Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
14 kwietnia AC Milan zostanie oficjalnie przejęty przez spółkę Rossoneri Sport Investment Lux, którą kontroluje Li Yonghong – wynika z komunikatu przesłanego do mediów. Sino Europe Sports zostało rozwiązane, Li Yonghong pozostał sam na placu boju, a operacja przejęcia udziałów w Milanie ma nastąpić spoza Chin. Nowa spółka ma swoją siedzibę w Luksemburgu. Datę closingu wyznaczono na 14 kwietnia. Rossoneri Sport twierdzi, że jest w posiadaniu wszystkich potrzebnych środków, aby dokończyć operację przejęcia AC Milan.
W oficjalnym komunikacie czytamy:
"W odniesieniu do umowy podpisanej z Fininvest, która zakłada, że 14 kwietnia nastąpi closing dotyczący przejęcia udziałów w AC Milan, Rossoneri Sport Investment Lux ogłasza, że jest w posiadaniu wszystkich niezbędnych do zakończenia operacji funduszy.
Po głębokiej analizie został zdefiniowana nowa struktura, która działa całkowicie poza Chinami i ma doprowadzić do zamknięcia transakcji. Nowa spółka, która zastąpiła formalnie SES, to Rossoneri Sport Investment Lux. Kontrolę nad nią sprawuje Yonghong Li".
Pomijając te wszystkie wątpliwości, dalej jestem dobrem mysli, a nóż LUX kasy starczy na kilka solidnych wzmocnien (gółwnie do środka pola), budowa stadionu ruszy spowrotem i wszyscy będą szczęscliwi ;-)
Jak już ktoś zauważył, chińskie kluby, nawet te ze średniej półki, płacą gruby hajs europejskim gwiazdom. Na kluby z Europy łakomią się ci, którzy potrafią robić interesy i którzy mają za co je robić.
Skąd z kolei wnioski, że owy człowiek jest nieznany w Chinach? Zna ktoś jakąś sensowną grupę reprezentacyjną Chińczyków, którzy to potwierdzą? A że nie ma o nim informacji w necie, to również guzik znaczy. Jeżeli to stricte chiński biznesmen, to co w tym dziwnego? Nasz internet i chiński internet to zupełnie dwa różne światy. Zgaduję, że o połowie chińskich milionerów i miliarderów nie ma w necie żadnej wzmianki. Dorobić się można na wielu rzeczach, które niekoniecznie muszą być popularne w mass mediach.
Nie oceniam tego Pana ani pozytywnie, ani negatywnie. Poczekam, co zrobi z Milanem. Umowa, którą podpisał Berlusconi, zobowiązuje nowego nabywcę do inwestycji w klub, pod karą jakichś sankcji zapewne. Gdyby nabywca nie był pewny swojej wypłacalności, to by się na taki zapis w umowie nie zgodził. Poza tym Silvio to stary wyjadacz i cwaniak. Zgaduję, że sprawdził przyszłych właścicieli klubu pod każdym możliwym kątem, nie zdając się na przypadek czy ślepy los. Sądzę, że on zna lepiej realia finansjery i bogaczy, niż my poznamy kiedykolwiek. Więc zachowuję spokój, a z oceną Pana Li poczekam, aż nabędzie Milan i pojawią się pierwsze, pozytywne lub negatywne, aspekty jego działalności na rzecz klubu.
...ale przede wszystkim co jest w umowach, i z kim... na temat dalszych nakładów na Milan...? :-/
PS: dziwią mnie te euforystyczne bądz katastroficzne osądy użytkowników na temat finału tek telenoweli.. nikt nie wie jak to będzie, i jak to wszystko się skończy - sami chińczycy i Berlusconi nie wiedzą... więc może poczekajmy z ocenami czy to dobrze czy zle, trzymajmy się faktów.. które na mój gust robią się coraz mniej zrozumiałe. Forza Milan!
Z tym rządem to też naciągane. Haixia Capital było w jakiś sposób z nim powiązane, ale jeśli wprowadzono regulacje, które wstrzymują wszelkie inwestycje poza Chinami to i oni musieli się wycofać, a przynajmniej tak obstawiam.
Pan Li jest cienki, ale 250mln jakoś w pojedynkę wyskrobał. Zdecydowanie świadczy to o nim źle.
Zgrywasz analfabetę czy nim jesteś?
normalnie kamień spadł mi z serca gdy mi to uświadomiłeś.w sumie to nie ma żadnych podstaw by w to nie wierzyć, no nie?