Takich piłkarzy powinno się eliminować z futbolu za takie sceny.

Oglądam to i nie wierzę....

Przyzwyczajenia z Barcelonki :D

Powiem Wam szczerze, że nie chciałbym takiego gracza w ukochanym klubie. Choćby był najlepszy... Nagle tak psuje wizerunek jego i Barcelony (chociaż i tak są już zepsute). Zdecydowanie wolę graczy z jajami, a nie panienki.

grzesiekpl88 - oglądasz Barcelonę? No bo kolego ja tutaj regularnie ich śledzę, więc no nie trafiłeś, to po prostu Suarez

Chyba się zwyczajnie pomylił. Jak znajdo to podlinkujr filmik gdzie Caseres w barwach Lazio wybija piłkę z lini bramkowej przeciwnika po strzale swojego kolegi z drużyny.

Na filmiku pokazane jest jak pokazuje zagranie ręką ale to że potem łapie się za głowę i śmieje z tego że to zrobił gdy sobie uświadomił że ,, przecież bramkarz może" to już na filmiku nie widać. Nie lubię Suareza jest czasami kontrowersyjny ale tutaj moim zdaniem ludzie przesadzają. Raczej głupka w tej sytuacji specjalnie by z siebie nie robił - zwyczajnie w ferworze meczu odruchowo rękę podniósł.

GAHU

Nawet jeżeli było tak jak mówisz, to Suarez i tak jest sam sobie winien. On już nieraz siebie głupka robił. Na recydywistę też już inaczej się patrzy, tak czuło, że każdy ruch może być niebezpieczny. Tu jest to samo. Gość symuluje bardzo często, na dodatek gryzie. Tak sobie pościelił...

XXL - Gryzl, nie gryzie, ale gryzl

My weźmiemy Torreire, a oni Ceballosa. Ja jednak wolałbym Ceballosa niż Torreire, jest dużo bardziej kreatywny.

Zuber Ceballos może i jest kreatywny ale na razie na tle swoich rówieśników. W piłce profesjonalnej jeszcze nic nie pokazał wielkiego. W przeciwieństwie do Torreiry który jest mniejszym ryzykiem moim zdaniem. Poza tym z przodu mamy już Paquetę.

https://www.telegraph.co.uk/football/2019/06/25/lucas-torreira-not-seeking-move-away-arsenal-despite-strong/
w skrócie jest szczęśliwy w Arsenalu i nie chce odchodzić

W internetach krąży plotka, jakoby Juventus otrzymał gigantyczną ofertę za Szczęsnego. Nikt jednak nie wymienia nazwy klubu, który miałby tę ofertę złożyć. Może PSG lub Manchester? Kto wie. W każdym razie aktualna generacja bramkarzy naprawdę ma się czym poszczycić.
Dudkowi wyszedł tak naprawdę jeden mecz, w finale z Milanem, i na tym hype'ie jechał do końca kariery. Boruc był gloryfikowany, bo miał talent, ale nigdy ponad pewną przeciętność nie wyszedł, co pokazują choćby kluby, w których grał. Mimo tego, nawet za czasów Celticu, był u nas gwiazdą. Potem nagły bum i mamy Szczęsnego, Fabiańskiego, do tego Drągowski i Skorupski również trzymają poziom, grając w Serie A. Jak pokazał na aktualnych mistrzostwach, Grabara też ma niesamowity potencjał. Szkoda, że inne pozycje (nie licząc napadu) są w naszej reprezentacji tak kiepsko obsadzone.

Grabara jest świetny, ale ma jeden problem - żyje w erze Szczęsnego, Fabiańskiego i Drągowskiego.

