Wreszcie ktoś kto myśli tak samo jak ja ????

Malcolm już był w samolocie do Rzymu a wylądował w Barcelonie...

Malcom* ^

Jakich "taktycznych ubytków"? Każdy pierdzieli o tym "taktycznym troglodycie Gattuso", patrząc na niego z perspektywy roli jaką pełnił na boisku, gdy grał, ale nikt nie umie podać konkretów. Portale taktyczne chwalą Gattuso, ale może tutejsi "eksperci" wiedzą coś więcej? Chętnie się dowiem.

Winston - Chodzi o to, że gra Milanu jest nieskuteczna i średnio przyjemna dla oglądania, ja wiem że Gattuso nie jest "taktycznym troglodytą", ale te jego taktyki dość często zawodzą i to o to cała spina. W swoim myśleniu Rino jako trener jest też według mnie trochę betonowy, bo na rywali każdego rodzaju wychodzi tak samo. Niemniej jednak skoro Elliott mu ufa to i ja nie powinienem się czepiać, więc dopóki wyniki i gra (a nie jakieś chore statystyki) będą go bronić, to czepiał się nie będę :)

@Dryzu1899 - Jeśli myślisz, że wieczne wychodzenie 4-3-3 na każdego rywala oznacza takie same zadania taktyczne dla każdego piłkarza, to muszę Cię przykro rozczarować ;) gra Milanu jest nieskuteczna, ponieważ mentalność drużyny nie jest w odpowiednim miejscu i się chłopaki spalają indywidualnymi błędami. Prześledź tak na spokojnie poruszanie się graczy Milanu i zobacz, że jak stosują zalecenia taktyczne, to jest ok, ale jak siada im psycha i myślą, że kontrolują grę, to jest do du...żej poprawy wszystko. Gattuso ciężko obwiniać za indywidualne błędy piłkarzy, bo on nimi nie steruje jak w FIFIE.

"Mentalność drużyny nie jest w odpowiednim miejscu". A któż to odpowiada za mentalność drużyny jak nie nasz super trener, taktyk, motywator?:) Ja u Gattuso widzę zarówno zalety (indywidualne podejście do zawodników, nie boi się krytykować, w miarę umie przygotować ich fizycznie) jak i wady (Kalinić w tamtym sezonie, ustawienie taktyki zespołu wyłącznie pod Suso, bardzo późno przeprowadzane zmiany, brak umiejętności wykorzystania potencjału niektórych graczy - np.A.Silva czy Hakan (twierdzę, że Turek byłby dużo skuteczniejszy na swojej nominalnej pozycji a nie na skrzydle) czy przede wszystkim nonszalancka i kiepska gra w obronie, która po odejściu Bonucciego jest naszą piętą achillesową.

Dla Rino obecny Milan to jest teren doświadczalny. Popełnia błędy jako trener, ale widać, że w kolejnych meczach próbuje ich już nie popełniać. To jest młody trener i gołym okiem widać, że się uczy. Czego brakuje mu? Może właśnie jakiejś pomocy doświadczonego asystenta, który by powiedział, że z tym rywalem, który gra takim ustawieniem, lepiej by było zrobić tak a nie tak. Owszem Rino wychodzi betonem ale zadania zawodnicy mają inne, tylko czasami nie trafia tymi zadaniami. Ponadto dużym minusem jest, że w momencie kiedy rywal zmienia ustawienie albo dokonuje zmiany my się gubimy, nie potrafimy zareagować na zmiany... Może jest to przyczyna, że jeszcze nie mamy w zanadrzu planu B taktyki. Co do Rina to jeszcze dodam, że zaliczyliśmy niezły falstart ligi i szkoda utraconych punktów. Zobaczymy, gdzie będziemy po pierwszej rundzie i jak wypadną mecze z Lazio, Interem, Juve. Wtedy będziemy znac odpowiedź, czy Milan to za wysokie progi dla młodego trenera, czy może będziemy mówić, że jego nauka nie idzie w las i może coś z niego będzie... Na chwilę obecną Rino ma na koncie parę minusów ale też parę plusów.

Panie Winston ja nie uważam go za "taktycznego troglodytę". Przygotowanie fizyczne na +, szczerość w wypowiedziach pomeczowych (Ty dobrze, Ty słabo, Ty musisz dalej trenować). Dziwią mnie tylko powracające widoki drużyny która w pierwszej połowie kopie się po czole by z kolei w drugiej zagrać tak, że z przeciwnika nie ma co zbierać (lub na odwrót). Powtarzające się momenty dekoncentracji (zazwyczaj w momentach najmniej spodziewanych: Empoli, Atalanta, Cagliari) i straszny beton przy stałych fragmentach. A za to chyba nasz Gennaro odpowiada.

Amen

Akurat on nic nie wygrał w Europie... Zresztą mnie to nie dziwi.

Ktoś mnie o to pojechał, więc i ja zwrócę uwagę. "Kontuzjogenny" oznacza inaczej "kreujący kontuzje u innych", a nie "podatny na kontuzje". ;)

Naprawdę? :D Żyłem w błędnym przekonaniu, że jest zupełnie odwrotnie, dzięki :D

W takim razie kontuzjogenny to był Gatusso :D

Może takie będzie drugie ustawienie takie: Paqueta-Kessie-Ramsey

Jak dla mnie Kessie się tym bardziej nie nadaje

Kessie w ogóle się nie nadaje na registę. Moim osobistym marzeniem jest to, że pożegnamy system gry z typowym, 'włoskim' registą, bo w obecnej piłce przynajmniej dobrych piłkarzy na tę pozycję jest jak na lekarstwo. Szczerze to na myśl przychodzi mi jedynie Verratti, którego pozyskać nie będzie łatwo...

Kto jak kto ale Biglia nie zawodzi

Ostatnio strzelił ładną bramke piętą i zaliczył asyste. Ale Ramsey jak to Ramsey, udane mecze przeplata meczami gorszymi albo kontuzjami. Jego agent ostatnio powiedział że Aaron chciał zostać w Londynie, więc to Arsenal z niego rezygnuje. Emery nie widzi go w pierwszym składzie, a na rezerwowego ciut za drogi (6 mln euro pensji)