SCUDETTO


TO PO PROSTU NIEBYWAŁE: WYGRYWAMY W DZIEWIĄTKĘ! BOLOGNA - MILAN 0:1!

8 lutego 2017, 19:50, cinassek Aktualności
TO PO PROSTU NIEBYWAŁE: WYGRYWAMY W DZIEWIĄTKĘ! BOLOGNA - MILAN 0:1!

Zaległy mecz 18. kolejki Serie A pomiędzy Bologną a Milanem na długo zostanie w pamięci kibiców! Mediolańczycy z powodu czerwonych kartek Gabriela Paletty i Juraja Kucki przez ponad pół godziny musieli radzić sobie w dziewiątkę, a mimo to rzutem na taśmę zainkasowali bardzo cenne trzy punkty. Złotego gola zdobył Mario Pasalić!

Rossoneri rozpoczęli pojedynek w Bolonii od aktywnej postawy w ofensywie. Znakomitą okazję do objęcia prowadzenia mieli już w 5. minucie. Gabriel Paletta posłał daleką piłkę, a błąd popełnił jeden z obrońców gospodarzy, przez co Gerard Deulofeu wybiegł ze skrzydła sam na sam z golkiperem Angelo da Costą. Piłkarz Bologni obronił jednak strzał Hiszpana, a dobitka Mario Pasalicia była niecelna.

W kolejnych minutach podopieczni trenera Vincenzo Montelli ciągle mieli inicjatywę, ale nie przekładało się to w większe zagrożenie pod bramką rywali. Dośrodkowania, zwłaszcza z rzutów rożnych, padały łupem defensywy bolończyków.

W 18. minucie za przepychankę przy rzucie wolnym dla przeciwników żółtą kartką ukarany został Paletta. Jak się miało okazać później, było to bardzo ważne wydarzenie dla tego spotkania. Po upływie pół godziny gry murawę musiał opuścił natomiast Alessio Romagnoli, który po jednej z interwencji w obronie zgłosił kontuzję. Zmienił go Cristian Zapata.

Kolejne fragmenty pojedynku w Bolonii były dość spokojne, aż do 37. minuty. Wówczas wybiegającego na korzystną pozycję Blerima Dżemailiego podciął Paletta, za co otrzymał drugie napomnienie i osłabił swoją drużynę. Do końca pierwszej połowy rossoneri zdołali uchronić się w dziesiątkę przed stratą gola pomimo prób Ladislava Krejciego czy Simone Verdiego.

Druga połowa pojedynku w stolicy regionu Emilia-Romania miała nieprawdopodobny przebieg. Już w pierwszym kwadransie w odstępie kilku minut dwie żółte kartki za faule ujrzał Juraj Kucka. Oznaczało to, że Milan przez ponad pół godziny musiał walczyć w dziewiątkę.

By zewrzeć szeregi, trener Montella wprowadził za Baccę pomocnika Andreę Poliego. Tymczasem w 65. minucie wymarzoną okazję stworzyli sobie gospodarze, ale strzał Krejciego z bliskiej odległości nieprawdopodobnie wybronił Donnarumma. Kilka chwil później osłabieni mediolańczycy mogli prowadzić. Gerard Deulofeu fantastycznie wypuścił w bój Pasalicia, ale Chorwat przegrał pojedynek sam na sam z Da Costą. Minutę po tej akcji wspomniany Hiszpan zacentrował z rożnego w taki sposób, że piłka odbiła się od poprzeczki i o mały włos nie wpadła do bramki.

Kolejne minuty przyniosły kolejny cios w przetrzebioną absencjami ekipę gości. Kontuzji doznał wprowadzony Poli i tylko wobec dwóch czerwonych kartek pozostał na boisku mocno kulejąc. Włoch nie odstawiał jednak nogi i z całej siły walczył, by pomóc kolegom w defensywie.

I gdy Bologna starała się złamać mur Milanu, w 89. minucie Deulofeu przeprowadził kapitalną akcję prawym skrzydłem. Wpadł w pole karne, posłał futbolówkę między nogami jednego z bolońskich piłkarzy, a akcję z najbliższej odległości wykończył Pasalić.

Po upływie doliczonego czasu gry niemożliwe stało się faktem. Grający w dziewiątkę rossoneri, a doliczając poważny uraz Poliego nawet w ósemkę, zdołali pokonać drużynę rossoblu i po ogromnej walce zabrali do Mediolanu trzy punkty!

BOLOGNA FC - AC MILAN 0:1 (0:0)

Bramka: Pasalić 89'

Żółte kartki: Mbaye 18', Gastaldello 45', Verdi 47', Krafth 90+2', Dżemaili 90+5' - Paletta 18', 37', Abate 23', Kucka 53', 59', Vangioni 71'

Czerwone kartki: Paletta 37' (za dwie żółte), Kucka 59' (za dwie żółte)

BOLOGNA FC (4-3-3): Da Costa; Krafth, Maietta, Gastaldello (62' Petković), Mbaye (77' Torosidis); Dżemaili, Pulgar (80' Viviani), Nagy; Krejci, Destro, Verdi

AC MILAN (4-3-3): Donnarumma; Abate, Paletta, Romagnoli (31' Zapata), Vangioni; Kucka, Locatelli (46' Gomez), Pasalić; Suso, Bacca (62' Poli), Deulofeu


*** SKRÓT MECZU ***


434 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Kaka#22
Kaka#22
9 lutego 2017, 21:45
Jakoś w 80 minucie meczu -, napisałem że możemy wygrać ten mecz, bo Bolonia jest słaba, a Deulofeu szybki... Fajnie mieć czasem rację. Dziś pluje sobie brodę, że nie postawiłem live na Milan, bo kurs właśnie gdzieś w tej minucie był 21.00, w ostatniej chwili się rozmyśliłem... :D
0
MalinaOla
MalinaOla
9 lutego 2017, 15:46
Brakuje jeszcze temu zespołowi osobowości, mam nadzieje że to starczy na ligę europy w tym sezonie
0
Diavo
Diavo
9 lutego 2017, 16:46
Brakuje nam Nesty,Seedorfa i Shevchenki :D
1
Fushnikov
Fushnikov
9 lutego 2017, 08:31
Deulofeu mega kocur. Wygrał nam mecz. Asystę juz ma. Teraz jeszcze kilka bramek. Gość jest nie przeciętnie szybki. Super zastępuje Jacka
3
Zielony2009
Zielony2009
9 lutego 2017, 02:14
Mój entuzjazm legł w gruzach gdy zobaczyłem terminarz na najbliższe 5 spotkań. Pozostaje mieć nadzieję, że nowi fighterzy naszej ekipy w postaci Gerarda, Gomeza i Vangoniego złapią formę i będą pchać ten wózek do samych pucharów.

