SCUDETTO


Pioli: "Bardzo dobrze czuję się w tej drużynie i nie myślę o przyszłości"

8 lipca 2020, 02:34, Ginevra Aktualności
Pioli:

STEFANO PIOLI po meczu z Juventusem: "Występ? Wszystkie pochwały chciałbym przekazać moim graczom. Pokazali niewiarygodnego ducha walki. Pomimo trudności chcieli dalej walczyć, dzięki temu odebrali nagrodę w postać wielkiego wyniku i wielkiego zwycięstwa. Zespół? Kontynuowaliśmy pracę nad naszą wizją gry, aby osiągnąć ważny cel. Do niedawna tabela nie oddawała naszych możliwości. Zebraliśmy się jednak w sobie, a drużyna jest w dobrej dyspozycji, zwłaszcza mentalnej. Nic jeszcze nie osiągnęliśmy, kolejne mecze będą bardzo wymagające, trzeba od razu zacząć myśleć o Napoli. Jest satysfakcja, ale także koncentracja. Nie możemy się rozpraszać. Jeśli to możliwe, to musimy grać jeszcze lepiej. W przeszłości musieliśmy zapłacić frycowe i wyciągnęliśmy wnioski z własnych błędów. Przyszłość? Nie myślę teraz o tym, co się wydarzy po zakończeniu sezonu, ale o meczu z Napoli i o wykonywaniu pracy, którą lubię. Staliśmy się prawdziwym zespołem, dobrze się znamy. Nie myślę o przyszłości, bo bardzo dobrze się czuję, będąc z moją drużyną, a co będzie, to będzie. Nie obawiam się o przyszłość. Trzeba zająć się pracą, by osiągnąć dzięki temu kolejne satysfakcjonujące wyniki. Kondycja zespołu? Praca sztabu podczas zawieszenia rozgrywek była bardzo istotna. Nawet mając ograniczone możliwości, żaden z graczy nigdy nie opuścił wspólnych ćwiczeń. Nawet ci, którzy mieli do dyspozycji tylko bieżnię albo rowerek. Teraz drużyna lepiej się zna. Stara się prezentować ofensywne nastawienie nawet wtedy, kiedy musi się bronić. Wiele może się jeszcze wydarzyć i musimy być uważni. Czekają na nas sami wymagający rywale. Odrobienie strat? Właściwie wykorzystaliśmy epizod w postaci rzutu karnego, dzięki temu odzyskaliśmy wiarę w siebie. Szkoda straconych goli, mogliśmy się dużo lepiej zachować w obronie. W pierwszej połowie byliśmy dobrze ustawieni, a mecz był wyrównany. Daliśmy się zaskoczyć przy pierwszym golu, a przy drugim też powinniśmy lepiej bronić. Co dalej? Oczekuję, że dobrze zakończymy ligę i osiągniemy cel, do którego dążymy. Mieliśmy też gorsze momenty, nie potrafiliśmy skonkretyzować naszej przewagi. Moje pragnienie to bycie trenerem, lubię to, co robię. Znalazłem drużynę, z którą dobrze się czuję, a co będzie dalej okaże się 3 sierpnia. Nie myślę teraz o tym, do tej pory nie graliśmy o tej porze roku, trzeba wiele energii, więc nie mogę jej tracić na analizowaniu sytuacji, które nie zależą tylko ode mnie. Napoli-Milan? Dobrze się czujemy, ale jeszcze nic nie osiągnęliśmy. Trzeba odzyskać siły i myśleć o Napoli, które jest wielkim rywalem i ma wielkiego trenera, który pokazał swoją wartość w Milanie i potwierdził ją w Napoli".       



47 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Jaca23
Jaca23
8 lipca 2020, 20:01
Przemiana mentalna tego zespołu jest wprost niesamowita. Wcześniej bali się wychodząc do SPAL czy Lecce, teraz przy stanie 0:2 z Juve wierzą w siebie i idą po zwycięstwo.
Edytowano dnia: 8 lipca 2020, 20:05
1
Zimer9009
Zimer9009
8 lipca 2020, 13:28
Również szanuje Pioliego za to co zrobił, ale moim zdaniem 70 % sukcesu w tym przypadku to Ibra.

