GENNARO GATTUSO: "Mecz? Wiedzieliśmy, że będzie trudno grać przeciwko drużynie, która w tym sezonie jeszcze nie przegrała na wyjeździe. Staraliśmy się kreować sytuacje, na początku cierpieliśmy. Zagraliśmy tak, jak powinniśmy, ale nie udało się strzelić zwycięskiej bramki. Jednak drużyna mi się podobała, pokazała niektóre wartościowe aspekty. Mercato? Nie rozmawiam o tym. Od tego są Leonardo, Maldini, Gazidis. Ja myślę tylko o trenowaniu graczy. Nasza obecna ekipa dobrze sobie radzi. Higuain? Nie miał w ogóle grać, wciąż bolą go plecy. To dla nas ważny gracz, momentami pokazywał się z dobrej strony. Zacisnął zęby, żeby zagrać. Nie jest w stanie trenować bez przeszkód, to trochę mu przeszkadza. Zmiany i krótka ławka? Nie ma sensu mówić, że brakuje nam graczy. Mamy swoje problemy z UEFA, ale to mnie nie dotyczy. Musimy po prostu wygrać jak najwięcej spotkań. Nie ma sensu rozmawiać o czymś, na co nie mam wpływu. Gdybyśmy mieli jednego napastnika i pomocnika więcej, moglibyśmy zaproponować coś innego, ale nie lubię o tym rozmawiać. Bakayoko? Poprawił się bardzo pod kątem taktyki, przedtem miał problemy ze wślizgami, teraz dobrze mu to wychodzi. Na początku nie potrafił przytrzymać piłki, za łatwo ją tracił pod pressingiem. Jest bardzo postawny, a mimo to jego technika jest na wysokim poziomie. Ma swój styl, także w ubiorze. Jest dość cichą osobą, ale staramy się wyciągnąć z niego parę słów, pożartować. Potrafi się odnaleźć w grupie, ale nie jest zbyt rozmowny. Jego styl ubierania mówi o jego osobowości. Nowi gracze? Nie chcę rozmawiać o nowych nabytkach, bo to brak szacunku wobec obecnych zawodników. Nie wydaje mi się słuszne rozmawiać o mercato po tym meczu. Chcę być konsekwentny. Występ? Zagraliśmy z werwą przeciwko dobrze zorganizowanej ekipie świetnego trenera. Kilka miesięcy temu taki mecz byśmy przegrali".