Dzisiaj nasza pomoc pokazała jaka jest pożyteczna. Przez moment mieliśmy tam nawet tylko jednego zawodnika, a dużej różnicy z poprzednimi meczami nie było.
Montella żonglował wszystkimi w różnych konfiguracjach od momentu przesunięcia Jacka, ale i tak w oczy kuje, że granie trzema pomocnikami z registą nam nie wychodzi. Czy warto to zmieniać? A co to zmieni...

Pasalić w pomocy, modlitwy o płuca Deulofeu i refleks Gigio i jedziemy z tym kabaretem! Już nie ma co brać na poważnie tego cyrku, więc miejmy dystans, śmiejmy się, a każdy dobry wynik bierzmy za sukces.
3
acmti__
acmti__
9 lutego 2017, 18:49
Po ostatnim meczu, stawianie wymienianie Pasalicia obok Deulofeu i Gigio jest obraźliwe dla tej dwójki ;)
1
Gol
Gol
9 lutego 2017, 01:11
Ostatnie spotkania w naszym wykonaniu był słabe, dzisiaj również nasi zawodnicy się nie popisali. Dużo osób za ten stan rzeczy wini trenera i nie chcę zaakceptować prawdy o tym że nasza przeciętna kadra, po licznych kontuzjach takich zawodników jak Montolivo czy Bonaventura ma obecnie dalej do Napoli niż do Torino czy Atalanty. Wielokrotnie już poprzednio wypowiadałem się również na temat takich zawodników jak Pasalić czy Locatelli którzy tak naprawdę jedynie udają że coś takiego jak "pomoc" w Milanie, w ogóle istnieje.

Montella nie ma żadnego (!) pola manewru w tej formacji, a Bolognę udało się pokonać jedynie dlatego że to ekipa "Rossoblu" rzuciła się do ataku odkrywając się na kontry co skrzętnie Milan wykorzystał.

I to jest właśnie ta różnica między tym Milanem, a tym znanym z poprzednich lat o którym tyle się ostatnio mówiło. W zeszłym sezonie przy drugiej czerwonej kartce nasi piłkarze spuściliby głowy w dół i dostali dwie bramki. Jest w chłopakach wiara w zwycięstwo, a to ważna cecha która pojawiła się w tym roku i dzięki której m.in udało pokonać nam się dwukrotnie Juventus, raz pozbawiając ich pucharu.

Kryzys o którym ostatnio mówiło i to czy z niego wyjdziemy nie zależy niestety od trenera, tylko od tego ile sił znajdą na drugą połowę sezonu tacy zawodnicy jak Suso, Bacca czy Deulofeu którzy nie mają nawet w obecnej sytuacji zmienników.

Wcześniej pisałem również że zimowe okienko zdefiniuje to o co w tym sezonie walczymy i potwierdziło się tylko to że walczymy o miejsca 4-6, nie 1-3 i nie ma sensu napalać się na powrót do LM bez transferów poważnych zawodników zwłaszcza w pomocy.

Kilka słów trzeba również poświęcić naszemu nowemu bohaterowi - Dużo osób krytykowało transfer Deulofeu, nie będę już kolejny raz powtarzał oklepanego "A nie mówiłem" bo to nie czas i miejsce, jeszcze dużo kolejek do zagrania przednim i może wszystkim udowodnić że jednak trzeba było inwestować w Orsoliniego z Serie B, dzisiaj jednak - nie tylko za akcję w końcówce - ale za całokształt Hiszpan zasłuż na duże piwo i kredyt zaufania od kibiców.

