SCUDETTO


Przystanek Bułgaria

14 lutego 2018, 19:17, cinassek Aktualności
Przystanek Bułgaria

Aż cztery lata czekali kibice Milanu na fazę pucharową międzynarodowych rozgrywek z udziałem ich drużyny. Teraz rossoneri w końcu będą mieli okazję zaprezentować się w europejskim dwumeczu. W 1/16 finału Ligi Europy, los połączył ich z bułgarskim Łudogorcem Razgrad, który od kilku lat solidnie pracuje na miano stabilnego klubu Starego Kontynentu.

Podopieczni Dimitara Dimitrowa jesienią rywalizowali w grupie C. Wyszli z niej z 2. miejsca ustępując Bradze, ale wyprzedzając Basaksehir oraz Hoffenheim. W decydującym spotkaniu w Niemczech zremisowali 1:1, dzięki czemu wyprzedzili w tabeli Turków.

Klub z niewielkiego miasteczka w północno-wschodniej Bułgarii, w ostatnich latach regularnie występuje w europejskich pucharach. W Lidze Mistrzów mierzył się niegdyś m.in. z Liverpoolem i Arsenalem, a w grudniu 2016 roku potrafił zremisował 2:2 z Paris Saint-Germain na Parc des Princes.

Od sezonu 2011/2012, Łudogorec rokrocznie wywalcza tytuł mistrza swojego kraju. Także i w obecnym sezonie taki jest cel zespołu i póki co wiele znaków wskazuje, że uda się go zrealizować. Dwumiesięczną przerwę zimową w rozgrywkach, drużyna z Razgradu spędziła bowiem na fotelu lidera tabeli, wyprzedzając o jeden punkt CSKA Sofia.

Najwyżej wycenianym piłkarzem bułgarskiej ekipy jest holenderski napastnik Vura, któremu portal Transfermarkt przypisuje wartość 5 mln euro. Za jego plecami plasuje się lewy obrońca z Brazylii, Natanael. W zespole prowadzonym przez trenera Dimitrowa występuje także dwóch Polaków: pomocnik Jacek Góralski i napastnik Jakub Świerczok. Ten pierwszy gra tam już ponad pół roku i ugruntował swoją pozycję, drugi z kolei został ściągnięty dopiero w zimowym oknie transferowym.

Pomimo braku oficjalnych spotkań, Łudogorec nie próżnował i rozgrywał sparingi. W pięciu z nich odniósł cztery zwycięstwa oraz zanotował jeden remis – 2:2 z uczestnikiem 1/8 finału Ligi Mistrzów, Szachtarem Donieck. Choć Bułgarzy nie mówią o tym głośno, z pewnością ich marzenie w kontekście pojedynków z Milanem stanowi pojawienie się na ustach piłkarskiego świata poprzez wyeliminowanie włoskiego faworyta.

Rossoneri tymczasem mają już zdecydowanie wyższe morale niż wtedy, gdy w grudniu poznawali nazwę swojego najbliższego europejskiego rywala. Ekipa Gennaro Gattuso nie przegrała jeszcze w 2018 roku ani jednego meczu i spogląda na dwumecz z Bułgarami pełna motywacji. Tym bardziej, że triumf w Lidze Europy otworzyłby bramy do raju w postaci zameldowania się w gronie uczestników kolejnej edycji Champions League…

W Razgradzie mediolańczycy będą sobie musieli poradzić bez kilku piłkarzy. Powołania nie otrzymali kontuzjowani Marco Storari, Andrea Conti oraz Nikola Kalinić, a zawieszenie za nadmiar żółtych kartek odcierpieć musi Manuel Locatelli. Jedynym graczem rossonerich będącym obecnie o jedno napomnienie od pauzy jest Mateo Musacchio. W domu zostali ponadto Gustavo Gomez i Luca Antonelli.

Media są przekonane, że nie należy spodziewać się rotacji w składzie Il Diavolo względem potyczek w Serie A. Do wyjściowej jedenastki powrócić ma tylko Davide Calabria, przez co zluzowałby Ricardo Rodrigueza. Od początku ponownie awizowane są występy m.in. Patricka Cutrone, Lucasa Biglii czy Ignazio Abate.

