Trener Stefano Pioli wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w ośrodku Milanello przed meczem ligowym z Juventusem:

Juventus: "Spodziewam się drużyny, której forma rośnie. Juventus musiał obrać nowy kurs, więc to naturalne, że na początku czegoś brakuje. Tak czy inaczej trudno się gra z takim rywalem. Będziemy musieli zagrać bardzo uważnie. Juventus jest silną ekipą, ale zmierzy się z Milanem, który również jest silny i gotowy do tej potyczki". 

Statystyki: "Jest wiele danych, które potwierdzają naszą dobrą dyspozycję. Staramy się zawsze obierać sobie mały cel. W środę chcemy powalczyć o wygraną także z Juve". 

Przed meczem: "Milan-Juventus to zawsze prestiżowa potyczka. To ważny mecz i wszyscy to wiemy. Liga jest jednak jak maraton. To tylko jedno spotkanie - ważne, ale nie decydujące. Chcemy zagrać wielki mecz, mając świadomość, że w jego tracie na pewno pojawią się trudniejsze momenty". 

Ibra i Leao: "Miałem pretensje do Ibry za ten filmik na TikToku [LINK], bo przez to spadła na mnie lawina pytań od dziennikarzy, którzy chcieli wiedzieć, czy Ibra wraca [śmiech]. Zlatan czuje się lepiej, dobrze pracuje, ale w środę nie zagra. Forma Leao rośnie. Ma inne cechy niż Ibra, więc musimy przemyśleć to, jak najlepiej je wykorzystać. Widzę u niego wielką chęć rozwoju i poprawy umiejętności. 

Mecz: "Każdym mecz jest po to, aby móc udowodnić swoją wartość. Zmierzymy się z rywalem z czołówki, więc będziemy musieli podnieść poprzeczkę. Trzeba zagrać najlepiej jak to możliwe".

Hierarchia w lidze: "Dla nas się zmieniła - zyskaliśmy 17 punktów więcej niż w zeszłym sezonie. Jesteśmy na właściwej drodze, ale nie możemy dyskutować o decydującym meczu po zaledwie 15. kolejkach. My do każdego meczu podchodzimy tak, jakby był tym decydującym".

Pioli twarzą Milanu: "Dla mnie największe znaczenie z pewnością ma to, co myślą klub i moim piłkarze. Staram się zachować równowagę, ale jestem bardzo zmotywowany, by stale dążyć do poprawy. Jesteśmy bardzo młodą ekipą, jesteśmy skoncentrowani na tym, by robić postępy. Wiemy natomiast, że w piłce nożnej wszystko może się zmienić bardzo szybko".  

Remis: "Czy wziąłbym remis w ciemno? Jeśli podchodzisz do meczu z myślą o tym, aby zremisować, to znaczy że poważnie ryzykujesz porażkę. Musimy zagrać na miarę naszych możliwości. Chcemy powalczyć o zwycięstwo. Ja jestem zadowolony, kiedy po meczu widzę drużynę, która dała z siebie wszystko". 

Gra po Interze: "To bez znaczenia. My przygotowujemy się do naszego meczu bez oglądania się na innych. Myślimy tylko o własnej grze. Jest zbyt wcześnie, aby spoglądać na tabelę".    

Szanse Juve na scudetto w przypadku przegranej: "Przegrana nie będzie oznaczała, że są już bez szans. Wciąż będą mieli dużo czasu na odrobienie strat, zwłaszcza że mówimy o tak silnej i doświadczonej ekipie jak Juventus". 

Problemy w pomocy: "Czy myślałem o innych rozwiązaniach niż Krunić? Zawsze. Najpierw przygotowuje się podstawową strategię, a potem zawsze plan B, jeśli coś pójdzie nie tak".  

Milan najsilniejszy zdaniem Kjaera: "Do tej pory tak było. Tak pokazują wyniki. Zdobyliśmy bardzo dużo punktów, więc Kjaer ma prawo tak mówić. Musimy jednak nadal potwierdzać jego słowa, zwłaszcza że w lidze jest wiele silnych ekip. Jest siedem drużyn, z których każda chciałaby grać w Lidze Mistrzów. To będzie wielka walka do samego końca i my chcemy w niej uczestniczyć". 

Simakan blisko Milanu: "Jestem w stałym kontakcie z klubem i jeśli będzie szansa na wzmocnienie kadry, to ją wykorzystamy. Nie jestem osobą, która powinna się wypowiadać na temat tego, czy jakiś gracz jest blisko klubu". 

Conti na sprzedaż: "Żaden z graczy nie jest wystawiony na rynku transferowym. Conti to godny zaufania zawodnik. W ostatnim czasie hierarchia uległa zmianie, ale w piłce nożnej wszystko zmienia się bardzo szybko. Często to powtarzam moim graczom". 

Szanse na scudetto: "Naszym zadaniem jest utrzymanie obecnej dyspozycji przy jednoczesnym stałym dążeniu do poprawy gry. Do tego potrzebne są dwie rzeczy: intensywność i jakość. Jeśli utrzymamy te dwa czynniki na wysokim poziomie, możemy długo odgrywać ważną rolę".   

Krunić: "Ważne jest to, jak na boisku wygląda cała drużyna. Krunić jest z nami, bo ma określone cechy i zasługi. Nie mam mu nic nadzwyczajnego do przekazania poza tym, że musi zagrać uważnie".

Jaki Milan z Juve: "Z Benevento spodziewałem się takiego sobie początku ze względu na powrót do gry po przerwie. Potrzebowaliśmy odpoczynku, ale zdarza się, że w pierwszym meczu po przerwie trudno jest wrócić do właściwego rytmu. W środę będziemy lepiej dysponowani fizycznie i mentalnie. Musimy rozpoznać momenty, kiedy zagrać bardziej agresywnie, a kiedy wyczekać rywala. Potrzebna będzie duża przytomność umysłu". 

Poprzednia wygrana 4-2: "Co było, to było. Tamto zwycięstwo było dla nas ważne, ale to już przeszłość. W środę czeka nas trudne wyzwanie. Poprzedni mecz można potraktować jako przykład tego, że trzeba zawsze grać do końca. Przegrywaliśmy dwoma bramkami, ale potem wygraliśmy 4-2. Drużyna zyskała doświadczenie i teraz w każdym meczu wierzy do końca. To jest bardzo ważna cecha". 

Doświadczenie Piolego w Juve: "Przybyłem tam w bardzo młodym wieku. Wiele się nauczyłem od wielkich mistrzów, zyskałem dojrzałość".