Teraz czeka nas ciężki mecz z Lazio na Stadio Olimpico w Rzymie. Gorący teren i zdobycie 3 punktów będzie czymś trudnym, ale wierzę że zawodnicy podbudowani tym zwycięstwem w ostatnich minutach, sprawią nam miło niespodziankę i wrócą do Mediolanu z kompletem.
2
acmti__
acmti__
9 lutego 2017, 18:58
Dokładnie, Montella próbuje wyciągnać co się da z tej drużyny i to mu się udaje. Przede wszystkim wyciąga z nich wolę walki, bo wielkich umiejętności na próżno tam szukać. Pasalić czy Locatelli to chłopki, którzy powinni wchodzić z ławki w 80 minucie i się ogrywać, a nie stanowić o sile zespołu walczącego o puchary.
Gorsza dyspozycja jednego z dwójki Suso czy Deulofeu i Milan jest bezradny.
Niesamowite jest to, że przychodzi do nas jakiś chłopak z Evertonu, nie wiadomo po co i dlaczego, a nagle staję się naszą nadzieją na resztę sezonu. Brakuje tylko tego by wygrał nam puchary i śmiało można kręcić o tym film ;d
0
Diavo
Diavo
9 lutego 2017, 00:25
Ratuje nas znów przeblysk jednostki, pytam się gdzie jest drużyna? Przegrywamy ostatnie mecze bo Gigio wykorzystał swój limit szczęścia, które dziś znów mu dopisało, oczywiście nie umniejszajac ze ma talent, to dalej być tak poprostu nie może przez duże NIE.
0
Diavo
Diavo
9 lutego 2017, 00:22
Powiem krótko Dramat
0
Davide
Davide
8 lutego 2017, 23:51
Strzelec zwycięskiego gola idealnie pasuje do tego śmiesznego meczu. Brakowało chyba tylko, żeby asystował mu kulejący Poli. Bologna mega słaba. Oczywiście najlepszy na boisku Deulofeu.
2
jasiom22
jasiom22
9 lutego 2017, 00:58
hahaha, dokładnie... najlepszy na boisku dla mnie Vangioni ;-p i Donnarumma też niczego sobie...
0
Milanista95
Milanista95
8 lutego 2017, 23:43
Donnarumma- abate,roma,palatta,ds- locatelli,montolivo -,bona suso, deulo - bacca
Z takim składem możemy walczyć o europe
0
Woolfik92
Woolfik92
9 lutego 2017, 00:08
Montolivo i Jack juz mają po sezonie, Abate strasznie obniżył loty, nie wychodzą mu nawet prost podania na 5-10 metrów. Bacca to też nie napastnik na miare Milani, przynajmniej nie w obecnej formie. Jeśli te planowane transfery (Musacchio, Luiz Gustavo, Aubameyang) dojdą do skutku to będzie ciekawie w przyszłym sezonie. Teraz trzeba braki w umiejętnościach nadrabiać walką i liczyć na to 6 miejsce. Nadzieja umiera ostatnia aczkolwiek Inter jest w genialnej formie i powalczy o top 3, my będziemy walczyć z Violą, Lazio i Atalantą o Lige Europejską.
0
Daniel93
Daniel93
8 lutego 2017, 23:42
Czy był jakis jeszcze szalony mecz Milanu (z dobrym rezultatem dla nas) od pamietnego remisu z Udine 4-4?
1
cinassek
cinassek
9 lutego 2017, 00:00
Lecce - Milan 3:4 z 3:0, legenda i show Prince'a :)
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
9 lutego 2017, 00:03
Jedyny mecz gdzie gołębie z dachu sfrunęły za bramkę i Teng teng ustrzelił hat tricka ;)
Cinassek popraw mnie bo testuje swoją pamięć, na 4-3 nie strzelił przypadkiem w tamtym meczu Yepes?
2
Daniel93
Daniel93
9 lutego 2017, 00:08
faktycznie, ten mecz wypadł mi z pamieci :D tak na 4-3 dla nas strzelil Yepes :)
2
Daniel93
Daniel93
9 lutego 2017, 00:20
No w tym sezonie z Sassuolo w październiku na San Siro :)
1
Daniel93
Daniel93
9 lutego 2017, 00:24
A jeszcze w ostatnich latach przypomniał mi się mecz z 14 września 2014 roku z Parmą wygrany 5 - 4 z legendarnym golem Meneza i premierową bramką Bonaventury :) Miłe złego początki Inzaghiego...
1
ACstach
ACstach
9 lutego 2017, 00:41
Tak, Yepes.
0
PanX
PanX
8 lutego 2017, 23:38
Nie mogę doczekać się filmiku z komentarzem Crudeliego :). Pasa Pasa lić lić.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
9 lutego 2017, 00:06
https://youtu.be/gYf86viiAD0
Służę uprzejmie ;) akurat pasa-lic nie było, za to dużo Deu Deu Deu lofeu lofeu :D
0
Milanista95
Milanista95
8 lutego 2017, 23:29
Patrząc na ten mecz myślałem że dla gigio najlepiej bedzie jak przejdzie gdzieś indziej do klubu który da mu możliwość wygrywania najwyższych celów bo na to zasługuje, mimo że jestem kibicem milanu od lat to nie moge patrzeć co ta drużyna gra, fakt może gdyby byli wszyscy zdrowi to by było inaczej ale też martwią mnie te ciągłe kontuzje i to od paru lat chyba coś tu jest nie haloooo...
To że dziś wygraliśmy to cud choć ja widzę w tym zespole drużyne która może wrócić do europy gdyby nie kontuzje.
0
FanatykACM
FanatykACM
8 lutego 2017, 23:23
horror z happy endem, wkońcu przełamanie ,wkońcu wygrana ,taki Milan chce sie oglądać jak z końcówki Meczu
1
Majki85
Majki85
8 lutego 2017, 23:18
Nie mam pytań co do tego meczu!!! Co za charrrakter, chciałoby się powiedzieć!! Dlaczego my nie możemy grać z takim zaangażowaniem od pierwszego gwizdka sędziego i grając w 11-stu? Dlaczego dopiero dramatyczna sytuacja zmusza nas do tego, że gryziemy trawę? Winię za to Montellę, bo przecież ile to punktów - szczególnie w ostatnim czasie - mogliśmy mieć więcej na swoim koncie. Szkoleniowiec Milanu - pisałem to już dawno - musi wbić do głów swoich zawodników, aby z koncentracją i zaangażowaniem wychodzili od pierwszej minuty, a nie dopiero na drugie połowy. Musi przemówić do Kucki i Paletty (i do pozostałych zresztą też), żeby trzymali nerwy na wodzy, a jak już dostaną żółtą kartkę, to żeby odpuścili, szczególnie że do głupich fauli dopuszczają się często na połowie rywala. Piłkarze, trener, cała drużyna może cieszyć się z tego zwycięstwa, ale muszą przede wszystkim wyciągnąć wnioski po tym spotkaniu. Mam jedynie nadzieję, że ten mecz będzie punktem zwrotnym i znów zaczniemy zdobywać oczka. Że znów nabierzemy pewności siebie i - czy to szczęśliwie czy po prostu zasłużenie - będziemy kończyć zwycięsko nasze pojedynki. Aby to było jednak możliwe Montella musi wyciągnąć wnioski, zneutralizować słabe punkty w naszej grze i wyciągnąć co najlepsze z piłkarzy - z drużyny.
Co do poszczególnych zawodników, to jeszcze słówko po tym meczu...

Kucka i Paletta - do poprawki pod względem psychiki. Nie może być tak, że po raz kolejny w głupi sposób osłabiają swój zespół. Zaczynają obaj pod względem tych kartek naprawdę irytować, więc obaj do poprawki!

Abate - kolejny raz zauważyłem jak podaje on piłkę w prostej sytuacji do rywala. Myślę, że niezłym pomysłem byłoby poszukać klasowego prawego obrońcy, bo Ignaś młodszy nie będzie, De Sciglio to chyba zostanie już wiecznym talentem, a Calabria ma jeszcze czas aby stanowić o sile Milanu.

Vangioni - raz zauważyłem, że jego stroną poszła groźna akcja Bolonii, jednak w większości przypadków Argentyńczyk grał pewnie, jak mógł podłączał się do przodu i zagrał na pewno nie gorzej od De Sciglio czy Calabri. Dlaczego więc Montella tak długo trzymał go na ławce?

Pasalić - tragedia przez 85 minut meczu. Sam już zacząłem wątpić w siebie i w to, że jeszcze niedawno stawałem po stronie Chorwata, jednak w ostatnich minutach młody pokazał na co go stać i czym się wcześniej sugerowałem obstając przy tym, że moze on być cichym liderem pomocy. Musi on jednak nabrać pewności siebie oraz być częściej pod grą. Wiele jeszcze nauki przed Mario.

Deuloefu - to jest właśnie zawodnik jakiego potrzebowaliśmy. Ktoś kto potrafi wygrać pojedynek biegowy, potrafi zwieźć rywala dryblingiem oraz ktoś kto zrobi po prostu różnice. Teraz tylko możemy żałować, ze nie ma Jacka, bo ta dwójka plus Suso mogliby naprawdę robić niezłe spustoszenie w szeregach obronnych rywala.

