Na pewno bym się nie obraził jakby tak tabela wyglądała na koniec sezonu :P

Tak, że sędzia znalazł licencje w chipsach :P

Stałe fragmenty + kontry czyli ich główna broń w tym sezonie, a Milanie zamiast zagrać z nimi jak z Napoli poszedł na wymianę ciosów.

Napoli tez może sobie zadać pytanie, jak nie wygrało meczu z takim Milanem ;)

Marcos, nie zgodzę się z tymi kontrami. Nie było żadnego zagrożenia z gry z ich strony.

Było i to spore. Radzę obejrzeć powtórkę lub przynajmniej jakiś obszerny skrót np. https://www.dailymotion.com/video/x7x34m6

Tatarusanu tez swoje dorzucił jestem pewny ze z Gigio byłoby 3pkt

spokojnie, zrewanżujemy się w drugiej części sezonu :p

Jest inny włoch u21 lepszy od niego .. mianowicie Donnarumma.

Co to za system ? Bolid zaczął się palić ?

Tu są zdjęcia i wyjaśnienie czy jest ten system:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Halo_(Formuła_1)

Halo to taki tytanowy pałąk umieszczony nad głową kierowcy oraz przed nim.

Co do bolidu to nastąpił wybuch prawdopodobnie zbiornika z paliwem, siła uderzenia rozerwala bolid na 2 części. Przednia część w której siedział kierowca przeleciała przez barierę, w której siła uderzenia zrobiła dziurę. Wszystko zaczęło się palić, a Grosjean zanim wyszedl z samochodu spędził w płomieniach 28 sekund.

Hahahha :D
Nigdy bym na taką filozofię nie wpadł :) Ale przyznaję pomysłowość niezła sobie :]

Ancelotti Kids.

Mogły (Sassuolo)... :(

Co Sassuolo? przecież V-ce liderem nyli

Owszem, byli, ale Sassuolo ma za wąską kadrę, by utrzymać takie tempo do końca rozgrywek. Inter na 99% ostatecznie i tak by Sassuolo wyprzedziło na koniec sezonu, więc dużo lepiej by było, gdyby sąsiedzi zza miedzy przegrali/zremisowali. :)

??

Chodzi mi o to ile sił kosztuje gra w środku tygodnia drużyn pokroju Lazio czy Atalanty w LM , kiedy my sobie kalkujemy w LE i możemy pozwolić sobie dać odpcząć kilku kluczowym graczom w LE to tam rzuca się zawsze najsilniejszy skład i gra na 200%

To nie przepaść między LM i LE. To przepaść między drużynami, które mają kadrę złożoną z 13 zawodników i takimi, które mają złożoną z 20. Lazio po prostu nie ma kim grać! Z miesiąc temu tu pisałem, że Pioli ma komfort - w pierwszym składzie Rebic i Saelemaekers, a potem koło 60 min wchodzi Samu i Hauge i dobiją przeciwnika. A jeszcze jest Leao. Wczoraj Flick zrobił podobnie - za Gnabriego i Comana wszedł Sane i Costa (Costa strzelił gola).
Dzisiaj jest proste - trzeba mieć kadrę. Nam wypada Bennacer i wchodzi Tonali, który w Lazio byłby podstawowym zawodnikiem

Po 9 kolejkach to wiesz , nawet Genoa nie wypada z walki o utrzymanie :) jeszcze długi z mnóstwem zwrotów akcji sezon przed nami .

No oczywiście, odskoczymy wszystkim w tabeli dzięki pewnej wygranej dziś.

Nie mogę przetrawić remisów z Romą i Hellasem, w obu spotkaniach mogliśmy wygrać, mieliśmy tam sporo pecha.

Ale tez i w obu mogliśmy przegrać. Owszem bolą te dwa remisy bo w obu meczach byliśmy drużynami dużo lepszymi niż rywale lecz zawsze remis jest lepszy niż przegrana. Można inaczej ująć wielu z nas w tym ja w meczu z neapoli dawało nam małe szanse na 3pkt. A wygraliśmy wiec odrobiliśmy 3 na 4 pkt stracone.

@Corsa Ale z drugiej strony popatrz na mecz z Napoli. Wygraliśmy go na sporym farcie głównie dzięki nieskuteczności graczy z Neapolu. W zasadzie oni mogą o tym meczu pisać to co Ty o naszych starciach z Romą i Hellasem.

Z Hellasem owszem, mogliśmy przegrać. Jednak w meczu z Romą, nie było ani jednego momentu, w którym groziła nam porażka. Gdyby nie ten karny z dupy, prędzej wpadłby gol na 3-1 niż na 2-2.
A co do meczu z Napoli, poza golem, zagrozili nam 3 razy, strzał Mertensa, poprzeczka i Petagna w końcówce. My do tego co strzeliliśmy powinniśmy dołożyć setkę Colombo i strzał Kjeara z 5 metrów w kosmos. Ten mecz był wyrównany jeśli chodzi o sytuacje i wygrała drużyna skuteczniejsza. Jeśli chodzi o Romę, zagrozili nam 3x ze stałych fragmentów o to tyle (jeszcze oba rożne były źle wykonane, a my zrobiliśmy babole). Hellas też miał tylko 2 sytuacje i obie wykorzystał, obie również po stałych fragmentach. Resztę meczu to my cisnęliśmy, a rywal nie potrafił się już odgryźć. My z Napoli sytuaxje stwarzaliśmy cały mecz, ani razu nie byliśmy wyraźnie pod ścianą i nie widzę tutaj wygranej fartem, tylko zasłużoną ;)

@wielki prostownik, szczęście jak i pecha miały obie ekipy, my mogliśmy też dwukrotnie podwyższyć wynik, zadecydowała skuteczność, tak jak powyżej napisał patoo_07. Dodam jeszcze, że przy ich bramce można było się trochę spierać i użyć VAR-u(prawdopodobny faul na Francku).

Z Romą dominowaliśmy całe spotkanie, Hellas też już był na linach milo, iż wróciliśmy z dalekiej podróży, a z Napoli wygraliśmy zasłużenie, przeczekaliśmy ich, nie widzę tam farta.

Takie remisy w naszym wykonaniu budują zespół mentalnie.

Corsa - nie mieliśmy sporo pecha z Romą tylko sędzia nam ukradł punkty za co karnie sędziuje Serie B i C.
Takie mecze jak z Hellasem się zdarzają, ale meczu z Romą nie mogę zdzierżyć.

Mpt bramkarz ma tu ogromny wkład.

Bramkarz to jedno drugie to zaangażowanie i pressing całej drużyny. Trochę tak jakby biegało 10 Borinich. Nie zawsze wyjdzie ale chęci są

A mi zawsze się wydawało, że Milan zdobywał mistrzostwo wtedy, kiedy rywale gubili punkty...

Atalanta zacznie grać w momencie, w którym skończy im się Liga Mistrzów.

Zawsze mieli lepsza 2 cześć sezonu, oni jeszcze wrócą

Demony przeszłości, trzeba je wreszcie przepędzić.

Ja chyba tez postawie na Fiołki

Ja Fiory przez ostatnich kilkanaście lat nigdy do łatwych rywali nie zaliczałem...bywały łatwe zwycięstwa 6-0, 5-1, ale też kilka fatalnych porażek po np. 1-3...

Więcej optymizmu, kolego. Tym bardziej, że w tym sezonie masz ku temu powody