GENNARO GATTUSO: "Mecz? Jestem dumny z moich chłopaków. Awans do kolejnej rundy zaprzepaściliśmy w pierwszym meczu na San Siro, nie dziś wieczorem. Denerwuje mnie, kiedy odpuszcza się przy 2-1. Nie można odpuszczać nigdy nawet na centymetr. Trzeba kontynuować z całą sportową złością. Nie chcę rozmawiać o epizodach sędziowskich, mylą się piłkarze, mogą się mylić także sędziowie. Jestem dumny z postawy chłopaków. Sytuacja drużyny? Nie chcę rozmawiać o jednostkach. Staramy się podnieść poprzeczkę, jestem z tego zadowolony. To jest droga, którą musimy przejść, nie możemy szukać wymówek. Powtarzam - ja się zdenerwowałem najbardziej po golu na 2-1. Nie możemy odpuszczać, ani sprawić wrażenia, że znikamy z boiska. Kiedy odpuszczamy, stajemy się drużyną, którą łatwo skrzywdzić. Dalsza część sezonu? Musimy pracować z powagą i rozsądkiem. Nie chcę słuchać wymówek. Błąd popełniliśmy w pierwszym meczu na San Siro. Teraz trzeba patrzeć do przodu. Jesteśmy młodą drużyną i stać nas na więcej. Donnarumma? Głowa do góry, wielcy bramkarze też popełniali błędy. To epizod, innym zdarza się nie trafiać karnych, albo do pustej bramki. Może się też pomylić jeden z najlepszych bramkarzy świata. Najważniejsze, aby nie dał się zdekoncentrować tym, co się dzieje wokół. Zbyt dużo mówiło się o Reinie. Trzeba zostawić Gigio w spokoju, mamy do niego wiele szacunku. Ostatni raz mówię o Reinie. Od teraz rozmawiam tylko o Gigim, Antonio i Marco. To trudny moment Gigio, ale kto go kocha, musi mu teraz okazać swoje wsparcie. Z mojej strony może na to liczyć. Zespół? Pokazaliśmy solidność, potrafiliśmy znosić ataki przeciwnika, kiedy trzeba było. Jeśli chodzi o osobowość na boisku, to drużyna mi się podobała. Napastnicy? Kalinic jest bardziej doświadczony od Cutrone i Andre Silvy, ale nie przygotowywał się z drużyną przed sezonem i ciężko znosi duże obciążenia treningowe. Jeśli jest w dobrej formie, może bardzo pomóc zespołowi. Jestem zadowolony z wszystkich moich napastników. Karny? Welbeck zrobił swoje. Anglicy są narodem prawdziwych sportowców. Ja przepraszam Monreala, nie chciałem uderzyć go piłką w twarz".