I na koniec.... Andrea Poli... Ktoś kogo w Milanie dawno nie powinno być. Dziś pokazał mega charakter i piłkarsko również fajnie się zaprezentował. Gdyby Poli tak grał co mecz, to oczywiście godny byłby noszenia koszulki Milanu. Jednak znając życie już w nastepnym meczu lub za kilka tygodni gdy dostanie on szansę ponownej gry, to zaprezentuje się tak jak zazwyczaj - beznadziejnie. Po dzisiejszym meczu dla niego na pewno należą się gratulacje, jednak mam nadzieję, ze na murawie będe go oglądał tylko w takich własnie tragicznych sytuacjach :P

Aha.. I już naprawdę na koniec. Strona w trakcie meczów chodzi tragicznie. Myślałem, że jest poprawa z serwerami, ale widocznie się myliłem. Irytuje to nie mniej, niż postawa Milanu w pierwszych połowach. Sorry...
3
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 23:21
Dokładnie, niestety ciągle zaciny, lagi na stronce, mega przerywa...
1
Mieszko
Mieszko
8 lutego 2017, 23:17
ja....ciezko sie ostatnio oglada nasz Milan. fatalnie rozpoczeli spotkanie, chlopaki mieli w glowach ostatnie wyniki i stad te 4 zolte kartki=2 czerwone, choc wydaje mi sie, ze sedzia dosyc szybko siegal do kieszeni,
ten Deulofeu to dla mnie zawodnik meczu (tak sie powinno grac na skrzydle, wiatr w nogach, mijanie rywali etc. Niang chyba na tej czesci boiska sie nie nadawal). Pasalic tym golem raptem wybronil sie po tej 100%, ktora zmarnowal. no wygladalo to fatalnie a tu 3 punkty. fortuna kolem sie toczy :)
zobaczymy co bedzie z tym lazio!
Edytowano dnia: 8 lutego 2017, 23:32
1
Grande Calcio
Grande Calcio
8 lutego 2017, 23:16
No P. Montella dzisiaj sie wybronil w pieknym stylu jeszcze dzieki Polemu, ktory dal
Znak do ataku hehe, no i hiszpan zadziwiajaco biega, trzeba juz teraz dobic targu.
Sprawa jest prosta i klarowna. Jezeli aw. do LE wowczas Montella zostanie,
Jezeli nie to nie, taka pewnie ma klauzulke i tyle
Choc nie wiem co gorsze
0
jarek2572
jarek2572
8 lutego 2017, 23:38
z gówn.bata nie ukręcisz. Jak by były wzmocnienia to Montella jako trener nie był by zły. Trochę brakuje mi u niego tego podjęcia ryzyka, ale kto wie czy dalej nie ma takiej sytuacji, że trener to tylko jest na ławce po to bo przepisy tak mówią.
0
8 lutego 2017, 23:15
Ten mecz to jakieś szaleństwo! Zapisze się w historii Milanu i chyba włoskiej piłki jako "Cud w Bolonii" :) Milan grał lepiej w 9 niż w 11, taki paradoks... Nie powiem, bo do 80 minuty byłem wściekły na Pasalicia za zmarnowanie setki oraz zatrzymaniu kilku świetnych kontr Milanu, ale w ostatnim kwadransie młody Chorwat odkupił swoje grzechy - najpierw strzelając decydującego gola, a później wytrącając Bolonię z natarcia. Najlepiej jednak grał moim zdaniem Deulofeu. Na razie świetnie zastępuje Bonaventurę. Bardzo wiele kreował, nie tracił głupio piłek, miał dużą dynamikę i dobry drybling oraz ostatecznie zaliczył świetną asystę, a gdyby Pasalić strzelił też wcześniej w sytuacji sam na sam z bramkarzem Bolonii, to miałby ich dziś dwie, plus poprzeczka po wkręceniu z rzutu rożnego. Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowych występów Hiszpana. Niestety jednak Suso ostatnio mocno obniżył loty, więc musimy polegać głównie na Gerardzie. Brawa dla Poliego, za ambitną walkę mimo kontuzji. Udany występ zaliczył dziś także debiutujący od pierwszej minuty Vangioni. Szkoda kontuzji Romagnolego, ale Zapata i Gomez radzą sobie dobrze. Czerwone kartki dla Paletty i Kucki zasłużone. Niestety, są często zbyt brutalni... Brawa za wielkie ambicje! Forza Milan!
0
Muniek987
Muniek987
8 lutego 2017, 23:14
Sedzia chyba kupiony byl.
Donnarumma- bohater, obronil setkę. Uwielbiam go
Abate-powinnismy szukac ptawego obroncy, albo wrocic tam mds, bo na lewej vanigoni
Romek-za krotko
Paletta- jemu juz bym podziekowal, tykająca bomba. Idiota. Najpierw z sampą teraz tez.
Gomez- on powinien grac z romkiem na śo. Pewny, szybki, waleczny, taki powinien byc obronca
Zapata- mecz ok, ale po sezonie pa pa
Vanigoni- ma umiejetnosci na top 5 LO w lidze. Dobry mecz, duzo interwencji, duzo biegal i dobra kondycha
Kucka- niezrozumiale kartki, mimo ze bologna gorzej czasami faulowala. Szkoda
Pasalic- oprocz gola, to padaka. Zmarnowal sam na sam, juz bym go nie wystawial. Zwalnia, traci, pzecietny zawodnik jak paletta
Loca- dobry mecz, gral chwile na śo. Duzo lepiej niz ostatnio
Suso-niewidoczny, nie mial z kim grac.
Bacca- naliczylem 3 kontakty z pilką. Znowu popisal sie "genialnym" przyjeciem.
Deulofeu- MVP. Biegal, walczyl, bronil. Widac wyszkolenie techniczne. Jestem za wykupem.
Poli- nic nie pokazal.
1
Mieszko
Mieszko
8 lutego 2017, 23:22
Muniek ostry jeste? w opiniach. Z tym Paletta to przesadziles.Gomez faktycznie ma zadatki, ale ewidentnie musi popracowac nad zwrotnoscia. co to Bacci to faktycznie raz mu pilka odbila si? od piety ale irytuje mnie to jechanie po nim. taki typ napastnika zyje z podan, dosrodkowan kolegow. ile razy Bacca dostawa? dobre prostopad?e podania, ile setek zmarnowa?? pozdro
0
Muniek987
Muniek987
8 lutego 2017, 23:34
Bacca ma podania, tyle ze potrzebuje ich 20,z czego wykorzysta 4. Mamy biede w pomocy i trzeba wykorzystywac 2-3 okazje ktore kreujemy. Jak np. W pucharze wloch, 3,5 dnia przyjmowal pilke, zamiast z pierwszej strzelic. Dla mnie drewniak
0
Woolfik92
Woolfik92
8 lutego 2017, 23:13
Deulofeu przeprowadził taką akcję, która wychodzi jeden raz na 100 prób. Złoty chłopak i powtórzę to samo co mówiłem już po poprzednich meczach: mój ulubieniec! Będzie z niego pożytek ale Everton może wywindować cenę. Oby wola piłkarza miała tutaj znaczenie.
3
Milanrulezzz
Milanrulezzz
8 lutego 2017, 23:13
Czy to wina montelli że zawodnicy z kartką na koncie grają tak jakby jej nie mieli?
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
8 lutego 2017, 23:12
Aha i byłbym zapomniał, ten sędzia chyba wcześniej balet sędziował. Niektóre żółte kartki bez komentarza, w Anglii przy takim sędziowaniu by żaden mecz nie trwał dłużej niż 1 połowę.
Ewidentnie chciał zostać bohaterem meczu i prawie mu się udało.
1
acmti__
acmti__
8 lutego 2017, 23:23
Sedzia sędzią, może aptekarz, ale to, że wylatuje Kucka i Paletta to nie przypadek. Montella musi kupić młotek i wbić im do głowy, że ratować faulem to się można jak jest konieczność. Paletta w połowie sezonu ma 3 czerwone kartki, nikt w żadnej lidze w Europie nie ma lepszego wyniku...
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
8 lutego 2017, 23:27
Kuco dotrzymuje mu kroku bo z tego co pamiętam to jego druga ;) tyle, że on kartki robi walcząc a Paletta idiotycznie faulując. Szkoda Paletty bo te głupie czerwone kartki zamazują obraz jego gry, która w tym sezonie jest bardzo dobra.
1
acmti__
acmti__
8 lutego 2017, 23:09
Szok i niedowierzanie! Takie mecze będziemy pamiętać bardzo długo, takie mecze zapisują się w histoii klubu na zawsze, o takich meczach nie jeden z Milanistów jeszcze wspomni przy niedzielnym obiedzie ;)
Wracając na ziemię, trzeba wyciągnąć przykre wnioski. Cierpieliśmy niesamowicie i za pewne będziemy cierpieć. Środek pola to katastrofa, Pasalić zagrał najgorszy mecz w sezonie, a został "bohaterem" według komentatorów eleven. Od kilku meczów jest cieniem samego siebie z początku sezonu. Moim zdaniem głównym bohaterem tego meczu jest Deulofeu, to co dzisiaj wybiegał było genialne. Gdy dał nam zwycięstwo, od razu przypomniało mi się to co napisałem kilka chwil wcześniej - jeżeli, ktoś z miernot poda mu chociaż jedną piłke do nogi to on jest w stanie wygrac nam dzisiaj ten mecz.
Nie zapominajmy również o Donnamurze, bo ratował nam tyłek. Co ciekawe dobrą zmianę dał Poli, wniósł dużo pozytywnej agresji na boisko.
Milan dzisaj wygrał mecz tym co bije od nich od początku sezonu. Gra do końca i pełne zaangażowanie. Dla mnie jest to wizytówka Milanu Montelli. Żeby nie było za słodko, trzeba pamiętać o tym, że wygraliśmy również dzięki mizernej grze Bolonii, byli dzisiaj bardzo słabi.
0
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 23:18
Nie ulega wątpliwości, że to Deulofeu wygrał nam mecz bo niby kto inny;) No i oczywiście Gigio był na swoim posterunku;)
1
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 23:09
Jakby dzisiaj przegrali to już nie wiem od ilu lat byłaby to najgorsza seria w lidze... Doszliśmy jedynie do 20 lat w tym sezonie. Deulofeu pokazuje jak do tej pory, że jest twardym skurczybykiem.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
8 lutego 2017, 23:08
NIEPRAWDOPODOBNE!
Modlitwy zostały wysłuchane :) znowu skakałem jak dziecko coś pięknego!
I jeszcze typer wszedł :D

