Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Liczba oponentów topniała z każdym dniem, aż wreszcie doszła do zera. Jak informuje La Gazzetta dello Sport, podczas wtorkowego spotkania przedstawicieli klubów Serie A, wszystkie ekipy przemówiły jednym głosem - każdy z dwudziestu zespołów opowiada się za wznowieniem i dokończeniem sezonu 2019/2020. Drużyny wymagają jednak wytyczenia określonej ścieżki bezpieczeństwa przez rząd kraju, a ponadto wzywają telewizję do poszanowania zapisów umowy i wypłacenia wszelkich środków finansowych bez jakichkolwiek opóźnień.
Wzrasta możliwość wznowienia treningów w pierwszych dniach maja, natomiast celem pozostaje ruszenie z rozgrywkami pod koniec przyszłego miesiąca.
:D
Dowolna informacja dzienna:
zmarło 15 osób ZARAŻONYCH koronawirusem, mieli CHOROBY WSPÓŁISTNIEJĄCE.
"Z przykrością informujemy o śmierci 3 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 70-M Kraków, 57-M Tychy, 90-K Poznań. Większość osób miała choroby współistniejące" - większość z 3 osób? To ile ? 2 czy może wszystkie 3 ?
Czyli umarli na zupełnie coś innego niż wirus, ale go mieli. Osoby z rakiem płuc umierają a podaje się do wiadomości, że mieli Covid i cyk statystyka w górę. Nawet w tak nagłośnionych Włoszech liczba zgonów nie urosła, po prostu umierających ludzi na inne schorzenia podpinają pod Covid. Daleko mi zazwyczaj od teorii spiskowych, ale tu mi coś śmierdzi na kilometr. We Włoszech statystyka szybuje jak szalona a w Chinach (ponad miiard mieszkańców) tak o sobie zgasła. W Polsce idą wybory to cudowanie nad tym panujemy, ciekaw jestem czy po wyborach nagle nie bedzie "drugiej fali". Przy kilku osobach zarażonych pozamykali wszystko, teraz gdy jest ich dużo więcej nagls otwieramy lasy itd. Minister zdrowia odradzał noszenie masek a nagle daje nakaz (dziwnie zbieżny z zakupen 80 ton sprzętu z Chin i sprzedaży na pocztach). Kurde nie trzeba być jakimś einsteinem żeby ogarnąc, że coś tu nie gra.
Dziwne jest też to, że zasadniczo objawy grypy są zbieżne z tym wirusem, nieleczona grypa każdy wie do czego może prowadzić.
Za wikipedią- "Po grypie zdarzają się powikłania. Najczęstszym jest zapalenie oskrzeli lub zapalenie płuc." Na co umierają ludzie zarażeni na Covid-19 ? Otóż to, na zapalenie płuc.
Na AIDS też się nie umiera tylko na wszystko inne jeśli ma się wirusa HIV. AIDS jest niegroźne?
Mam nadzieję, że napisałeś to tylko po to, żeby zrobić na przekór adamosowi, który zwykle wypisuje tutaj bzdury, ale moim zdaniem w tym przypadku ma rację.
W przypadku wirusów typu SARS czy Hiszpanka "plusem" była ich duża śmiertelność dzięki czemu rozprzestrzenianie było naturalne ograniczone. Tutaj niestety to sobie hula jak zwykła grypa i dobija najsłabszych. Także jeśli masz dziadków, którzy teraz sobie spokojnie żyją, a na 100% na coś chorują to sobie odpowiedź czy chcesz sprawdzić czy wirus im pomoże pójść do innego świata.
Co do mojej rodziny, mam mame pielęgniarkę z nadciśnieniem leczonym i tate też, oboje po 60tce, mama ma się dobrze mimo kontaktu z chorymi non stop, babcia mi się jedna ostała, w wieku 85 lat przeżyła ciężkie zapalenie płuc także jest niezniszczalna ;) na święta nie pojechaliśmy ale teraz mama sama nas zaprosiła bo stwierdziła, że to jakaś farsa jest a przepracowała w służbie zdrowia 40 lat więc coś tam wie.
Ja rozsądek zachowuję i się wytycznych trzymam ale zaczyna mnie to wszystko niepokoić bo konsekwencje zdrowotne i gospodarcze będziemy czuli przez długie lata.
Powinno się izolować osoby narażone, tj chore na choroby płuc, nadciśnienie czy cukrzycę czy inne immunologiczne a nie uziemiać prawie cały świat i wiele gałęzi gospodarki.
