Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Znany agent Mino Raiola udzielił wywiadu Rai, w następujących słowach wracając do rozstania Gianluigiego Donnarummy z Milanem: "Jest mi przykro z powodu tego jak potraktowano Gigio w Milanie. On dokonał życiowego wyboru, to nie była żadna zdrada. Mógł odejść cztery lata wcześniej i tego nie zrobił. Czy był blisko Juventusu? Myślę, że oni wciąż bardzo żałują, że go nie pozyskali. I nie tylko Juventus. Nie ma rywalizacji między Gigio a Navasem w PSG, będzie grał Gigio".
Śmiejemy wam się w twarz, tfu !
- Nie uwazam tego za zdrade, dokonalas zyciowego wyboru. Co mamy dzisiaj na obiad?
Najlepszy w swoim fachu, Raiola!
Oczywiście. To bardzo dobry bramkarz. Zresztą wychodzi w podstawie przecież już teraz :)
Edit - zapomniałem dodać - ha tfu
"Kibice Milanu patrzyli to na świnię, to na Mino Raiolę, to na Mino Raiolę, to na świnię, lecz niepodobna było odróżnić, kto jest kim".
Zwracam uwagę, że na tej stronie panuje pewna niespójność. Z jednej strony banujecie rasizm, ksenofobię, homofobię czy bigoterię, ale z drugiej... wolno tutaj pisać w sposób uwłaczający o ludziach chorych na otyłość.
"Wieprz", "Świniak" "Grubas", "Spaślak" są na porządku dziennym, gdy jest negatywny artykuł o osobie otyłej, zwłaszcza Mino Raioli.
W Polsce 28 procent mężczyzn i 21 procent kobiet cierpi na otyłość (nie nadwagę, otyłość). W większości powodów nie jest nią zwykłe "obżarstwo", ale nadmierny stres czy też zbyt krótki i nierugalarny sen. Jest to dramat dla milionów ludzi, również dla ich bliskich. Gdy masz w rodzinie ojca/matkę/żonę/męża z otyłością, to jest duże ryzyko, że ten nie dożyje nawet 70-tki, a już po 60-tce czeka go wiele ciężkich chorób.
Nie lubisz Raioli? Nazwij go 'kłamcą", "podżegaczem" czy "awanturnikiem", ale nie odczłowieczaj ludzi chorych na otyłość.
W artykule nie ma żadnej wzmianki o jego otyłości co sugerujesz ("(..) gdy jest negatywny artykuł o osobie otyłej"), nie wiem więc po co poruszasz temat otyłości bo artykuł dotyczy wypowiedzi Mino Raioli, za wypowiedzi komentujących my nie odpowiadamy, gdzieś musimy wyważyć poziom ingerencji bo jak za każdą najmniejszą docinkę będziemy karać to znowu będą zarzuty o cenzurę.
No, ale wiem do czego pijesz. Po części oczywiście się zgadzam, jednak jest to walka z wiatrakami. Wielokrotnie próbowałem toczyć wojnę z tego typu określeniami, szczególnie w stosunku do Hakana, kiedy leciały "kebaby" i inne "kaszanoglu". Jednak jest to bez celu, bo musiałbym zbanować całą masę ludzi.
Taka prawda, że każdy z nas praktycznie co chwilę chlapnie coś co można podciągnąć pod wulgaryzm/obrazę/dyskryminację. Nie popadajmy w skrajności, trzeba to wszystko odpowiedni filtrować i wykazać się chociaż minimalnym dystansem.
W tym przypadku obrażana jest konkretna osoba, osoba, która mocno szkodzi Milanowi i robi to bez mrugnięcia okiem. Tak jak powyżej napisał Purysta, 90% tych epitetów tyczy się charakteru Rioli i mają one na celu obrazić tylko i wyłącznie jego osobę.
Jestem pewny, że żaden z piszących to użytkowników nie dyskryminuje osób otyłych i nie chce sprawić im przykrości. Chodzi tylko i wyłącznie o to, aby dopiec temu konkretnemu gagatkowi.
Poprawność poprawnością, ale wariujmy na tym punkcie, bo za jakiś czas nie będzie można niczego napisać czy powiedzieć. Wszyscy tu mamy jakieś defekty, kompleksy, ale nie bierzmy wszystkigo do siebie.
A mi jest przykro że ten człowiek jeszcze reprezentuje dwóch zawodników Milanu.
.. Pewnie tak, ale nikt nie dałby mu takiej kasy jak poprzedni zarząd w Milanie.
... To nie była żadna zdrada....
Taaa, jasne.... Trzeba było zdeklarować się na początku poprzedniego sezonu, że odchodzisz i wszystko byłob6 jasne. A nie muszę się zastanowić, pogadamy po euro, jest optymizm, kocham Milan, cmok cmok herb, itd.
... Jest mi przykro jak potraktowali gigio....
Taaas, jasne.... Urzekła mnie twoja historia.
.... On dokonał życiowego wyboru....
Taa.... Gdzieś tam była informacja (pewnie fake), że mówię to co mi każe mino... Także ten teges, to z całą pewnością gigio dokonał wyboru. Zwłaszcza kiedy obudził się z ręką w nocniku i został bez klubu na kilka tygodni. A gruby latał między Turynem, Paryżem i innymi klubami aby nachłapać się jak najwięcej.
Podła żmija.
Mam nadzieję, że Romek przejży na oczy i poszuka sobie nowego agenta oraz, że zostanie u nas.
Bo za rok pewnie też będzie gadka o tym jak to Milan potraktował Romka.
Forza