SAMUELE RICCI 2029!
Jaka będzie przyszłość 17-letniego Francesco Camardy po dość trudnym sezonie w Milan Futuro oraz pierwszym zespole? To pytanie zadają sobie kibice Milanu. Sposób, w jaki klub zarządza bardzo utalentowanym zawodnikiem, został poddany krytyce, ponieważ zbyt mało czasu spędza na boisku i potrzebuje zdecydowanie więcej miejsca, aby kontynuować swój rozwój. Bilans tego sezonu to 1417 rozegranych minut i zaledwie 4 zdobyte bramki (2 w Serie A, 1 w Coppa Italia Serie C i 1 w UEFA Youth League).
Sprawa Camardy będzie jednym z priorytetów, którymi będzie musiał zająć się nowy dyrektor sportowy Milanu. Francesco musi grać, a Serie C, w której wystąpił 13 razy w tym sezonie, nie wydaje się najlepszym miejscem do rozwoju fizycznego i technicznego. Adriano Galliani praktycznie przejął go w styczniu, w formule wypożyczenia, ale później do gry wszedł Zlatan Ibrahimović i wziął na siebie odpowiedzialność zablokowania transakcji. Monza nadal ma nadzieję powitać Camardę w przyszłym sezonie, nawet w przypadku bardzo prawdopodobnego spadku do Serie B. Agenci młodego talentu Rossonerich liczą na wypożyczenie, ale chcieliby, aby zdobywał potrzebne doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Jeśli Camarda ma się rozwijać, grać dużo minut to musi trafić do klubu , który na rozwijaniu Franka także zyska. Musimy więc się liczyć z tym , że za to trzeba zapłacić. Coś w stylu Diaz - Real. Jeśli okaże się, że to talent, o którym zawsze marzyliśmy to zapłacimy klubowi , który go na prime level wprowadził.
Granie w Futuro lub wypożyczka gdzieś tam by zarobić pół mln. to opcja asekuracyjna, bez jajec, która przyniesie niekiedy więcej szkód.
Kontuzja, brak minut, utrata wiary w siebie, odczucie , że Milan ma wywalone, więc po co tam wracać itd.
"Bilans tego sezonu to 1417 rozegranych minut i zaledwie 4 zdobyte bramki (2 w Serie A, 1 w Coppa Italia Serie C i 1 w UEFA Youth League)."
2 bramki w Serie A? Kiedy, z kim, bo jakoś mi ti umknęło?
Chłopak jest młody, powinien przede wszystkim grać, a nie latać pomiędzy trzema zespołami jak w tym sezonie. Poza tym trzeba go wprowadzać powoli, bo środkowy napastnik musi również dojeżdżać fizycznie.
Chyba że oni na treningach są tacy zaangażowani i świetni.
Zapewne, gdyby nie oni, to ogrywałby Origiego a młody dalej by siedział na ławie...
Ech... Niech już pójdzie na wyporzyczenie zanim znowu prześpimy talent...
Tak Ibra zablokował jak Budda zakupił auta na loterie :D
Rozumiem, że Cardinale nic nie ma do powiedzenia w kwestii Milanu.
W końcu on nawet konsultantem nie jest.
Jak Jerry powie, że Furlani, czy nowy dyrektor techniczny ma sprzedać połowę składu, to ten się uśmiechnie i powie spieprzaj dziadu :)
Tak samo Ibra nie wywalił Abate ojcca i syna i tak samo nie załatwił kontraktu dla syna, tak samo jak nie miał udziału w wyborze trenera, tak samo jak nie bierze udziału w codziennym życiu zawodników i klubu.
On tylko konsultant, on nic nie może :)
Prawdę mówiąc w tym klubie panuje taki bałagan, że tak naprawdę to już nikt nie może w 100% powiedzieć kto za co odpowiada.
Prezes którego nigdy nie ma, Elliot i Scaroni który wciąż pojawią się na ważnych meczach, Furlani który siedzi cicho jak mysz, Moncada który robi to samo, czy Ibra który gada najwięcej a ma niby rolę najmniejsza z nich wszystkich...
Burdel nie klub.
Chociaż w przypadku takiej organizacji a raczej jej braku, to przepraszam również, że obrażam burdel xD
Z drugim wpisem zgadzam się w 100%!
Nie piszę, że całe zło to Ibra i tylko on winny, ale udział ma jak każdy inny gość, który coś podpisuje długopisem lub słowem.