SCUDETTO


Druga czerwona kartka Suso w historii jego występów w Serie A

18 grudnia 2017, 10:15, Presidente Aktualności
Druga czerwona kartka Suso w historii jego występów w Serie A

Wczorajsza czerwona kartka pokazana Suso przez Daniele Orsato była drugą dla Hiszpana w historii jego występów na włoskich boiskach. Wcześniej wykluczenie spotkało go 17 maja 2015 roku w starciu przeciwko Sassuolo. Rossoneri przegrali wówczas 2-3, a sędzią głównym był Paolo Valeri, który w tym samym spotkaniu czerwoną kartkę pokazał także Giacomo Bonaventurze.



15 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Jacek 81
Jacek 81
18 grudnia 2017, 20:30
napisze CI tak trochę lat już mam i to co zawodnicy w prasie gadają to nic nie znaczy, to są wypowiedzi dla kibiców. Przecież zarząd Barcy doskonale wiedział, że jest za słaby na Barcelonę, zwłaszcza że oni już wtedy planowali sprowadzić na jego pozycje inne gwiazdy Dembele i Coutinho. Więc jakbyśmy złożyli ofertę to myślę, że w Barcelonie pokazali by mu drzwi
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
18 grudnia 2017, 13:15
Pan Orsato znany jest z tego, że go kartki parzą w kieszeni. I chyba za bardzo nas nie lubi. A za dużo gorszy faul na Luliciu bodaj gracz Atalanty wczoraj dostał żółtą. Gorsi sędziowie są chyba tylko w Hiszpanii.
0
Rakusz
Rakusz
18 grudnia 2017, 10:44
Napisałem list do Mikołaja. Drogi Mikołaju, nie chcę żebyś mi cokolwiek przynosił. Ty zabierz jak najdalej od Milanu panów Fassone i Mirabelliego. Dziękuję.
0
camlab73
camlab73
18 grudnia 2017, 10:57
Następny... Zrobili bardzo dobre okienko transferowe, kupując za dobrą kasę dobrych piłkarzy. To jest ich wina, że trener nie potrafił tego ogarnąć i że gra wygląda jak wygląda? No chyba, że chcesz mi powiedziec, że tacy gracze jak Bonucci, Biglia, Andre Silva, Calhanoglu, Kessie czy nawet ten Kalinić nagle doznali zbiorczej amnezji i zapomnieli jak się gra w piłkę? Niesamowity przypadek... Problem leżał w Montelli albo kimś kto bezpośrednio miał wpływ na motorykę i przygotowanie fizyczne drużyny, do tego dodajmy nieogarniętego mentalnie Montellę a teraz Gattuso i mamy to co mamy. Ale żeby winić Fassone i Mirabellego trzeba mieć nie po kolei w głowie. Wołałbyś żeby został Galliani i Berlusconi? I kolejne okienko w którym wydajemy 20 milionów na jakiegoś nołnejma z Genui (vide Bertolacci) i ściągamy jakiegoś 35-latka bez kontraktu a potem znowu nie wchodzimy nawet do LE?
13
tommyb1
tommyb1
18 grudnia 2017, 11:46
Kalinic i Biglia - dwie największe wtopy są głównie dziełem Montelli więc daj spokój. Gra zespołu - to, że zespół nie jest w stanie biegać od 70 minuty jest tylko i wyłącznie winą Montelli.
