SCUDETTO


7 porażek po 17 kolejkach? Ostatni raz w sezonie 1981/1982

18 grudnia 2017, 12:05, Presidente Aktualności
7 porażek po 17 kolejkach? Ostatni raz w sezonie 1981/1982

Siedem porażek po siedemnastu meczach ligowych to wynik, który nie był widziany w czerwono-czarnej części Mediolanu od ponad 35 lat. Ostatni raz tyle przegranych Rossoneri zanotowali w sezonie 1981/1982, kiedy to ośmiokrotnie musieli uznać wyższość rywali (Juventus, Inter, Catanzaro, Ascoli, Avellino, Torino, Udinese i Fiorentina), przy tym notując sześć remisów (Udinese, Fiorentina, Bologna, Como, Roma i Genoa) oraz trzykrotnie zaliczając komplet punktów (Napoli, Cagliari i Cesena). Sezon ten zakończył się katastrofą dla Milanu, gdyż zajęli 14. miejsce i spadli do Serie B. Warto jednak odnotować, że w Serie A występowało wówczas szesnaście drużyn. 



33 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
grzesiekpl88
grzesiekpl88
18 grudnia 2017, 22:46
Panowie, jak już macie pisać takie durne komentarze o spadku do Serie B to lepiej się powstrzymajcie. Po co się kompromitować... Faktycznie Hellas, Sassuolo, Crotone, Genoa, Spal czy Benevento to takie tuzy, że powinniśmy się obawiać o utrzymanie, litości...
Edytowano dnia: 18 grudnia 2017, 22:46
2
lopezito84
lopezito84
18 grudnia 2017, 22:30
A 3 lata później powrócili silniejsi niż kiedykolwiek
1
Orzelek79
Orzelek79
18 grudnia 2017, 21:10
Jak poprawią kondycję to wyniki też lepsze . Nie ma co płakać tylko brać się do roboty , Montella zostawił po Sobie zgliszcza , wiadomo że w 2-3 tygodnie nie zobaczymy metamorfozy .Jestem sceptyczny co do Gatusso ale jest i liczę że mnie jeszcze zaskoczy. Daje mu czas na do fazy pucharowej LE , jak nie uda się poukładać zespołu i osiągnąć zadowalający poziom to od nowego sezonu nowy trener
0
MK92
MK92
18 grudnia 2017, 20:00
Ale by były jaja, jakbyśmy teraz spadli do Serie B ;) Śmiech na cały świat...
0
18 grudnia 2017, 18:48
Komentarze obwiniające zarząd, posty broniące zarząd, opinie, że to wszystko to wina piłkarzy - kontry, że to jednak wina trenera bo ten źle przygotował drużynę do sezonu. Pojazd po Kalinicu bo to przecież zachcianka Montelli - Bonucci to również zachcianka Montelli i gra PIACH a 95 % użytkowników tej strony doszukuje się wyimaginowanyh plusów żeby go wybronić. Fassone i Mirabelli super zarząd przecież sprowadzili TAKICH piłkarzy a to przecież wina Montelli, że nie potrafił ich zgrać. Dla przypomnienia - przecież to właśnie oni przedłużyli kontrakt z VM więc spora część winy spada na ich barki. O problemach dzisiejszego Milanu można pisać długo. Dla tych co się doszukują klątwy lub działania sił nieczystych - może ten człowiek coś zaradzi https://youtu.be/LKFiINfYQ_c
0
Nefez
Nefez
18 grudnia 2017, 19:48
Na wygląd obecnego Milanu zaważyło wiele czynników i po prostu projekt nie wypalił.
0
Kapi0704
Kapi0704
18 grudnia 2017, 16:18
Powiem tyle to wszystko wina złego przygotowania do sezonu i tyle :/ dobre przygotowanie do sezonu daje więcej niż wam się wydaję :D nasi piłkarze są tylko w stanie zagrać raz na ileś na 100 % ;) bo nie są dobrze przygotowani motorycznie i wytrzymałościowo i wgl jeszcze ta dieta :/
2
savicevic88
savicevic88
18 grudnia 2017, 15:44
Rozwiązać klub a piłkarzy zesłać na Sybir. A tak na serio to zawalone przygotowania do sezonu nie zwiastują teraz szaleńczej pogoni za LM i dobrych wyników. Trzeba się doczłapać do końca sezonu i zająć jakiekolwiek miejsce gwarantujące grę w jakichkolwiek pucharach. Trzeba wierzyć i trzymać kciuki. Forza Milan!
