SCUDETTO


Walka w pucharach i wyzwania w lidze: przed drużyną istotne dwa miesiące

15 stycznia 2018, 11:54, cinassek Aktualności
Walka w pucharach i wyzwania w lidze: przed drużyną istotne dwa miesiące
Co - Twoim zdaniem - osiągnie Milan przez najbliższe dwa miesiące?
Ćwierćfinał Ligi Europy i finał Pucharu Włoch 51.69%
1/8 finału Ligi Europy i finał Pucharu Włoch 4.49%
Ćwierćfinał Ligi Europy 25.84%
1/8 finału Ligi Europy 15.73%
Finał Pucharu Włoch 2.25%
89 oddanych głosów

Po kilkudniowej przerwie od treningów, drużyna Milanu ponownie powróciła do pracy. Teraz rossoneri rozpoczną drugą część obecnego sezonu i będą chcieli powetować sobie licznie niepowodzenia zaliczone jesienią.

Choć pozycja podopiecznych trenera Gennaro Gattuso w Serie A jest nie do pozazdroszczenia, to nikt w klubie nie ukrywa nadziei na dobre wyniki w pucharach. Już w najbliższych tygodniach mediolańczycy powalczą o finał Pucharu Włoch i kolejną fazę Ligi Europy. Jeszcze w styczniu zmierzą się dwukrotnie z Lazio Rzym (w lidze oraz Coppa Italia), zaś w drugiej połowie lutego nadejdzie czas na dwumecz z bułgarskim Łudogorcem Razgrad w rozgrywkach europejskich.

Pierwsze spotkanie z Bułgarami zainauguruje okres bardzo ciekawie zapowiadających się pojedynków we wszystkich trzech rozgrywkach, w jakich Milan bierze udział. Oprócz walki o 1/8 finału Ligi Europy, rossoneri na koniec lutego rozegrają rewanż z Lazio w półfinale Pucharu Włoch, zaś w Serie A spotkają się z Sampdorią Genua, Romą i Interem.

Tuż przed marcową przerwą na kadrę, mediolańczycy mają zaplanowane jeszcze ligowe potyczki z Genoą i Chievo oraz ewentualne starcia w 1/8 finału Ligi Europy w przypadku wyeliminowania Łudogorca. Później zmagania zatrzymają się na tydzień, a ekipa Il Diavolo wróci do gry w Wielką Sobotę wyjazdowym spotkaniem z Juventusem.

Co może osiągnąć Milan w najbliższym dwumiesięcznym okresie? Zachęcamy do dyskusji!