1
Vol'jin
Vol'jin
18 grudnia 2017, 12:01
Tak patrzałem sobie na wynik City po ich przejęciu pierwszy sezon - 10 miejsce, drugi sezon 5 miejsce dopiero w 3 sezonie awans do LM. Do dzisiaj wydano pewnie z miliard euro na transfery, powymieniano bodajze 4-5 trenerów a LM jak nie mają tak dalej nie mają ;] Powiedzmy, że jesteśmy na tej samej drodze co City w sezonie 2008/2009. A ta tęsknota za Berlusconim i Gallianim, który bez Braidy i Leonardo całkowicie pogrążył ten klub do tego stanu w jakim jest jest po prostu śmieszne... Galliani bez tych dwóch panów to całkowicie na rynku transferowym się zagubił i polegał na "przyjaciołach". Których? to sami wiemy ;]
6
Presidente
Moderator Presidente
18 grudnia 2017, 12:07
Kibic to taki człowiek, że z jednej strony doskonale zdaje sobie sprawę, iż nic nie powstaje od razu, ale z drugiej strony tego oczekuje :)
5
camlab73
camlab73
18 grudnia 2017, 12:51
Zgodzę się z Vol'jin- klub aby był cały czas topowy musi wydawać regularnie spore sumy i przeprowadzać dobre transfery, aby z tej czołówki nie odejść- i to są takie kluby jak Barcelona, Real, jak Bayern (który mimo że wielkich sum stara się nie wydawać to ściąga do siebie najlepszych możliwych graczy) czy Juventus. Milan ostatecznie nie jest klubem topowym od być może Scudetto w 2011 roku- od tego momentu do 2017 roku równią pochyłą jakość drużyny, piłkarzy czy inwestycji (dobrych) spadała dramatycznie, aż do lipca 2017 Milan nie był żadnym wielkim klubem- mocnym włoskim średniakiem z historią i kibicami, ale nic poza tym. Milan nie mógł zrobić tak, że dokona "kilku wzmocnień" albo jak niektórzy pisali "dokupi 2-3 porządnych graczy" i nagle będziemy się bili o Scudetto z Juve, bo poprzedni skład Milanu to była drużyna która mogłaby spokojnie reprezentować jakąś Genuę, Hellas czy Cagliari (z jedynie kilkoma wyjątkami typu Donnarruma, Romagnoli, Suso). I to było widać dobitnie po tym, jakie kokosy dostaliśmy za graczy którzy odchodzili- większość za darmo albo jakieś ochłapy- Poli, Honda, Vangioni, Lopez, Sosa, nawet tego Bakki po słabym sezonie nikt nie chciał i poszedł na siłę na wypożyczenie żeby go gdzieś wypchać, a Niang nie wzbudzał żadnego zainteresowania poza Ruskimi, jedynie był fantazją Mihajlovicia więc udało się go wypchać do Torino. Pasalić, Fernandez czy Ocampos również zostali wypchani gdzie się da na siłę. Milan musiał od nowa, od zera budować coś aby móc w przyszłości stać się klubem topowym- tak jak pisał Vol'jin- niczym City czy PSG. A tam nie zadziałało to od razu, potrzeba było czasu, a nawet bardzo dużo czasu (rzędu kilku lat) aby te kluby mogły być topowe, bo dzisiaj oba niewątpliwie są i są realnymi kandydatami w walce o LM, co jednak mimo tylu wydanych milionów (miliardów?) nie da im pewności sięgnięcia po to trofeum. Milan dodatkowo miał jeszcze trochę pecha w tym, że akurat w tym sezonie czołówka Serie A jest bardzo mocna i ciężko będzie nawet o 5-6 miejsce, plus zaufali Montelli którego to zadanie po prostu przerosło. Idąc tropem Interu zrobili to samo- zeszły sezon to wielka inwestycja, wyniki dramatyczne, w tym sezonie już trochę lepiej, ale niech nikogo nie myli ich rzekoma pozycja lidera przed tygodniem. Inter prawdopodobnie skończy sezon na 4 miejscu (Napoli Juventus i Roma są po prostu piłkarsko od nich lepsze), a w LM daleko im będzie do osiągnięcia pułapu 1/8 finału, a co dopiero mówić o jakimś faworycie do zwycięstwa. Milan podąża tą samą drogą, jest jedynie rok w plecy. Wiadomo, że każdy (w tym i ja) chciał, żeby to wszystko wypaliło, udało się i Milan już w tym sezonie byłby w top3 ale życie to wszystko zweryfikowało. Plus jednak jest taki, że Fassone i Mirabelli ściągali piłkarzy z długofalowymi planami- i tak większość pierwszego zespołu to naprawdę młodzi zawodnicy z ogromnym potencjałem, którzy grając razem 2-3 sezony mogą wspólnie wskoczyć na wysoki poziom i prezentować naprawdę fajną ekipę.
5
Jacek 81
Jacek 81
18 grudnia 2017, 15:58
camlab73 - nie chodzi, żeby kupić 2-3 z topu bo tacy nie przyjdą, nie potrzebnie został wymieniony prawie cały zespół. Trzeba było dokupić 3-4 dobrych zawodników do tych co byli i walczyć o 4 miejsce bo umówmy się do Napoli i Romy nam jeszcze daleko. Uważam, że: Silva - nie potrzebny - może technikę ma, ale niczego nie pokazuje, nie daje nic zespołowi. Zresztą jak można nazywać wielkim talentem, zawodnika który strzelił 16 bramek w lidze portugalskiej - sorry ( Mendes nas musiałbym napisać brzydkie słowo) Kessie - przepłacony - może kiedyś coś z niego będzie, ale raczej topem nie zostanie - brak u niego techniki, Krychowiak z którego się tu śmiali zjada go na śniadania. Zamiast ich 2 potrzebowaliśmy - doświadczonych graczy. Bonucci nie potrzebny - nie mówię, że jest zły tylko już mieliśmy zestawiony środek Hiszpan + Romagnoli. Zamiast Biglii przydałby się rozgrywający ( chociaż ucieszyłem się jak go sprowadzili- myślałem że będzie grał dobrze) Z tych zawodników to bym kupić RR + Conti - ( Conti nie wiadomo jak będzie grał) Jakiegoś rozgrywającego Borje Valero, dobrego def pomocnika jak Krychowiak, napastnika i zostawił Deulofeu, resztę kasy zostawiłbym na kolejne okienka.