Przypomnijcie sobie jak przed przyjściem Szweda nasz trener betonowo trzymał się nieskutecznej taktyki, w wywiadach nawet to przyznając ze nie będzie grał inną i obawiam się ze jeżeli pozostale drużyny już nas rozczytaja lub dogonią w przygotowaniu fizycznym w nowym sezonie to nie zmieni on nic.

Podobna sytuacja jest w Interze. Conte mimo ze o klasę, a nawet dwie lepszy od Pioliego jest po prostu włoskim betonem który nawet jak nie idzie to nic nie zmienia.
1
karp_fso
8 lipca 2020, 13:05
W kwestii pozostawienia Pioliego - chciałbym przypomnieć, że to trener typu strażak. Tam gdzie musiał gasić pożar, tam dawał radę. Tam gdzie trzeba było mieć plan długoterminowy, niestety nie radził sobie tak dobrze. Wiem, że potrzebujemy stabilizacji, ale trzeba było o tym myśleć wcześniej. Nie popełniajmy tego błędu co z Montellą. Chwała mu za to jak przygotował zespół po pandemii, ale nie przesadzajmy.
Edytowano dnia: 8 lipca 2020, 13:05
3
Gzikuu
Gzikuu
8 lipca 2020, 12:11
Nie widziałem takiego Milanu od chyba 2011 roku. Może 2012. W końcu zaczęliśmy grać cholernie wysokim pressingiem i to zaczęło przynosić skutek. Wczoraj przy 4-2 rozpłakałem się, jak dziecko.

Nie mniej jednak naszą formę upatruje w doskonałej kondycji fizycznej, już nie robimy się klapciochami około 60 minuty.

W ogóle - ze wszelkimi proporcjami - Leao przypomina mi Ronaldinho w tym kontekście, że jak ma piłkę przy nodze, to wszystko wydaje się takie łatwe. Wczoraj wziął piłkę, pobiegł i uderzył jakby od niechcenia, ale bardzo precyzyjnie i padła bramka. Ma w sobie element takiej nonszalancji.

I teraz teza pod dyskusję - wyniki po pandemii osiągamy w dużej mierze dlatego, że gra się bez kibiców. Wszyscy wiemy, że nasz duży problem leżał w mentalności. Nie potrafiliśmy odrabiać strat ani dowozić prowadzenia do końca. Sam Hakan bardzo często się spalał, dziś bryluje. Nie odbieram nic Piolemu, ale wydaje mi się, że brak presji wynikający z braku kibiców odgrywa NIESTETY sporą rolę w naszych sukcesach, zaraz obok przygotowania fizycznego.
Edytowano dnia: 8 lipca 2020, 12:19
2
kamilus
kamilus
8 lipca 2020, 12:43
Ten strzał Leao to z precyzją miał niewiele wspólnego, bo gdyby nie rykoszet, to Szczęsny raczej nie miałby żadnych problemów z jego obroną. :P
2
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
8 lipca 2020, 12:43
Wiadomo że z kibicami na wyjeździe gra się trudniej, ale z drugiej strony wszystkie ekipy mają takie same warunki więc zwycięża lepszy.
1
Gzikuu
Gzikuu
8 lipca 2020, 12:48
@kamilus
Ano chyba, że tak, bo nie dostrzegłem tam wcześniej rykoszetu. Nie mniej jednak ma taki luz w poruszaniu się z piłką.

