No i co w związku z tym?

Dobra rada, Nie przeżywajcie wszystkiego co przeczytacie Zwłaszcza w obecnym okresie. Jak będzie jakaś plotka z dobrym źródłem, to na pewno wrzucimy. Nie musicie sobie zaprzątać głów słabej jakości bzdurami.

Raczej miałem na myśli, wydźwiek tej plotki, niż jej wiarygodność.
Co może chodzić po głowie takiemu dziennikarzowi, by przypisać do Milanu na pozycję Theo mało znaczącego młokosa z podwórkowej ligi.

Czy mało znaczącego młokosa? Gość jest uważany już za mega talent i podobno kluby z top 5 Hiszpani już o niego pytają.

Na lewą stronę mamy Rebicia i wg mnie nie ma sensu kupować kolejnego lewoskrzydłowego. Priorytetami powinny być inne pozycje, czyli partner dla Romka, prawy obrońca i koniecznie pomocnicy. Przydałby się jeszcze jakiś napastnik, bo Leao nie wystarczy, a z Ibrą to nie wiadomo co będzie.

@dominord Szczególnie, że Leao nie jest napastnikiem.

Ta, Leao XD

Przede wszystkim pomocnika światowej klasy, prawego obrońcę owszem koniecznie, ogarniętego partnera dla Romka. Zgadzam się również co do prawej strony, ale w ataku też jest lipa ogólnie, nie ma co się oszukiwać.

Akurat Pioli to świetny szkoleniowiec tylko mu nie idzie w Milanie :)

MG namaścili zarówno Sacchi jak i Berlusconi, więc tutaj odpowiedź jest prosta.A co do transferów po prostu Gazidis otrzymał za zadanie naprawę finansów, więc naprawia idąc po trupach do celu począwszy od zablokowania powrotu Ibry w momencie, gdy jeszcze mógł być decydujący.

@Marcos Salinas, niech naprawia te finanse, ogranicza wydatki na kontraktach dla piłkarzy, którzy nie robią różnicy jak np Biglia, ale w niektórych przypadkach powinni od tego odstąpić jeśli chcą ruszyć z miejsca.

Dla zawodników jak Romek, Dollar nie powinno się stosować zasady cięcia kosztów, tak samo jeśli chodzi o graczy do sprowadzenia, pokroju Evertona.

Jego agent z grzeczności powiedział, że złożona przez nas oferta była "dobra", a ja już sobie wyobrażam jak bardzo atrakcyjną propozycję przedstawiliśmy... tak jak z Correą, 10-20 mln poniżej oczekiwań sprzedającego.

Po co więc się wygłupiać i składać zapytania z góry skazane na porażkę? W ten sposób tylko się ośmieszamy przegrywając rywalizację o piłkarzy z dużo mniej renomowanymi klubikami. Masakra.

A to nie tak, że kluby chciały więcej niż nasi wyceniali tych graczy?

@GiveMeReason, my tak wyceniamy zawodników jak dobieramy sobie trenerów :)

Gdyby nie cyrk z kartą Evertona która jest rozbita na kilka podmiotów to on by grał w Europie, a tak trzeba odpalić kwotę dla gremio, dla niego i agentów. Toć ponoć koszt takiej operacji to 60 a nawet ostatnio mówi się o 80 mln euro ...

Nie, my po prostu oferujemy cenę rozsądną a nie 2 razy zawyżoną przez rynek, który oszalał. Gość, który gra dobrze w Brazylii od razu jest przez swój klub wyceniany jak Neymar, bez przesady. Tym bardziej, jak kolega wyżej wspomniał, tam są prawa do kart rozkładane na klub, agencję czy tam managera, zawodnika, księdza z parafii i kucharkę w klubie więc finansowo to kosmos wychodzi jak trzeba każdemu zapłacić.

Myślę, że ceny trochę przez obecną sytuację będą zweryfikowane, gdyż kluby straty zaliczą, a później może być różnie, ludzie bez pracy albo ze zmniejszonymi pensjami nie będą w stanie tyle za bilety płacić itd, może się piłka finansowo kilka lat cofnąć, co akurat dla nas byłoby dobre.

Wg mnie problem tkwił w sposobie załatwiania tych transferów, bo tak jak możemy przeczytać w wypowiedzi agenta, to spotykał się z Maldinim, który załatwia to wszystko, a potem przychodzi do Gazidisa i słyszy veto, z argumentem to za dużo kosztuje poszukaj tańszych. I tak M&B próbowali się dogadać, ale drugim aspektem jest także, że wielu piłkarzy/agentów mogło prowadzić rozmowy z nami, ale odmawiali, bo nikt nie chce się pakować w taki syf. U nas brakuje takiej wizji jaką wprowadziłby tutaj Rangnick, czyli koncentrujemy się na młodych obiecujących graczach i wtedy piłkarze/agenci wiedzą czego mogą się spodziewać. Wiedzą, że klub idzie w jednym kierunku i oni będą mogli się skupić na samej grze, a nie myśleniu kto w następnym sezonie będzie trenerem lub dyrektorem.

Najbardziej mi szkoda Olmo .

@ Vol'jin, grzesiekpl88, karta Evertona faktycznie jest problematyczna i wie o tym każdy, nawet takie forumowe "Janusze" jak my. Dlatego Maldini powinien tym bardziej zdawać sobie sprawę z tego, że chłop realnie wart jest tych 40 baniek, ale trzeba doliczyć do tego jeszcze 20 aby zaspokoić roszczenia wszystkich właścicieli. Składanie niższej oferty jest z góry skazane na porażkę.

No, ale to jest odosobniony przypadek, pozostali wymienieni zawodnicy nie mają tak złożonej sytuacji jeśli chodzi o prawa do karty.

Właśnie tu jest pies pogrzebany, że my proponujemy kwoty rozsądne, ale rozsądne są one tylko dla nas. Zawodnik jest wart tyle ile chce za niego klub, kupujesz lub spadasz. Rynek transferowy oszalał, te sumy wystrzeliły w górę, jednak to nic nie zmienia. Tutaj albo utrzymujesz tempo i lecisz z czołówką albo pochłania cię peleton.

Po co składać "rozsądne" propozycję skoro są one tylko pobożnymi życzeniami, że może akurat sprzedający się zlituje i odda taniej. Jadę do Zakopca i chcę zjeść pączka, cena - 10 zł, dobrze wiem, że właściciel cukierni spadł z konia i ten sam pączek wart jest 2 złocisze, no ale to ja chcę go kupić, mi zależy, więc albo się dostosuję albo wychodzę głodny.

@dominord, Gazidis z pewnością rzuca kłody pod nogi i chce ciąć koszta jak tylko się da, ale tam raczej jest jakiś problem w komunikacji. Przecież Maldini musi wiedzieć jakim mniej więcej budżetem dysponuje i na ile może zaszaleć. Nie chcę mi się wierzyć, że idzie do poważnych ludzi, rozmawia na temat kwoty, składa propozycję, a później wraca przedstawia to Gazidisowi i cały projekt idzie do kosza, bo ten stwierdza, że to za dużo. Nie wiadomo o co tam chodzi, jakiś kompletny bałagan. Rangnick faktycznie jest chyba naszą ostatnią deską ratunku.

Corsa - bez urazy, ale widać, że w życiu nic poważnie nie negocjowałeś. Nie pisałbyś takich bzdur wtedy. Jeżeli się na czymś nie znasz, to lepiej się nie wypowiadać. Doświadczenie z FM się nie liczy.

W temacie Olmo, już dawno wyjaśniano, że oferta Milanu była lepsza, ale to sam piłkarz wybrał Lipsk.