Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
W niedzielę Benevento trenera Filippo Inzaghiego podejmie Milan. Na łamach La Gazzetta dello Sport szkoleniowiec udzielił następującego komentarza przed starciem z ekipą rossonerich: "Ten mecz nigdy nie będzie dla mnie taki jak wszystkie. I to nawet jeśli najtrudniej było mi zmierzyć się z moim bratem. Cieszę się z powodu Milanu, uważam, że może walczyć o scudetto do samego końca. I cieszę się z powodu kibiców Milanu, którzy na zawsze pozostaną w moim sercu. I jestem pewien, że oni też co kolejkę sprawdzają sobie wynik Benevento!".
A tak serio to szkoda ze wtedy przejął Milan, bo teraz bedzie juz ciezko w rocic w przyszlosci...
Prawdę mówiąc to Pippo sporo wyciska z beniaminka. Ma potencjał na porządnego trenera, oby mu się wiodło.
Jego niesamowicie euforyczne cieszynki na zawszę pozostaną w mojej pamięci.
Forza Pippo Inzaghi!