SCUDETTO


Rok temu w Bolonii: nieprawdopodobna wygrana i pokaz ogromnego charakteru

8 lutego 2018, 15:00, cinassek Aktualności
Rok temu w Bolonii: nieprawdopodobna wygrana i pokaz ogromnego charakteru

Dokładnie rok temu, 8 lutego 2017, miał miejsce jeden z meczów Milanu o najbardziej nieprawdopodobnym scenariuszu w ostatnich latach. Rossoneri rozgrywali tego dnia zaległe spotkanie na wyjeździe z Bologną, co było spowodowane grudniowym występem w Katarze w starciu o Superpuchar Włoch. Jeszcze przed przerwą, w 36. minucie, czerwoną kartkę otrzymał Gabriel Paletta, a niecały kwadrans po zmianie stron boiska ten sam los spotkał Juraja Kuckę. To jednak nie był koniec - Andrea Poli, który po upływie godziny gry zmienił Carlosa Baccę, aby pomóc w obronie, niedługo po wejściu na murawę doznał urazu nogi i do końcowego gwizdka kulał i walczył z kontuzją, żeby tylko przebywać na boisku i jeszcze bardziej nie osłabiać drużyny. Dobrze w bramce spisywał się Gianluigi Donnarumma, walcząc o bezbramkowy remis. A tuż przed końcowym gwizdkiem, w 89. minucie, z kontrą pognał Gerard Deulofeu i wykorzystując swoją ponadprzeciętną szybkość podał do Mario Pasalicia. Niepilnowany Chorwat strzałem z najbliższej odległości zapewnił Milanowi wygraną 1:0 i dopełnił niesamowitą historię napisaną na Stadio Renato Dall'Ara. Rossoneri odnieśli triumf w de facto... potrójnym osłabieniu.

Skrót meczu Bologna - Milan:



20 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
primo2p
primo2p
9 lutego 2018, 17:50
Pamiętam ten mecz bardzo dobrze i ten gol w końcówce meczu. Deulofeu miał tam rajd prawą stroną i asystę. Mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli wspominać zwycięskie mecze, ale na bardzo wysokim szczeblu, także i w pucharach europejskich.
0
Orzelek79
Orzelek79
9 lutego 2018, 06:53
Po takim meczu wrócila wiara w odrodzenie Milanu.
1
chrisswanx
chrisswanx
8 lutego 2018, 22:28
To już było rok temu? Ale ten czas leci.
1
MK92
MK92
9 lutego 2018, 09:57
Strasznie szybko leci... Czytałem wywiad z Ronaldo na temat Gattuso i nagle mnie uderzyła myśl, że to już 10 lat minęło od występów Brazylijczyka w Milanie...
0
Yabaye
Yabaye
8 lutego 2018, 18:39
Komentator E11 po golu Pasalica: ZMARTWYCHWSTANIE, REZUREKCJA MILANU :-D
1
tommyb1
tommyb1
8 lutego 2018, 17:11
nie wiem co wy macie z tym Deulofeu. OK w zeszłym sezonie pomógł ale to nie jest żadne zbawienie na skrzydło. Motorek w tyłku ma to fakt, ale lepszy byłby gracz bardziej kompletny typu Leon Bailey czy też Depay (swoją drogą niby obu obserwujemy).
1
Arva
Moderator Arva
8 lutego 2018, 17:17
Bailey'a nie puszczą z mniej niż 60 mln. Do tego są nim zainteresowane znacznie większe firmy niż aktualny Milan.
0
#3#6
#3#6
9 lutego 2018, 12:02
Ja np mam to, że był do wyciągnięcia za psie pieniądze. 18mln to się daje za rezerwowego, a to jest zawodnik na tle obecnej drużyny dość wyróżniający się i jeszcze z dość dużym niewykorzystanym potencjałem. I ograny w miarę u nas. Turek lub Hiszpan się połamią i kim będziemy grać na skrzydłach? Kaliniciem? Niby Jack, który gra obecnie w pomocy i się tam odnajduje, a też może go dopaść marazm, zmęczenie czy kontuzja
0
tommyb1
tommyb1
9 lutego 2018, 14:04
alternatywnie na skrzydle mogą zagrać i Cutrone i Silva, jest Borini od biedy. Nie wiem po co mielibyśmy wydawać na siłę 18 baniek za gracza który poza szybkością prawie nic nie oferuje. Technicznie też żaden cud. Raz na jakiś czas mu coś na pełnym biegu wyjdzie. Gra zespołowa szwankuje. Ogólnie nie widzę dla niego miejsca w Milanie. I podejrzewam, że zarząd i trener wyszli z podobnego założenia skoro go olali
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
8 lutego 2018, 15:40
Ależ to był mecz, huśtawkę emocji miałem większą chyba tylko jak będąc w pracy sprawdziłem wynik z Sassuolo 1-3, myślę po wszystkim, a później 4-3, szczęka mi opadła.
Edytowano dnia: 8 lutego 2018, 15:41
2
MK92
MK92
8 lutego 2018, 21:39
Ja też śledziłem tylko wynik w telefonie, bo byłem wtedy u babci na wsi po jesienne warzywa ;)
1
grzyweek7
grzyweek7
8 lutego 2018, 15:40
Gdyby Hiszpan był z nami bylibyśmy o wiele wyżej w tabeli. :(
2
adamos
adamos
8 lutego 2018, 15:38
Pasalić król 5 metrów...
4
Quers2
Quers2
8 lutego 2018, 16:35
Idealne określenie, jeżeli chodzi o jego grę w Milanie
2
#3#6
#3#6
8 lutego 2018, 15:35
Jedno słowo: Deulofeu
2
MK92
MK92
8 lutego 2018, 15:30
Miałem szczęście, że akurat dysponowałem wtedy wolnym wieczorem w środku tygodnia i mogłem obejrzeć. Jeden z tych meczów Milanu, co to się go nigdy nie zapomni... Chyba też najbardziej charakterystyczny moment Deulofeu w ekipie Rossonerich.
2
Rossoner1996
Rossoner1996
8 lutego 2018, 15:25
Pamiętam jak dziś. Niestety nie mogłem oglądać, bo byłem w pracy, ale obserwowałem wynik na telefonie. Po drugiej czerwonej kartce przyszła mi jedna myśl do głowy - że prze...liśmy. A po golu Pasalica prawie zwolnilem szefa :P. To były emocje.
5
Rossoner1996
Rossoner1996
8 lutego 2018, 15:26
Oczywiście przegraliśmy, a nie to drugie, brzydkie słowo.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
8 lutego 2018, 15:35
Po co cenzurujesz "przegraliśmy" ? :P
0
Rossoner1996
Rossoner1996
8 lutego 2018, 15:56
Klawiatura mi się zepsuła :P.
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się