Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Selekcjoner reprezentacji Chorwacji, Zlatko Dalić, wypowiedział się następująco dla La Gazzetta dello Sport na temat reprezentanta wicemistrzów świata grającego na co dzień w Milanie, Ante Rebicia: "Nie jestem zaskoczony jego ostatnim występami, ponieważ doskonale znam jego zalety. Byłem zdziwiony wcześniej, kiedy nie grał. Ale rozumiem powód początkowych trudności. Nowa liga, nowy klub, nowe przwyczajenia - okres adaptacji zawsze jest konieczny. Co więcej, w jego przypadku widziałem, że grał na niewłaściwej pozycji. To nie jest stricte napastnik, ale skrzydłowy. Piłkarz, który potrzebuje zaufania wszystkich i teraz wreszcie je ma. Może czynić różnicę w Serie A i dziś już to pokazuje. Jest naprawdę, naprawdę silny. Cieszę się, że znów znajduje się w znakomitej formie. Potrzebowałem go. Również w Chorwacji w ostatnich tygodniach pisano o nim negatywne rzeczy i pytano mnie, dlaczego wciąż go powołuję skoro nie gra w Milanie. Odpowiedź jest taka, że zawsze go wspierałem i zawsze w niego wierzyłem. Nigdy nie brałem pod uwagę, by z niego zrezygnować".
To jest naturalny skrzydłowy. Od początku kariery. W każdym meczu Chorwacji gra na skrzydle.
A tu całe stado mnie przekrzykiwało, że to nieprawda. A wystarczyło obejrzeć kilka spotkań.