21 milionów euro - tyle zapłacił łącznie Milan za piłkarzy, którzy w sobotę spędzili na boisku najwięcej minut, zauważa Tuttosport. Sprowadza się to oczywiście do zawodników z wyjściowego składu z tą minimalną różnicą, iż pod uwagę wzięto Manuela Locatellego zamiast Andrei Bertolacciego, który opuścił murawę niedługo po tym, jak rozbrzmiał pierwszy gwizdek. Najdroższym nabytkiem jest Gianluca Lapadula, który zawitał na San Siro latem z Pescary, a koszt jego karty wynosił 9 milionów euro. Wśród tych graczy znajdziemy jednak również czterech, za których Rossoneri nie musieli płacić chociażby centa. Są to wychowankowie - Locatelli, Donnarumma i De Sciglio oraz pozyskany na zasadzie wolnego transferu, Leonel Vangioni. Dziennik przy okazji porównuje ten wynik z transferem Antonio Candrevy, który kosztował Inter 22 miliony euro.