SCUDETTO


Gattuso: "Zarząd nigdy nie mówił, że awans do LM to nasz obowiązek. Mieliśmy spróbować i nadal walczymy"

26 maja 2019, 12:23, Ginevra Aktualności
Gattuso:

Trener Gennaro Gattuso wziął udział w ostatniej w tym sezonie konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello przed meczem ze SPAL. Oto jego słowa:

"SPAL? Znam ich dobrze, bo podstawy ich gry oraz zespołu wywodzą się jeszcze z Serie C, kiedy ja tam byłem. Co roku Semplici robi postępy i dobrze trenuje swój zespół. Będziemy musieli uważać, bo grają dobrą piłkę, mają szybkich Lazzariego i Faresa na skrzydłach. Trzeba będzie powalczyć. Do 22.30 myślimy o naszym obowiązku, a potem się zobaczy".

"Co się wydarzy po zakończeniu meczu? Z wszystkimi się uściskam, bo to zespół, któremu wiele zawdzięczam. Brakuje nam tylko wisienki na torcie tego sezonu. Wszyscy gracze zasługują na najwyższy szacunek, mogę się wypowiedzieć tylko pozytywnie".

"Przeczucia? Nie widziałem zbyt wielu walizek, opróżnionych szafek, czy tego typu rzeczy. Wszystko było na swoim miejscu, a każdy z zawodników zachowywał pełen profesjonalizm. Także zarząd był zaangażowany z tym samym zapałem i uśmiechem, nic się nie zmieniło. W niedzielę gramy o wiele, wszyscy razem".

"Ostatni trening w Milanello? Trenowanie Milanu to spełnienie marzeń, łatwo nie było, ale mam nadzieję, że będę mógł kontynuować. To był zaszczyt i mam nadzieję, że będę mógł go doświadczać jeszcze długo".

"Piąte miejsce to będzie porażka? Nie, bo zdobyliśmy więcej punktów niż w ostatnich latach. Dużo przeszliśmy i zawsze wychodziliśmy z kryzysu. Były drużyny na papierze silniejsze, które są za nami. Zmarnowaliśmy trochę okazji, ale wysiłek drużyny nie jest do wyrzucenia. Poza tym, mnie klub nie powiedział, że mam obowiązek wywalczyć awans do Ligi Mistrzów, ale by spróbować. I próbujemy. Mamy ostatnią kolejkę i jesteśmy w grze. Zarząd nie mówił nigdy o obowiązkowej Lidze Mistrzów".

"Czy liczę za zachowanie stanowiska? Śmiać mi się chce z tego pytania. Do niedzieli do 22.30 należy rozmawiać tylko o SPAL. Od następnego tygodnia będzie czas i miejsca, aby rozmawiać o całej reszcie".

"Jakieś wyzwanie w przypadku awansu? W tej chwili nie mam głowy, by o tym myśleć. Od dziesięciu lat nie goliłem brody, jeśli uda się awansować, to może przyjdę ogolony do klubu. Ale nie wiem, zobaczymy..."

"Czego bym nie powtórzył w tym sezonie? Wszystko zrobiłbym tak samo, na dobre i na złe. Bo nie jestem kimś, kto kalkuluje i planuje każdy ruch i każde słowo. Jestem spontaniczny i wolę taki być. Jeśli analizuję sezon, trochę błędów się przytrafiło, chciałbym się jeszcze poprawić po względem taktycznym i szkoleniowym".

"Nadmierna krytyka trenera? Nie interesuje mnie, kto mówi o mnie dobrze, a kto źle. Muszę się w tej chwili skoncentrować na pracy, co jest trudne samo w sobie. Jeśli potem miałbym słuchać każdego, to traciłbym czas. Ja pierwszy chciałem podnieść poprzeczkę w tym sezonie, bo miałem w ręku młodą drużynę i nie mogłem powiedzieć 'to ekipa na miarę szóstego miejsca'. Przykro mi, że w momentach, kiedy trzeba było przycisnąć, nie stawaliśmy na wysokości zadania. Wszystkie zasługi i pozytywne słowa powinny być kierowane pod adresem zespołu, nie moim, W trudnościach wszyscy zawsze bardzo się starali i wychodziliśmy na prostą, W lepszych momentach natomiast nie zawsze dawaliśmy z siebie maksimum i tego najbardziej mi żal".