A już na spokojnie, trzeba wyciągnąć wnioski:
- zmiana ustawienia konieczna (Sky twierdzi, że Montella myśli nad 4-2-3-1 chyba czyta naszą stronę)
- trzymanie Vangioniego na ławce to glupota, bardzo solidny obrońca
- Paletta i Kuco niestety pod presją mają problem z odpowiedzialnością, wypada im chyba dać jakąś karę bo tak grać nie wolno, Paletta 3 raz głupia czerwona w tym sezonie
- jakim cudem Zapata wszedł jako 1 zmiennik a nie Gomez to tylko Montella wie, Paragwajczyk powinien grać w podstawowym składzie
- Pasalić na ławkę, owszem strzelił i chwała mu za to ale do 80 minuty grał piach jak co mecz ostatnio
- Gigio nam znowu uratował mecz

I co najważniejsze: Deulofeu wart każdych pieniędzy jakie krzyknie Everton.
5
Mirabelli
Mirabelli
8 lutego 2017, 23:07
Rimonte jak to mawia Piotr Dumanowski
0
magneto
magneto
8 lutego 2017, 23:06
Dobrze, ze 3 pkt są. Szczęśliwie bo szczęśliwie ale ważne, że Doveri nie będzie miał satysfakcji ze swoich decyzji.
0
misiek007e
misiek007e
8 lutego 2017, 23:06
3 pkt są to teraz na poważnie, Milan Montelli to słaby/przeciętny Milan, jego "dobra passa" polega na wlasnie takich wygranych, równie dobrze mogło skonczyć sie tak jak w poprzednich meczach, mam wrazenie ze albo trener nie myśli albo ktoś na niego napiera, mimo nieklejącej sie gry nadal próbuje grać to samo, tak nie można. Dziś sie udało ale to światełko powoli przygasa.
0
Anonim
Moderator Anonim
8 lutego 2017, 23:16
Milan Montelli jest bardzo dobry, jednak zmęczenie i młody wiek kadry uniemożliwiają osiąganie dobrych wyników w każdym meczu.
0
misiek007e
misiek007e
8 lutego 2017, 23:19
Anonim najwyraźniej znamy innej definicje "dobrej drużyny"
0
misiek007e
misiek007e
8 lutego 2017, 23:02
Gerard pokazał że zasługuje na gra, narazie godne zastepstwo Jacka
1
krisss811
krisss811
8 lutego 2017, 22:59
witam. nie miałem okazji ogladać meczu, jedynie końcowkę zobaczyłem razem z golem. po tym co tu czytam to dokonaliśmy niemożliwego. Brawo Milanie!!!
0
Michelangelo
Michelangelo
8 lutego 2017, 22:59
To jest Cud
1
MetalMachine
Moderator MetalMachine
8 lutego 2017, 22:58
Takiego tragizmu i zwrotu akcji dawno nie mieliśmy. Jedna czerwona kartka w meczu brzmi jak wyrok. Milan grał z dwiema + Polim, który zmagał się z urazem. Wychodziliśmy z opresji kilka razy i na dodatek wpakowaliśmy bramkę.

