SCUDETTO


Pudło z rzutu karnego przerywa magiczny moment Pulisica, ale wykonawca jedenastek się nie zmieni

6 października 2025, 14:22, MiKuu Aktualności
Pudło z rzutu karnego przerywa magiczny moment Pulisica, ale wykonawca jedenastek się nie zmieni

Rodzaj zabobonu czy sposób żeby rozładować napięcie, Allegri wolał nie patrzeć: Max odwraca się plecami w momencie, gdy Pulisic podchodzi do rzutu karnego, o tym co się później wydarzyło dowiaduje się z reakcji kibiców Juventusu siedzących za ławką rezerwowych. Potem zwraca się do swojego asystenta Landucciego i mówi: „Uderzył wewnętrzną częścią stopy? Jak to? Przecież mówiłem mu, żeby tego nie robił”. Christian posyła piłkę wysoko nad poprzeczką i zakrywa twarz dłońmi: bardziej zawiedziony czy zaskoczony? Gorycz jest ogromna: to mógł być strzał, który odblokowałby wynik meczu. Ale też i zdziwienie: Pulisic miał do wczoraj więcej goli i asyst łącznie niż rozegranych spotkań (osiem udziałów przy akcjach bramkowych - sześć bramek i dwa ostatnie podania w siedmiu występach). Teraz bilans trzeba zaktualizować, choć nie tak, jak chciałby sam Amerykanin: meczów przybywa, ale bramek już nie. Co więcej, podwoił liczbę swoich nietrafionych karnych: to dopiero drugi w karierze, lecz oba miały miejsce w barwach Milanu. Pierwszy również w Turynie, który najwyraźniej nie jest dla niego szczęśliwy podczas wykonywania jedenastek: wtedy pomylił się przeciwko Torino i Milinkoviciowi-Saviciowi, wczoraj nawet bez interwencji Di Gregorio. Pulisic kopnął wysoko i niedokładnie. Do tej pory był „człowiekiem od jedenastek”: trzynaście wykorzystanych karnych w karierze, między Borussią Dortmund, reprezentacją USA i Milanem. Jednego strzelił też Juventusowi w Superpucharze Włoch.

Mimo to Max się nie denerwuje, bije brawo Pulisicowi, który od razu próbuje się zrehabilitować w kolejnej akcji. A na dodatek przy zmianie obejmuje go w geście wsparcia. Pełne wsparcie od trenera dla zawodnika, który, poza tym jednym karnym, był jak dotąd bezbłędny. Nie było też żadnej dyskusji co do wykonawcy jedenastki: gdy w sali VAR analizowano faul na Gimenezie, Christian już trzymał piłkę pod pachą. Od początku 2024 roku Milan nie jest jednak skuteczny z jedenastu metrów - zmarnował 7 z 13 rzutów karnych w Serie A (54%), co jest najgorszym wynikiem wśród drużyn z pięciu najlepszych lig Europy w tym okresie. Pięć pudeł w ostatnich siedmiu próbach. Czy ten ostatni błąd może skłonić Allegriego i drużynę do zmiany hierarchii wykonawców? Raczej nie, jak potwierdził sam szkoleniowiec po meczu. Nie ma wielu alternatyw: Modrić wykorzystał 24 z 30 rzutów karnych, Rabiot nie wykonuje jedenastek, Gimenez ma bilans 15 trafionych na 20. Christian pozostaje więc numerem jeden, choć ze stadionu wychodzi z pustymi rękami, bez nagrody dla najlepszego zawodnika meczu i bez trzech punktów.




15 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Kempez
Kempez
7 października 2025, 11:23
Spokojnie nie pierwszy zmarnowany karny i nie ostatni. Ale przeraża mnie jak ktoś robi taki krótki rozbieg przy karnym jak Puli xd
0
boguc69
boguc69
8 października 2025, 15:37
łatwo powiedzieć nie pierwszy i nie ostatni. oby w ostatecznym rachunku to nie był karny, który kosztował nas 2 punkty brakujące do scudetto. zeszłoroczne karne z Violą kosztowały nas udział w Europie
0
Pablo78
Pablo78
6 października 2025, 21:04
tak to jest jak nie ma gracza który porządnie przyłoży z karnego. 2pkt. stracone w tym meczu przez te pudło.
0
boguc69
boguc69
6 października 2025, 16:49
wychodzi brak rasowego snajpera, który jest opanowany w polu karnym. dla gościa, który regularnie strzela gole z różnych pozycji taki karny to praktyczne gwarantowany bonus do statystyk
0
MrCostacurta
MrCostacurta
6 października 2025, 15:37
Pavlovica bym rozważył. Myślę że on ma odpowiednie cechy by w takich momentach wziąć ten ciężar na siebie.
1
Tzeentch3
Tzeentch3
6 października 2025, 15:59
Mnie zastanawiało czemu mu nie dali strzelać wolnego jak była piłka ładnie na lewą nogę ustawiona, a już dwa razy pokazał, że umie uderzać ze stojącej piłki.
2
Von Strauss
Von Strauss
6 października 2025, 15:23
"Rabiot nie trafił nigdy"

Się nie dziwię - skoro nigdy nie strzelał to nigdy nie trafił xD
3
Rafał0209
Rafał0209
6 października 2025, 14:46
Nigdy nie zrozumiem tych i miękkich karnych jakby się bawili z synem na podwórku. zamiast uderzyć z siłą w jedną bądź drugą stronę, to nawet jak bramkarz wyczuje to jest szansa że nie zdąży sięgnąć. z dystansu walą z 30 metrów w światło bramki jak rakietą a z 11 podają do bramkarza.
0
kamilus
kamilus
6 października 2025, 15:05
"zamiast uderzyć z siłą w jedną bądź drugą stronę"

Albo wręcz w środek, bo rzadko kiedy bramkarz zostaje w miejscu i się nie rusza.
0
Juzio
Juzio
6 października 2025, 14:45
Niech podglada Grosickiego;)
0
Trefniś
Trefniś
6 października 2025, 14:41
A jaką częścią stopy niby ma uderzać?
0
Orzelek79
Orzelek79
6 października 2025, 14:46
Podbiciem. Piłka ma małe szanse unieść się tak wysoko.
Edytowano dnia: 6 października 2025, 14:47
1
Trefniś
Trefniś
6 października 2025, 14:57
Próbuje to sobie zwizualizować, ale będąc technicznie wyszkolonym zawodnikiem wolałbym uderzać wewnętrzną częścią stopy. Mam większą kontrolę nad kierunkiem piłki.
0
Orzelek79
Orzelek79
6 października 2025, 16:53
Gdyby uderzył piłkę podbiciem na tej samej wysokości co uderzył wewnętrzną częścią stopy , gwarantuje że piłka wpadła by pod poprzeczkę. Zgadzam się że masz większą kontrolę i precyzję.
Edytowano dnia: 6 października 2025, 16:55
0
filipacm
filipacm
6 października 2025, 14:30
Gimenez, Modrić lub Rabiot, może oni nie będą panikować na 11 metrze
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się