@Legenda Shevchenko
Właśnie teraz nie ma dla nas różnicy czy dom czy wyjazd. Pod kątem sportowym byliśmy lepsi od rywala w każdym meczu od startu rozgrywek po pandemii - to nie ulega wątpliwości. Wydaje mi się jednak, że ta dominacja nad rywalami wynika z "wolności i komfortu psychicznego". Nasi bez kibiców i ich oczekiwań, po prostu odblokowali sobie jakąś klapkę w głowie i za wszelką cenę dążą do strzelania bramek, grając przy tym ładnie dla oka. Pioli nie byłby w stanie przez krótki czas treningów po pandemii wypracować aż tylu mechanizmów i aż tak uwolnić potencjału graczy. Miał za mało czasu. Chociaż fakt, że znakomita forma fizyczna nie wzięła się znikąd a schemat pressingu sam się nie wymyślił.
Edytowano dnia: 8 lipca 2020, 12:50
0
hyrus13
hyrus13
8 lipca 2020, 12:51
Włączę się do dyskusji. Na pewno presja jest jednym z czynników, które mają wpływ na grę naszych piłkarzy. Młodzi zawodnicy mogą się spalać przy takich trybunach, dlatego powinniśmy ich ogrywać, a nie rzucać na głęboką wodę. Poza tym może przyjmiemy wreszcie do wiadomości, że obecna gra jest efektem pracy trenera. Pioli przyszedł do całkowicie rozwalonej drużyny i nie miał czasu na nic. Przerwa w rozgrywkach dała mu czas, żeby spokojnie popracować z piłkarzami. Pewnie też sporo poświęcił sferze mentalnej. I efekty są całkiem miłe. Patrząc na obecny Milan szkoda by mi było zwalniać Piolego, choć nie jestem jego zwolennikiem. Niech będzie Rangnick jako dyrektor, a łysy niech pracuje.
2
tober12
tober12
8 lipca 2020, 11:40
Pioli wykorzystał czas pandemii idealnie. Dostał nową szansę, na przygotowanie zespołu do sezonu po swojemu. Zawodnicy się zregenerowali, Pioli odrobił lekcję i pokazal, że być może zasługuje na kolejny sezon w Milanie. Na pewno chciałbym, aby ktoś z topu trenował, ale ciężko będzie zwolnić Stefano jak tak dograja do końca sezonu. Nie od tak się wygrywa z czołówką, Roma, Lazio i Juve rozjechane dosłownie, gdzie wcześniej wszystko przegrywalismy. Każdy może powiedzieć, że Lazio po przerwie słabe czy Roma, ale to jest właśnie zadanie sztabu aby przygotować drużynę do wznowienia rozgrywek, a nasz sztab wywiązał się perfekcyjnie. Juve jak każdy twierdził, było w formie przed meczem z nami i zostali zgaszeni. Wreszcie chłopaki uwierzyli w siebie i pokazują, że mają umiejętności. Co najważniejsze Pioli tak to ustawia, że mamy stabilność między formacjami. Gracze ofesnywni strzelają a defensywni bronią, a nie jak wcześniej każdy był gdzie chciał i nic z tego nie było. Strzela Ibra, Rebic, Leao, Calha, Casti, Bonavetura. Brakuje mi tu tylko bramek po rzutach różnych, z tym od dawna jest problem.
0
plone
plone
8 lipca 2020, 11:09
Pioli swoja postawa i ostatnimi wynikami troche zmiekczyl moje twarde serduszko, ale z tylu glowy nadal mam watpliwosci czy to bardziej jego zasluga czy Zlatana
0
8 lipca 2020, 10:16
#TeamPioli
2
Piotrek1899
Piotrek1899
8 lipca 2020, 10:16
Wczoraj dostałem kilka odpowiedzi. Po pierwsze, okazuje się, że Ci ludzie potrafia grać w piłkę ładnie i skutecznie. Po drugie, Paqueta nie powinien nigdy do tego klubu trafić. Na dzień dzisiejszy uważam, że Serie A to dla niego zdecydowanie za wysokie progi. Nie ma ani umiejętności, ani charakteru. Fizycznie prezentuje się po prostu fatalnie. Po trzecie, Saelemakers... Największe zaskoczenie tego dziwnego sezonu. Na plus, rzecz jasna;)
4
adamos
adamos
8 lipca 2020, 11:10
Paqueta wczoraj najwięcej fizycznych pojedynków stoczył i dawał dużo nam zarówno w defensywie jak i z przodu. Natomiast Saelemakers po 5 minutach zniknął - najgorsze jego zawody.
4
plone
plone
8 lipca 2020, 11:12
wobec Paquety jestes chyba troche zbyt srogi bo wczoraj walczyl w obronie dosc skutecznie, a umiejetnosci to on ma, potrzebuje je oszlifowac ale odmowic ich nie mozna
7
Piotrek1899
Piotrek1899
8 lipca 2020, 12:19
Oczywiście, każdy ma prawo do własnej opinii i nie mam zamiaru z tym polemizować. Dla mnie ten piłkarz nie nadaje się na wielkie granie. Uważam, że takie umiejętności, jakie ma on, to posiada połowa piłkarzy w lidze brazylijskiej. Żadne cuda. Poza tym, on po 5 minutach wygląda, jakby maraton przebiegł. Póki co nikt i nic mnie do niego nie przekona. Zupełnie bezproduktywny zawodnik.
0
plone
plone
8 lipca 2020, 14:22
oczywiście, trzeba jednak oddzielić opinie od faktów, które przemawiają za tym, że raczej nie masz racji ;)
1
alois
alois
8 lipca 2020, 09:55
Wczorajszy mecz pokazał, że w piłce wszystko jest możliwe. W ramach ciekawostki, w pewnym momencie kurs na zwycięstwo Milanu wynosił 34:1 :)
Nie mniej, jakiś postęp widać. Przede wszystkim Kessie, Hakan, Samu, ale też Paqueta i Saelemaekers. Piłkarze grają na swoich pozycjach, a trener dobiera ustawienie pod piłkarzy których ma, a nie wciska piłkarzy, byle pasują jako tako do ustawienia.
Wczorajszy mecz to kolejna łyżka miodu w beczce dziegciu. Pytanie jak już niektórzy zauważyli, na ile to kwestia formy Milanu a ile formy pozostałych drużyn.