Donnarumma, Deulofeu to bohaterowie dzisiejszego spotkania. Pasalic się zrehabilitował za poważne błędy.

Gryźć murawę mimo przeciwnościom! Oby nasi piłkarze wyciągnęli jak najwięcej z dzisiejszej lekcji.
Edytowano dnia: 8 lutego 2017, 23:01
7
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 23:25
Wszystko było dzisiaj przeciwko nam, ale na szczęście przeciwko temu był Deulofeu
2
primo2p
primo2p
8 lutego 2017, 22:58
Ten mecz na pewno przejdzie do historii. Możecie mi nie wierzyć, ale widząc jednak beznadziejną grę w ataku Bologni, ciągle wierzyłem w strzelenie bramki.
Pomimo pięknej chwili zwycięstwa należy jak najszybciej wyciągnąc wnioski, bo nie możemy dostawać tyle czerwonych kartek.
Zawsze podkreślałem, że Paletta jest co najwyżej dobrym stoperem, a nie świetnym. Ostatnio załatwił nam mecz z Samdorią, ten karny to masakra była, a dzisiaj nas osłabia. Oczywiście jest naszym bardzo dobrym obrońcą, na obecny Milan może być, ale liczę na przyszłość na wzmocnienie na tej pozycji. W sumie mi go szkoda, bo kilka złych zagrać i kartki jak z Genoą, cz dzisiaj i ostatni karny trochę zniekształcają jego wkład w ten sezon niestety.
0
acmti__
acmti__
8 lutego 2017, 23:08
Wierzę Ci, też gdzieś z tyłu głowy miałem to, że Hiszpan wybiega nam te 3 punkty.
1
patoo_07
patoo_07
8 lutego 2017, 22:57
Jeśli po takim meczu się nie obudzą, to nie wiem co by musiało nimi wstrząsnąć. Nie ma co więcej komentować tego meczu, trzeba się cieszyć z 3, bardzo ciężko wywalczonych, punktów!
0
olotek2
olotek2
8 lutego 2017, 22:56
DO Radek z cyferkami

