Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
STEFANO PIOLI: "Nie chodzi o problemy kondycyjne, drużyna dobrze i dużo biegała. W przypadku pierwszego gola mieliśmy pecha, piłka przeszła nam między nogami. To jeden z tych występów, kiedy byłem najbardziej zadowolony z tego, jak poruszaliśmy się po boisku. Zabrakło jakości. Następne mecze? Trzeba od razu otworzyć nowy rozdział. Porażka to zawsze wielkie rozczarowanie, ale trzeba je zmienić w determinację. Nasza przyszłość zależy od bezpośrednich starć. Musimy wyjść od naszej świetnej postawy i przenalizować sytuacje, w których drużyna musi zachować większą przytomność umysłu, jeśli aspiruje do czegoś większego. Maldini? Chyba nikt nie może mieć wątpliwości, co do postawy moralnej Paolo Maldiniego. To wartościowy człowiek i wyraził to, co czuł. Wpływ zamieszania związanego z Superligą na zespół? Nie miało wpływu, nic nas nie rozpraszało. Jesteśmy skoncentrowani na naszym celu. Czeka nas trudna przeprawa, ale staramy się nie dać zdekoncentrować rzeczom, na które nie mamy wpływu. Kocham wolność słowa, ale czasem lepiej zachować swoje myśli dla siebie. Obawa przed zmarnowaniem sezonu? Nie ma takiej obawy. Presja to przywilej. Walczymy o udział w Lidze Mistrzów. Jeśli się nie uda, to nie będziemy zadowoleni, ale chcemy, aby się udało. Ibrahimović? Miał problem z mięśniem łydki. Miejmy nadzieję, że będzie mógł wrócić, ale to nie jest pewne, podobnie w przypadku pozostałych zawodników. Bądźmy jednak dobrej myśli, że wróci jak najwięcej zawodników z urazami".
Rozumiem intencję z duetem Meite-Kessie ale nie rozumiem dlaczego momentami graliśmy 4-4-2 skoro ani Rebić, ani Leao nie czują się dobrze na środku, tak samo jak Hakan na boku? Pioli przekombinował w tym meczu korzystając z rozwiązań które się nigdy u nas nie sprawdzały.
Leao:Co ?
Pioli :Biegaj !
Leao: Gdzie?
Pioli:W kurniku
Leao: Aaało a tam jajka są ?
Pioli:Tak kurła,tylko więcej weź bo na jajecznice nie będzie.
Przed nami są Inter, Atalanta, Juventus.
Będą nas wspominać.
EDIT: Tak btw to tylko mnie już zaczyna irytować to jego głupie gadanie po meczach?
Pioli w przeciwieństwie do Dyzmy futbolu potrafi wyciągać wnioski. Dzisiaj zagrał jak Ancelotti, ale na bank skuma, że to nie tędy droga.
"obawiam się, że możemy zmarnować ten sezon. Bezpośrednie starcia będą decydujące" - skoro trener mówi że "możemy zmarnować" to zwiększa się prawdopodobieństwo że zmarnujemy, trener i piłkarze o to zadbają.
Ale faktycznie bezpośrednie starcia z Juve i Atalantą bedą kluczowe, jak uda się ogarnąć 6 punktów w tych dwóch spotkaniach, to bez wątpliwości LM będzie - i to zasłużenie! oby oby, ale na dziś tego nie widzę kompletnie.
Z drugiej widać jednak, że pierwsza runda wiosny nie czyni co pokazała rok temu Atalanta, a w tym najpewniej Lazio i Napoli. Wiec może nie trzeba było się jarać.
Z trzeciej zdarza mi się pomyśleć „ciekawe jak by to wyglądało na tym etapie z Rangnickiem”, a to już dobrze nie wróży.
Dalej trzymam kciuki, ale zaczynam wątpić.
(tu pojawia się obrazek z prostytutką, Patrykiem Jakim oraz glinianym naczyniem)
Po meczu z Juve
"Dużo biegaliśmy ale zabrakło jakości..."
Po meczu z Atalanta
"Jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników jednak rywal był za mocny dla nas dzisiaj..."