Pomimo fantastycznych wyników (ja w tych 5 meczach liczyłem na max 5 pkt, a już mamy 10 i jedyne stracone to te ze SPAL!!!), to jednak nadal walczymy z Hellasem o 7 miejsce. Każdy inny wynik będzie sukcesem biorąc pod uwagę, że Pioli startował z pułapu strefy spadkowej. Nie popadajmy w hurraoptymizm. Jeszcze jest 7 kolejek. To aż nadto, żeby spaść z rowerka.
Tak czy inaczej, pierwszy raz od blisko 10 lat, jestem dumny z kibicowania Milanowi :)
Forza Milan!
3
MK92
MK92
8 lipca 2020, 09:55
Doceniam to, że Pioli mimo bardzo chłodnego przyjęcia i gorącego stołka potrafił wreszcie zmontować mocną ekipę, a dodatkowo wciąż pozostaje skromny i spokojny. Ciekawe, jak to będzie za miesiąc z nim i Rangnickiem.
3
Kosmateus123
Kosmateus123
8 lipca 2020, 10:59
Dobre pytanie. Moim zdaniem rozsądnie byłoby zatrudniać Ragnicka na stanowisko dyrektora- gość ma oko do talentów i renomę, dzięki której młodzi, zdolni nie baliby się iść do Milanu. Ragnick nie zna ligi włoskiej od kuchni i wcale nie jest powiedziane, że jego filozofia sprawdziłaby się tu na stanowisku trenera. Ponadto, jakby Pioli został mielibyśmy stabilizację i plan B w postaci Ragnicka jakby mu nie wyszło.
1
Krzysztof1998
Krzysztof1998
8 lipca 2020, 09:31
Wyobraźcie sobie, że ja oglądałem ten mecz z kumplem wieloletnim kibicem Juve. - to dopiero była satysfakcja :D
13
tomasz696
tomasz696
8 lipca 2020, 10:07
Ja oglądałem z moją dziewczyną która jest za juve poszedłem spać po 2 0 przyszła po mnie po karnym a na koniec meczu żałowała że mnie obudziła
4
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
8 lipca 2020, 09:28
Atmosfera jak na treningu sporo pomaga piłkarzom Milanu. Ciekawe gdzie Pioli wyląduje po zakończeniu sezonu. Wciąż w Milanie razem z dyrektorem Rangnickiem czy jednak inny zespół. Ostatnie 7 kolejek powinno odpowiedzieć na to pytanie.
4
8 lipca 2020, 09:02
Jutro moje pierwsze urodziny na stronie ACM. Prezent piękny:)
5
Marcin1995
Marcin1995
8 lipca 2020, 08:27
Nie ukrywam że aktualny Milan Piolego to w moim odczuciu najlepszy Milan od ponad 7 lat
12
adamos
adamos
8 lipca 2020, 08:14
Gazidis: Ralf ja tylko żartowałem...
8
Marcos Salinas
Marcos Salinas
8 lipca 2020, 07:51
Czy Stefan zepsuł ten zespół?Patrząc na kulminację zdarzeń przed powrotem wyraźnie szepcącego do ucha trenera Ibry wątpliwe.Co najwyżej dobrze przygotował drużynę pod względem fizycznym, chociaż jeszcze trochę brakuje do tego, co obecnie wyprawia Atalanta.Tutaj największą rolę odgrywa aspekt psychologiczny.Milan przez ostatnie 3-4 lata nagromadził mnóstwo typowych uzdolnionych żołnierzy z różnymi problemami w przeszłości jak np. Hakan czy wychowywanych w specyficznych warunkach(Kessie, Conti) z których próbowało się na siłę robić różnego rodzaju pomniejszych liderów - zresztą w przypadku Romagnolego to dalej jest praktykowane, do tego fatalne przywództwo w postaci importowanych, egocentrycznych gwiazdeczek(Bonucci, Kalinić, Higuain) i potem mamy tego rezultaty -spuszczona głowa przy co najmniej w połowie zapełnionych stadionach.A teraz gdy jest świadomość, że ogląda Ciebie z pozycji stadionu ze 200-300 osób i nikt nie wybuczy za błędy można grać bezstresowo.Tu tkwi cały fenomen tej przemiany, nie w żadnej wielkiej pracy taktycznej Piolego.
