To nie niekiedy brzmi gorzej niz farmazony Montelli. O primaverze widze, ze GG tez zapomnial.

Betis ma lepsza ekipe lpiej wyszkolna ... Ok to na cholere placimy grajka taka kase ? Trzeba bylo pol betisu wykupic.

Ależ tutaj niektórzy są żenujący. Przecież Betis ma w większości dużo lepiej wyszkolonych piłkarzy niż my. Co z tego, że są 14 w La liga, to nic nie zmienia.

Wynik jest sprawiedliwy, bo graliśmy jakąś absolutną padakę przez 75 minut i znośnie przez 15 minut. Wstyd. Rozumiem wystawianie w dużej mierze drugiego garnituru w takim meczu, ale po co eksperymenty z ustawieniem? Naprawdę nie jesteśmy drużyną, która od kilku lat ma trzon i wymiata w 1-2 ustawieniach, więc żeby utrudnić przeciwnikowi zadanie trzeba eksperymentować, bo inaczej nas odczyta. Po drugie: nie lubię szukać winy za słabą grę drużyny w pojedynczych piłkarzach, ale tutaj niestety nie można tego zignorować - co robi na boisku Borini? To nie jest ani obrońca, ani skrzydłowy ani napastnik. Jakie są jego przepraszam atuty oprócz tego, że biega? Nie potrafi dośrodkować, nie potrafi pokryć (bramka w dużej mierze na jego konto, bo stał jak kołek 2m od dośrodkowującego przeciwnika), nie potrafi dryblować, nie potrafi przepchnąć, nie potrafi strzelić. Naprawdę, ten człowiek nie ma żadnych umiejętności, żeby grać w takim klubie jak Milan. Biegać to może sobie w Cagliari. Jak mamy wygrywać mecze grając de facto w 10? Laxalt - jego największym plusem jest szybkość i dynamika. Ale w tym meczu w ogole tego nie pokazywał, tylko wdawał się w jakieś kółeczka i dawał się przepychać. Więc albo ktoś z nim popracuje nad siłą fizyczną albo zwiększy na tyle jego dynamikę, że będzie bez problemu wyprzedzał przeciwnika albo wylot z klubu. Nie ma innego wyjścia. Z taką grą, na tle takiego powiedzmy wprost słabego przeciwnika, on nie ma czego szukać w Milanie, jeśli ma się za tą nazwą kryć siła sportowa a nie wydmuszka. Tak samo Abate - juniorskie błędy typu uciekająca piłka przy zwrocie plus niezniszczalne krzywe podania. Ile można. Tę szatnię trzeba przewietrzyć, bo nie da się zbudować mocnej drużyny jeśli wysiłek zespołowy niweczony jest przez słaby poziom wyszkolenia indywidualnego niektórych zawodników.

Juz takie farmazony zaczal mowic od oewnego czasu....slabo

Ciekawe czy potężne DUDELANGE to dla niego też bardzo trudny rywal ...

To że z Juve przegramy, jest pewne pytanie tylko ile. Czy zarząd nie widzi że przez Gattuso piłkarze grająć bez taktyki i organizacji są zajechani łapią bardzo szybko urazy? tak dłużej się nie da widzimy to już teraz jak najszybciej trzeba go zwolnić i zatrudnić trenera taktycznego to wtedy może jeszcze uda się coś uratować. W przeciwnym razie może się to źle skończyć przede wszystkim dla piłkarzy. W niedzielę znów zobaczymy bieganie i gryzienie trawy Gattuso powie że widział w chłopakach piłkarską złość i serce do walki. A za 2 tygodnie połowa składu już będzie zajechana.

"Po losowaniu wiedzieliśmy, że mamy trudną grupę..." - nie wierze... No tak zespół Hiszpański co będzie walczył o utrzymanie w lidze, księgowi z Luksemburga, co nawet nie mają bladego pojęcia co to jest prawdziwy kontrakt piłkarski i po pracy trenują... No i zgliszcza Pireusa, co w składzie mają zawodników pokroju Yaya Toure, którzy wolą ucztować niż biegać za piłką... To lepiej nie awansować do LM bo to będzie żenada... Tam Nas czeka grupa śmierci, skoro z takimi słabymi drużynami walczymy to LM to będzie kompromitacja gorsza niż by tam grał Polski zespół.

Nie mogę go już czytać. Weź odejdź człowieku i się nie kompromituj wiecej

I co dalej rino lepszy od wengera? Dziadek zlal go jak chcial. I napewno wynalazki pokroju borini berto bym nie ogladal

z tymi kontuzjami to fatum co najlepsze to nie są praktycznie kontuzje mięśniowe (bo o te można winić sztab jak już) a w większości po za Caldara, który miał trochę też "reżimu" od Allegriego i po za Jackiem to reszta ma urazy typowe mechaniczne/po starciach bezpośrednich z rywalami.

Śmieszy mnie jak Gatusso na każdym meczu macha tymi łapami i wydziera się na każdego, a i tak nic z tego nie wynika. Tak jakby to już robił z przyzwyczajenia...

" Dziś zobaczyliśmy serce tej drużyny. W pierwszej połowie byliśmy na manowcach, potem w drugiej połowie się pozbieraliśmy i odrobiliśmy straty." Faktycznie, rewelacja. Przegrywając z 14stym zespołem z LA Liga odrabiamy straty, no kurde, podwyżki im wszystkim dać! Nie jestem za zwolnieniem Gattuso w tym momencie, to zdestabilizuje drużynę. Fartem czy nie, jakoś ciuramy punkty, na załapanie się do LE na kolejny sezon starczy. Ale w lato musi przyjść prawdziwy fachowiec - bo nasz zespół przypomina zespół Montelli z jego pierwszego sezonu. Braki w stylu, umiejętnościach i schematach nadrabiali walecznością. Ale jeśli chcemy wrócić do LM, to nie z taką grą.

On prowadzi Milan czy Jagiellonię? A nie, czekaj... Jagiellonia go nie chciała.