Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Giacomo Bonaventura swą poważną kontuzję zostawił za plecami już na dobre i prezentuje się coraz lepiej, czego dowodem są piękne bramki w meczach z Napoli i Bologną. Kontrakt "Jacka" w Milanie obowiązuje jednak tylko do końca obecnego sezonu i jak informuje stacja Sky, wciąż nie ma porozumienia w kwestii jego odnowienia. Dziennikarz Nicolo Schira z La Gazzetta dello Sport dodaje, że agent piłkarza, Mino Raiola, chciałby dograć przedłużenie umowy mającej obowiązywać do połowy 2022 roku już niedługo - do końca stycznia. Włodarze klubu stoją natomiast na stanowisku, że woleliby podjąć ostateczne decyzje dopiero wiosną.
Wobec tego Bonaventura może nie ryzykować i zacznie rozglądać się za nowym pracodawcą. Chrapkę na ściągnięcia Włocha na zasadzie wolnego transferu mają Napoli i Roma. Sam 30-latek chciałby kontynuować karierę na San Siro, ale odpowiedni ruch musi wykonać klub.
Już po Abate jest przykład co daje doświadczenie i nawet na ławce by się przydał.
Może dlatego Bonaventura tkwi nadal w Milanie bo nikt się nigdy na poważnie nim nie zainteresował.
Moim zdaniem również nie rozwinął się jako piłkarz przez te 5 lat odkąd gra w Milanie. W Atalancie miałby chociaż szansę zagrać w LM, jeśli oczywiście załapałby się do pierwszego składu w co szczerze wątpię. No ale niektorzy nadal upatrują w nim gwiazdy tylko z tego powodu że był najlepszym piłkarzem najgorszego Milanu w XXI wieku.
(i to jest większy problem niż Raiola jako agent)