SCUDETTO


Gimenez: "Gram z kontuzją kostki od kilku miesięcy". Napastnik nie wystąpi w Parmie i nie pojedzie na zgrupowanie reprezentacji

5 listopada 2025, 01:07, Redakcja Aktualności
Gimenez:

"Od kilku miesięcy gram z kontuzją kostki, która nie pozwala mi być w 100% sprawnym i czuć się komfortowo na boisku. Z wielką chęcią dalszego pomagania drużynie kontynuowałem grę, ale ból się nasilał i nadszedł moment, by się zatrzymać. Teraz muszę się zregenerować i przygotować, by wrócić tak szybko, jak to możliwe" – taką informację w nocy z wtorku na środę opublikował Santiago Gimenez na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Komunikat ten to wyjaśnienie trudności z ostatnich miesięcy. Prawdopodobnie dotknięty krytyką, Gimenez wyjaśnił, że od dłuższego czasu zmaga się z problemami i grał mimo bólu. W zeszły wtorek uraz kostki zmusił go do opuszczenia meczu z Atalantą, a w niedzielę uniemożliwił mu udział w bezpośrednim starciu z Romą. Problem jest jednak najwyraźniej znacznie starszy. Gimenez w swoim komunikacie jasno stwierdził również, że nie wróci na boisko w sobotę w Parmie. Nie zagra też w reprezentacji Meksyku, która ma zaplanowane mecze towarzyskie z Urugwajem i Paragwajem.




28 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Jaca23
Jaca23
5 listopada 2025, 11:39
Wiedział, że wypada Leao, później Pulisic i zacisnął zęby, żeby grać pod ich nieobecność. Niech wyleczy kontuzje i w końcu pokaże na co go stać, bo póki co, mimo widocznego zaangażowania, zawodzi. 9tka w takim klubie jak Milan musi robić lepsze liczby.
0
jarek2572
jarek2572
5 listopada 2025, 10:15
Jak podaje Ekrem Konur, AC Milan wykazuje zainteresowanie pozyskaniem ofensywnego pomocnika zespołu BVB – Juliana Brandta. Obecna umowa Brandta obowiązuje tylko do 30 czerwca 2026 roku.

Według doniesień serwisu Africafoot.com, Ismael Saibari z PSV Eindhoven znalazł się w kręgu zainteresowania interu oraz Milanu. W bieżącym sezonie zdobył 10 bramek w 14 meczach na wszystkich frontach.
0
Jaca23
Jaca23
5 listopada 2025, 11:47
Brandt spoko. Taki doświadczony gracz mógłby się przydać, ale nie widzę go w 3-5-2, bo Niemiec to 10/skrzydłowy.

Po Saibariego coś czuje, że ustawi się spora kolejka.
0
k__f__c
k__f__c
5 listopada 2025, 10:04
To po co na reprezentację jeździł
1
PiotG20
PiotG20
5 listopada 2025, 09:58
Kuruj sie chłopak i wracaj! Ja również w ciebie wierzę
4
Billy_Costacurta
Billy_Costacurta
5 listopada 2025, 09:31
Sam miałem kontuzję kostki, którą zbagatelizowałem i przez to zerwałem więzadło - nie polecam.
Ja tam dalej w ciebie wierze Santi, mam nadzieję, że wrócisz mocniejszy i się nastrzelasz jeszcze dla Milanu!
9
Conceição
Conceição
5 listopada 2025, 17:27
Uhhhh boli, sam 4 tyg temu przeszedlem rekonstrukcje acl, tragedia. zdrówka
1
Billy_Costacurta
Billy_Costacurta
5 listopada 2025, 18:34
Oj, kolano chyba jeszcze gorsze od kostki. Powodzenia!
0
karp_fso
karp_fso
5 listopada 2025, 09:27
Głupiego robota.
Lepiej było odpuścić niż grać masę meczy nie będąc w dyspozycji narażając się na krytykę.

No nic, zobaczymy kiedy wróci i jak będzie grał po powrocie, to się zweryfikuje, czy wymówka, czy faktycznie tak było.
0
Matim
Matim
5 listopada 2025, 10:10
Ogólnie zgadzam się, że lepiej odpuścić i wyleczyć, ale z drugiej strony sam borykam się z problemem ze stawem skokowym. Na sparingu jakiś idiota wjechał mi ostrym wślizgiem i "zabrał" mi nogę postawną skręcając mój staw skokowy. Minęły już 3 miesiące od tego czasu i na co dzień jest wszystko ok, ale od czasu do czasu zaczynałem odczuwać dyskomfort, który mi trochę przeszkadzał, tylko nie na tyle, żeby przestać grać. Ostatnio oberwałem kilka razy w tę kostkę i zaczęły się problemy z chodzeniem i bieganiem.