Niby tak, ale Grabara to rocznik 99, ma dopiero 20 lat. Fabiański ma 34 (rocznik 1985), a Szczęsny 29 (1990). O ile bramkarze są długowieczni, co doskonale rozumiem, o tyle za 2 czy 3 lata na spokojnie miejsce bramkarza numer 2 w reprezentacji się zwolni i Drągowski z Grabarą będą mogli powalczyć, a później i Szczęsny odpadnie. Jeżeli nic się nie zmieni, a Drągowski i Grabara będą się systematycznie rozwijać, to mamy bramkę obsadzoną na najbliższe 15 lat co najmniej.

Tak, to prawda. Tylko chodziło mi o fakt, że gdyby seniorska nie miała kogoś ciekawego, to Grabara z automatu ogrywałby się w pierwszym składzie, a tak? Szczęsny ma jeszcze 5/6 lat gry na solidnym poziomie i jeszcze jest Drągal. Cieszy fakt, że jest taki wybór. :)

cytowanie Momblano kiedy ten uparcie twierdził o Guardioli w Juve a teraz ze Szczesnym powinno być karane ^

Ruchy na bramce latem są dwa - PSG i De Gea wtedy mini domino może ruszyć

Też uważam, że to marzenia ściętej głowy, ale nie jest to niemożliwe. Jeżeli sprzedamy Kessiego po odpowiedniej cenie, ok 40 mln, to możemy sobie jednego sfinansować. Drugiego wypożyczyć z opcją, o ile Real się zgodzi :)

Już będę bardzo zadowolony, jak uda się jednego sprowadzić.

A mi się wydaje ze jak jednego z nich pozyskamy na zasadzie pożyczki z prawem do odkupu na 2 lata to przyjdzie zarówno Yoreira jak i Ceballos

Ja osobiście dużo bardziej wolę Torreirę, to jest typ dobrego pracownika, do tego jego gra jest już mocno ustabilizowana, miał świetny sezon w Sampdorii i Arsenalu, a w dodatku zna trenera i Serie A, a my potrzebujemy w końcu porządnego registy. Ceballos jest mniej pewny.

my potrzebujemy ATACCARE, dm sciagaja de rossiego, juz sie robi troche przesyt na tej pozycji, ale obaj by sie przydali, zawsze myslalem zeby sprzedac kessiego, ale w tym momecie nie wiem czy to taki dobry pomysl, kto bedzie gral wtedy na prawej stronie?

marunio Na razie to na dm to mamy tylko Kessiego. Nie wiem gdzie tu widzisz przesyt. Reszta to dziennikarskie plotki.

Chyba Suso plus 25 -30 milionów. Jeśli myślisz, że ktoś zapłaci za naszego Hiszpana 40 milionów to upadłeś na głowę.

Jeśli Toreirra jest wyceniony na 40 mln to suso na 30

daro12555 Arsenal chce za niego 50 baniek, transfermarket wycenia go na 55. Za Suso nikt nie da więcej niż 25 - 30 milionów. .

Przecież prawie całą karierę gra na prawej stronie... lol

hehe
no co ty. ale nie w pomocy tylko na skrzydle ... lol

Nie sztuką jest atakować całym zespołem, a zbilansować siłę defensywną z ofensywną.

Torek , Kessie i Hakan przed nimi Paqueta w ostatecznosci mozna tak i zle tez nie byloby. Kolejnosc losowa byla poza Paqueta

Oskyy Torreira oprócz bronienia potrafi znakomicie rozgrywać. W przeciwieństwie do Biglii i Kessiego. Naszym problemem był właśnie brak zawodników defensywnych potrafiących jednocześnie szybko uruchomić akcję zaczepną. Torreira to jest właśnie to czego brakowało.

