Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Alessandro Nesta, który równo 5 lat temu po raz ostatni wyszedł na boisko w barwach Milan, udzielił wywiadu dziennikowi Corriere dello Sport, w którym powiedział: „Nowy Nesta? Wydaje mi się, że Romagnoli. Mam nadzieję, że zrobi wielką karierę. Sądzę jednak, że piłkarz, który chce potwierdzić swój talent, musi zagrać w Lidze Mistrzów, w Mistrzostwach Świata, zaliczyć kilka sezonów w czołówce i wtedy można go określić mianem mistrza. Musi walczyć o topowe cele, by można go było określić mianem topowego piłkarza. Moje przenosiny do Milanu? Nie chciałem odchodzić z Lazio, chciałem tam zostać i myślałem, że tam zakończę karierę. Dwa lata wcześniej chciał mnie Real Madryt, ale odrzuciłem propozycję. Dziś, kiedy o tym myślę... Ale los mnie nagrodził i wylądowałem w Milanie, prawie z przymusu. Ale dziś dziękuję Bogu: wygrałem to, co wygrałem, było mi w Mediolanie cudownie. Jednak po odejściu z Lazio i wyjeździe z Rzymu czułem się jakby mnie ktoś wyrwał głęboko z korzeniami...”
Haha, mam gdzieś na starym komputerze gifa z tym wślizgiem. Kamera najpierw pokazuje zawodników Milanu przy bramce, kroczących dumnie po przerwaniu groźnej akcji, następnie przesuwając się powoli obejmuje Messiego, który w szale klęczy i okłada murawę.