"Skok jakościowy drużyny? Dużo nie brakuje. Trzeba przeanalizować i pomyśleć, w jaki sposób chce się grać i jacy gracze są funkcjonalni dla danego sposób gry. Nasza drużyna potrzebuje trochę doświadczenia i odpowiedzialności. To są cechy, które według mnie trzeba by jeszcze poszukać".

"Sytuacja Milanu zależna od innych ekip? My musimy myśleć o spełnieniu swojego obowiązku. Największym błędem byłaby gra w Ferrarze z myślą o innych. SPAL też ma swój cel, chcą być na 10 miejscu, w grze są duże pieniądze. Na pewno nie będzie łatwo".

"Jakie lato nas czeka? Kibice powinni wiedzieć, że klub jest silny, tworzą go świetni ludzie i należy się spodziewać tego, co najlepsze. Ja poznałem wszystkich rządzących Milanem i oni wiedzą, jaką drogę obrać. Trzeba mieć zaufanie i zachować spokój".

"Dziennikarze i oceny? Myślę, że w ostatnich 10-15 latach praca dziennikarza niesamowicie się zmieniła. Stało się coś dziwnego, jest wiele stron, które piszą artykuły na kilogramy, bez żadnej kontroli, a niektórzy nie mają żadnego doświadczenia".   

"Gra na wyjeździe to mniejsza presja? Nie wiem, my powinniśmy być naładowani, kiedy 65 tysięcy ludzi na San Siro nas dopinguje i nie powinno nas to deprymować. Z Frosinone graliśmy słabo w pierwszej połowie, niewiele było prostopadłych podań i nie dochodziliśmy do odbitych piłek. Po karnym się pozbieraliśmy, ale ze SPAL nie możemy powtórzyć tego samego występu, bo rywal jest dużo silniejszy".

"Który z graczy mnie zaskoczył? Nie chcę mówić o jednostkach, wielu z nich zrobiło duże postępy. Gra Abate na środku obrony to była niespodzianka. Trochę nam zajęło, by go do tego przekonać, a potem okazał się wielkim pozytywnym zaskoczeniem. Świetnie się sprawdził w tej roli. Bardzo wielu zawodników pokazało się z dobrej strony. Trochę niestety zabrakło nam jakości Calhanoglu. Denerwuje mnie, że zdobył tak mało goli, bo spokojnie stać go było na 7-8 bramek".  

"Jak zmienił się Gattuso od początku sezonu? Wcale, patrzę w lustro i widzę tylko, że się trochę zestarzałem. Mam wrażenie, jakby od naszego powrotu z amerykańskiego tournee minęło 10 lat, a nie rok... Na początku kariery trenerskiej byłem furiatem, ale teraz - pod względem charakteru i relacji z zawodnikami - czuję, że się bardzo poprawiłem. Moi gracze też byli świetni w uspokajaniu mnie".

"Jeszcze młodszy Milan w przyszłym sezonie? Jeszcze młodszy od tego, to będzie ciężko [śmiech]. To ja jestem najbardziej rozczarowany z powodu naszych trudności, bo liczyłem na coś więcej po tym, jak zaczęliśmy dobrze się prezentować na początku sezonu. Dlatego ważne jest, by mieć zawodników funkcjonalnych, nie tylko silnych. Teraz jednak nie myślę o przyszłości i o tym, co się wydarzy. Mam w głowie tylko SPAL, a od poniedziałku będziemy myśleć dalej".

"Który mecz zapamiętam? Wszystkie, cały sezon. Był taki moment, że brakowało nam 10 piłkarzy, a ci obecni dali z siebie wszystko. To, co mnie denerwuje, to to że zawsze musieliśmy oberwać po głowie, żeby się obudzić. Kiedy było spokojnie, nie graliśmy z odpowiednią złością i agresją. Dochodziliśmy do głosu tylko w trudnych chwilach - to mnie denerwowało".