3
acmti__
acmti__
18 grudnia 2017, 16:21
Przedostatnie zdanie można śmiało kopiować i wklejać przez ostatnie 4 lata :D Zastanawiam się czy nie zatrzymać go na kolejny sezon.
1
Rakusz
Rakusz
18 grudnia 2017, 15:27
Winę za to wszystko ponosi Fassone z Mirabellim. Wywalić na zbity pysk i zatrudnić porządnych fachowców.
0
Majkel69
Majkel69
18 grudnia 2017, 16:18
jak taki burak może kalać ikonę drugiego baldurka swoimi wypocinami? Dali trenerowi spokój, czas i piłkarzy na nasze możliwości i dużo i jakościowych. Nikt nie kręcił nosem na poziom transferów nim sezon nie wypalił czyli oczekiwania były wysokie czyli piłkarzy sprowadzono dobrej klasy po prostu oni zawiedli. Jak dla mnie klub jest zarządzany wzorowo i gdyby piłkarze dostosowali się poziomem do kierownictwa otwieralibyśmy tabelę.
2
Fassone
Fassone
18 grudnia 2017, 17:09
Oczywiście, bo to my odpowiadamy za przygotowanie piłkarzy do meczu, za treningi i za wszystko co decyduje o końcowym wyniku spotkania.
0
Rakusz
Rakusz
18 grudnia 2017, 17:47
Majkel. Nie będę Cię obrażał, ani nazywał warzywami czy innymi owocami. Zdanie jednak mam jakie mam. Zrobiono wiele błędów i tyle. Jakbyś cofnął się do lata, to byś przeczytał, ze było parę osób, w tym i ja, którym polityka transferowa duetu F&M się nie podobał.
0
Rakusz
Rakusz
18 grudnia 2017, 17:49
Kolego o nicku Fassone. Nie wiem dlaczego mówisz o sobie w liczbie mnogiej - per "my". Powiem Ci, że Ty rzeczywiście nie odpowiadasz za nic, jeżeli chodzi o AC Milan. A jeśli myślisz, że jesteś Marco Fassone, to najwyższy czas udać się do specjalisty.
2
Majkel69
Majkel69
18 grudnia 2017, 18:32
kto jest dla ciebie fachowcem? bo dla mnie jesteś jakimś gimbem który jest jak chorągiewka na wietrze więc będzie wychwalał gówno dopóki są wyniki i krytykował bogów jeżeli drużynie nie idzie. Wielu kibiców ma tendencję do wspierania drużyny tylko gdy idzie jej świetnie i wsparcie jest potrzebne najmniej a gnojenia gdy przychodzi kryzys i wsparcie przydałoby się najbardziej. Fassone i Mirabelli sprowadzili błyskawicznie wielu piłkarzy których do dołującego Milanu sprowadzić na bank nie było łatwo. Normują finanse klubu a wszystkie ich działania odbywają się jawnie i zarówno mniejszościowi udziałowcy, media, zawodnicy jak i kibice - wszyscy wiemy co dzieje się w klubie, jakie są plany i jak wyglądają finanse drużyny. Dla mnie MiF to skuteczni zdeterminowani ludzie z planem, ale plan nie zawsze wypali. Dali drużynie nowe oblicze, ale to jak nowi zawodnicy wypadną na boisku nie zależy od tych 2 panów. Wiedziałem przed sezonem, że albo ligę zawojujemy i będą ich wszyscy nosić na rękach, albo przegramy tą kampanię (nie sądziłem, że aż tak boleśnie, ale whatever) i wszyscy będą ich wykopywać z drużyny jako nieudaczników. Obiecałem sobie i dotrzymam słowa bo święcie w to wierzę, że nie będę ulegał w tej kwestii modzie tylko będę oceniał po tym co widziałem odkąd drużyna zmieniła właściciela. 2 facetów którzy włożyli mnóstwo pracy jeszcze przed tą operacją (a zatem jeden działał pół roku nawet tu nie pracując) a potem błyskawicznie zakontraktowali przyzwoity skład w błyskawicznym czasie żeby trener mógł to ogarnąć do rozpoczęcia sezonu. Jeśli ktoś zawiódł to montella. Nie wiem co tobie nie pasuje bo nie podałeś ani jednego argumentu, ale to typowe dla napinaczy w internecie. Za mało gwiazd sprowadziliśmy do składu? wydaliśmy ćwierć miliarda. 10 lat temu to były niebotyczne pieniądze. Dziś za tyle to się jedną gwiazdę kupi a i to nie każdą. Mieliśmy budżet spory w porównaniu z ostatnimi latami ale przeciętny w skali dzisiejszej piłki. I trzeba było za to budować drużynę niemal od 0 po latach marazmu. Jak o mnie chodzi zrobili to świetnie. Powtarzam - gdyby piłkarze grali tak jak MiF zarządzają klubem to bylibyśmy spokojnie na pudle.
