SCUDETTO


Adebayor mógł zagrać w Milanie. "W 2008 wszystko było gotowe"

24 kwietnia 2018, 13:07, cinassek Aktualności
Adebayor mógł zagrać w Milanie.

Jak się okazuje, przed sezonem 2008/2009, jeszcze za kadencji trenera Carlo Ancelottiego, do Milanu miał trafić Emmanuel Adebayor. Togijczyk, występujący wówczas w Arsenalu, a teraz grający w Basaksehirze Stambuł, zdradził tę ciekawostkę w rozmowie z La Gazzetta dello Sport: "W 2008 wszystko było gotowe. Schlebiałaby mi gra z legendami, takimi jak Maldini, Pirlo, Inzaghi i z Ancelottim na ławce. Nie żałuję jednak, słusznie, że zostałem w Londynie. Gra w tym miejscu jest częścią mnie".

W sezonie poprzedzającym letnie okienko transferowe w 2008 roku, Arsenal wyeliminował Milan z Ligi Mistrzów remisując 0:0 w Londynie i wygrywając 2:0 w Mediolanie.



11 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
karp_fso
24 kwietnia 2018, 23:33
I całe szczęście, ten facet był koszmarnie niestabilny.
0
camlab73
camlab73
24 kwietnia 2018, 21:54
Młodszym widzom niepamiętającym Adebayora warto powiedzieć, że bardzo dobrze, że do Milanu nie trafił. Duże wahania formy, w głowie też nie do końca poukładane, no a finansowo by zdecydowanie zrujnował Milan. Ten gość zawsze dostawał absurdalnie wysokie pensje, w czasach City/Real/Spurs (czyli niedługo po tym jak miał trafić do Milanu) dostawał około 7 milionów euro w czasach, gdy te pensje nie były aż tak wyśrubowane jak dziś. Czysty absurd, jeden z najdroższych piłkarzy w historii.
0
Nesta_13
Nesta_13
24 kwietnia 2018, 15:19
... i Adebayor w tym meczu strzelił nam na 0-2 w doliczonym czasie. Pierwszy mecz Milanu na którym byłem... Zawód był niesamowity, ale chociaż udało się zobaczyć legendy...
0
zbylon
zbylon
24 kwietnia 2018, 15:04
Jeżeli przed słowem "słusznie" jest przecinek to nie trzeba go stawiać przed "że".
3
zbychoski
zbychoski
24 kwietnia 2018, 13:54
...no i zamiast niego przyszedł szukający od 2 lat formy Ronaldinho... ten transfer to głośny temat swego czasu..
0
Yabaye
Yabaye
24 kwietnia 2018, 14:32
A ja tam się cieszę, że był u nas Ronaldinho. Ani on, ani Adebayor Milanu by nie zbawili, a tak chociaż zagrał u nas boiskowy geniusz. Rivaldo-Ronaldo-Ronaldinho, każdy zakładał te barwy :)
3
MK92
MK92
24 kwietnia 2018, 15:07
No i jeszcze Szewa wrócił w 2008 roku z Chelsea, ale był już niestety cieniem samego siebie...
2
Gol
Gol
24 kwietnia 2018, 13:50
Nigdy nie byłem fanem jego talentu, natomiast w głowie to on ma większy bałagan niż Balotelli, jego wypowiedzi o Arsenalu to czysta hipokryzja zwłaszcza po tym co zrobił w City. Nie tylko nie uszanował kolegów z drużyny i menadżera który pomógł mu osiągnąć sukces, ale zachował się jak żmija wobec kibiców którzy zawsze go wspierali, a na których się wypiął w najgorszy z możliwych sposobów. Bogu dzięki że ktoś taki nie wylądował u nas.
1
skoropian
skoropian
24 kwietnia 2018, 13:27
Nie ważne kto mógł zagrać. Trzeba robić drużynę na przyszły sezon i walczyć o pierwszą czwórkę.
0
Mieszko
Mieszko
24 kwietnia 2018, 13:14
Chciałem go w Milanie. Wydawało mi się wtedy że zrobi większą karierę.
1
Vol'jin
24 kwietnia 2018, 13:11
Tajemnicą nie jest, że Ancelotti chciał wówczas napastnika dostał wypalonego Ronaldinho, który nijak mu do koncepcji pasował (1 2 3 ...) A byliśmy w takiej sytuacji, że w ataku musiał biegać Ambrosini ;]
Edytowano dnia: 24 kwietnia 2018, 13:13
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się