0
Vol'jin
Vol'jin
18 grudnia 2017, 16:08
kolejny z zostawieniem Deulofeu. Jak to mieliśmy zrobić?
1
Jacek 81
Jacek 81
18 grudnia 2017, 18:20
złożyć ofertę - chociaż spróbować, a co myśmy zrobili?
1
Presidente
Moderator Presidente
18 grudnia 2017, 18:57
Jacek81 Ale wystarczy poczytać wypowiedzi Deuofeu. On jest wychowankiem Barcelony, czuł że jest w gazie, czuł że to jest moment by powalczyć o zaistnienie w tym klubie. Czym go chciałeś przekonać? Dając milion euro więcej?
1
Jacek 81
Jacek 81
18 grudnia 2017, 20:11
napisze CI tak trochę lat już mam i to co zawodnicy w prasie gadają to nic nie znaczy, to są wypowiedzi dla kibiców. Przecież zarząd Barcy doskonale wiedział, że nie jest za słaby na Barcelonę, zwłaszcza że oni już wtedy planowali sprowadzić na jego pozycje inne gwiazdy Dembele i Coutinho, więc byśmy złożyli ofertę to myślę, że w Barcelonie pokazali by mu drzwi
1
camlab73
camlab73
18 grudnia 2017, 22:39
Po pierwsze Barcelona miała pole position w kwestii wykupu Deulofeu i chcieli dać mu szansę aby został zmiennikiem dla Dembele- nie dziwię mu się że wybrał jedną z 5 najlepszych drużyn na świecie (której jest wychowankiem) zamiast Milan który nie miał nawet zagwarantowanej Ligi Europy. To raz, a dwa że Barcelona nie miała żadnego interesu się go pozbywać- mają po promocyjnej cenie z powrotem wychowanka który pograł kilka sezonów i był w gazie, żeby go wyciągnąć i żeby im się to opłacało trzeba byłoby wyłożyć naprawdę sporo kasy. No a już abstrahując od tego to chłopie, co Ty oglądałeś tylko skróty z nim? Lubię go bo dał pozytywny impuls drużynie na wiosnę, ale gość poza bieganiem wiele nie potrafi... On by nie zbawił naszej drużyny w żadnym wypadku, a w mojej opinii taki Cutrone więcej może dać Milanowi niż Hiszpan. Nie bez powodu Barcelona go wzięła, ale teraz po kilku miesiącach chcą się go pozbyć- zobaczyli, że jest po prostu za słaby. Każdy kto ogląda choć czasem Barcelonę się o czym mówię- chłopak tam wyraźnie odstaje. Do kogo Ty chciałeś dokupić tych 3-4 graczy, skoro właśnie Ci wymieniłem ile była warta praktycznie cała drużyna Milanu- nikt ich nie chciał nawet za darmo brać. Donnarruma (który jest młody i zdolny ale daleko mu jeszcze do topowego bramkarza), Romagnoli (podobnie jak Gigio), Suso i tak naprawdę tyle. Plus kilku wychowanków którzy nie zachwycają, ale są solidni i walczą- Locatelli, Calabria, Cutrone I dwoch emerytów Storari i Abate. Tak wyglądało zestawienie zawodników których naprawdę warto było zostawić. I choć ja osobiście zostawionym też Kuckę to nie sposób nie zgodzić się z F&M że chcieli pozbyć się tych wszystkich przeciętniaków (których wymieniłem komentarz wyżej )
0
Vol'jin
Vol'jin
19 grudnia 2017, 06:32
Tak przypomnę Barcelona miała czas do złożenia wykupu Hiszpana do 1 lipca z Evertonu i z tego skorzystała. Więc jak mieliśmy złożyć ofertę Evertonowi? Dwa było wiadomo, że ten transfer będzie tak wyglądać odpali u nas - wraca do Barcelony a my zostajemy z niczym i ograliśmy grajka dla Barcy. Nie odpali wraca do Evertonu a my 2-3 mln w plecy bo chyba tyle daliśmy za wypożyczenie. Tutaj sytuacja była zero-jedynkowa Barca chyba przejęłą "kontrakt" Deulofeu z Evertonu i dopiero potem wynegocjawała nową umowę. Deal Barcy z Evertonem to było swego rodzaju "wypożyczenie" jakie kluby Hiszpańskie stosują często
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się