Te inne kluby też mają FFP nad sobą jeśli występują w pucharach

To akurat błędne myślenie. Jak pokazują Atalanta czy Ajax, można za niewielkie pieniądze zbudować klub grający naprawdę ładną dla oka piłkę.
Naturalnie, taka drużyna co najwyżej przypadkiem będzie się liczyć w walce o zwycięstwo w LM, a z reguły wyjście z grupy będzie dla niej osiągnięciem. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet setki milionów na transfery nie dają żadnej gwarancji na nic, czego najlepszym przykładem od lat jest PSG, a także Manchester United, który - pomijając sezon 17/18 - obija się w okolicach 4-7 miejsca w lidze.
Można, jak już pisałem, za nieduże pieniądze zbudować porządną drużynę, tylko trzeba się nastawić na to, że tak budowana ekipa z miejsca nie zacznie wygrywać. Problemem właśnie jest to, że Milan był przez ostatnie lata tak źle prowadzony, że kibicom się skończyła cierpliwość. I nawet, jeśli teraz zarządzanie będzie lepsze, to kibic Rossonerich nie chce już czekać 2-3 sezony na efekty nowej, lepszej polityki, tylko chce efekty już, teraz, zaraz - mamy w tym sezonie wejść do LM, w następnym od razu wyjść z grupy i walczyć o ćwierćfinał, albo i półfinał nawet, bo inny scenariusz nie wchodzi w grę.
Osobiście nie miałbym nic przeciwko ściąganiu talentów pokroju Vignato czy Kabaka (mam nadzieję, że chociaż jeden do nas przyjdzie), wyprostowaniu finansów i wyjściu na plus, a za 2-3 lata już szastaniu kasą. Bo wydawanie góry pieniędzy teraz i płacz za rok, że nas mogą wyrzucić z europejskich pucharów, to naprawdę głupota.

@Gianni Rivera, masz częściowo rację, ale niestety obecne realia na rynku transferowym są takie, że 50 milionów to wcale nie jest góra pieniędzy. Teraz każdy sensowny zawodnik będzie tyle kosztował. Młode wilczki pokroju Kabaka wcale nie są tańsze, bo też za każdego z nich trzeba wyłożyć po 20 baniek, a wcale nie ma pewności w którym kierunku wystrzeli jego talent.Zgodzę co do FFP, ale Milan musi zdecydować - czy zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę, sprowadzając 2-3 mocnych zawodników czy też znowu ściągać tanich, młodych zapychaczy, którzy nic nie wniosą i nadawać się będą tylko na ławkę, jak Castillejo czy Laxalt. Zarząd się zmienił, nie zrobią już takiego błędu jak poprzedni sprowadzając byle kogo, transfery Piątka i Paquety są tego najlepszym dowodem. Musimy coś zrobić, bo każdy z naszych rywali się zbroi, budując powoli zespół dopiero za jakies 2-3 sezony dobijemy do obecnego poziomu naszych rywali, a oni wtedy już będą kolejne 3 lata przed nami. Piłka nożna już teraz biegnie do przodu, a nie idze, kto nie wyrabia tempa tego gryzą psy czy tam wilki z Romy.

wszedlem wczoraj na angielska strona aresnalu, oni podobno maja na to okienko 40-50 milionow do wydania a maja 3 pozycje do zalatania, wiec caballosa napewno nie sciagnac, a i sprzedaz torreiry wyglada bardziej prawdopodobnie jesli chca na jakims poziomie nadrobic te braki

Corsa 50 baniek to nie jest góra pieniędzy dla kogoś kto je ma. A Milan niekoniecznie je ma. Dobrą drużynę można zbudować bez wielkich transferów (Napoli, Ajax, Atalanta, Tottenham) jak również wydać setki milionów i nadal niewiele zmienić (PSG, MU). Oczywiście LM nie wygrasz bez wielkich inwestycji ale do tego trzeba dochodzić stopniowo. Krok po kroku wzmacniać najsłabsze ogniwa. Rok po roku konsekwentnie. Ja wiem, że kibice chcą aby w rok nadrobić 10 lat zaniedbań i transferowego bałaganu. Ale tak się nie da niestety jeśli nie posiadasz miliarda dolarów na koncie. Zrozumcie w końcu, że aby wydać kasę to trzeba ją mieć.

A jaki to jest cel Milanu? Nr. 127?