SCUDETTO


Milan Femminile: kolejna szansa na pierwsze trofeum w historii, ale Superpuchar trafia do Turynu

8 stycznia 2022, 19:17, Ginevra Aktualności
Milan Femminile: kolejna szansa na pierwsze trofeum w historii, ale Superpuchar trafia do Turynu

Kobieca drużyna Milanu miała swoją kolejną (po finale Pucharu Włoch w zeszłym roku) szansę na zdobycie pierwszego w historii sekcji trofeum. Zawodniczki z Mediolanu przystąpiły do udziału w miniturnieju o Superpuchar Włoch, w którym rywalizują zdobywczynie mistrzostwa Włoch, zdobywczynie Pucharu Włoch, finalistki Pucharu Włoch oraz wicemistrzynie kraju, ewentualnie kolejna ekipa w tabeli ligowej. W tym roku udział oprócz Milanu (finał pucharu i wicemistrz) brały także: Juventus (mistrz), Roma (puchar) i Sassuolo (3. miejsce w lidze). Milanistki w pierwszym meczu ograły 2-1 Romę i awansowały do finału, w którym zmierzyły się z Juventusem na Stadio Benito Stirpe we Frosinone. 

Trofeum było blisko, ale ostatecznie rossonere musiały pogodzić się z porażką 1-2 (1-0). Podopieczne Maurizio Ganza - który nie ma ostatnio "dobrej prasy" wśród fanów, po tym jak z powodu konfliktu z trenerem z klubu odeszła Vero Boquete, a do odejścia szykuje się także kapitanka i najlepsza zawodniczka, Valentina Giacinti - radziły sobie całkiem dobrze i prowadził do przerwy 1-0 po golu Chisty Grimshaw. Po przerwie z boiska za drugą żółtą kartkę została jednak usunięta  - zdaniem wielu dość pochopnie - obrończyni Laia Codina. Chwilę wcześniej padł gol samobójczy Valentiny Bergamaschi, a tuż przed końcem spotkania dla biało-czarnych trafiła Cristiana Girelli. W ostatniej minucie spotkania doszło do jeszcze jednej kontrowersji - w polu karnym była faulowana Lindsay Thomas, ale sędzia podyktowała rzut wolny dla Juventusu. Trofeum trafiło zatem do Turynu. 

JUVENTUS - MILAN 2-1 (0-1)
JUVENTUS:
 Peyraud Magnin; Boattin, Lenzini, Gama, Skovsen; Pedersen (Zamanian), Rosucci, Caruso (Staskova); Bonansea, Hurtig (Cernoia), Girelli. 
MILAN: Giuliani; Codina, Fusetti, Agard; Tucceri Cimini, Adami, Grimshaw (Arnadottir), Bergamaschi; Piemonte (Longo), Thomas, Guagni. 
GOLE: 45+1' Grimshaw, 50' Bergamaschi (samobójcza), 88' Girelli    



12 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
pazioni
Moderator pazioni
9 stycznia 2022, 12:03
Szkoda tej przegranej.
0
Rysiu
Rysiu
9 stycznia 2022, 11:00
Co tam się zadziało, że dziewczyny chcą odejść? Czy to pewne że stracimy Giacinti?
0
ACstach
ACstach
8 stycznia 2022, 21:35
Zakichany Turyn. Tutaj też jest pięknie gwizdane.
0
JAJO
JAJO
8 stycznia 2022, 20:15
Ktoś to w ogóle ogląda ? ( Mam na myśli piłkę w wydaniu płci pięknej)
1
Ginevra
Ginevra
8 stycznia 2022, 20:20
Czy możemy sobie już darować komentarze typu:
- kto to ogląda, nikogo to nie interesuje
- przegrałyby z primaverą sto do zera
To jest naprawdę tak nudne i przewidywalne, że można dostać nudności. Jak nie ma się nic ciekawego do powiedzenia w temacie, to nie ma obowiązku komentowania.
Edytowano dnia: 8 stycznia 2022, 20:22
13
Vol'jin
8 stycznia 2022, 21:19
męskie ego pochłeptane?
1
Juzio
8 stycznia 2022, 22:03
Dwie osoby
0
JAJO
JAJO
8 stycznia 2022, 22:49
Nadinterpretacja poziom ekspert ... Mnie piłka nożna kobieca kompletnie nie interesuje to zapytałem. Nie było w tym drugiego dnia. A bajki typu i tu cytat: ,,przegrałyby z primaverą sto do zera" najwyraźniej są spowodowane zbyt długim wolnym.
1
Ginevra
Ginevra
8 stycznia 2022, 23:13
Owszem, ogląda. Prawa do transmisji telewizyjnych ligi i pucharów we Włoszech posiada komercyjna stacja La7, która należy do prezesa Torino. Mecz na stadionie oglądały 4 tysiące kibiców, natomiast trzeba wziąć poprawkę na to, że Frosinone leży w regionie Lacjum, więc raczej daleko od Turynu i Mediolanu.
2
Victor Van Dort
Victor Van Dort
8 stycznia 2022, 19:56
Następny razem się uda!
1
DarthImpaler
DarthImpaler
8 stycznia 2022, 19:51
Czyli jak się nie da dla juve panom wygwizdać mistrza to paniom się gwiżdże żeby jakeś trofeum jednak do turynu pojechało.

Brawo dla pań tak czy inaczej i oby pozbyli się tego trenera i nasza kapitan została.
0
ósmy
ósmy
8 stycznia 2022, 19:25
Czyli w zasadzie nic odkrywczego.
Gwizdanie dla Juventusu na każdym szczeblu rozgrywek.
Mimo wszystko gratulacje dla naszych Pań się należą.
5

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się