24 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Paolo Zatonelli
Paolo Zatonelli
17 stycznia 2018, 23:33
Świerczok przechodzi z Zagłębia do Łudogorca - może na nas trafić, czy za późno na zgłoszenie?
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
20 stycznia 2018, 01:54
Przed fazą grupową termin na zgłaszanie zawodników byl do 14dni przed rozpoczęciem tej fazy. Jeśli takie same zasady obowiązują w fazie pucharowej to spokojnie zdarzą go zgłosić.
1
patrykas
patrykas
16 stycznia 2018, 23:39
Można prosić o zaktualizowanie działu "Serie A" oraz "Terminarz"
0
ThinLizzy
ThinLizzy
16 stycznia 2018, 13:14
Każda drużyna ma gorsze i lepsze okresy , nawet taki Real M przeżywa ciężkie chwilę : D Ac Millan ma paru perspektywicznych zawodników , przy dobrej polityce zarządu za parę lat Millan powróci na swoje miejsce , do czołówki : D
Edytowano dnia: 16 stycznia 2018, 13:15
0
Zielony2009
Zielony2009
16 stycznia 2018, 14:43
Ciężkie chwile po zwycięstwie w LM 2 razy z rzędu, a ciężkie chwile po sukcesie w postaci 6 miejsca w lidze to dwie różne sytuacje. Zwłaszcza, że nie mówimy o Realu i Freiburgu tylko o Realu i Milanie, czyli klubach o podobnych zasługach i potencjale.
2
acmti__
acmti__
18 stycznia 2018, 12:21
Potencjał Milanu jest taki jaki jego budżet. Milan wydał 150 mln na pół kadry, a Real prawdopodobnie niebawem wyda o 50 mln więcej na jednego zawodnika. Patrząc obiektywnie na teraźniejszość, to my możemy stawiać się koło solidnych klubów z włoskiej ligii. Taki Real czy Manchester jest dla nas abstrakcją i tak zostanie przez parę ładnych lat - jak dobrze pójdzie...
0
skoropian
16 stycznia 2018, 12:20
Będzie dobrze. Tylko wiara i nadzieja nam została.
Edytowano dnia: 16 stycznia 2018, 12:20
1
Ginevra
Ginevra
16 stycznia 2018, 00:13
Utożsamiam się z wszystkimi, którzy nawet w ankiecie na acmilan.com.pl nie głosują na porażkę Milanu. Też tak mam! Niech żyją niepoprawni optymiści czy - jak kto woli - naiwni z klapkami na oczach, którzy wspierają sabotażystów z Interu, trenera amatora i przepłaconych piłkarzy :D Forza!
4
AlphaOmega
AlphaOmega
16 stycznia 2018, 00:42
Żyjcie dalej w nieświadomości, z klapkami na oczach. Nie mam pojęcia czy nikt nie widzi, co dzieje się w Milanie czy nikt nie chce widzieć. Ostatnie 10 lat to równia pochyła. Chcieliśmy zmiany, mieliśmy dosyć fanaberii Berlusconiego i Gallianiego, a wygląda na to, że klub zamienił siekierkę na kijek. W żadnym wypadku nie bronię tutaj dwóch łysych dżentelmenów - każda historia ma swój koniec, ale nie spodziewałem się, że popadniemy w jeszcze większy marazm, dalej będziemy zatrudniać pseudotrenerów wraz z zawodnikami, których przez ostatnie lata przewinęło się dziesiątki. Nie patrzę na świat przez różowe okulary i na tę chwilę nie widzę dla tego klubu ratunku, nie z takim zapleczem personalnym
1
Owiec
Owiec
16 stycznia 2018, 07:31
"Żyjcie dalej w nieświadomości, z klapkami na oczach" kurde to brzmi jakby ten gość dostał objawienia i ogłosił nam przyszłość właśnie :D co nam jeszcze powiesz Wielki Jasnowidzu? Jakie są numery lotka w tym roku?
2
grzesiekpl88
grzesiekpl88
16 stycznia 2018, 08:17
AlphaOmega mam do Ciebie zasadnicze pytanie. Skoro nie wierzysz w zwycięstwo i powrót na szczyt to po co kibicujesz? Przecież wiara w zwycięstwo to jest fundament kibicowania.
3
matten
matten
16 stycznia 2018, 14:40
@up Ja też nie wierzę, że w tym sezonie uda nam się ugrać coś sensownego, co nie przeszkadza mi w kibicowaniu.
0
Ginevra
Ginevra
16 stycznia 2018, 15:30
Odwieczny dylemat - serce czy rozum :P Tylko, że tutaj wielu ludzi nie ma serca do Milanu i przychodzi sobie powylewać frustracje. Szkoda że akurat naszym kosztem ;( Stąd cenię sobie te 50%, które mimo że rozum podpowiada co innego, i tak głosują zawsze na wygraną. Jest w tym pierwiastek romantyka, co patrzy na swoją drugą połowę - niezbyt urodziwą i z licznymi wadami - ale nie potrafi jej opuścić :)
Edytowano dnia: 16 stycznia 2018, 15:41
2
Zielony2009
Zielony2009
15 stycznia 2018, 20:17
Od tej ankiety boli mnie mózg.
3
MK92
MK92
15 stycznia 2018, 18:00
Serce mówi o finale Pucharu Włoch. Rozum mówi o 1/8 finału Ligi Europy. Forza Milan!
0
matten
matten
15 stycznia 2018, 16:46
Przed startem sezonu byłem optymistą i po całkiem niezłym okienku transferowym, miałem nadzieję, że uda nam się powalczyć o czwarte miejsce w lidze i wrócić do LM. Teraz nie liczę już na nic... Może uda nam się przejść Łudogorca, ale patrząc na nasze mecze w fazie grupowej, wcale nie jest to przesądzone. W lidze pewnie do końca sezonu czeka nas nerwówka i walka o miejsce premiowane grą w LE. W Pucharze Włoch nasza przygoda prawdopodobnie skończy się na Lazio.
4
AlphaOmega
AlphaOmega
15 stycznia 2018, 16:35
Co Milan osiągnie? Milan nic nie osiągnie. Może przejdzie Łudogorca, ale w 1/8 finału Ligi Europy nie ma czego szukać, chyba że znowu uśmiechnie się do nich szczęście i trafią na ekipę pokroju tej z Razgradu. W meczu z Lazio (tutaj chciałbym podać za przykład zespół Simone Inzaghiego - tak powinno układać się piłkarskie klocki. Każdy wie, co ma robić, każdy biega za dwóch, a w Milanie mamy kopaninę, zwykłą kopaninę. W drużynie Gattuso każdy gra na alibi i nie widzę powodów, żeby bronić Rino, którego trenerską rękę powinno już widać) też nie upatruję w naszych zawodnikach faworytów. Maszyna ruszy, kiedy Pan Yonghong Li pozbędzie się sabotażystów z Interu i powierzy losy zespołu kompetentnej osobie, która za 200 milionów (zaciągniętych z kredytów - tym większa odpowiedzialność) ściągnie prawdziwych mistrzów, a nie parodystów vide Bonucci, który bez Chielliniego i Barzagliego, asekurujących jego zagrania, nie potrafi dyrygować obroną czerwono-czarnych. Od kogo mamy tego wymagać, jak nie od obrońcy za 40 milionów? O Kaliniciu, Borinim i Biglii nie chcę wspominać.
Edytowano dnia: 15 stycznia 2018, 16:38
2
Meloon
Meloon
15 stycznia 2018, 22:59
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Taki ładny styl pisania, słownictwo, gramatyka, składnia, a treść to stek bzdur. Nie często się coś takiego widzi.
4
Owiec
Owiec
16 stycznia 2018, 07:26
Faktycznie rzadki wydok :p
0
patrykas
patrykas
15 stycznia 2018, 14:04
Mam przeczucie, że maszyna w końcu ruszy i na Lazio wyjdziemy mocni i skuteczni.
0
AlexisRossonero
AlexisRossonero
15 stycznia 2018, 13:16
Ale nie.. Nie potrzebujemy przeciez zmiennikow na skrzydla i do pomocy, damy rade jedna jedenastka grac na 3 jakze waznych przeciez frontach..
2
Marcin1995
Marcin1995
15 stycznia 2018, 14:20
Dokładnie, przy takim natłoku spotkań to może się skończyć bardzo źle
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się