Zauważyłem, że w dobie pandemii pozyskiwanie i przekazywanie dalej informacji pochodzących z dziwnych "niezależnych" źródeł jest dużo bardziej niebezpieczne niż newsy z TVN/TVP. Jest też wysoce prawdopodobna hipoteza odnośnie działań pewnych agentur, które mają niektóre fake newsy rozprowadzać, ale to raczej nie jest dobry temat na to forum. Napiszę jedynie tyle, że ruchy antyszczepionkowe w obecnej sytuacji będą nadzwyczaj głośne.
Tak czy inaczej, uważajcie błagam co czytacie. Przykład: kilka tygodni temu głośne były informacje o rychłym zamknięciu stolicy, otwieraniu listów na Poczcie, czy nawet zabieraniu kasy z konta oszczędnościowego.
Przestrzegam też przed filmikami takimi jak te poniżej. "Oświeceni" influencerzy pozują na niezależne i jedyne prawdziwe źródło, w rzeczywistości przekazując zmanipulowane informacje i samemu szerząc panikę (jak np. w temacie masek):
https://www.youtube.com/watch?v=SNgsnFh8YmQ
https://www.youtube.com/watch?v=VhU8Jsne6KA
Nie twierdzę, że robią to celowo, broń Boże. Raczej manipulują ze względu na łatwy skok wyświetleń lub z powodu swojej ignorancji i poczucia nieomylności (złudzenie ponadprzeciętności się kłania). Po prostu, uważajcie co oglądacie, a jeżeli macie większe dzieci, to uważajcie co one oglądają. Takie filmiki bardzo łatwo trafiają do ogarniętych buntem uczniów/studentów.
Ludzie w 2020 uciekając od manipulacji mainstreamu trafiają w sidła jeszcze gorszej i bardziej niebezpiecznej, bo nie wiadomo (albo jak w niektórych sprawach właśnie wiadomo :) ) kto i po co to rozprowadza. Nie sądziłem, ze dożyje czasów, gdy lepiej ufać informacjom w telewizji niż w necie.
Kończąc ten przydługawy off top. Grzesiek, w samym Bergamo liczba zgonów wzrosła niemal czterokrotnie w porównaniu z poprzednimi latami. Owszem, w niektórych wiadomościach używa się chwytliwych haseł zdjęć, jak tych z Nowego Jorku, ale niestety w takim regionie jak Lombardia ta choroba zbiera straszne żniwa. Z jakiegoś powodu w Hiszpanii, Belgii czy Francji również jest makabryczna śmiertelność. Dlaczego? To już niech się lekarze, epidemiolodzy i inni specjaliści wypowiedzą. Czytałem teorie o innej odporności, kwestii obowiązkowych szczepień na gruźlicę itd, ale dla swojego dobra, traktuje je jako niepotwierdzoną ciekawostkę.
Pandemia nie jest fałszywa ani sztuczna. Z drugiej strony, rządy nie dbają o nasze dobro zamykając nas w domach. Nie robią tego z dobroci serca. Najprostsza odpowiedź jest zapewne najbardziej prawdziwa. Po prostu okazuje się, że nawet tak rozwinięte kraje jak USA czy Japonia maja dramatyczną służbę zdrowia, dlatego wszystkie rządy świata robią wszystko by na raz nie przepełnić szpitali. Dlatego taka Polska czy Portugalia zamknęły granicę gdy liczba zakażonych ledwo przekroczyła 100. Muszą dbać o to byśmy wszyscy naraz się nie zarazili i nie potrzebowali specjalistycznych leczeń/sprzętów...ponieważ po prostu żadnego kraju na to nie stać i żaden rząd nie chce stracić twarzy. Szpitale polowe w środku miast to widok przed którym wszyscy się wzbraniają.
Kwestia masek też jest bardzo łatwa do wytłumaczenia. Po prostu widzą, że nie mogą wiecznie trzymać ludzi w domach, bo się burzą, więc trzeba jakoś przygotować ich do wyjścia z domu. Taka maska ma być narzędziem do tego by to się odbyło w miarę bezpiecznie i stopniowo. Maski nie dają 100 % bezpieczeństwa, żadne, zwłaszcza te bawełniane, ale w nawet małym procencie jednak zagrożenie niwelują. Niektóre podobno nawet do 95 %, ale w to akurat nie wierzę. Temat jest mi dość bliski ze względu na pracę, a i tak nie pokusiłbym się o stwierdzenie czy należy je nosić czy nie. Na pewno dla komfortu psychicznego obywatela oraz stopniowego uwalniania gospodarki jest to wskazane. Problem w tym, że społeczeństwo nie ma wiedzy jak ich używać poprawnie. Jak wyżej, nie chodzi o to by wszystkich ochronić, tylko by wszyscy naraz się nie zarazili. Chodząc w maskach hamujemy przyrosty i jednocześnie nie hamujemy zarobków. Świat musi się jakoś kręcić.