HALO GDZIE JESTEŚ?????
Stan przedzawałowy ale jest 3 punkty
2
radek14525
radek14525
8 lutego 2017, 23:00
Jestem tam gdzie zawsze , nie obchodzi mnie to ze Milan wygral bo zrobil to tylko dzieki nieudolnosci Bologni.Gra Milanu jak i 2 czerwone kartki to skandaliczna sytuacja , a to ze ty dostajesz orgazmu po zwyciestwie 1-0 z Bolonia to masz ewidentny problem.
1
olotek2
olotek2
8 lutego 2017, 23:08
Wow jakie to głębokie i słuszne zarazem.
Czyli kibic Milanu nie powinien się cieszyć po wygranej?? Hmm ciekawa teoria.
Co do orgazmu jeszcze daleka droga przed Tobą, ale nie martw się kiedyś Ci się uda
0
misiek007e
misiek007e
8 lutego 2017, 23:10
przykro mi to mówić ale ten cały Radek ma troche racji, tak jak ktoś wczesniej napisał, Gerard i Gigi uratowali dziś Milan, reszta strzeliła druzynie w stope.
0
tmqTV
tmqTV
8 lutego 2017, 23:14
Ja to i tak mam wrażenie, że gdyby Milan wygrał 4-0 w dobrym stylu, to Radek i tak byłby zawiedziony, że nie było jednak 5-0 lub 6-0 :) Tak tylko wnioskuję po komentarzach - nie obraź się przyjacielu :)
0
radek14525
radek14525
8 lutego 2017, 23:16
olotek2
Typowe dziecko ktore mysli ze jest starsze i madrzejsze od kazdego , bo jestem pewien ze moje prawo jazdy maja wiecej lat niz ty.Nie pozdrawiam.
0
misiek007e
misiek007e
8 lutego 2017, 23:17
1;0 po dobrej grze cieszy bardziej niz 3;0 po słabej, a co do Radka to kibic Juve który jest tutaj po tych 2 przegranych xd
0
radek14525
radek14525
8 lutego 2017, 23:20
tmqTV
Trudno bylo by mi sie cieszyc ze zwyciestw Milanu skoro prawie w ogole ich nie ma.Nie wiem jak ty , ale ja kibicuje Milanowi od lat 90 gdzie wygrywal wiekszosc meczy , wiec podniecanie sie z takiej parodii jak teraz jest u mnie nie akceptowalne.Jednakze rozumiem twoje podekstcytowanie bo pewnie kibicujesz Milanowi od niedawna gdzie takich zwyciestw jest bardzo malo.
0
radek14525
radek14525
8 lutego 2017, 23:23
misiek
Zajmij sie lepiej Przyroda jak nie masz co pisac bo na Juve pluje bardziej niz na Inter
0
olotek2
olotek2
8 lutego 2017, 23:27
Radek z cyferkami
To teraz merytorycznie. Wcale nie uważam, że Milan jest na dzień dzisiejszy potęgą. Trener ma taką kadrę na jaką było stać klub ,biorąc pod uwagę zawirowania z przejęciem klubu. Moje oczekiwania co do tego sezonu to max. Liga Europy, nieśmiało po pierwszej części sezonu liczyłem na kwalifikacje do LM.Przed każdym meczem liczę na zwycięstwo i tak cholernie się cieszę po wygranej z orgazmem bym nie przesadzał. Natomiast Ty widzisz wszystko w ciemnych barwach i cały czas potrafisz krytykować (tak jest najłatwiej), a dzisiejszy wpis w przerwie o piątej porażce z rzędu i zwolnieniu Monteli to jakaś paranoja.
Tak zapytam z ciekawości kiedy byłbyś zadowolony z Milanu??
0
radek14525
radek14525
8 lutego 2017, 23:35
olotek z cyferka
W 2013 jak wygral na San Siro z Barcelona.Milan ma lepsza kadre od Lazio,Atalanty czy Fiorentiny , wiec Liga Europy to nie max a obowiazek.Widze wszystko w czarnych barwach bo w tym klubie nic nie zmienia sie na dobre , nie ma zadnych planow na przyszlosc , a zarzad stara sie wam zapudrowac prawde.Wedlug wielu zwolnienie Carlo w Realu po wygraniu LM bylo paranoja , a gdyby sie tak nie stalo to rok pozniej Real nie wygral by LM , jak nie idzie to trzeba zmian , a 5 porazek z rzedu z taki ogorami to skandal byl by na skale swiatowa.
0
olotek2
olotek2
8 lutego 2017, 23:37
Radek z cyferkami
Proponuje się przenieść do lat 90 i tam będziesz wszytko akceptował. Tak na marginesie mamy 21 wiek i to jest inny Milan, tak dla Twojej wiadomości też kibicuje Milanowi od lat 90 więc wymachiwanie prawem jazdy nic Ci nie da
0
dziadek
dziadek
8 lutego 2017, 22:56
Forza Poli !
2
pippoinzaghi09
pippoinzaghi09
8 lutego 2017, 22:55
Bardzo dużo szczęścia ale i też zaangażowania w grę obronną, udało się ale nie rokuje to zbyt dobrze.
Deulofeu super asysta , MVP. Brawa też dla Poliego za ambicję.
1
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 22:54
Scenariusz rodem z FIFY. Po ostatnim gwizdku sędziego Montella i inni rzucili się na Deulofeu i to on wygrał nam mecz, stwarzał sytuacje, które psuł Pasalic. Na szczęście wykorzystał tą ostatnią. On tylko dostawił nogę, nie podniecajcie się tym tak i nie wynoście go na piedestały bo cały mecz wszystko partaczył i to nie tylko ten mecz. Całą robotę na boisku robił Deulofeu. Bolognia może sobie pluć w brodę jednak przegrywając z Napoli 7-1 ten zespół pokazał, że coś tam jednak nie gra. Kolejny fart, który przyszedł w jednym z ostatnich momentów nie tylko w meczu, ale i w całej sytuacji w jakiej się znajdujemy. Dobrze się stało dla tej drużyny jaka by nie była, że w takiej sytuacji zdołali wygrać mecz. Nie zmienia to jednak ogólnego obrazu gry, zachowania poszczególnych zawodników.
3
primo2p
primo2p
8 lutego 2017, 23:08
Tu się zgodzę, bo Pasalica ratuje tylko bramka. Mecz w jego wykonaniu bardzo słaby. Prawdopodobnie Paletta i Kucka zostaną ocenieni najniżej, ale to Pasalić dla mnie był najsłabszy, bramka go broni. To wszystko...
1
Maxiu
Maxiu
8 lutego 2017, 22:53
Bramka na konto Gerarda
0
tmqTV
tmqTV
8 lutego 2017, 22:53
Wciąż czekam na wypowiedzi tych, co najwięcej defetyzmu sieją i robili to jeszcze kilkadziesiąt minut temu. Gdzie jesteście, hm? :)
W sumie, pewnie i tak powiedzą, że fart, czy coś tam innego wymyślą.
Szkoda sił tracić, charakteru człowieka nie zmienisz.
Liczą się 3 punkty.
Forza Milan!
Miłej pracy jutro, siemka :)
Edytowano dnia: 8 lutego 2017, 22:55
1
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 23:02
Dzisiaj udało się ograć mega słabą Bolognię w 9 zawodników dzięki naszemu nowemu nabytkowi. Kibicuję od prawie 20 lat i nie chcę mówić na bagno, że jest to ogródek pełen róż i dalej nie będę tak mówił. Pasalic strzelił tylko dzięki temu, ze Deulofeu zapierdzielał cały mecz na to, żeby ten mógł dostawić nogę. Partaczył Chorwat wiele wcześniejszych akcji. Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa i jestem nim oczywiście jednocześnie bardzo zaskoczony. Frustrują mnie jednak niesamowicie poczynania boiskowe naszych zawodników, nie jestem w tym odosobniony na pewno. Zdarzają się takie sytuacje ale równie dobrze mogliśmy dzisiaj przegrać i było na to o wiele więcej procent szans. Nie można też zapomnieć o Gigim, który po raz kolejny kilkakrotnie ratował nam dupska.
1
tmqTV
tmqTV
8 lutego 2017, 23:08
Dokładnie, masz rację.
Ale po czerwonej kartce czytam, że to koniec sezonu, to mnie pusty śmiech ogarnia.
Nie ma co się zachwycać tym spotkaniem, bo było słabe w naszym wykonaniu i tyle.
Rozemocjonowani jedziemy do domu, a jutro wstajemy, ciśniemy na trening i myślimy, jak załatać dziurę w obronie i środku pola na kolejny mecz.
Liczą się 3 punkty - jesteśmy od dłuższego czasu w takiej sytuacji, że niezależnie od środków, liczy się efekt i nie mamy prawa narzekać na styl. Jeszcze nie w tym sezonie. Aczkolwiek od czasu do czasu ta drużyna pokazuje kawałek lepszej piłki niż dotychczas i to buduje.
0
misiek007e
misiek007e
8 lutego 2017, 23:12
a może koniec sezonu nie odnosił się do czerwonej tylko do kolejnej kontuzji podstawowego zawodnika? Dobra wynik jest, 3 pkt są, bardzo bym chciał chociaż na tym 1;0 przebrnąć do końca sezonu ale przypominam że to była tylko Bologna
0
radek14525
radek14525
8 lutego 2017, 23:13
tmqTV
Masz racje koniec sezonu byl po porazce z Udinese.Milan i tak nie zagra w pucharach ,a to dla mnie oznacza koniec sezonu , nie wiem jak u ciebie.
0
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 23:14
Czekam z utęsknieniem na pieniądze bo niestety tylko one mogą uratować nas "styl". Mam właśnie też nadzieję, że to spotkanie doda skrzydeł, ale taką samoą nadzieję miałem po wygranym Superpucharze Włoch, a co potem było... Ehh i jeszcze te dzisiejsze wykluczenia/kontuzje... Musimy wierzyć, że damy rade awansować do Europy i w końcu na przejęcie naszego klubu.
0
misiek007e
misiek007e
8 lutego 2017, 22:52
wlasnie to jest Milan Montelli, 3pkt po slabych meczach i na farcie..
0
Grande Calcio
Grande Calcio
8 lutego 2017, 22:49
Ale chyba nie mamy klauzuli na niego ?
0
Ac milan12345
Ac milan12345
8 lutego 2017, 22:49
Brawo może ta bramka go odblokuje i zeza wyleczy .wygraaaaaannnnnnaaaaaa!!!!!!
0
Abyss
Abyss
8 lutego 2017, 22:48
Ten mecz przejdzie do historii.
3
tmqTV
tmqTV
8 lutego 2017, 22:47
Wypada mi napisać: "I co?!"
Przynajmniej na forum da się rozróżnić prawdziwych, wiernych klubowi kibiców od całej reszty podtrzymujących, że kochają Milan (ale tylko kiedy wygrywa - taki tam szczegół).
Deulofeu wybiegał, a Donnarumma wybronił te punkty.
Dziękuję, dobranoc.
1
kayser
kayser
8 lutego 2017, 22:53
Donnaruma i Poli. On z kontuzją grał lepiej niż Pasalic do 85 min :P ale ważne jak się kończy
1
siara8888
siara8888
8 lutego 2017, 22:54
oj tmqtv jak bardzo sie mylisz...no ale co innego Ci pozostalo w zyciu...
0
Grande Calcio
Grande Calcio
8 lutego 2017, 22:57
Do mnie pijesz czy tak ci sie napisalo
0
jarek2572
jarek2572
8 lutego 2017, 22:58
No faktycznie dobrze że Milan ma jeszcze takich wiernych kibiców jak Ty. Wiem że są na świecie jak i w Polsce kibice Catani, Verony czy Trapani, ale kibicowanie w tej chwili Milanowi to tak jak by się z Porsche do Poloneza przesiąść. Każdy kibic ma prawo wyrażać swoje niezadowolenie z obecnej gry, bo jeszcze parę lat temu to my się nabijaliśmy ze wszystkich, a teraz wszyscy leją z nas.
1
karp_fso
karp_fso
8 lutego 2017, 22:59
Czy krytykowanie zespołu za kiepską grę to nie już niewierność klubowi? Oglądałem mecz do końca, mimo, że momentami zasypiałem - krytykowałem zespół, bo nie dało się nie krytykować patrząc na tę grę. Fakt jest taki, że tyłek uratował nam jeden Deulofeu, bo Pasalić miał już tylko wystawkę (choć Niang pewnie by to schrzanił). Ten mecz może być punktem zwrotnym w tym sezonie, bo może dać naszym graczom motywacje na kolejne mecze. Ale fakt jest taki, że po za występami pojedynczych graczy, to nie ma za co ich chwalić - pochwalić należy jedynie tych którzy się do tego gola przyczynili.
1
tmqTV
tmqTV
8 lutego 2017, 23:01
czemu leją? kto leje? tymi merdami z turynu się przejmujesz? kilkanaście lat temu bvb była w tym samym miejscu co my, i wszyscy też się śmiali, że jej głównym sponsorem jest spółka działająca w branży porno - i co? bvb jest obecnie drugą siłą w Bundeslidze i drużyną groźną dla każdego. Jak Ci wstyd kibicować tak grającemu Milanowi to po co w ogóle kibicować?
0
jarek2572
jarek2572
8 lutego 2017, 23:33
Niezły tmq z Ciebie hipokryta widzę. Nie napisałem że się wstydzę wiec nie kreuj w tej swojej główce własnych tłumaczeń.
0
karp_fso
karp_fso
9 lutego 2017, 00:54
A i ekhm... Poloneza proszę nie szkalować, to naprawdę fajny samochód.
0
tmqTV
tmqTV
9 lutego 2017, 06:58
Jaruś, daj spokój człowieku, wybiórczo odpowiadasz na argumenty, tak żeby wyszło na Twoje, a szkoda, że w kwestii wyniku mało masz do powiedzenia.
0
MilanOdra
MilanOdra
8 lutego 2017, 22:46
Nie wierze, czy oni zawsze musza przegrywac lub grac w mniejszej liczbie zawodnikow by tak grać? Poprostu brak mi więcej słów!
0
Mirabelli
Mirabelli
8 lutego 2017, 22:46
Brawo Pasalić, ten piłkarz naprawdę jest dobry, od 70 minuty grał jak z nut,a golem to potwierdził, brawo Mario
0
jasiom22
jasiom22
8 lutego 2017, 23:01
hahaha... chyba od 89 minutu zaczął grać... i tak bym go na ławkę posadził po tym meczu. Już Poli bardziej się starał... a też by to trafił..