Rossoneri nie mierzyli się ze swoim najbliższym rywalem jeszcze nigdy w historii. Jeśli natomiast chodzi ogólnie o potyczki z Bułgarami, miało miejsce dziewięć takich spotkań. Sześć z nich, z czego pięć ostatnich z rzędu, wygrali mediolańczycy, dwa razy padł remis, natomiast raz zwyciężyli rywale.

Pierwszy mecz 1/16 finału Ligi Europy pomiędzy Łudogorcem Razgrad a AC Milan rozpocznie się w czwartek, 15 lutego o godzinie 19:00 na stadionie Łudogorec Arena w Razgradzie. Potyczkę tę poprowadzą sędziowie z Serbii, z Miloradem Maziciem jako arbitrem głównym. Transmisji na żywo nie zaplanowała żadna polska stacja telewizyjna.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

ŁUDOGOREC RAZGRAD (4-5-1): Renan - Natanael, Płastun, Moti, Cicinho - Góralski, Anicet, Wanderson, Vura, Marcelinho - Keseru.

AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma – Abate, Bonucci, Romagnoli, Calabria – Kessie, Biglia, Bonaventura – Suso, Cutrone, Calhanoglu.


 



29 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Umberto
Umberto
15 lutego 2018, 17:48
Spokojne 2:0. Takie ogórki powinniśmy przejść jeszcze.
0
muamba_kabumba
15 lutego 2018, 16:10
hardcorowe pojedynki w środku pola Chuck " polski Ngolo Kante" Góralski vs Franck " Tank" Kessie :v
0
ósmy
15 lutego 2018, 16:02
Trzeci mecz z rzędu na wyjeździe. Wracajcie chłopaki do domu. San Siro tęskni.
0
MalinaOla
MalinaOla
15 lutego 2018, 15:53
Posiada ktoś ciekawy link do meczu?
0
acmti__
acmti__
15 lutego 2018, 14:20
Jedyne co mi się kojarzy z Bułgarią to bieda, Słoneczny brzeg, Złote piaski oraz nagie, słowiańskie, wygrzewające się w słońcu piersi. Forza Milan
1
acmilan95
acmilan95
15 lutego 2018, 13:59
W ataku wykluczony Keseru za czerwoną kartkę, więc jest szansa obejrzeć Milan przeciwko 2 Polakom w podstawowym składzie. Natanael też pauzuje za kartki.
Edytowano dnia: 15 lutego 2018, 14:00
0
MK92
MK92
15 lutego 2018, 09:30
Niestety, będę musiał jakoś na telefonie oglądać ukradkiem w pracy... Na szczęście, dzień rewanżu na San Siro będę miał wolny :)

Co do oczekiwań po dzisiejszym meczu, to nie spodziewam się niczego nadzwyczajnego po tym pojedynku z Bułgarami. Najprawdopodobniej kibiców czeka nudne widowisko, natomiast naszych graczy męczarnie... Obyśmy jakąś zaliczkę bramkową wywieźli...