0
Zuber
Zuber
8 lipca 2020, 09:12
No tak Pioli nic nie wniósł od przyjścia. xD
4
AC1899
AC1899
8 lipca 2020, 09:22
O ja pier... *facepalm*
2
LunaS
LunaS
8 lipca 2020, 09:41
Z jednym się zgodzę - brak publiczności to dla niektórych naszych graczy zbawienie. Taki Hakan on psychikę ma słabą - nie ma ludzi - nikt na niego nie gwiżdże, atmosfera jak na treningu można pograć na swoim poziomie. I nagle okazuje się ze to całkiem dobre grajki - że potencjał jest - ale w prawdziwym boju psychiki braknie. A co do Pioliego - no jest o niebo lepszy niż jego poprzednik - ale to nie jest TOP. Ja jestem za Rangnickiem i sporą władzą dla niego - trzeba spróbować zmienić "managment" całego klubu. Albo sie uda - albo nie - nic nie tracimy bo to czy będziemy na 5 czy 10 miejscu nie ma dla mnie żadnego znaczenia.
1
Cesash
Cesash
8 lipca 2020, 09:52
Powinieneś wystartować w wyborach.
3
Marcos Salinas
Marcos Salinas
8 lipca 2020, 09:57
No tak Pioli nic nie wniósł od przyjścia. xD - ''(...)Co najwyżej dobrze przygotował drużynę pod względem fizycznym(...) (...)nie w żadnej wielkiej pracy taktycznej Piolego(...)'' Człowieku nie insynuuj czegoś co nie istnieje.
Wkład Piolego istnieje, jednak jest wyolbrzymiany.Wrócą kibice na stadiony+ wyjąć z tego zespołu Ibrę oraz Rebicia i skończy się błyszczenie przeciwko często zagubionej czołówce.
0
Milanboy
Milanboy
8 lipca 2020, 11:41
Marcos Salinas - Nah, niby masz rację z tym Ibrą i Rebicem, ale myślę, że nawet ich wyjmując to zespół i tak już zyskał mentalnie po tej dwójce,a co tutaj miał wnieść Pioli? Kadra godna walki o lm to uwalnia się potencjał, no ale Pioli musi także mieć dobre kontakty w szatni, każdy po części ma za sobą sukces obecnego okresu.
0
Piotrek1899
Piotrek1899
8 lipca 2020, 12:26
"Wrócą kibice na stadiony+ wyjąć z tego zespołu Ibrę oraz Rebicia i skończy się błyszczenie przeciwko często zagubionej czołówce."
Taki bzdet mógł bym napisać o każdym zespole, zwłaszcza ten dotyczący liderów. Wyjmij z Interu Lukaku i de Vrija.... Wyjmij z Atalanty De Roona i Gomeza.... Wyjmij z Juve Ronaldo i Dybale... Itd, itp. Deprecjonujesz wszystko, co Ci nie w smak.
0
Lipido
Lipido
8 lipca 2020, 07:46
Szkoda, że Pioli wybrał formę trenerskiego strażaka. Najpierw rozprzedano mu Lazio później , "tamten" Inter po Fiorentne gdzie był totalny burdel u byłych właścicieli i dzięki niemu ten klub gra w Serie A. Ja od początku mu kibicuję. Gość kombinuje, szuka rozwiązań w końcu klub ma jakaś tożsamość. Niby Lazio w kryzysie ale jaka ostatnio drużyna pojechala do Rzymu i ich na wlasnym terenie zdemolowala? Wogole wygrała na Olimpico. Lecce już nie jednej drużynie z czołówki się odgryzlo do tego gorąca walka na dnie tabeli Juve przed spotkaniem biło wszystkich jak leci a tu nagle kryzys? Może w końcu to Milan gra bardzo dobrze ?.
1
Corsa
Moderator Corsa
8 lipca 2020, 07:28
Można go nie lubić, można krytykować, ale trzeba uczciwie przyznać, że pod jego wodzą Milan zaczyna coś grać. W tej chwili tylko z drużynami ofensywnymi, bo ze Spalem było jak zwykle. Niby stracili szybko dwie bramki, ale grali całą połowę w przewadze, a nie było tego widać.

