Zgadza się.

A nie ma postępu? Biorąc pod uwagę, że w tamtym sezonie większość punktów było ponad stan i wygranych z czapy (wiele fartownych meczy) - to w tym sezonie naprawdę mało punktów zdobyliśmy fartownie. Dodaj do tego fakt, że w 1 rundzie męczyliśmy z Montellą, a potem klub dostał Gattuso który musiał zmienić sposób przygotowania fizycznego i poukładać drużynę.

Każdy ma prawo do własnego zdania w tym temacie. Jak dla mnie wielkiego postępu nie ma skoro miejsce w lidze na koniec sezonu będzie to samo, liczba zdobytych punktów będzie podobna, tak samo jak i liczba straconych i strzelonych bramek. Ponadto zwolniliśmy przeciętnego trenera, a w jego miejsce zatrudniliśmy wielką niewiadomą. Jeśli oceniać grę poszczególnych formacji to napad jak był bezradny, tak jest nadal. Pomoc jak nie kreowała stuprocentowych sytuacji, tak nie kreuje. Jedynie gra obronna się poprawiła, ale to też może się szybko zmienić, wystarczy że jakiś większy klub podkupi nam w lecie Romagnolego i znowu będzie problem.

Moim zdaniem ciężko mówić o postępie, skoro nadal kręcimy się w okolicach miejsc dających awans do LE, w której udział to nasz górny pułap możliwości.

Tak, bo Juventus jak wyszedł z Serie B to w rok zdobył majstra. XD Budowa drużyny to są lata - możliwe, że przez najbliższe 2 lata nie powąchamy LM. Serie A to silna liga i nie zdobywa się w niej mocnej lokaty ot tak. Czy Gattuso jest niewiadomą? Na pewno, ale nie można też zaprzeczyć, że poprawił grę zespołu. Do tego zna środowisko Milanu - jest w stanie stworzyć generację, pokolenie piłkarzy którzy dadzą się pokroić za koszulkę - tak jak zresztą uczyniono to w Juventusie. Nawet jak nie okaże się wielkim taktykiem - to wykona swoją robotę. Gdybyśmy teraz po sezonie zmieniali znowu trenera i robili kolejną rewolucję to byśmy skończyli jak Inter. Jak Gattuso nie nauczy zespołu gry ofensywnej - to po kilku latach przyjdzie nowy trener - ale do tego czasu Rino wykona swoją robotę. Zresztą nawet w Interze poszli po rozum do głowy i niezależnie od awansu Interu do LM Spaletti zostaje. Bo ogarnęli, że robiąc co sezon roszady tylko szkodzą zespołowi. Poza tym wystarczy popatrzeć na naszą grę rok temu i teraz - różnica jest kolosalna. No ale kibice chcą wyników "już i na teraz" a tak się nie da.