Forza Milan!
Edytowano dnia: 15 lutego 2018, 09:31
2
marcin0218
marcin0218
15 lutego 2018, 09:41
A gdzie bedzie mecz pokazywany?
0
MK92
MK92
15 lutego 2018, 10:05
Nie wiem, ale zawsze się jakiegoś streama znajdzie :)
0
MK92
MK92
15 lutego 2018, 12:40
@marcin0218: N-ty już raz powtórzę: NIE BĘDZIE MECZU MILANU W POLSKIEJ TV. Tylko streamy. Od siebie polecę wygooglować w tym celu "rojadirecta" ;)
0
marcin0218
marcin0218
15 lutego 2018, 15:07
@ WinstonSmith Nie wiem czy powtarzasz n-ty czy nie n-ty raz, ja pytam gdzie będzie, a nie czy będzie w w naszej TV. Bo program telewizyjny to sprawdzić akurat potrafię :)
0
marcin0218
marcin0218
15 lutego 2018, 15:10
@ WinstonSmith przeryję w takim razie wszystkie livetv itp :)
0
Skipper14
Skipper14
15 lutego 2018, 01:10
Oczywiście chodziło mi o ostatnie lata
0
Skipper14
Skipper14
15 lutego 2018, 01:08
Powiem szczerze liczę na Suso że zrobi różnicę w tym meczu, jakby nie było wszyscy wiemy Milan ma DNA Europy wiem wiem to tylko Liga Europy, ale po 4 latach posuchy zobaczyć swój klub na międzynarodowej arenie jest świetną sprawą. Liczę że Rino im wpaja cały czas co znaczą barwy czerwono-czarne i jeśli marzymy o powrocie do Ligi Mistrzów musimy takie mecze wygrywać nie ważne że Łudogorec grał od nas więcej w champions league w ostatnich latach :)
Edytowano dnia: 15 lutego 2018, 01:09
1
tober12
tober12
15 lutego 2018, 09:15
Tylko i aż. Myślę, że LE to fajny wstęp dla Milanu, który się odbudowuje i ma zespoły w zasięgu. Bo jednak LM to by nas w tym sezonie przygniotła. Akurat my nie możemy mówić, że LE to "tylko" bo nawet tam nie potrafiliśmy się zakwalifikować. Niemniej jednak myślę, że dzisiaj dźwigniemy 3-0 i zamkniemy sprawę awansu. Serie A jest trudna i rywala znają nas i wiadomo defensywa. Tutaj jednak Ludogorets stawiam, że się zamknie od pocZątku a my lubimy poklepac powoli w pozycyjnym i ukasic ze skrzydła. Tak jak ktoś pisał - AS9 - 2x, Kessie - 1x
0
viviek89
viviek89
15 lutego 2018, 00:18
a u nich to jest TEN Cicinho?
1
dejtfid1899
dejtfid1899
14 lutego 2018, 21:43
Hakan i Suso powinni narobić wiatru z przodu przy takim rywalu, ciekawe tylko kto wystąpi na środku ataku, widziałbym tam Silvę i ewentualne wejście Cutrone na 20-25 minut.
6
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
14 lutego 2018, 20:01
Już zapomniałem ze Gustavo jest w Milanie ;-)
1
arosinski1995
arosinski1995
14 lutego 2018, 20:01
Co mogę powiedzieć?... Forza Milan
1
tober12
tober12
14 lutego 2018, 20:00
Czuję, że Suso zagra zaj meczyk.
2
Gianni Rivera
14 lutego 2018, 20:00
Kiedyś - właściwie nawet nie tak dawno temu - żywiłbym nadzieję na finał. Milan był drużyną, którą potrafił złoić byle ogórek z ligi, ale na mecze z potęgami - Barcelona, Real, Manchester itp. - spinał się jak mało kto i potrafił wygrać z każdym. Dlatego to Juventus rządził i dzielił w lidze, a Milan był potęgą europejską. Widać to zresztą było nawet jeszcze po upadku Rossonerich. Na mecze z Interem, Napoli, Romą czy Juventusem milaniści wychodzili napakowani jak kabanosy. Teraz jednak jesteśmy na etapie budowy, więc w starciach z firmami typu Arsenal najprawdopodobniej zbierzemy srogi łomot. No, ale nie przeszkadza to w parciu przed siebie! Liczę, rzecz jasna, na zwycięstwo.
2
AdamoX
AdamoX
14 lutego 2018, 20:03
Arsenal serio? To już trudniej będzie z Bułgarami. Nie chce urazić żadnego kibica Kanonierów ale Wenger jest już tak beznadziejny że głowa mała. Więc z londynczykami z chęcią bym sie zmierzył :D
3
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
14 lutego 2018, 21:40
Myślę że do dzisiaj jest tak że Milan mobilizuje się na "poważne" mecze, mimo tego że w tych przegranych z czołówką meczach może nie grał najgorzej, ale nie miał zbyt wielu sportowych argumentow. Fajnie że za Gattuso wykrystalizował kręgosłup tego zespołu i wydaje sie że teraz bedzie już tylko lepiej.
0
Milanboy
Milanboy
14 lutego 2018, 19:58
Ehh, bez transmisji,eehhhhh
1
tober12
tober12
14 lutego 2018, 19:47
Mam nadzieję, że zagra Calabria i Rodriugez tak jak i Silva.
5
Marcin1995
Marcin1995
14 lutego 2018, 19:34
Do boju, zróbmy krok ku finałowi
1
Dohtor
Dohtor
14 lutego 2018, 19:23
Bez transmisji PL, szkoda :(
0
grzyweek7
grzyweek7
14 lutego 2018, 19:26
Livetv polecam tą stronkę.
0
kayser
kayser
14 lutego 2018, 20:20
http://livetv.sx/pl/ to livetv??
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się