Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
STEFANO PIOLI: "Mecz? Drużyna dobrze się czuje mentalnie, a co za tym idzie, widać to podczas gry. Drużyna dobrze się rozumie i potrafi się odnaleźć na boisku. Podeszliśmy do tego spotkania z pozytywnym nastawieniem, tworzyliśmy okazje, nie pozwalaliśmy rywalom na zbyt wiele. Musimy poprawić kilka elementów. Ibra? Kiedy drużyna dobrze funkcjonuje, to i jednostki lepiej się prezentują. Mamy ważne indywidualności, nie tylko Zlatana, ale to jasne, że jest mistrzem. Drużyna potrafi się poświęcić i rozkręcić w trakcie meczu. Cele? Musimy być ambitni, kontynuować naszą pracę i rozwój. Szóste miejsce to nie jest pozycja adekwatna do rangi tego klubu, więc musimy iść w górę. Technika? Milan jest drużyną techniczną, z ważnymi zawodnikami, podobną do mojego Lazio z początku przygody trenerskiej w tamtym klubie. To bardzo młoda ekipa, z potencjałem do rozwoju. Postępy są widoczne i to powinno nas skłaniać do jeszcze solidniejszej pracy. Mercato? To, co mnie martwi, to nieobecności w obronie i ograniczone pole manewru. Nie liczy się wiek, Milan musi stawiać na zawodników jakościowych. Mam nadzieję, że zagramy wszystkie potencjalne mecze od teraz do 4 października, a klub zainterweniuje, jeśli nadarzy się taka okazja. Tonali? Jest z nami dopiero dwa tygodnie, podobnie jak Brahim Diaz. Dla nich zmienia się całe otoczenie, styl gry i poruszania po boisku. Trzeba dać Sandro czas, aby mógł się dobrze wprowadzić do zespołu, ale to inteligentny zawodnik i nie sądzę, aby miał z tym problem".
Z dziadka strażaka nagle stał się Panem trenerem który potrafi zrobić zmianę na początku drugiej połowy i wspomnieć w wywiadzie, że potrzebuje obrońcy kiedy faktycznie go potrzebuje.
No no Panie Pioli.