3
camlab73
camlab73
18 grudnia 2017, 23:47
A ten dalej swoje... Nie masz chłopie najmniejszego pojęcia o futbolu jeśli uważasz, że wystarczyło dokupić 3-4 piłkarzy aby walczyć z Juventusem o Scudetto. Cały skład był do wymiany i co do tego żaden logicznie myślący kibic nie powinien mieć żadnych wątpliwości, a Fassone i Mirabelli całkiem nieźle tą wymianę przeprowadzili. To, że Bonucci, Biglia, Calhanoglu, Silva czy Kessie grają poniżej oczekiwań to nie jest wina zarządu, tylko trenera lub osób związanych ze sztabem Montelli którzy nie ogarnęli tego czego powinni. Jak to zrozumiesz to dopiero wtedy się zastanów i wypowiadaj, bo bredzisz niebywale...
1
Tarbok
Tarbok
19 grudnia 2017, 01:52
@Majkel @Camlab Jak dobrze, że mogę tu poczytać komentarze inteligentnych osób, które starają się nie dawać się ponosić emocjom, a podchodzą do tematu analitycznym okiem. Dziękuję Wam, że jesteście i nie muszę sam takich rzeczy tłumaczyć. ;)
0
tysiok
18 grudnia 2017, 15:04
Sezon jeszcze nie jest przegrany. Trzeba skupić się na pucharze Uefa.
0
Max82
Max82
18 grudnia 2017, 14:55
W tym roku bite są chyba wszystkie możliwe rekordy ..szkoda tylko że rekordy nie należą do pozytywnych
0
acmti__
acmti__
18 grudnia 2017, 14:42
Pamiętam jak po przyjęciu zespołu przez Gattuso przedstawiłem swój scenariusz. W skrócie: 2-3 pierwsze mecze wygrane na pełnej mobilizacji, a później spadek nadzwyczajnej mobilizacji i powrót do gubienia punktów. Oj stary człowiek, a naiwny jak dziecko...
1
Ronladinho86
Ronladinho86
18 grudnia 2017, 14:39
Milan gra ciągle to samo na skrzydło do suso lub bonaventury może coś oni zdziałaja, cały czas ta sama gra żadnej kreatywności środka pola każda drużyna wie jak się ustawić i jak grać przeciwko Milanowi i dlatego nas pokonują najslabsi, zero taktyki zero pomysłu w grze
1
AC Kamil
AC Kamil
18 grudnia 2017, 14:33
Zawsze nabieram się myśląc, że to jest już dno i gorzej być nie może, a po jakimś czasie kolejny blamaż i tak w nieskończoność.
0
Nesta_13
Nesta_13
18 grudnia 2017, 13:49
Smutna, bardzo smutna wiadomość na poniedziałek i to jeszcze po najgorszej niedzieli w sezonie... Nie jest łatwo.
0
adamos
adamos
18 grudnia 2017, 12:36
z taką grą i takimi wynikami to o Serie B nie będzie trudno...
0
TimoN
TimoN
18 grudnia 2017, 12:12
statystyki nie grają :-)
0
comicowy
comicowy
18 grudnia 2017, 12:12
Mogą spaść. Jeśli historia zatoczy koło i po kilku latach znowu będziemy najlepszą drużyną w historii na lata, to jestem gotowy na poświęcenie. Tylko zamiast Li musiałby przyjść nowy Berlusconi ze swoim holenderskim trio.
3
tober12
tober12
18 grudnia 2017, 13:24
Uważam, że już wiele poświęciliśmy, zbyt wiele.
0
expert
expert
18 grudnia 2017, 13:26
Boże, większej głupoty dawno nie czytałem i jeszcze Ci ludzie łapki w górę dają. Co Ty za głupoty piszesz, to szok. Jak spaść? Wiesz co by oznaczał spadek dla tak wielkiej marki jaką jest AC Milan? Nawet nie chcę sobie wyobrazić. Ile Juventus potrzebował czasu, aby ponownie się Europie przypomnieć? Nie chce mi się liczyć, ale bardzo długo, aż do czasów Conte. Miejsce Milanu jest w serie a, ale jak ktoś chce przywrócić dawny blask klubowi to niech zacznie od roszad w zarządzie, a nie w składzie... Fassone out w czerwcu, jeżeli Milan nie wjedzie do Ligi Mistrzów! Roztrwonił pieniądze...