"Wsparcie kibiców? Kiedy na stadion przychodzi w sezonie ponad milion osób, trzeba tylko bić brawo i dziękować Nasi kibice są głodni Milanu. Miłości i przywiązanie, które nam okazali, był naprawdę wyjątkowe. Są wartością dodaną i zasługują na coś więcej niż wyniki ostatnich lat".

"Brak Abate i Zapaty w kolejnym sezonie? To są wybory klubu, ja już powiedziałem, co o tym myślę, ale szanuję decyzję klubu, który ma swoją określoną linię działania. Jeśli chodzi o zachowanie i profesjonalizm zawodników, mogę się wypowiedzieć tylko pozytywnie. Decyzja jednak należy do klubu. Trzeba naprawdę podziękować Abate i Zapacie za profesjonalizm, którym się wykazują do samego końca".

"Ostatnia konferencja sezonu? Dziękuję wszystkim i wybaczcie, jeśli czasem za bardzo się zagalopowałem. Muszę jeszcze się poprawić. Dziękuję za profesjonalizm, choć czasami pisaliście też różne głupoty [śmiech]. To były ważne i trudne miesiące, ale trenowanie ekipy Milanu to spełnienie marzeń, ja dostałem taką możliwość. Zrobię wszystko, by zostać możliwie jak najdłużej i osiągnąć ważne wyniki z tą wspaniałą drużyną". 

"Co najbardziej mi przeszkadzało w tym sezonie? Przekonanie, że 65 zdobytych punktów przed ostatnim meczem do rozegrania to normalność i z góry zapisany obowiązek. Jeszcze wiele rzeczy, ale czasami wydaje się, jakby zdaniem innych ten zespół nie był nic wart, że wszyscy powinni odejść, bo są tylko przypadkowymi rozbitkami w tym klubie. To prawda, że popełniliśmy wiele błędów, ale dokonaliśmy też pozytywnych rzeczy. To, co osiągnęliśmy, nie było takie proste i z góry przewidziane. To była trudna droga, zrobiliśmy wszystko, by liczyć się w walce do ostatniej kolejki. Jeśli jednak uda się awansować do Ligi Mistrzów, to chcę zobaczyć, kto potem przejdzie na zwycięską stronę. Niektórzy z was mogą oberwać [śmiech]". 