Należy uważać też na wszelkiej maści populistów, czy to w Polsce czy to zagranicą. Niektórzy będą krzyczeć, że sieje się strach i zniewala ludzi, jednocześnie podając durne informacje, które same w sobie sieją panikę. Po niektórych krajach widać ile taki populista u władzy jest warty.
Słuchajcie się specjalistów. Nie jest to łatwe, gdy wielu z nich się ze sobą nie zgadza i stawia różne ekspertyzy, ale jednak jest nieporównanie większe prawdopodobieństwo, że dowiesz się czegoś bardziej wartościowego niż od Trumpa, Bolsonaro, Salviniego czy innego Korwina. Zabawne jest to, że od nich też czasem usłyszysz bezrefleksyjnie podanego fake newsa.
Nie widzę innej możliwości niż spokojne i rozważne przyswajanie poleceń specjalistów. Nie zgrywajcie też kozaków przy policji przed kamerą, jak pewien tatuś, któremu kosztem dzieci zachciało się robić karierę w internecie i telewizji.
Niepokój i nerwica związana z obecną sytuacja to normalna rzecz, dlatego tym bardziej warto zachować trzeźwy umysł.
Nie zalecam również porównywania tej epidemii do innych, jak np. Sars. Po pierwsze, wciąż nie wiemy wszystkiego o tej chorobie. Po drugie, to był inny świat. Ludzie wtedy masowo się nie karmili newsami na FB czy TT, więc nie rozsiewano tak paniki.
Nie jestem też jak podkreśliłem żadnym antyszczepionkowcem, anty 5g itd, staram się patrzeć szerzej na niektóre sprawy, zebrałem wszystko co widziałem, przeczytałem do kupy i chciałem się spostrzeżeniami podzielić, poznać też opinię innych, każde cenię, Twoją również.
Sam nie pajacuję, chodzę w masce, wychodzę tylko do sklepu lub co 2-3 dni z dziećmi na krótki 20-30 min spacer unikając ludzi, bo nie chcę nikogo mieć na sumieniu. Uważam jednak, że to idzie za daleko i zagrożenie samym wirusem a to co się dzieje na świecie to jest jakiś absurd. Środki bezpieczeństwa, dezynfekcja ok, ale zamykanie całych gałęzi gospodarki to jest farsa. 2mln zdiagnozowanych przypadków na prawie 8mld populacji i mamy światowy lockdown, to co by było przy jakiejś gorszej pandemii czy katastrofie naturalnej ?
Można to nazwać zapobieganiem zagrożeniu ale nie można to robić w sposób taki, że gospodarka padnie albo bedzie kryzys przez dobre kilka lat. O to mi głównie chodzi, ja przezyję jakoś te 2 czy 3 miesiące na minimalnej krajowej bo mi firma na przestój poszła, ale ile ludzi straciło w ogóle środki do zycia ?
To pokazuje tylko, jak coś widzialnego tylko pod mikroskopem zaorało służbę zdrowia i gospodarkę praktycznie każdego kraju i obnażyło w jak złym stanie jest, choć u nas to akurat było wiadomo.
To co się dzieje teraz na świecie, to według mnie po prostu wynik tekturowych władz. Nikt nie pomyślał nawet o tym, że coś takiego jak epidemia może mieć miejsce w tych czasach. Dlatego nie przygotowano odpowiednich regulacji na taka okoliczność, nie stworzono odpowiednich rezerw (patrz Japonia, jaki tam jest dramat) i w ogóle generalnie były wywalone jajca na jakieś scenariusze Sci-Fi :) Teraz wszyscy zabierają się za temat na gorąco i dlatego doświadczamy absurdów.
A propos 5g, polecam poniższy artykuł. Być może niektórzy przestaną w końcu słuchać pewnych "Specjalistów" :)
https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/absurdalne-fake-newsy-na-temat-5g-w-polsce-oto-co-krazy-w-polskiej-sieci/ylgt5py
Jedynie z wiedzy technicznej ze szkoły wiem, że każde wzmocnienie promieniowania elektromagnetycznego za dobre dla człowieka nie jest, ale kontrola umysłów jak niektórzy sugerują to już przesada ;)
A to czy działania Trumpa o czymś świadczą lub nie... no cóż. Po swoich znajomych obywatelach USA widzę jaki cel ma pewna retoryka. Pisałem wyżej, by takich ludzi się wystrzegać :) Nie ma chyba nic gorszego niż egocentryk, populista i dyletant u władzy w sytuacji kryzysowej. Dlatego napisałem też, że ten kryzys pokazuje ile tacy ludzie są warci.
