SAMUELE RICCI 2029!
Milan przegrywa mecze, które powinien wygrać, zalicza kolejne czerwone kartki i nigdy nie jest w pełni gotowy psychicznie. To prawda, ale w tym momencie nie mówimy o Milanie Conceição. Milan Futuro, drugi zespół trenowany przez Daniele Bonerę, ma te same problemy, co pierwszy zespół, a do tego jeszcze jeden, i to niemały: walka o uniknięcie spadku do Serie D. Zespół zajmuje trzecie od końca miejsce, mają zaledwie 3 punkty przewagi nad ostatnim w tabeli Legnano i obecnie zajmuje miejsce dające udział w play-out. Aby tego uniknąć, musiałby zyskać co najmniej 8 punktów w ostatnich 10 spotkaniach, a to jest obecnie nie do pomyślenia. W lutym Milan wygrał ze Spal, a następnie zdobył zero punktów w meczach z Lucchese, Pianese i Pescarą. Jeśli w niedzielę przegrają również w Legnano, prawdopodobieństwo bezpośredniego spadku stanie się bardzo realne.
Wszystko ma swój początek latem, kiedy powstał projekt Milan Futuro. Zlatan Ibrahimović nie zdecydował się posłać na ławkę swojego byłego przyjaciela Ignazio Abate, który dwukrotnie dotarł z Primaverą do Final Four UEFA Youth League z drużyną podobną do tej, która grałaby w Serie C. Powołał jednak Jovana Kirovskiego na stanowisko dyrektora sportowego i Daniele Bonerę na stanowisko trenera. Kirovski nigdy nie zbudował drużyny we Włoszech, Bonera nigdy nie był trenerem. Zaledwie pół roku później Abate jest drugi w tabeli z Ternaną, a Milan Futuro? Gdyby doszło do porozumienia z Alberto Bollinim, z pewnością zespół zmieniłby trenera. Klub, gdy Bollini pozostawał w sztabie FIGC, potwierdził chęć dalszego kontynuowania pracy Bonery, ale pozyskano do sztabu Mauro Tassottiego, historycznego asystenta m.in. Carlo Ancelottiego.
Drużyna z sierpnia już nie istnieje. Poza składem znaleźli się: Álex Jiménez (obecnie regularnie grający w pierwszej drużynie), Kevin Zeroli (przeniósł się na wypożyczenie do Monzy), Hugo Cuenca (obecnie gra w Genoi), Lapo Nava (często pojawia się na ławce rezerwowych), Chaka Traorè (doznał kontuzji) oraz Mattia Liberali (sensacyjnie przeniósł się do Primavery). W styczniu Milan Futuro pozyskał Magrassiego, Camporese, Quiriniego i Ianesiego: doświadczonych graczy w tej kategorii, aby obniżyć współczynnik ryzyka. Na razie to nie działa.
Ostatnie godziny przyniosły bardzo niepokojące szczegóły. Milan Futuro przegrał 2:3 z Pescarą, a Bonera na sam koniec skomentował: "Wczoraj po meczu pierwszej drużyny dowiedzieliśmy się, że Camarda i Bartesaghi będą do naszej dyspozycji. Przygotowaliśmy mecz z innymi zawodnikami, przykro mi z powodu chłopaków, którzy nie zaczęli od początku". Zarządzanie zawodnikami między pierwszym zespołem a drugim to trudna sprawa od wieków – Juventus w sezonie 2018/2019, w swoim pierwszym sezonie istnienia, zmagał się z bardzo podobnymi problemami – jednak Bonera opisuje sytuację, która prawdopodobnie dotyczy każdego. Camarda, Torriani i Bartesaghi zostali wysłani na mecz Serie C do Busto Arsizio 16 godzin po zakończeniu spotkania Serie A rozgrywanego w Turynie. Jasne, ich zadaniem była pomoc Milan Futuro... a Camarda zdobył wspaniałego gola przeciwko Pescarze. Oczywiście, zabawa może być dla nich również dobra, ale dlaczego tym razem (a nie innym), dlaczego wszystko wydarzyło się w tak krótkim czasie?
Bartesaghi został wyrzucony z boiska za dwie absolutnie możliwe do uniknięcia żółte kartki – jedna za protesty, druga za faul przy linii bocznej, w niegroźnej sytuacji – co potwierdza tendencję do absurdalnych czerwonych kartek w obecnym sezonie. 20 października Ballo-Touré udał się z Milan Futuro na mecz z Legnano i podobnie jak Bartesaghi został wyrzucony z boiska za drugą żółtą kartkę. Trzy miesiące później Antonio Gala otrzymał czerwony kartonik dziesięć sekund (!) po wejściu na boisko w meczu z Ascoli. Bartesaghi nie pojedzie w niedzielę do Legnano z powodu dyskwalifikacji, Torriani będzie z pierwszym zespołem w meczu Milan – Lazio, Camarda, kto wie... Bonera będzie po raz kolejny musiał poradzić sobie sam.
Jak rozumiem, rywale zdobędą całe okrągłe 0?:)
Kiedyś było takie powiedzenie - czytaj ze zrozumieniem, teraz mogłoby to brzmieć "przepisuj ze zrozumieniem".
https://x.com/nemaccer/status/1893768161150808367?s=46
A po kilku miesiącach już DOttavio odszedł z klubu.
Ten Zarzad to rak, który toczy ten zespół od środka.
Nawet w artykule jest fajnie podane, że pewne decyzje wpłynęły na niepowodzenie Futuro. Ten sam schemat co przy I drużynie.
to kolejna cegiełka do tego, co nam funduje obecny właściciel... może po jakiejś totalnej zapaści w następnym sezonie wpadnie wreszcie na pomysł, żeby sprzedać klub?
Tak długo jak będziemy się bawić w półśrodki tak długo będziemy koślawi.