37 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
pazioni
Moderator pazioni
26 maja 2019, 19:40
Zarząd nie ,ale kibice tak.
0
Orzelek79
26 maja 2019, 19:20
Dziękuję bardzo za te 1,5 roku ale mam nadzieję że to jest ostatni mecz z Rino na ławce.
0
Meloon
Meloon
26 maja 2019, 18:41
Naprawdę trzeba mieć jakiś doktorat z psychologii, żeby ogarnąć banał, że Gattuso próbuje zdjąć minimum presji z piłkarzy? Dla Was chyba "Tylko nie mów nikomu" to film o niemowach.
6
26 maja 2019, 18:38
"Zarząd nigdy nie mówił" - dlaczego kłamiesz?
0
AdrianoGalliani
26 maja 2019, 18:20
Gattuso na asystenta, Carletto na trenera.
1
26 maja 2019, 18:21
Jestem za!
1
dysha1992
dysha1992
26 maja 2019, 19:31
Carletto pokazał klasę w Bayernie i pokazuje w Napoli.. Nie chce go bo to cofanie się w przeszłość. Chce EDF!!!!
0
AdrianoGalliani
26 maja 2019, 19:46
Przeszłość mieliśmy fajną... sporo razy wygraliśmy LM w przeszłości.
0
mpt1899
mpt1899
26 maja 2019, 15:11
"Skok jakościowy drużyny? Dużo nie brakuje. Trzeba przeanalizować i pomyśleć, w jaki sposób chce się grać i jacy gracze są funkcjonalni dla danego sposób gry. Wszystko i na temat. Po poltora roku pracy on teraz bedzie myslal w jaki sposob chce grac! Matko Boska! Na szczescie duzo nie brakuje do skoku jakosciowego. Buhahaha.
5
Kubencki
Kubencki
26 maja 2019, 17:26
Dokładnie, dużo nie brakuje. Wystarczy go zwolnić i gotowe :D
3
marcinmaly82
marcinmaly82
26 maja 2019, 18:54
Jaki on!? Trochę szacunku do naszego Rino!
0
mpt1899
mpt1899
26 maja 2019, 19:02
Czyli jak Rino mowil o zarzadzie " Oni to, oni tamto" tzn, ze nie ma do nich szacunku?
0
viviek89
viviek89
26 maja 2019, 15:03
https://transfery.info/124913,wielki-powrot-allegriego-doszlo-do-kontaktu
0
Maximilanista
Maximilanista
26 maja 2019, 14:50
Niech mówi, co chce. Niechby i powiedział, że tak ukochani, uwielbiani i noszeni na rączkach przez niego samego piłkarze są gorsi od tych z kadry nie tylko Atalanty, ale i Sassuolo, Spal i Fiorentiny, i że celem Milanu było utrzymanie się w Serie A; niechby zaprzeczył globalnemu ociepleniu; stwierdził, że Ziemia jest płaska; że zsiadłe mleko jest smaczniejsze od zimnego piwa; że disco polo to ambitna muzyka; że Patryk Vega kręci świetne filmy a Meg Ryan starzeje się z godnością. Niechby i to wszystko powiedział! Ja poprę towszystko z ogromnym animuszem i z żarliwym oddaniem - niechaj tylko będzie to OSTATNIA przedmeczowa wypowiedź Gattuso w roli trenera Milanu!
7
Lecter
Lecter
26 maja 2019, 14:05
No cóż z tą kadrą i z tyloma kontuzjami nie można zbyt wiele oczekiwać. Inter ma od nas o wiele lepszą, a jest lepszy praktycznie tylko o jedno oczko w tabeli. No, ale niektórym kibicom nie dogodzisz, bo nie potrafią racjonalnie przeanalizować sytuacji i nie mają cierpliwości do słabszych czasów.
1
jasiom22
jasiom22
26 maja 2019, 14:17
Racjonalnie rzecz biorac - Milan pod Gattuso gra padake... (bardzo chciałbym zobaczyc statystyki zmarnowanych stałych fragmentow). A komu jak komu, ale zadnemu kibicowi Milanu ( oprócz Piatkowych piknikow ;-p) raczej nie mozna zarzucic braku cierpliwosci do trudniejszych momentow... Słabsze czasy w Milanie trwaja juz dobrych kilku sezonow... a to że Inter, czy "inni" tez graja ponizej oczekiwań to troche temat zastepczy..
Edytowano dnia: 26 maja 2019, 14:29
3
Savi
Savi
26 maja 2019, 14:20
Inter ma o wiele lepsza? Nie wiem co jadasz ale klocilbym sie z tym o wiele. Lepsza ok. Ale nie o wiele!
Po 2 tu nie chodzi o to. Atalanta ma slabsza a jej cel LM. A my co? spadlismy w tabeli i nagle celem nie bylo itd. Kazdego powaznego klubu LM by byla celem bedac po 2/3 sezonu na 3 miejscu. Wiec nie koloryzuj. Nikt cudow nie oczekuje ale jaja trzeba miec ,a nie kryc sie za czyms co bylo rok temu gadane. Tu chodzi o odpowiedzialnosc ,a widac,ze kazdy ucieka od niej