Nie chcę oceniać, bo nie znam sytuacji Gimeneza, ale może miał coś podobnego, że niby wszystko było w porządku, ale odczuwał od czasu do czasu jakiś dyskomfort (a nie oszukujmy się większość piłkarzy gra z jakimś bólem). Do tego doszły kontuzje w zespole i czuł wewnętrzne ciśnienie na to, żeby grać i pomóc "bo jak nie zagram to nie będzie napastnika" i leciał na przeciwbólowych. W meczu z Pisą oberwał w staw skokowy i może zaczął odczuwać większy ból, a skoro wrócił Leao, Nkunku i Loftus, to trochę tego ciśnienia zeszło i postanowił to w końcu wyleczyć.
2
DarthImpaler
DarthImpaler
5 listopada 2025, 10:51
Matim o takiej sytuacji z bólem który jest i go nie ma mówił też ojciec Santiego w jakimś wywiadzie
0
BadMad
BadMad
5 listopada 2025, 13:33
Po kontuzji stawu skokowego i zerwaniu torebki pamiętam że wróciłem do gry po około 3 miesiącach. Grałem w specjalnej ortezie,po czasie kolejna kontuzja to złamanie trójkostkowe, blachy i śruby które towarzyszą mi do dziś;)
0
Diavo
Diavo
5 listopada 2025, 08:59
Tata wiedział, Santi wiedział, Allegri przeczuwał (wymiana na Dovbyka), ale Milan Lab nie wiedział, tak w skrócie ;)
Edytowano dnia: 5 listopada 2025, 09:00
0
bawolejaja
bawolejaja
5 listopada 2025, 09:18
Kibic też wiedzioł, ale się łudził.
1
Trefniś
Trefniś
5 listopada 2025, 08:55
Dość częsty przypadek, gdy piłkarzowi za bardzo zależy by zrobić potrzebny krok do tyłu. Mamy na bramce przykład gościa, który by pojechać na Mundial, forsował kontuzjowaną łydkę :)

Na lekach opioidowych (tramadol) występowało bardzo wielu piłkarzy, do czasu aż w końcu go zakazali w 2024. Swoją drogą na tym leku to naprawdę można zapomnieć o największym bólu :D
Edytowano dnia: 5 listopada 2025, 08:57
0
ósmy
ósmy
5 listopada 2025, 10:05
Można zapomnieć, ale to nie jest rozwiązanie problemu na dłuższą metę.
Od tramadolu dosyć łatwo popaść w uzależnienie.
W tym przypadku (sport) powinno się leczyć przyczynę bólu, a nie sam ból.
I dobrze, że to zakazali jeśli chodzi o leczenie podczas sportu wyczynowego/zawodowego.
Edytowano dnia: 5 listopada 2025, 10:07
1
Trefniś
Trefniś
5 listopada 2025, 11:25
Ja mam cały czas resztę paczki Skudexy gdzieś zakitrane. Przez tydzień po pewnej operacji musiałem łykać by przeżyć, ale potem bardzo łatwo było mi odstawić. Chyba zalezy od człowieka i z czym się mierzy. Takiemu piłkarzowi, który jest pod presją, chce zagrać w kolejnym wielkim meczu czy turnieju to faktycznie można łatwo się uzależnic.
0
BadMad
BadMad
5 listopada 2025, 13:49
Argentyna nasmigana tym zdobyła złoto. Mam to przepisane na rozwalony kręgosłup i bark,można śmigać jak nakręcony cały dzień (naturalnie bateryjki na 2 dzień są lekko wyczerpane) . To ewidentnie działa jak doping,nie dziwi w tym kontekście że taki Alvarez w dogrywce zapierdzielal jakby dopiero wszedł na boisko.
0
Trefniś
Trefniś
5 listopada 2025, 13:55
Tak było. Martinez się tym chwalił nawet, że grał na lekach.
0
paradyszek
paradyszek
5 listopada 2025, 08:44
Oj kiepsko to wygląda..
0
Rossu
Rossu
5 listopada 2025, 08:36
A ja mu wierzę, staw skokowy jest stawem bardzo podatnym na mikrourazy i dyskomfort oraz ból pojawiają się czasem bez wyraźnej przyczyny.
Najwidoczniej sztab medyczny uznał, że nie ma ryzyka uszkodzenia -jednak niestety "w końcu" się to stało w meczu z Atalantą. Miałem ten sam problem i też trwało to kilka miesięcy, przez parę dni było dobrze, a w trakcie meczu lub przed problem się odzywał, niby byłem w stanie grać, ale była jednak blokada psychiczna, która tworzyła barierę w swobodnym poruszaniu się i w stabilności.
Nie wiem czy Santiago zmyśla czy nie, ale skoro pracuje on z profesjonalnym sztabem medycznym, to powinni już oni wcześniej prewencyjnie zareagować.
6
biedrus
biedrus
5 listopada 2025, 08:12
Od kilku miesięcy? Przecież w ostatnich kilku miesiącach była przerwa międzysezonowa. Ukrywał, że go boli? Myślał, że to rozchodzi? Dziwne to.
3
Matim
Matim
5 listopada 2025, 09:07
On prawie nie miał tej przerwy, bo był na turnieju z kadrą
2
Tzeentch3
Tzeentch3
5 listopada 2025, 08:03
"Od kilku miesięcy gram z kontuzją kostki" - to teraz pytanie czy sztab klubu o tym wiedział (to źle) czy zawodnik ukrywał kontuzje (jeszcze gorzej), żeby grać, bo jest to co najmniej dziwna wiadomość od zawodnika.
4
answerreck
answerreck
5 listopada 2025, 07:38
Moje pytanie jest jedno: po cholere? Po cholere grać z kontuzją? Serio, jak jest ktoś pracujący za najniższą krajową i boi się wziąć L4, bo poprzednich którzy wzięli L4 wywalili z roboty - jestem w stanie to zrozumieć. Piłkarz grający w Milanie? Won na operację i za rok król strzelców.
3
Jaca23
Jaca23
5 listopada 2025, 11:42
Zamiast się czepiać to byś docenił. Gimenez grał z kontuzją, a wypadli najpierw Rafa, później Pulisic. Był jeszcze Nkunku, który miał siły na 20-30 minut, bo był bez okresu przygotowawczego w Chelsea. Gimenez ratował nam tyłki, bo nie mielibyśmy żadnego napastnika w składzie.
2
Conceição
Conceição
5 listopada 2025, 06:36
Wymóweczki
2
jachud3
jachud3
5 listopada 2025, 05:55
Żeby tylko psycha mu całkiem nie siadła, bo będzie niesprzedawalny...
Edytowano dnia: 5 listopada 2025, 05:55
3

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się