Widać, że Pioli skupił się na tym za co najbardziej krytykowano Milan - styl i beznadziejny bilans z czołówką. Opracował taktykę pod drużyny teoretycznie lepsze od nas i jak do tej pory wszystko działa. Na ile jest to szczęśliwy zbieg okoliczności(słaba forma rywali), a na ile jego praca, czas pokaże w najbliższych dwóch meczach.

Obawiam się jednak, że z drużynami, które nie chcą grać w piłkę będzie przykry powrót do tego co było, Milanu bezradnego, brzydkiego. Na to pytanie odpowiedź da już mecz z Parmą.

Jednak jeśli Pioli faktycznie zdołał opracować plan na Romę, Lazio i Juve i nie jest to tylko kwestia ich słabej formy, to może z czasem zacznie radzić sobie z drużynami bardziej topornymi, z dołu.

Nasza gra bardzo się poprawiła, oglądanie takiego Milanu sprawia przyjemność, a tutaj już nie ma mowy o przypadku.

Będzie niezły bigos kiedy wygramy większość spotkań w bardzo dobrym stylu i okaże się, że obecność Piolego zaczyna owocować, a tu już Rangnick u bram. Co wtedy? Chyba najlepiej żeby Niemiec został dyrektorem, a Pioli trenerem. Tylko w tym wszystkim szkoda będzie Maldiniego, bo okaże się, że jednak trafił z wyborem trenera. Nie wiem co o tym myśleć, pierwszy raz zaczynam mieć wątpliwości.
0
AcMati92
Moderator AcMati92
8 lipca 2020, 06:44
Mimo ładnego meczu z Romą (która jest bez formy), Lazio (które złapało straszną zadyszke) no i teraz Juve trzeba pamiętać o meczu ze Spal, ale przedewszystkim o reszcie sezonu. Przypominam, w jakim miejscu jesteśmy i jak dotychczas opornie wyglądała nasza gra. Wszystkim kibicom brakowało zwycięstwa z Juve od paru lat, niektórzy sprzedali by za to swoje żony, ale mimo pięknego wyniku trzeba pomyśleć nad tym, że my walczymy o resztki w postaci LE, a Juve jest już pewnym mistrzem.