0
Zako
Zako
26 maja 2019, 17:26
Inter prawdopodobnie bez względu na miejsce w tabeli zmieni trenera na lepszego, bo z obecnym w ogóle nie zaliczyli progresu, a jest wręcz regres, a u nas wszystko wskazuje na to, ze pozostanie Rino jest zalezne od tego, czy Atalanta albo Inter wtopią dzisiaj punkty.
0
Piotrek1899
Piotrek1899
26 maja 2019, 18:49
Ważne, że Ty racjonalnie wszystko oceniasz, dobrze, że masz tyle cierpliwości i wiedzy na temat Calcio. Zwłaszcza ocena kadry Interu mnie w tym utwierdziła. Może byś tak założył swoją stronę i tam raczył siebie swoimi mądrościami? Dla swojego i wielu tutaj zdrowia ;p
0
wielki prostownik
wielki prostownik
26 maja 2019, 19:32
Lecter Racjonalna analiza sytuacji wygląda tak: 17 marca byliśmy na 3 miejscu w tabeli z bezpieczną przewagą nad 5 miejscem. Terminarz mieliśmy taki, że wystarczyło pokonać kilka drużyn znacznie od nas słabszych i to by wystarczyło na LM. Drużyna tego nie zrobiła bo jej trener nie miał pomysłu na końcówkę sezonu. Nikt nie oczekuje cudów ale LM była spokojnie w naszym zasięgu i nie wiadomo kiedy znowu będzie bo w przyszłym sezonie Roma i Inter już tak źle grać nie będą na pewno a Atalanta jak nie rozsprzeda składu też będzie mega trudna to przejścia.
0
AlexisRossonero
AlexisRossonero
26 maja 2019, 13:57
Jak go uwielbiam to jest to kolejna postac, ktora po prostu zbrzydla decydujac sie na trenerke Milanu.. Gdzie ten Gattuso, ktory mowil, ze Milan musi grac w LM i ze ta druzyna musi umierac na murawie za te barwy? Zamiast tego jest klepanie sie po plecach i usprawiedliwienia.. To nie Rino, jakiego znamy.. Zatracil swa tozsamosc, ktora przeciez tak go charakteryzowala.. Nie chce juz wspominac o kompetencjach i mysli szkoleniowej, bo o tym chyba kazdy wie.. Prawda jest taka, ze nie zaslugujemy na LM i tylko dlatego, ze nasi bezposredni rywale graja rownie tragicznie, jestesmy swiadkami tego, ze najpewniejsza awansu jest swietnie zarzadzana Atalanta, a zespoly z Mediolanu i Rzymu drza portkami czy moze jednak sie uda.. Troche honoru i dystansu, Gattuso.. Wiem, ze chciales jak najlepiej dla tego klubu, ale trenerka to nie Twoja broszka, moze jeszcze nie teraz.. A dzis? Niech zdarzy sie cud.. Forza!
10
Marcin1995
26 maja 2019, 13:36
Mamy wielkie ambicje! Wielki Milan! Po LE!
2
Savi
Savi
26 maja 2019, 13:20
A ja odpowiem na te wykrety za ,ktorymi kryje sie Rino. Co mowiła Atalanta przed sezonem w srodku? Ze chca zakonczyc sezon jak najlepiej fajnie jak uda sie zgarnac puchary LE. A co mowia jak maja szanse na LM? Ze to ich cel powtarzaja od miesiaca . Co z tego ,ze nie byla celem LM? Bo kazdy o zdrowych zmyslach wiedzial Juve, Napoli, Inter, Roma i moze Lazio z nami moga cos ugrac nie musza. A sezon tak sie potoczył ,ze ejst szansa i jak bylismy an 3 miejscu naszym obowiazkiem byla LM. I skoncz bredzic bo kazdy szuka sobie wymowki tylko. Plany zmieniaja sie od sytuacji. Ale hejt bedzie zaraz
7
wielki prostownik
wielki prostownik
26 maja 2019, 13:19
Na początku sezonu awans do LM to może i nie był obowiązek ale w marcu 2019 już tak. Byliśmy wtedy na 3 miejscu z bezpieczną przewagą nad 5 miejscem i korzystnym terminarzem. Mimo to drużyna spieprzyła temat koncertowo.
6
26 maja 2019, 12:52
Powtórzę to co pisałem pod innym newsem:
Przecież to samo mówił Scaroni przed sezonem i w trakcie sezonu jeszcze kilka razy.
Czemu wy tak na poważnie bierzecie te konferencje? Od meczu z Torino Gattuso mówi to co zarząd mu nakazał. Zobaczycie, że za kilka dni/tygodni będzie kulturalne pożegnanie.

