Mam pytanie, co do tej superligi, o której swego czasu było głośno. Ona ma jedynie zastąpić ligę mistrzów, czy także ligi krajowe?

Oby, bo jak na razie robi jeszcze gorszą robotę niż w Arsenalu.

Nie polecam patrzenia na to co się dzieje w Europie. Wczoraj obejrzałem TVN i obrazki wirusa jak z reklam Domestosa oraz goście w kombinezonach nawet mnie przerazili. Polecam poczytać nie oglądać. Ewentualnie film z kanału uwaga naukowy bełkot on fajnie wszystko wyjaśnił.

Uczeni z UK stwierdzili, że kwarantanny będą sięgać nawet 12-18 mcy dopóki nie pojawi się szczepionka.

A ja polecam nie siać paniki.

@adamos
Ta, ale w tym przypadku szczepionka opracowywana jest w rekordowym tempie. W USA już testują ją na ludziach.

We Włoszech to nawet sierpień jest nierealny, tam będzie gorzej niż w Chinach.

Wystarczy porównać środki prewencji w Chinach, a Europie. Chińczycy jednym posunięciem odcięli całe Wuhan, w "parę chwil" wybudowali szpitale polowe, przeprowadzili tysiące testów i odcięli ludzi zakażonych i znajdujących się w strefie zagrożenia od kontaktów z resztą społeczeństwa. A Europa? we Francji wczoraj odbyły się wybory, w UK czy Skandynawii żyje się jak przed wybuchem pandemii, generalnie większość społeczeństwa ma to głęboko w poważaniu. Czas chyba skończyć postrzegać Chińczyków jako komunistycznych dzikusów, bo wbrew pozorom moglibyśmy się od nich uczyć wielu rzeczy (i niekoniecznie piszę tutaj tylko o tym nieszczęsnym koronawirusie).

Ja też powątpiewam w te statystyki od Chin, widziałem jedną prowincje i na 1200 chorych zginęła tylko 1 osoba, serio to jest możliwe? A słyszeliście coś o młodym lekarzu, który wygadał się na świat, że Chiny ukrywają informacje o wirusie? Dziwnym trafem niedługo po tym zmarł na koronawirusa, jak to możliwe, że w Chinach zmarł na to taki młody człowiek? Jak tam przecież na 1200 ludzi umiera tylko 1 osoba i to pewnie w podeszłym wieku... Coś nie mówią nam prawdy, komunistyczne państwo, tam władza nie pozwala udostępniać informacje która według nich im nie odpowiada, a jak chyba wiecie, tam karę śmierci rozdają ludziom, więc strach tam z czymś się wygadać.

E: Słyszałem, że władzę w Chinach mają jakiś system, który w mediach blokuje przekazywanie informacji które są nie wygodne dla rządu.

Może w medycynie są lepsi niż Europa, ale nie wierzę, że dzieli nas aż taka przepaść między nimi, ja tam nie wierzę w te informacje co z Chin przekazują.

Jeszcze na koniec takie porównanie, Waszyngton - 42 zgony na 1 wyleczonego (statystyka z dzisiaj rano), USA też są tak bardzo zacofani w medycynie od Chin?

W Norwegii 1500 zarażonych - 3 zgony, Austria 1100 zarażonych - 3 zgony, Belgia 1100 zarażonych - 3 zgony, itd. Zdaje sobie oczywiście sprawę też z różnicy pomiędzy "zarażony", a "wyleczony", ale trzymając się samych twardych statystyk to na dzień dzisiejszy tak to wygląda, a nie inaczej. Czy to oznacza, że władze Norwegii czy Austrii konsekwentnie ukrywają prawdę?

Tutaj nie chodzi o poziom medycyny tylko o system prewencji. W Waszyngtonie mieszka bodajże największy odsetek rasy żółtej w USA, a z tego co czytałem większość z tych zgonów to Azjaci, którzy zarazili się na swoim kontynencie - długa podróż samolotem, tłumaczenie dolegliwości różnicą ciśnienia czy długim lotem, zbagatelizowanie objawów i poszło... To jak w USA działa służba zdrowia (szczególnie dla tych, którzy są mniej lub bardziej nielegalnymi imigrantami) też jest istotne.

Generalnie, unikałbym opierania na teoriach spiskowych. To wszystko prowadzi do paniki, a to ostatnia rzecz jaką potrzebuje dzisiejsze ogłupione społeczeństwo. Bazujmy na faktach i na tym co mówią specjaliści/naukowcy, a nie propagatorzy teorii spiskowych.

Co do Chin to nie wiadomo ,raz ze panstwo komunisttczne ,rezim mowia co chca a dwa ze moze i tylko tyle ,tam jest dyscyplina ,powiedza i tak jest a u nas w wolnych panstwach Europy ,jakis procent debilstwa zawsze sie znajdzie co lekcewazy sprawe,wiec co do Chin -niewiadoma

Belgia ma już 5 zgonów na 1 wyleczonego, jeszcze ponad tysiąc osób w chorobie, później zobaczymy ilu uda się im wyleczyć.

Nie chce siać paniki tylko mówię, że na te statystyki z Chin to jednak trzeba podejść z dystansem. Dla mnie dziwna jest ta akcja z tym lekarzem co rzekomo zmarł na koronowirusa i po prostu nie ufam podanym informacją z tego kraju.

Za kilka miesięcy pewnie więcej się dowiemy.

E: oglądałem trochę filmików z Chin, wiadomo nie są to sprawdzone źródła, ale co mnie na nich zastanawiało to duża ilość pustych łóżek, a ludzie przed pójściem do szpitala bronili się z całych sił, co jest dziwne, u nas to raczej my mamy problem z dostaniem się do lekarza, a nie lekarz do nas... Ale wiadomo, to tylko jakieś filmiki i nie można na nich opierać całej swojej wiedzy, ale jak już wiemy to państwo komunistyczne więc nic mnie tam nie zdziwi.

*w samej Lombardii