Zauważyliście w sumie jedną prostą rzecz, która wyróżnia te wygrane mecze? Mianowicie drużyna w końcu atakuje ok 8 zawodnikami przy samemu polu karnym. Do tej pory było to 3 zawodników w okolicach karnego, którzy nie bardzo mieli możliwość coś tam zrobić.
4
Corsa
Moderator Corsa
8 lipca 2020, 07:08
Myślę podobnie, jestem mega podjarany wczorajszym, ale też daleko mi do huraoptymizmu.

Niby wygrywamy z topką, spoko, ale wszystkie te trzy ekipy wydają się być w kryzysie, nawet i Juve. Roma przegrała trzy ostatnie spotkania, w tym z Udine, Lazio zostało pobite wczoraj przez outsidera, mogli przegrać dużo wyżej, Juve męczyło się z nami niemiłosiernie w PW, nie potrafiąc wygrać nawet w przewadze u siebie.

Bez wątpienia obraz gry się zmienił, na lepsze i zbiegło się to ze słabszą dyspozycją naszych rywali. W tej chwili to działa, ale prawdziwym sprawdzianem będą starcia z Atalantą i Napoli, oni są w formie i te mecze powiedzą nam na ile realnie Pioli generuje takie wyniki, a na ile była to kwestia szczęścia i słabej dyspozycji rywali.
3
Rafał0209
Rafał0209
8 lipca 2020, 07:13
Zwycięzców się nie sądzi, gdybanie ktoś w formie ktoś pod forma nie ma sensu ani wytłumaczenia, każda z tych ekip wyszła najmocniejszym składem i każda chciała z nami wygrać, a przegrali bo trafili na Milan mocny a nie ze swoimi słabościami.
17
dragantomek@gmail.com
[email protected]
8 lipca 2020, 07:28
Dokładnie. na takie mecze Zespoły się spinają i chcą wygrać za wszelka cenę. Mamy formę ale nie pisze ze do meczu z nami Lazio Juve jej nie miało. To my zagrali znakomicie.
0
mpt1899
8 lipca 2020, 08:47
A ja powiem, ze zagrali oni na tyle na ile Milan im pozwolil. Milan zagral te mecze taktycznie kapitalnie a przygotowanie fizyczne jest bardzo dobre. Intensywnosc jest niesamowita. Tego nam nie daje forma przeciwnikow a ciezka praca zespolu na treningach. Tak to bylo za Rino, inni pod forma anuz cos wpadnie. Tez nie popadam w hurraoptymizm ale badzmy obiektywni bo Milan wygral te mecze zasluzenie. Oby tak dalej. Teraz nasze mlode wilki wiedza, za jak w taki sposob pokonali Juve i Lazio to teraz moga wygrac z kazdym a przeciwnicy juz nie beda juz dodawac sobie 3 punktow przed meczem z nami. ForzaMilan!!!
1
MK92
MK92
8 lipca 2020, 09:50
Ze SPAL to był raczej wypadek przy pracy niż jakaś zła postawa Milanu. Straciliśmy w krótkim odstępie czasu dwie bramki z niczego, a potem gospodarze się zamurowali tak, że nawet Barcelonie Guardioli ciężko by było im strzelić bramki. Zdarza się.
0
8 lipca 2020, 05:51
Jeszcze rewanż z Atalantą i będzie ok:)
2
LunaS
LunaS
8 lipca 2020, 09:44
A ile było w pierwszym meczu ? Przypomnij mi :)
0
LunaS
LunaS
8 lipca 2020, 12:58
Trzeba ich dziabnac 6:0:)
0
maciekpl
maciekpl
8 lipca 2020, 05:45
To co?
#LeavePioli?
#JackStayWithUs?
1
marunio
marunio
8 lipca 2020, 15:08
leave poli jest conajmniej dwuznaczny
0
Victor Van Dort
8 lipca 2020, 02:45
Stefan "zepsułeś" Milan... Wszyscy wiedzieli, że tego nie da się zrobić, aż znalazł się taki jeden, który nie wiedział, że się nie da, i on to zrobił, uczynił Milan pięknym w najgorszym sezonie od lat.
Edytowano dnia: 8 lipca 2020, 02:47
10

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się