"Dziękuję za profesjonalizm, choć czasami pisaliście też różne głupoty"
Z tego co czytałem na FI, to jest to bardzo delikatne tłumaczenie jego słów :P
Edytowano dnia: 26 maja 2019, 12:52
4
wielki prostownik
wielki prostownik
26 maja 2019, 13:29
Nie bedzie , Gattuso zostanie.
5
mpt1899
mpt1899
26 maja 2019, 14:53
Scaroni mowil, ze naszym celem jest LM ale jesli nie awansujemy to finansowo damy rade bo w budzet nie sa wliczone przychody z LM. Dopiero po tragicznym grudniu zaczeli krecic, ze jak bedzie to super a jak nie to trudno. Jedyny, ktory chyba zawsze gadal jedno to Leonardo- "Wszyscy znamy nasz cel, to powrot do LM". Zobaczymy co sie wydarzy bo tak czy siak czeka nas interesujacy tydzien.
1
kozik___13
kozik___13
26 maja 2019, 12:44
Przecież my gramy okrutnie zarówno pod względem taktyki jak i przygotowania fizycznego. Lubię Gattuso ale trzeba coś zmienić bo mamy dużo lepszych piłkarzy niż w poprzednich latach a poprawy znacznej nie widać
6
roby
roby
26 maja 2019, 12:39
Wez.....co by sie nie stalo trzeba podziekowac za wspolprace....nie widze Go dalej na lawce u nas...
2
matten
matten
26 maja 2019, 12:37
"Poza tym, mnie klub nie powiedział, że mam obowiązek wywalczyć awans do Ligi Mistrzów, ale by spróbować. I próbujemy. "
Ręce opadają (-‸ლ)
1
Savi
Savi
26 maja 2019, 12:34
Obowiazku nie bylo. Fakt. w trakcie sezonu i pozycji w tabeli oczekiwania i obowiazek sam ewoluował . Ale Rino szuka jak dziecko teraz wymowek i dobrych slowek. By tylko posade utrzymac. I to ten , ktoremu Milan w sercu. Panie Gattuso podstawowy błąd popelniasz i jeszcze publicznie sie przyznaje. Nie kalkuluje . A trzeba bylo z Lazio . Kazdy dobry trener musi kalkulować . Ok idziesz pan na ofensywe czy kalkulujesz ,ze nie stracisz bramki ,a napastnik cos moze ustrzeli? Sprzcznosci same
1
Lecter
Lecter
26 maja 2019, 14:01
Mój 9letni kuzyn potrafi poprawnie wypowiadać się po polsku. Może pomysł o jakichś kursach, bo twoich komentarzy nie da się czytać. Jak Ty na codzień komunikujesz się z ludźmi?
2
Gzikuu
26 maja 2019, 12:28
Bądź trenerem Milanu i powtarzaj na każdym kroku, że to wielki klub z tradycjami. Usprawiedliwiaj się, że LM to wcale nie jest obowiązek. Wiadomo, że gada tak dla gadania, ale tego się nie da czytać. Czasem po prostu lepiej milczeć niż zaprzeczać swoim własnym słowom.
15
artur297
artur297
26 maja 2019, 12:41
Wlasnie kolego...czasem po prostu lepiej milczec;)
3
Gzikuu
26 maja 2019, 12:50
Nie widzisz tutaj dysonansu w jego słowach? Aha.
3
Lecter
Lecter
26 maja 2019, 13:58
"Aha" - niczym dziewczyna xD

No i co ma jedno do drugiego. Możemy być wielkim klub z tradycjami, ale z taką kadrą i z takim zamieszaniem w klubie jak w ostatnich latach nie możemy na siłę oczekiwać LM, zwłaszcza po co rocznych rewolucjach kadrawych.
Zauważyłem już, czytając komentarze, że lubisz ze sobą łączyć dwie odmienne rzeczy i zamieniać je w argument kontra klubowi, bądź jego zawodnikom, trenerom/ działaczom.
1
Gzikuu
26 maja 2019, 14:50
Kadrę mamy spokojnie na LM, nie jest gorsza od tej Atalanty. Jedno do drugiego ma bardzo dużo, bo na początku roku było mówione wprost o LM i o tradycjach, które są przecież nierozerwalnie złączone z LM. Po czym nie wyszło i trener przyjął inną retorykę. I bardzo poproszę w takim razie cytaty moich argumentów przeciwko klubowi, działaczom, piłkarzom kłamczuszku. :)
Edytowano dnia: 26 maja 2019, 14:50
3

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się