): G. Donnarumma – Musacchio, Bonucci, Romagnoli – Borini, Kessie, Montolivo, Rodriguez – Suso, Kalinić, Bonaventura.


 



17 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Diabełek
Diabełek
3 grudnia 2017, 08:18
Hejka jak tam dziś zwycięstwo :) Dziś bieg Mikołajkowy w Katowicach więc sobie wł nagranie ,zobaczę sobie jak wrócę z biegu. Miłego i zwycięskiego oglądania meczu życzę.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
3 grudnia 2017, 10:24
Powodzenia na biegu, godnie reprezentuj Milan ;)
3
MK92
MK92
3 grudnia 2017, 00:20
Rino musi mieć wejście za trzy punkty! Forza Milan!
0
lopezito84
lopezito84
2 grudnia 2017, 17:07
Może po jutrzejszym meczu zobaczy jakie drewno Kalinić gra i zacznie wstawiać w końcu Silve.
0
ACMgaara
ACMgaara
2 grudnia 2017, 17:02
Panika z fpp jakies ugody itp. Po co nam Silva I Musacchio skoro wcale nie graja...
Edytowano dnia: 2 grudnia 2017, 17:02
0
radson1406
radson1406
2 grudnia 2017, 15:55
Montella i Kalinic u kibicow Milanu od dlugiego czasu byli spaleni co widac bylo po ich reakcjach.Kolejny we kolejnosci byl Calhanoglu ale mam nadzieje,ze Turek w koncu sie jakos przelamie a jak nie to trudno znajda sie na niego chetni w Niemczech.Gattuso ma czyste konto i duza porcje zaufania dzieki historii zapisanej w barwach rossonerich ale takze dzieki swojemu charakterowi.Ja nie nastawiam sie na jakas wielka przemiane w grze zesplu ale bardziej w kwestii podejscia i agresywnosci naszych pilkarzy.Jesli beda oni dawali z siebie w kazdym meczu chocby poolowe tego co dawal kiedys z siebie Gattuso to nie bede mila do nich pretensji za osiagane wyniki.
1
Adi.Milan
Adi.Milan
2 grudnia 2017, 15:27
kurde wypad z tym drewniakiem Kaliniciem naprawde juz oczy krwawia nawala w bramke na slepo wprost w bramkarza ani sam na sam ani dobitka ani z glowki on tylko biegac potrafi juz lepiej dac Cutrone zagrac od poczatku. cieszy brak biglii naprawde widac ze to jakies nieporozumienie gra na "mam to gdzies" i widac na boisku to jego chore "forza lazio" Jak mozna miec taki brak szacunku do klubu i jego kibicow zeby tak powiedziec przed kamerami w pierwszy dzień w milanie? gość ma coś z głową sabotażysta. chwała bogu że na murawe wychodzi nasz Montolivo jest jaki jest ale jest nasz a nie jakiś FORZA 7AZIO ;) korzystałbym co raz więcej z Locatelliego mimo wsszystko gra bardzo mądrze i widać że lubi huknąć z dystansu Biglia dla mnie numer 3 dopiero na tę pozycję
1
Majkel69
Majkel69
2 grudnia 2017, 13:54
Z Musachio zamiast zapaty wygląda to lepiej. Pewnie niektórzy będą narzekać na Kalinicia zamiast Silvy, ale może się facet z nowym trenerem w nowym ustawieniu i na słabszym rywalu przełamie. Podejrzewam, że psychicznie się spalił troszkę, ale czasem w takich chwilach jedna bramka na odblokowanie głowy potrafi rozwiązać worek z golami na dłuższy czas...
0
Mieszko
Mieszko
2 grudnia 2017, 15:42
Kalinic psychicznie jest zniszczony...ostatnio jak schodził na San Siro to żegnano go gwiazdami i to chyba był gwóźdź do trumny jego "mentala" jakby to określił Pan Hajto.
1
matten
matten
2 grudnia 2017, 13:43
Tytuł trafia w sedno :) Nie wyobrażam sobie abyśmy mieli stracić punkty z takim rywalem. Co więcej, uważam że w tym meczu powinni dostać szansę zawodnicy, którzy nie są na co dzień pierwszym wyborem.
0
Mieszko
Mieszko
2 grudnia 2017, 15:44
Nowy generał chce zrobic przeglad wojska wiec nie wystawi drugiego garnituru. Co wiecej on chce sobie w najbliższych meczach wyłonić pierwszą 11.
1
Solan0
Solan0
2 grudnia 2017, 13:02
Znowu razi w oczy ten Kalinić i Zapata, na reszcze można zobaczyć Suso i Bone tam gdzie czują się najlepiej. Jesli wygrają to nie bedzie się do czego przyczepić. Może zadziała nowa miotła i Chorwat też zacznie strzelać żeby nie stracić miejsca u Rino
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
2 grudnia 2017, 13:48
Co ci ten Zapata przeszkadza? Ostatnio trzyma dobry poziom.
3
Dryzu1899
Dryzu1899
2 grudnia 2017, 16:17
mistrzMALDINI Zapata to spoko gość, nie przeszkadza mu ława i zdarza mu się grać super spotkania, ale Musacchio też prezentował się dobrze, jest młodszy i co ważne- gra pewniej i nie jest tykającą bombą.
2
Solan0
Solan0
2 grudnia 2017, 22:10
No wlasnie. Ostatnio. Pytanie w ktorej minucie mu odwali i zawali nam mecz. Jakos Musacchio gra równo cały sezon. Nie robi głupich błędów i w ogóle lepszy. A Zapaty nie lubię i tyle. :D
2
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
2 grudnia 2017, 22:36
Musachcio niestety popełnia błędy i to w podobnej ilości co Zapata. Chyba, że oceniasz ich wg różnych kryteriów.
0
Dryzu1899
Dryzu1899
3 grudnia 2017, 00:23
mistrzMALDINI Wydaje mi się raczej że to Ty nie lubisz Mateo a nie ja Cristiana ;) Zapata to spoko gość, raczej pozytywnie zapisany w pamięci kibiców mimo naprawdę wielu baboli. Takich wpadek miał znacznie więcej niż Argentyńczyk (choć fakt że i gra u nas dużo dłużej), a wszyscy dobrze wiemy że Zapata nigdy nie lubił ciągłości w podstawowej 11 i w końcu przychodził czas że zawalał mecz lub przynajmniej bramkę. Mateo regularna gra może tylko pomóc, takie przynajmniej jest moje osobiste wrażenie ;)
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się