Poza tym, to nie opiniotwórczy artykuł coś sugerujący, tylko sprostowanie :)
Szperając trochę znalazłem dementi kolejnego fake newsa, którego słyszałem jakiś czas temu w pracy od jednego z partnerów. Tak się nakręca panikę u ludzi. Co zabawniejsze, są ludzie, którzy oskarżają rządy o sianie paniki i jednocześnie rozsiewają takie newsy :)
https://fakenews.pl/technologia/nie-w-chinach-nie-zniknely-22-miliony-uzytkownikow-telefonow/
W temacie fejków, polecam jeszcze kilka poniższych. Jestem pewny, że każdy nabrał się na choć jeden z nich. Ja sam się nabrałem na ckliwą historie o księdzu :D
W temacie fejka o Izrealu, polecam sprawdzić jak powstał. Za wieloma często stoi pewien interes :)
https://fakenews.pl/zdrowie/nie-to-nie-jest-hiszpanski-lekarz/
https://fakenews.pl/zdrowie/ibuprofen-i-koronawirus-oddzielamy-fakty-od-fikcji/
https://fakenews.pl/zdrowie/masowe-prosby-o-eutanazje-zwierzat-domowych-to-fake-news/
https://fakenews.pl/polityka/yaakov-litzman-nie-powiedzial-ze-koronawirus-to-kara-boska-za-homoseksualizm/
https://fakenews.pl/spoleczenstwo/nie-ksiadz-berardelli-nie-oddal-respiratora-przed-smiercia-innej-osobie/
Kompletnie nic nie czytam na ten temat, nie interesuję mnie to. Wystarczy, że wiem jedno - wirus ten może wywołać objawy jak przy bardzo silnej grypie, a grypa leczona czy też nie sama w sobie jest już groźna i osłabia płuca. Osobiście nie pamiętam kiedy sam ją przechodziłem lub ktoś z moich bliskich, stąd wniosek, że łatwo się nią nie zaraża, a covidem wręcz przeciwnie.
Wiadomym jest, że większa śmiertelność jest spowodowana przykładowo zawałami, ale weźmy pod uwagę, że zawał raczej grozi osobom w pewnym wieku, a grypa może zabrać dużo szersze grono ofiar.
Choroby współistniejące to nie tylko rak, czy przypadłości seniorów jak to się często przedstawia w mediach. Grypa(czyli i covid) może być groźna nawet dla tych którzy mają głupią alergię na pyłki, co często idzie w parze z problemami astmatycznymi, dla górników, piekarzy i wszelkich grup zawodowych, które są narażone na wdychanie pyłów co powoduje tzw pylicę, nawet dla tych, którzy chrapią jak mój ojciec i teściu, dla ludzi ze skrzywioną przegrodę nosową. Takich przykładów można wymieniać sporo i wiek jest nieistotny, wszyscy są zagrożeni.
Zgadzam się z tym co napisali koledzy powyżej, wirus sam w sobie nie jest zagrożeniem, ale działa jak zapalnik, odpalając rozmaite bomby ukrywające się w naszym organizmie.
Czy ta panika jest przesadzona? Zapewne tak, ale lepiej nie przekonać się na własnej skórze czy obawy były słuszne. Dla nas, w miarę jeszcze młodych wirus ten pewnie nie da żadnych objawów, ale na naszych rodzica/teściach czy dziadków może już dać.
Gospodarka ucierpi, nasze portfele również, nie ma wątpliwości, ale uważam, że jeśli czegoś dobrze nie poznaliśmy, to trzeba dmuchać na zimne. Wynajdą skuteczną szczepionkę, to wtedy można poluzować gumę w portkach, a do tej pory sam będę uważał jak się da, na mecz/do kina/restauracji/ szybko nie pójdę nawet jak zdejmą zakazy.
Jest już praktycznie maj, a pandemia we Włoszech dopiero co osiągnęła apogeum, zanim warunki zaczną być w minimalnym stopniu sprzyjające, to będziemy mieli już sierpień.
A no widzisz, akurat Juve jako jedne z pierwszych opowiedziało się za wznowieniem rozgrywek więc jesteś w błędzie. Zresztą z tym marudzeniem na nich to już jesteście tak samo ciekawi jak ten film "Śmierć w Wenecji".
Udanego dnia