Mamy taki mental, że jestem spokojny o wynik.

Kolektyw!!!!! Tym się wygrywa

Ogień z Sas nie ma grania na remis!!!

Jazda jazda jutro jest nasz dzień

Jedność jest niezaprzeczalną siłą ekipy Piolego i dlatego scudetto będzie nasze.

Jak to się nie uda to będzie kac porównywalny do tego z finału LM w 2005 nom może ciut mniejszy jak po 4:1 wygrana a później baty na 4:0 od Deportivo, tak więc to musi się udać nie wyobrażam sobie innego scenariusza Forza Milan.

"Jeśli Rossoneri ostatecznie sięgną po tytuł, wszyscy piłkarze będą obecni na miejscu ze swoimi kolegami i będą mogli wspólnie świętować sukces."


Zamiast słowa "jeśli " proponuje "kiedy"

FORZA.

Za 24H będziemy już znać mistrza Włoch. Jak to wytrzymać ten czas?

Mam nadzieję, że to do czerwono-czarnej części Mediolanu trafi jutro trofeum za zajęcie 1 miejsca w lidze!

Forza Milan!!

W meczach z Lazio, Hellasem i Atalantą widać było, że w drużynie jest mental na wysokim poziomie. Nawet, kiedy pierwsi stracili bramki z Lazio i Hellasem, nadal grali swoje, bez nerwów i stresu. Wiedzieli, że się uda. Pozytywne wyniki jeszcze ich utwierdzały w tym przekonaniu.
Bawi mnie, kiedy niektórzy kibice Calcio twierdzą, że Milan może nie udźwignąć presji. Moim zdaniem większa presja jest na Interze. Milan nawet nie musi wygrać, wystarczy, że nie przegra. Inter nie dość, że musi za wszelką cenę wygrać, to jeszcze liczyć na potknięcie Milanu.
Naturalnie piłkarze Interu są bardziej doświadczeni, coś już wygrali, a w Milanie większość to młodzież bez tytułów. Niemniej jednak nie widać po nich stresu ani tego, by się podpalali. Tomori i Kalulu pod presją zagrali parę meczów, mając na koncie po 4 żółte kartki.
Wszystko się może zdarzyć, może nawet przegrają, ale na pewno nie z powodu stresu. W każdym razie... po zwycięstwo!

i w 93 minucie Simon wchodzi na boisko za Calabrię w jednym celu :)

https://twitter.com/AntoVitiello/status/1528031456760578051

Jedźcie i przywieźcie Scudetto!