Kiedy w kwietniu 2017 roku w końcu doczekaliśmy się zakończenia sagi pt. "Sprzedaż Milanu" wszystkim fanom i ludziom związanym z klubem wydawało się, że temat ten na długie lata zniknie z pierwszych stron gazet. Niestety, media w kolejnych miesiącach, co prawda nieśmiało, wspominały o następnej sprzedaży Milanu, a podstawą spekulacji była oczywiście pożyczka zaciągnięta przez Yonghonga Li w funduszu Elliott i ewentualne problemy z jej refinansowaniem, którego do tej pory nie udało się przeprowadzić. W związku z tym, dziennikarze zaczynają w zasadzie powoli serwować nam  drugi sezon wspomnianej sagi. Premium Sport, a wczoraj Tuttosport, podają, że chęć zainwestowania w mediolańczyków, poprzez odkupienie go od funduszu Elliott w przypadku braku spłaty pożyczki przez Li, wyraża Stephen Ross - amerykański miliarder, którego majątek jest wyceniany na przeszło siedem miliardów dolarów i właściciel Miami Dolphins, drużyny grającej w NFL. Przedstawiciele funduszu Elliott już od kilku tygodni pozostają w kontakcie z Rossem, a w ostatnim czasie rozmowy zostały zintensyfikowane. Natomiast Milano Finanza pisze, że Rossa wspomóc miałby Goldman Sachs, a sam Elliott mógłby sprzedać klub za 400 - 500 milionów euro.