1
Nesta_13
Nesta_13
18 grudnia 2017, 13:48
Juve potrzebowało w sumie 5 lat aby powrócić na szczyt. U nas będzie to jakieś 10 zaraz (jak próbujemy), ponieważ nie traktuję jednego scudetto ( ponadto żadnego nawet półfinału LM ) w okresie 2008-2012 jako szczyt. A ostatnie 5 lat tego klubu jest w sumie porównywalne do bytu klubu z SerieB.
1
comicowy
comicowy
18 grudnia 2017, 14:16
Expert, głupoty to Ty wypisujesz. Jak Fassone z Mirabellim przeprowadzali transfery to wszystko było cud, miód i orzeszki. Problemem nie jest zarząd. Niemożliwym jest, żeby zawodnicy, którzy świecili w swoich klubach przyszli i stracili umiejętność gry w piłkę. Dam Ci kilka przykładów. Sięgnij właśnie do historii Milanu w latach 81/82. Bliższy przykład? Może trochę abstrakcyjne, ale Górnik Zabrze. Roszady w zarządzie były. Zmiana trenera nie pomogła, to teraz zmiana CEO, jak zmiana CEO nie pomoże to kolejny właściciel. Właśnie takim podejściem jak twoje nic solidnego nie zostanie zbudowane. Do tego trzeba podstaw. Głupie pompowanie balonika przed sezonem ma swoje efekty. Na zawodnikach jest ogromna presja, a zachowanie Curvy choćby względem Donnarummy nie pomaga. Kompletnie nikt nie próbuje zdjąć z nich tego wszystkiego. Jedyne co zmieniłbym podczas letniego mercato, to ściągnięcie lidera formacji ofensywnej. Kogoś, kto stworzy coś z niczego w ataku i strzeli bramkę. Ostatnim takim zawodnikiem był Ibra. Był problem, to piłka do Szweda i on jakoś strzelał. Każda drużyna ma kogoś takiego, dla przykładu Inter - Icardiego. My mamy Suso, który dla mnie liderem nie jest. Co z resztą pokazuje w ostatnich meczach. Podsumowując wolę spadek do Serie B, powrót po roku i nawiązanie walki z czołówką, niż kolejne lata wegetacji jak to jest od 2011 roku, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że od 2007 roku.
3
comicowy
comicowy
18 grudnia 2017, 14:19
Jedyne co nas ratuje, to przebłyski poniektórych zawodników. Gdyby nie przebudzenie Jacka z Bologną, to też byśmy przegrali. A co do Juventusu. Mieli lata posuchy, a teraz? Mają świetną drużynę, kondycję finansową i liczą się w grze. Nasz okres świetności przeminął i trzeba znowu coś zbudować, żeby za kilka lat wrócić na szczyt.
0
camlab73
camlab73
18 grudnia 2017, 23:55
"expert" właśnie ostatecznie zabłysnął swoją mądrością... Wina Fassone, że ściągnął młodych i utalentowanych zawodników plus jednego z najlepszych w Serie A registę i stopera- Bonucci i Biglia. Jego wina, że cały zespół gra poniżej oczekiwań, bo to on ich trenuje, on ustala taktykę, on zajmuje się motoryką i przygotowaniem fizycznym. On wykonuje swoją pracę za biurkiem i robi to świetnie nie tylko pod względem ściągania zawodników ale zarządzania całym wielkim klubem. Jeśli to co napisałeś to nie jest bait, to zaczynam tracić wiarę w ludzkość...
0
Tarbok
Tarbok
19 grudnia 2017, 01:43
Comicowy, ja też wolałbym spaść do Serie B i po dwóch latach walczyć z powrotem z czołówką niż wegetować na miejscach 7-10 przez następne lata. Problem w takim myśleniu polega jednak na tym, że degradacja wcale Milanowi nie pomoże w powrocie na szczyt, a będzie kolejną przeszkodą i już prędzej Milan nawiąże walkę o czołowe lokaty pozostając w lidze niż notując spadek. Twój przykład nie ma żadnego sensu. :D
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się