Leonardo wypowiedział się w trakcie konferencji prasowej prezentującej Pepę Reinę i Ivana Strinicia jako piłkarzy Milanu: "Milanello? Każdemu powrotowi towarzyszą emocje. Miałem już okazję wcześniej tam zawitać. Poznałem drużynę, chciałem porozmawiać i ich zobaczyć. Pierwszy raz mieliśmy okazję spotkać zespół w komplecie. Widziałem, że wszyscy są zmotywowani. Musimy się poznać. To było pozytywne spotkanie. Bakayoko? Nie zaprzeczam, że rozmawiamy. Mamy określone parametry. Zobaczymy, co się wydarzy. Mamy jeszcze siedem dni. Zobaczymy, jakie są prawdziwe możliwości. On jest jedną z opcji. Suso? Nie rozmawialiśmy o ofertach. Rozmawialiśmy tylko o faktach. Chcemy się spotkać z każdym z zawodników osobno. To normalne, gdy zmienia się właściciel. Nie planowaliśmy nigdy jego odejścia. Nic nas ku temu nie skłania. Jest on dla nas bardzo ważny. Spotkania służą poznaniu się. Nie ma powodów przypuszczać, że Suso może odejść. Andre Silva? Jest wiele sytuacji, które staramy się przeanalizować. Musimy poznać intencje każdego z graczy. Czasami jest to trudne. Jest możliwość, że odjedzie. Zobaczymy, gdzie i na jakich zasadach. Strinić? Od razu chciał dołączyć do drużyny. Miał tylko 12 dni wakacji. Jego przybycie jest bardzo ważne, musi się wdrożyć do drużyny jak najszybciej, był bardzo dyspozycyjny. Skrzydłowy? Musieliśmy przeanalizować aktualny stan, zająć się zawodnikami odchodzącymi. Każda operacja musi zadowolić wszystkie strony. Wszystkie operacje muszą się zazębiać. Staramy się uzupełnić potrzeby drużyny i uporządkować sytuację graczy. Nasza kadra liczyła 32 elementy, była bardzo szeroka. Zaczekajmy. Myślę, że drużyna już jest konkurencyjna. Już w obecnym składzie może zagrać lepiej, niż w ostatnich latach. Ustawienie? To zależy od trenera. Rino optuje za 4-3-3. Postawy pracy są już wszystkim mniej więcej znane. Locatelli? Nie myśleliśmy o jego odejściu. To wyjątkowa sytuacja, która trwała w zawieszeniu, To oczekiwanie doprowadziło do pewnych wyborów i decyzji, ale my od początku nie myśleliśmy o jego odejściu. Musimy odczytać nastroje piłkarzy. Dla Milanu i wszystkich wielkich ekip kluczową sprawą jest, aby wszyscy byli szczęśliwi i chcieli zostać. Musimy się postarać o to, by nasi gracze byli szczęśliwi, muszą mieć chęć zostać i szanować wybory klubu oraz trenera. Bacca? Mamy doskonałe relacje, staramy się rozwiązać sytuacje w pozytywnej atmosferze. On zna sytuację, ma swoje wymagania, Zobaczymy, czy znajdzie drużynę. Może nawet pozostać. Milinković-Savić? To trudne. Niestety, dziś nie mieści się w naszych parametrach. Pół Europy o nim marzy. To nowoczesny gracz, świetnie grający głową i podłączający się do akcji. W tej chwili to jednak niewykonalne. Reina i Donnarumma? Cieszymy się, że mamy dwóch tak silnych graczy. Gigio zaczyna swoją karierę, miał momenty wahań formy z różnych powodów, ale jego potencjał jest nadzwyczajny. Pepe zaś ma historię, która mówi sama za siebie. Zaraża energią, potrafi nauczyć wielu, co znaczy wygrywanie, nie tylko mistrzostwa, ale pojedynczych spotkań. Prawdopodobnie znajdziemy jakieś rozwiązanie dla Gabriela. Mamy kolejnego wielkiego brakarza na przyszłość, którym jest Plizzari. W kwestii bramkarzy mamy świetną sytuację. Kto będzie grał? Wybór należy do trenera. Gra ten, kto jest w lepszej formie. Gattuso będzie wiedział, jak sobie z tym poradzić, dokonać najlepszego wyboru, nic nie jest postanowione z góry. Mamy poza tym wiele meczów do rozegrania. Gattuso będzie to brał pod uwagę. Draxler? Nigdy o nim nie myśleliśmy, nie było żadnego kontaktu. W temacie skrzydłowych pojawiło się wiele nazwisk, ale my nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat. Reina? Mało jest graczy, którzy maja w CV dwa mistrzostwa Europy i mistrzostwo świata. Ma duszę zwycięzcy".