...w ogóle Vangioni bardzo dobry mecz, Gomez wpożądku, Poli wiem że mniej zmęczony, ale był pożytenczniejszy niż Bertolacci z Sosą w poprzednim spotkaniu... z Deulofeu będzie pociecha.. zdecydowanie dobry ruch, jeszcze dwa mecze temu tam by był Nianga.. brr.r... liczę na jego współpracę z Suso, no i znów mam wrazenie że determinacja Lapaduli była by przydatniejsza niż Bacca... po tej wygranej, perspektywa: Vangioni, Zapata(Romagnoli), Gomez, Abate już nie brzmi tak zle... w pomocy pewnie Bertolacci.. za Kuco. A nóż, Poli... będzie dobrze.
0
Mirabelli
Mirabelli
8 lutego 2017, 23:05
Myślę że ten gol jednak dla Mario da pozytywnego koga, bo chłop od dłuższego czasu szukał siebie, ale mniej jednak wygraliśmy i to się liczy
0
acmti__
acmti__
8 lutego 2017, 23:05
Chyba sobie żartujesz. To co on dzisiaj zagrał to katastrofa. Ta bramka to jakieś 25% jego zadośćuczynienia za swoją gównianą grę
0
ACstach
ACstach
8 lutego 2017, 23:23
Zaczął grać jak strzelił gola, a to było troszkę poźniej jednak.
0
Cactus
Cactus
8 lutego 2017, 22:45
Oby to był punkt zwrotny po tym okresie beznadziejnych wyników. Fakt, Bologna była przerażająco słaba, ale wygrać mecz, grając przez 30 min w dziewiątkę, to jednak jest coś.
0
Grande Calcio
Grande Calcio
8 lutego 2017, 22:45
Kocham ten klub !!! Piekne
1
pjotr
pjotr
8 lutego 2017, 22:45
beka z Boloni xD
0
Milek1996
Milek1996
8 lutego 2017, 22:45
A śmiano się, że zachwycam się 'średniakiem z anglii' ;)
0
1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się